Rower szosowy do 2500 zł

Spis treści:

Nowy Rower
Rower używany
Co oferuje rynek?
Rama i widelec
Koła i opony
Napęd i dostępne przełożenia
Pozostałe komponenty
Co na rynku?

KOMUNIKAT

W sezonie 2022 wśród nowych rowerów szosowych zasadniczo nie znajdziemy już modeli w budżecie do 2500 zł - odsyłamy Was do poradnika dot. Rowerów szosowych do 3000 zł lub polecamy szukać wśród rowerów używanych - tu pomocnym może być poradnik: Rower używany - jak kupić dobrze?
Poniższa treść poradnika dotyczy modeli z sezonu 2021

Rynek rowerów szosowych jest na tyle rozwinięty, że oferuje nam gotowe do jazdy maszyny nawet poniżej 2000 zł, najczęściej jednak rowery te mają różnego rodzaju ograniczenia, wynikające głównie z zastosowania bardzo podstawowych modeli klamkomanetek czy nakręcanych wolnobiegów. Nabywcy, którzy chcą wejść w posiadanie roweru szosowego do 2500 zł, znajdują się w interesującym położeniu, mogą bowiem kupić rower używany, znacznie wyższej klasy, ale potencjalnie zużyty, albo maszynę nową, gotową do jazdy bez konieczności doinwestowana. Rozważmy kilka scenariuszy i przyjrzyjmy się zaletom i wadom poszczególnych opcji.

Nowy Rower

Zakup nowego sprzętu w sklepie to spory komfort i wygoda. Można liczyć na doradztwo, fachową pomoc, czy choćby asystę przy doborze właściwego rozmiaru ramy. Nowa maszyna nie wymaga ponoszenia żadnych dodatkowych i niespodziewanych kosztów, a przez najbliższy czas chroni nas też gwarancja. Dla wszystkich, którzy tym zakupem dają początek swej przygodzie z kolarstwem, to spore atuty. Łatwo bowiem o pomyłkę i wzięcie z drugiej ręki roweru np. zbyt małego. Zły rozmiar i/lub niewygodna pozycja, czy źle ustawione siodełko potrafią całkowicie odebrać przyjemność z jazdy, dlatego znacznie ważniejsze od tego, czy rower ma 7,8 czy 9 biegów z tyłu, jest to, aby był dobrze dobrany, bezpieczny i należycie ustawiony oraz wyregulowany. Osoby rozpoczynające jazdę na szosie powinny skupić się więc przede wszystkim na zakupie modelu we właściwym rozmiarze i ustawieniu odpowiedniej pozycji. To wszystko w minimalnym, ale jednocześnie wystarczającym zakresie, powinien zapewnić dobry sklep rowerowy, którego sprzedawcy posiadają fachową wiedzę. Pomocne będą też nasze publikacje: Jaki rower szosowy wybrać? oraz Dobór rozmiaru roweru. Jeśli więc to wasza pierwsza szosa, to warto iść w modele nowe - znacznie więcej benefitów i spokoju (a nawet zdrowia) przyniesie nam wizyta w sklepie rowerowym, niż kupno roweru używanego. Na drugim końcu przysłowiowego kija są zaawansowani rowerzyści uprawiający już inne dyscypliny kolarskie, którzy chcą kupić sobie drugi lub kolejny rower i traktować szosówkę jako narzędzie do treningu. Wówczas konieczna będzie analiza geometrii i sprawdzenie czy taki podstawowy model sprosta potrzebom np. trenującego do maratonów MTB kolarza górskiego. Praktyka i analiza geometriii pokazuje, że nie powinno być z tym problemu, ale wrażliwych na sportowe pochylenie, musimy uczulić, żę często chcąc wyciągnąć mocno sylwetkę może być z tym problem. Wysokie główki niektórych w niektórych podstawowych, turystycznych szosówkach definiują wręcz, że pozycja zawsze będzie dość uniesiona do góry, co typowych ortodoksyjnych ścigantów może nieco drażnić.

Rower używany

Na drugim biegunie jest rynek wtórny, który za 2500 zł oferuje masę rowerów. Często z wysokiej półki, a to kusi. Pamiętajmy jednak, że mamy do czynienia z dyscypliną, w której osiągane prędkości są naprawdę wysokie. Podczas zjazdów często, nawet u początkujących, zawierają się one w przedziale 50-80 km/h. Nie ma więc innej opcji, jak być pewnym roweru, na którym poruszamy się tak szybko. Zawsze do kosztu zakupu używanego roweru należy więc dodać około 200 zł za przegląd w serwisie i potencjalne 300-600 zł na podstawowe wymiany.

Z dużą dozą prawdopodobieństwa czeka nas wydatek na nowy napęd, opony, okładziny hamulcowe, linki i pancerze oraz owijkę kierownicy. Ponieważ będzie to rower z wyższej półki, to i części zamienne będą droższe. Pytanie więc: czy o to nam chodzi? Jeśli to nasz pierwszy rower i raczej mało się na technicznych jego aspektach znamy, wydaje się, że nie warto ryzykować, natomiast jeśli oczekujemy osiągów i wydajnośći, bo taka szosa ma być naszym rowerem do treningów, to może okazać się, że warto poszukać czegoś w okolicy 2000 zł i mieć w kieszeni pozostałe 500 zł na serwis. Jedno jest pewne, rower należy dokładnie obejrzeć oczami osoby, która zna się na jego budowie, tym co i jak się zużywa, a także mieć pewność co do kupowanego rozmiaru ramy.

Co oferuje rynek?

Rama i widelec

Szkielet roweru szosowego stanowi zestaw złożony z ramy i widelca. W segmencie rowerów do 2500 zł wszystkie ramy wykonane są z aluminium, czyli materiału, który pozwala budować lekkie i sztywne konstrukcje. Widelce natomiast bywają różne - aluminiowe lub karbonowe z aluminiową rurą sterową. Raczej ciężko spotkać model, gdzie konstrukcja to full-carbon, w których również rura sterowa jest wykonana z włókna węglowego. Przewaga karbonu nad aluminium polega na tym, że zachowana pozostaje sztywność boczna, która odpowiada za precyzję prowadzenia roweru, a jednocześnie włókna węglowe lepiej drgania i dają nieco odsapnąć dłoniom i obręczy barkowej. Geometrie podstawowych szosówek z reguły plasują je jako rowery typu endurance, czyli odpowiednie do długodystansowej szosowej turystyki, ale zdarzają się również ramy z nieco niższymi główkami, które wciąż zostają w worku ,,endurance”, natomiast można im spokojnie dodać przedrostek sport, gdyż zapewniają nieco bardziej pochylone ułożenie sylwetki. Ważną informacją jest też ich dość spokojny charakter prowadzenia. Podstawowe szosówki najczęściej mają dużą bazę kół i dają poczucie stabilności oraz bezpieczeństwa - tak by wprowadzić nowego kolarza w piękno szosy, a nie zrazić trudnością opanowania roweru, gdy przyjdzie nam prowadzić jedną ręką, podczas gdy druga szuka czegoś do jedzenia w tylnej kieszonce koszulki.

Koła i opony

Za ogólną dynamikę każdej szosówki odpowiada głównie zestaw kołowy. W tym segmencie postawiono raczej na ich trwałość, niż niską masę i zdolności do przyspieszania, niemniej jednak możemy spotkać tu solidne modele zbudowane na piastach, które wróżą kilka lat użytkowania. Opony także będą z reguły w wariantach podstawowych, natomiast cieszy fakt, że fabrycznie producenci montują coraz częściej modele o szerokości 25 mm, które odczuwalnie podnoszą komfort jazdy. Spotkać można również 28 mm, które śmiało pozwalają wjechać takim rowerem również na bruki a nawet szutry.

Napęd i dostępne przełożenia

Analizując rowery dostępne na rynku widać, że pomiędzy 2000 a 2500 zł występują dwie opcje napędów - królują grupy napędowe 2x8 od Microshift i Shimano Claris. Przegląd rynkowej oferty wykazał jednak, że da się upolować nawet Sorę, czyli wyraźnie lepszą grupę w systemie 2x9. Wszystkie mają podobny zakres przełożeń, bo najczęściej spotykamy w nich korby z blatami 50/34 i kasety o rozpiętości zębatek 11-28, a nawet 11-34. Zazwyczaj nie przywiązujemy ogromnej wagi do napędu, ponieważ dla samych odczuć z jazdy dużo istotniejszą rolę ma rama, widelec, koła, czy nawet hamulce. Tutaj jednak, warto kierować się w stronę 2x9, bo stopniowanie kasety od 11 do aż 30-kilku zębów na przestrzeni 8-biegowej kasety powoduje ogromne skoki pomiędzy poszczególnymi biegami, które przy zmianach będą skutkowały zmianą kadencji na mniej komfortową niż pożądana. Innymi słowy czasem będzie brakowało biegów pomiędzy i będzie to irytowało. Producenci najwyraźniej chcą zachować duże możliwości podjazdowe tych rowerów, stąd taki wybór kaset. Przy grupach 2x9 problem nie będzie występował. Przejrzawszy rynkowe propozycje, znaleźliśmy rowery na osprzecie Shimnao Sora, Shimano Claris oraz Microshift. Poczynione powyżej rozważania na temat przełożeń z pewnością powinny przykuć uwagę, jeśli potencjalnym nabywcom jest kolarz zaawansowany, choć i początkujący już po pierwszym przebytym na szosie 1000 km na własnej skórze, a raczej nodze, odczuje o czym mowa.

Pozostałe komponenty

Nie wspominaliśmy jeszcze o hamulcach. Wśród rowerów na rynku dominują warianty szczękowe. Najczęściej znajdziemy tu podstawowe modele hamulców, często całkiem skuteczne w spowalnianiu. Warto zwrócić uwagę na siodełko oraz owijkę. Siedziska to najczęściej modele nieco bardziej turystyczne, z grubszą warstwą wyściółki, ale podczas testów wiele razy przekonaliśmy się, że te podstawowe siodła bywają bardzo wygodne. W kwestii owijki bywa różnie, bo na tym elemencie wyposażenia firmy czasem oszczędzają, a to (jako punkt podparcia) bardzo ważna część roweru. Jeśli odniesiemy wrażenie, że jest niewygodna lub zbyt cienko nawinięta, warto od razu zastanowić się nad jej zmianą. Często można dopasować te dwa punkty kontaktu (pośladki oraz dłonie) na drodze negocjacji ze sprzedawcą. Kierownica, mostek i sztyca będą wykonane z aluminium i nie będą się wyróżniały niczym szczególnym, to podstawowe modele. Firmy dbają, aby miały one odpowiednie, proporcjonalne do rozmiaru ramy, szerokości i długości.