Spis treści:
Bez względu na uprawianą dyscyplinę kolarstwa odpowiednio dobrany but rowerowy zawsze ma ogromny wpływ na dwa aspekty naszej jazdy - pierwszy to komfort jazdy, drugi to oczywiście zwiększenie wydajności pedałowania. Z jednej strony mamy zatem podstawowe modele obuwia na rower, które cechują się bardziej wiotką podeszwą, ale zwykle też gorszą wentylacją. Po drugiej stronie "kija" mamy topowe buty rowerowe, o piekielnie sztywnych podeszwach, zwiększających efektywność pedałowania, o doskonałych właściwościach wentylacyjnych oraz o bardzo precyzyjnych systemach zapięcia butów. Pomiędzy tymi dwoma biegunami są jeszcze modele ze średniej półki cenowej, które w niższe rejony cenowe przenoszą sporo zaawansowanych technologii, ale i wymuszają na producentach poczynienie pewnego rodzaju kompromisów - nie zmienia to faktu, że modele ze średniej półki są zwykle tymi najchętniej wybieranymi przez większość z kolarzy i z przedstawicielem tego segmentu mieliśmy właśnie okazję bliżej poznać się przy okazji tego testu - mowa o całkiem nowym bucie w ofercie Bontragera, czyli modelu Circuit.
Zobacz też:
Circuit vs Velocis - różnice
Testowany tu model dołacza do szeregów szosowych butów Bontragera, jednak już na początku zmusza do zadania sobie pytania - jakie są główne różnice modelu Circuit względem starszego modelu Velocis (który testowaliśmy - TEST: Buty szosowe Bontrager Velocis - i które od momentu testu cały czas są głównymi butami szosowymi autora tego tekstu)? Oba modele wyglądają podobnie, bo mają bardzo podobnie rozwiązany system zapięć. Circuit jest zauważalnie tańszy (749 zł), pomimo tego, że ma bardziej nowoczesne zapięcie BOA, o czym zaraz. Główna różnica tkwi tu oczywiście w podeszwie - model Circuit posiada, przynajmniej wg wyliczeń producenta mniej sztywną podeszwę niż Velocisy, które bazują na włóknie węglowym wzmacnianym włóknem szklanym. W Circuitach mamy po prostu podeszwę z tworzywa, która cechuje się średnim poziomem sztywności, który Bontrager szacuje na 7 w 14-stopniowej skali.
Podeszwa - ciąg dalszy
W pełni nylonowa podeszwa w Circuitach wpisuje się w nasze rozumienie złotego środka jeśli chodzi o sztywność - oczywiście najbardziej wyczynowo zorientowni kolarze i tak postawią na modele z podeszwą w carbonową, natomiast to co oferują Circuity zaspokoi potrzeby znacznej większości kolarzy - także tych, którzy regularnie ścigają się w zawodach amatorskich. Podeszwa Circuitów oczywiście ugina i poddaje się nieco pod mocnym naciskiem, natomiast i tak te buty pozwalają na dość efektywne pedałowanie. Wydaje nam się, że wiele osób traktujących szosę czysto amatorsko nie zauważy znaczących różnic w sprawniejszym transferowaniu energii.
Ciekawostką w Circuitach jest to, że możemy przykręcić do nich bloki na 3 śruby - co jest oczywiście standardem, bo mowa o blokach szosowych - ale także bloki MTB na 2 śruby. To z kolei może zainteresować przede wszystkim osoby, które w swoich szosowych eskapadach nie unikają także jazdy po szutrach. W dobie coraz większej ilości rowerów typu all-road takie zagranie Bontragera w butach ze średniej półki cenowej jest całkiem błyskotliwym zabiegiem.
Oczywiście odradzamy chodzenie w każdych butach szosowych, głównie ze względu na to, że przemieszczanie się z buta rysuje i niszczy podeszwę. Trzeba jednak wiedzieć, że ta mniejsza sztywność podeszwy względem modeli z włókna węglowego poprawia komfort chodzenia. Zrobienie kilku kroków w Circuitach jest łatwiejsze niż w Velocisach i... jest też łatwiejsze dla naszej psychiki, bo zasze łatwiej przychodzi przełknięcie zarysowania podeszwy z nylonu niż z carbonu.
Model Circuit jest też nieco szerszy niż przywykliśmy do tego u Bontragera - sam producent przyznaje, że w tym modelu stawiano na dopasowanie nieco bardziej luźne i mniej profesjonalne. Nie jest to też tak, że stopa w tym bucie jest jakkolwiek luźna, co skutkowałoby pogorszeniem transferu energii - to byłaby katastrofa. W każdym wypadku osoby o szerszej stopie powinny spokojnie w Circuitach poczuć się wygodnie.
Wierzch buta
Przechodzimy do cholewki, która w całości została wykonana ze skóry syntetycznej. Circuity dostępne są aż w 5 wersjach kolorystycznych, a każdą z nich wykończono matowo - musimy przyznać, że bryła buta, jak i samo jego wykończenie robi świetne wrażenie i przywodzi na myśl buty o półkę lub nawet dwie półki bardziej zaawansowane. Wierzchnia część buta posiada perforację, która dbać ma o dobrą wentylację. W powyższym względzie Velocisy radzą sobie jednak trochę lepiej, a Circuity - cóś nie należą do najbardziej przewiewnych modeli, jakie mieliśmy okazję testować. Musimy też przyznać, że tegoroczne lato było i jest srogim poligonem doświadczalnym dla sprawdzenia wentylacji buta - upały nie ułatwiały zadania Circuitom, a ich wentylację określamy po prostu jako standardową dla średniej półki cenowej.
System zapięcia
Pokrętło BOA L6 pozwala nawet na bardziej dokładne dopasowanie buta, niż miało to miejsce w Velocisach - nowa generacja BOA ma bardzo ciasno zestopniowane ząbki mechanizmu i po prostu umożliwia skrajnie dokładne dopasowanie buta. Nie jest to jednak topowe rozwiązanie, co znajduje odbicie w tym, że w drugą stronę pokrętło nie działa. Znaczy to tyle, że nie mamy szansy poluzować pokrętła w trakcie jazdy, np. w przypadku kiedy na długim dystansie stopa nam nieco opuchnie. W takim wypadku warto zostawić sobie jeden ząbek zapasu. Jeśli na trasie będziemy chcieli poluzować żyłkę, musimy zwolnić żyłkę całkowicie (pociągnięcie BOA do góry), a następnie na nowo dopasować jej napięcie.
W każdym wypadku trzeba zapamiętać, że dopasowanie Circuitów to jeden z ich najważniejszych punktów i pod tym względem nowe Bontragery zaspokoją praktycznie wszystkie amatorskie potrzeby.
Podsumowanie
But szosowy wyjątkowo dobrze dopasowany do potrzeb nawet bardziej zaawansowanych amatorów jazdy po asfaltach, który cechuje bardzo dobry stosunek ceny do jakości - tak w skrócie możemy podsumować Circuity. Nowy but szosowy Bontragera z ceną 749 zł oferuje wyjątkowo dobre dopasowanie, które rzutuje na wysoki komfort jazdy w tych butach. Indeks sztywności podeszwy to złoty środek pomiędzy modelami dla początkujących oraz tymi, dedykowanymi dla zawodowców - możemy liczyć na efektywny transfer energii, ale bez radykalnej sztywności. Oceniając je tylko na podstawie wyglądu strzelilibyśmy, że kosztują jakieś 2 stówki więcej - ich wierzchnia część wygląda naprawdę rasowo po wyścigowemu. Delikatnie możemy kręcić nosem jedynie na wentylację, która mogłaby być odrobinę większa, tymczasem nie wyróżnia się na tle innych modeli ze średniej półki cenowej. W ogólnym rozrachunku i tak Circuity polecimy z czystym sumieniem wszystkim, którzy szukają po prostu racjonalnego buta do amatorskiej jazdy (także w wyścigowym wydaniu).
Specyfikacja
- Cena 749,00 PLN
- Kształt inForm Race zapewnia nieznacznie luźniejsze, profesjonalne dopasowanie
- Pojedyncze pokrętło BOA® L6 umożliwia precyzyjne dopasowanie i łatwą mikroregulację
- Pasek na rzep przy palcach umożliwia regulację, a dzięki niej lepsze, wygodniejsze dopasowanie
- Otwory w cholewce z syntetycznej siatki i TPU zapewniają najwyższy poziom oddychalności
- Podeszwa z kompozytu nylonowego Bronze Series
- Indeks sztywności: 7 z 14
- Zgodne z blokami na 3 wkręty i na 2 wkręty (typu SPD) (płytka montażowa na 2 wkręty sprzedawana oddzielnie)
Strona producenta: www.trekbikes.com