Jakie buty rowerowe do triathlonu?

Podczas rywalizacji w triathlonie bardzo istotną składową końcowego sukcesu jest odpowiednie wyposażenie zawodnika. Jednym z najważniejszych elementów ubioru są rowerowe buty do triathlonu. Ich specyficzna budowa i jakość będą rzutowały na wynik w znaczącym stopniu. Po pierwsze, procentowo na rowerze zawodnicy tri spędzają najwięcej czasu. Ważne są więc wysoki poziom i jakość, jakie ma dany but triathlonowy. Po drugie, bardzo ważny jest krótki czas spędzony w strefie zmian. Buty triathlonowe muszą być więc banalne w zakładaniu i ściąganiu. Przyjrzyjmy się więc, jak wybrać buty do triathlonu i czym się takowe obuwie charakteryzuje?

Buty triathlonowe a szosowe - różnice

Na pierwszy rzut oka buty szosowe wyglądają bardzo podobnie jak buty do triathlonu. Mniej obeznane osoby w tym temacie zapewne nawet ich nie rozróżnią. Nic bardziej mylnego, a każdy zaawansowany triathlonista mógłby się obrazić za takie stwierdzenie w jego obecności. Jedną z najważniejszych rzeczy w triathlonie jest umiejętność szybkiej zmiany stroju w boksie. Jak dobrze wiemy rower znajduje się jako drugi w kolejności po pływaniu i przed bieganiem. Po wyjściu z wody musimy szybko zdjąć piankę, założyć kask i co najważniejsze buty rowerowe. Obuwie triathlonowe posiada uproszczony system zapinania, która pozwoli nam na szybkie założenie butów jedną ręką. Zawodowcy zazwyczaj zakładają buty już w trakcie jazdy, mając swoje obuwie rowerowe uprzednio wpięte w pedały. Żeby było to możliwe potrzebna jest specjalna budowa z łatwym systemem wkładania i zapinania. Królują więc elastyczne konstrukcje przyszwy i zapięcia na jeden duży rzep. To standard, który sprawia, że możliwe i dość łatwe jest zakładanie butów jedną ręką. 

Kolejną rzeczą jest miękka wyściółka wewnątrz buta, która umożliwia ich używanie z pominięciem skarpetek. Jest to kolejny czynnik, który znacząco skróci nasz czas przebywania w strefie zmian. Samo założenie skarpetek to dodatkowe kilkanaście sekund, które może kosztować nas zwycięstwo szczególnie na sprinterskich dystansach, których w Polsce nie brakuje.

Najbardziej zauważalną różnicą względem zwykłych butów rowerowych jest z pewnością posiadanie zapięcia tylko na rzepy (bądź tylko 1 rzep!) nawet w najdroższych modelach. Tradycyjne buty szosowe posiadają zapięcie na przynajmniej 1 klamrę już w granicach 300 - 400 złotych. Powodem takiego stanu rzeczy ponownie jest czas. Samo zapięcie na klamrę jest bardziej czasochłonne niż zaciągnięcie rzepów. Dodatkowo intuicyjnie sami dozujemy sobie siłę zapięcia, co w przypadku klamr wymaga poświęcenia więcej uwagi. Takie rozwiązanie nie gwarantuje nam idealnego trzymania nogi jak w przypadku butów szosowych, lecz w triathlonie nie powinna być to zauważalna różnica. Długie kilometry pokonujemy głównie siedząc, więc większa swoboda nie powinna nam zaszkodzić. Komfort jazdy także w tym wypadku nie pozostaje bez znaczenia, ponieważ w ferworze walki moglibyśmy zbyt mocno przykręcić klamry i nawet nie zauważyć słabszego krążenia w naszych stopach. A przed nami w końcu jeszcze bieganie...

Istotną zmianą jest również brak przedniego języka, który cechuje buty triathlonowe. Dzięki temu nasze obuwie jest bardziej przewiewne i oczywiście łatwiej się zakłada. Buty triathlonowe zostały specjalnie zaprojektowane w tej kwestii przez prodcuentów, więc o komfort jazdy nie należy się martwić. Brak języka nie jest odczuwalny. Warto również zauważyć, że buty do triathlonu często zbudowane są z cieńszego materiału, co gwarantuje lepsze chłodzenie i możliwość przewietrzenia nogi przed bieganiem oraz wysuszenia po pływaniu.

Na co jeszcze zwrócić uwagę?

Bardzo ważnym aspektem przy wyborze obuwia na rower jest jego podeszwa. Jest to czynnik, który mocno wpłynie na nasze osiągi oraz zwiększy przełożenie mocy na pedały. Lekka oraz sztywna karbonowa podeszwa powinna obowiązkowo znaleźć się w droższych modelach. Producenci często podają tzw. indeks sztywności, który pozwala porównać modele między sobą. Im wyższy tym oczywiście lepszy.

Część butów posiada specjalne otwory z przodu podeszwy przeznaczone do wentylacji. Triathlon jest dyscypliną letnią, więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że w trakcie rozgrywania zawodów będziemy zmagać się z upałami. Taki patent pozwoli nam zapobiec ewentualnym odparzeniom i zwiększy wentylację. Same otwory zazwyczaj są niewielkie i nie przeszkadzają na treningach nawet w temperaturze do 7-8 stopni Celsjusza. Później warto zaopatrzyć się w ochraniacze na buty, które nawet w tradycyjnych butach szosowych są wymagane w takiej temperaturze. Zresztą, większość zawodników do znakomitej części treningów kolarskich używa jednak innych butów. W końcu szkoda zużywać startowe buty do triathlonu...

Na koniec warto zwrócić uwagę na aerodynamiczny kształt obuwia. Pozbawione jest ono wszelkich wystających elementów, które mogłyby powodować dodatkowy opór powietrza. Dla większości może to być niezauważalne i nieistotne, lecz na najdłuższym dystansie Ironman każda zaoszczędzona sekunda może być na wagę złota.

Co słychać na rynku butów triathlonowych?

W porównaniu do segmentu butów szosowych nie ma ogromnej ilości propozycji dla triathlonistów. Ceny wahają się od około 250 złotych do ponad 1500 złotych. Im droższe obuwie, tym bardziej zaawansowane - z lepszym systemem zapięcia, sztywniejszą podeszwą oraz niższą masą. Poniżej prezentujemy dwa przykładowe modele, które dobrze obrazują typy butów triathlonowych na rynku.

Podstawowe buty dla początkujących amatorów

• Podstawowe obuwie z plastikową podeszwą. Tanie w zakupie, średnio sztywne i z nieco gorszą wentylacją. Idealne, aby sprawdzić, czy triathlon jest dla nas.

Zaawansowane buty dla zawodników na wysokim poziomie

• Profesjonalne buty do triathlonu. Lekkie, świetnie wentylowane i ze sztywną podeszwą wykonaną z karbonu. Droższe, ale dające lepsze osiągi.