Rower trekkingowy do 2500 zł

Spis treści:

Istota rowerów trekkingowych
Co za 2500 zł?
Co na rynku?

Rowery trekkingowe, razem z modelami crossowymi oraz miejskimi, cieszą się niesłabnącą popularnością. Powód jest prosty - popularne trekkingi ceni się za uniwersalność, walory użytkowe i komfort. Taka kombinacja przemawia do zdecydowanej większości osób, które traktują dwa kółka jako środek transportu oraz sposób na weekendową rekreację. W tym poradniku postaramy się uchwycić najważniejsze niuanse w rowerach trekkingowych w widełkach cenowych od 2000 zł do 2500 zł.

Zobacz też:

pokaż pełną listę

Istota rowerów trekkingowych

Rowery trekkingowe bazują na ramie, która zapewnia komfortową i wyprostowaną pozycję. Konstrukcyjnie to bardzo bliski krewny równie popularnych rowerów typu cross. Różnice pomiędzy tymi dwoma segmentami tkwią głównie w wyposażeniu, które w ostatecznym rozrachunku sprawia, że rower trekkingowy jest nieco bardziej komfortowy i zorientowany również na wycieczki, czy przewóz jakiegoś ładunku - choćby zakupów. Trekkingi posiadają przeważnie mostek pozwalający na regulację kąta pochylenia oraz kierownicę z wygodnym gięciem - dzięki temu maksymalizujemy komfort jazdy. Do tego dochodzą takie elementy jak chociażby amortyzowana sztyca i wygodne siodło.

Istotą trekkingu jest zatem komfort, ale i uniwersalność - rowery te stanowią złoty środek pomiędzy jazdą w mieście, a wycieczkami po szosie oraz utwardzonych duktach poza asfaltami. Omawiane konstrukcje stoją więc na kołach 28" z oponami z delikatnym bieżnikiem o szerokości około 38 - 40 mm. W założonym przez nas budżecie liczyć możemy też na proste, aczkolwiek w rekreacyjnych zastosowaniach sprawdzające się, amortyzatory sprężynowe (warto zwrócić uwagę na to, czy amortyzator posiada blokadę skoku). W ten sposób na nierównych szosach i poza nimi nadal możemy mówić o komforcie jazdy, bo szeroka opona w połączeniu z amortyzowanym widelcem potrafią odmienić odczucia z jazdy.

Trzecim z bardzo istotnych elementów rowerów trekkingowych jest wyposażenie dodatkowe - błotniki pełne, osłona łańcucha, oświetlenie, stopka i solidny tylny bagażnik. Te elementy z jednej strony pozwolą na dotarcie do biura bez większego ryzyka zabrudzenia naszej odzieży, natomiast bagażnik pozwalający na montaż sakw umożliwi nam transport bagażu czy drobnych zakupów. Z drugiej strony takie wyposażenie jest nieodłącznym elementem każdej weekendowej wyprawy w rekreacyjnych tonach.

Co za 2500 zł?

Jeśli mielibyśmy wskazać wyraźną różnicę pomiędzy omawianymi widełkami cenowymi, a okolicami 3000 zł, to pewnie byłyby to hamulce - w omawianym przez nas budżecie spotykamy poczciwe v-brake'i, a w nieco droższych rowerach możemy już liczyć na hydrauliczne hamulce tarczowe. Oczywiście różnica w działaniu jest znaczna, natomiast nigdy nie skreślaliśmy w rekreacyjnych rowerach hamulców typu v. Dlaczego? Po pierwsze potencjał hamulców tarczowych w rowerze trekkingowym wykorzystamy głównie podczas wypraw z większym obciążeniem, kiedy jednak siła i odporność na przegrzewanie tarczówek ma znaczenie. Ewentualnie, również wtedy, gdy jeździmy w bardziej górzystym terenie lub mówimy o cięższych użytkownikach. W przypadku kiedy rower ma nam posłużyć do mniej wymagających wycieczek i codziennej jazdy, v-brake'i mogą być naszym sprzymierzeńcem - są lżejsze i przede wszystkim mniej skomplikowane w serwisie. W kwocie do 2500 zł hamulce szczękowe zdecydowanie przeważają.

W napędach najczęściej spotykane są podzespoły Shimano Tourney, Altus i Acera. Najczęściej będzie to konfiguracja 3x7, co pozwoli na komfortowe podróżowanie w przeróżnie ukształtowanym terenie i nawet osoby o gorszej kondycji znajdą dla siebie odpowiednio miękki bieg. W niektórych modelach trafić można grupy 3x8, czyli z jednym biegiem w tylnej kasecie więcej. Coraz częściej pojawiają się też rowery z napędami 2x, w tym przedziale cenowym są to 2x8. Warto dodać, że zewnętrzne napędy pasują do uniwersalnego charakteru roweru, który - poza jazdą na co dzień - ma radzić sobie również na dłuższych wycieczkach. Piasty wielobiegowe (np. Shimano Nexus) to rozwiązanie dobre, ale znacznie bardziej pasujące do typowo miejskiego roweru, a niekoniecznie do trekkinga.

W temacie amortyzatorów ciągle dominuje znany, podstawowy model trekkingowy SR Suntour NEX oraz tańszy Suntour M3010 - oba ze skokiem 60 mm. Oczywiście bywają też porównywalne modele innych marek. Co by to nie było, musimy pamiętać, że będzie to bardzo podstawowy widelec. Spisze się w lekkim terenie i podniesie komfort jazdy, ale nie ma tu mowy o bardzo wysokiej kulturze pracy. Po prostu daje radę w rekreacyjnej jeździe. Nie skreślajcie natomiast sztywnych widelców - one też mają swoje plusy, nie wymagają uwagi serwisowej i są lżejsze.

Co na rynku?

W dalszej części artykułu znajdziecie przegląd rowerów trekkingowych w budżecie od 2000 do 2500 zł. Po jednym modelu spośród rowerów na 2024 rok od każdego z producentów dostępnych na polskim rynku. Przegląd oparliśmy o Katalog Rowerowy.