Jaki rower trekkingowy do 2000 zł wybrać?

Spis treści:

Dlaczego rower trekkingowy?
Co z pozostałym wyposażeniem?
Co na rynku?

Rynek rowerów w ostatnich latach poczęstował nas wieloma nowymi lub przedefiniowanymi typami rowerów, jednak od lat niesłabnącą popularnością cieszą się rowery trekkingowe. Sięgają po nie osoby, które roweru używają jako środka komunikacji lub chcą wybrać się na weekendową przejażdżkę czy nawet dalszą wycieczkę. Rower w ujęciu rekreacyjnym - po prostu. To że na ulicach widać tyle trekkingów, w ogóle nas nie dziwi - rowery tego typu doceniane są przede wszystkim za swoją uniwersalność i oczywiście względy ekonomiczne (o tym piszemy, bo w ostatnim czasie trekkingi zyskały mocnego konkurenta, czyli rowery szutrowe - wbrew pozorom oba segmenty łączy sporo wspólnego, jednak ceny graveli obecnie zaczynają się z wyższego pułapu, niż omawiane 2000 zł).

Zobacz też:

pokaż pełną listę

Dlaczego rower trekkingowy?

Omawiany tu typ roweru to bardzo bliski krewny równie popularnych rowerów crossowych - zasadniczo to pokrewieństwo pierwszego stopnia, bo w wielu przypadkach cross i trekking bazuje na bardzo podobnej ramie. Różnice pomiędzy tymi dwoma segmentami to przede wszystkim zastosowane wyposażenie - przyjęło się, że w trekkingach już na seryjnym wyposażeniu znajdziemy takie akcesoria jak: błotniki, bagażnik stały, stopka czy oświetlenie. Po drugie - crossówki są nieco bardziej "sportowo" skrojone. Głównie mamy na myśli zastosowanie tam sztywnego mostka i sztycy, podczas gdy w rowerach trekkingowych przeważnie spotkamy mostek z regulacją oraz kierownicę z gięciem, a także sztycę z delikatną amortyzacją (nie zawsze). Jeśli chodzi o kokpit - ten w parze z geometrią ramy trekkingowej pozwala na zajęcie bardzo wyprostowanej, rekreacyjnej pozycji rodem z najwygodniejszych rowerów miejskich. Wszystkie powyższe cechy składają się na obraz trekkingów jako rowerów, które posiadają pełnię praktycznych cech potrzebnych w codziennym przemieszczaniu się (do pracy, szkoły, na zakupy), a do tego oferują duży komfort jazdy dla osób, które pragną od roweru po prostu wygody, a nie osiągów i sportowej pozycji. Oczywiście trekkingi względem crossówek są rowerami cięższymi, co wynika właśnie z dodatkowych elementów wyposażenia, jednak coś za coś.

W założonym budżecie wszystkie rowery są zbudowane na ramach aluminiowych i generalnie ramy także droższych trekkingów to przeważnie aluminium. W budżecie do 2000 zł ramy rowerów trekkingowych to bardzo proste konstrukcje - znajdziemy tu m.in. rekreacyjne standardy suportu na kwadrat, proste rury sterowe, osie kół na tradycyjne szybkozamykacze. Mając na uwadze, że na rowerach trekkingowych nikt raczej nie planuje się ścigać, to w powyższych rozwiązaniach nie ma absolutnie nic złego - na pewno pozwolą na sporo bezproblemowych kilometrów. W tańszych rowerach trekkingowych spotykamy dość podstawowe amortyzatory - one często lubią łapać luzy, jednak ten problem dość szybko da się wyeliminować. Część rowerów ma też sztywne widelce, które pozwalają producentom obniżyć koszty produkcji. Jeśli nie jeździmy w zbyt wyboistym terenie to nie trzeba się obawiać braku amortyzatora. Na utwardzonych drogach, czy ścieżkach rowerowych różnica w komforcie nie będzie duża, a przy okazji rowery ze sztywnymi widelcami będą odrobinę lżejsze.

Cechą charakterystyczną trekkingów jest też duża uniwersalność. O nią dba m.in. szeroka opona z wszechstronnym bieżnikiem. Opony o szerokości około 38-40 mm bez typowo terenowego bieżnika (jak w MTB) pozwalają cieszyć się niskimi oporami toczenia podczas jazdy na asfaltach, a jednocześnie umożliwiają zjechanie na drogi polne, szutry czy utwardzone ścieżki leśne. Jednocześnie szeroka opona lepiej radzi sobie ze wszelkimi niedoskonałościami miejskiej infrastruktury (krawężniki, uskoki, itd.). Wiele znajomych z poza rowerowego świata pyta nas często o poradę, jaki rower wybrać do jazdy "trochę w mieście, trochę po lesie" i odpowiedź brzmi właśnie: trekking, cross lub gravel.

Warto pamiętać, że większość rowerów trekkingowych zbudowanych na ramie "męskiej", ma dokładne odzwierciedlenie pod względem wyposażenia w modelu zbudowanym na ramie "damskiej". Co więcej - czasem niektórzy mężczyźni celowo wybierają ramy damskie, bo przykładowo łatwiej wsiąść na taki rower, kiedy mamy w nim zamonotwany fotelik dla dziecka.

Co z pozostałym wyposażeniem?

Modele w budżecie od 1500 do 2000 zł to jedne z najbardziej podstawowych wariantów w ofertach producentów, więc znajdziemy tam też podzespoły z rekreacyjnych grup napędowych. Królem zdecydowanie są części z grupy Shimano Tourney, czasem z tylną przerzutką z wyższej grupy Shimano Altus. Działanie tych podzespołów jest na dobrym poziomie, jednak trudno wymagać od nich szybkości pracy znanej np. z rowerów szosowych. Plusem jest, że części takie jak Tourney i inne są szeroko dostępne w sklepach stacjonarnych, więc w razie poważniejszej usterki szybko będziemy mogli ją wyeliminować. Konfiguracje napędów jakie spotkamy to 3 blaty z przodu oraz 6-7 biegów z tyłu. Takie zestawienie gwarantuje wystarczająco szeroki wachlarz dostępnych przełożeń.

Amortyzatory w rowerach trekkingowych z tej półki cenowej to bardzo podstawowe modele sprężynowe. Nie zachwycają kulturą pracy, a ich głównym zadaniem jest poprawa komfortu jazdy. Część użytkowników twierdzi, że wolałaby w miejsce taniego amortyzatora otrzymać widelec sztywny, który nie wymaga praktycznie żadnego serwisu i jest lżejszy. Takie twierdzenie ma w sobie zasadniczo sporo racji, natomiast wiele osób mimo wszystko docenia nawet tak podstawową amortyzację z przodu.

W budżecie do 2000 zł nowe rowery trekkingowe posiadają tradycyjne hamulce szczękowe typu V-brake. Nie uznajemy tego za dużą wadę - hamulce szczękowe są proste w serwisie i lżejsze. Z drugiej strony hydrauliczne tarczówki po prostu lepiej hamują - pracują dobrze niezależnie od pogody, hamuja mocniej i lepiej modulują siłę hamowania. Tu jednak wyboru nie mamy...

Niestety modele trekkingów z tej półki cenowej nie należą do lekkich konstrukcji - 17 kg i więcej to norma, jednak pamiętajcie, że mamy tu seryjnie zamonotowane bardzo bogate wyposażenie, które samo w sobie dodaje 1-2 kg do całkowitej masy.

Co na rynku?

W dalszej części artykułu znajdziecie przegląd rynku rowerów trekkingowych w ustalonych przez nas widełkach cenowych. Przegląd zrealizowaliśmy w oparciu o Katalog Rowerowy, który zawiera rowery z kolekcji na rok 2024 wszystkich marek jakie znajdziemy na polskim rynku.