Test: Lampy przednie KROSS Tourismo

W praktyce sprawdzamy lampy KROSS Tourismo (Race, Pro i Sport)

Drukuj
Tomasz Makula

KROSS to przede wszystkim twórca uznanych w kolarskim środowisku rowerów, jednak portfolio polskiego producenta pełne jest też ciekawych akcesoriów - jedną z nowości na sezon 2019 jest linia lamp przednich KROSS Tourismo. Sprawdziliśmy w praktyce wszystkie warianty: Pro, Race oraz Sport.

Chociaż KROSS to przede wszystkim producent, który kojarzy nam się z tworzeniem rowerów oraz czynnym uczestnictwem w kolarstwie na najwyższym szczeblu (patrz: KROSS Racing Team), to w ofercie producenta znajdziemy też sporo ambitnych akcesoriów czy odzieży, które łączy wspólny mianownik. Polski producent chce dopełnić swoją ofertę produktami możliwie dobrymi jakościowo, ale bez jednoczesnego windowania ceny. W przeszłości mieliśmy się już okazję przekonać o powyższym, testując np. bardzo naszym zdaniem udaną odzież szosową (i co nas cieszyło - widzieliśmy w kolejnych miesiącach kilku kolarzy w okolicy, którzy w tejże odzieży przez długi czas po lokalnych szosach kręcili). Do oferty KROSSa w sezonie 2019 dołącza kilka drobnych nowości (o nowościach rowerowych przeczytacie tu: KROSS 2019 - co ciekawego w nowej kolekcji?) - jest to m.in. rodzina lampek przednich Tourismo, które w komplecie trafiły na nasze testy zimą tego roku. Zimą, która pod względem pogodowym rozpieszcza narciarzy, ale kolarzom dzień po dniu rzuca kłody pod nogi w postaci mrozu przeplatanego opadami i pluchą, zimą, która jest solidnie napełniona szarością i mrokiem. Czy można wyobrazić sobie bardziej sprzyjające środowisko do testu lampek? Hmm... chętnie byśmy je sprawdzili podczas tripu w ciepłą, letnią noc... No ale dobra - nie narzekamy już i przechodzimy do rzeczy.

 

Zobacz też:

 

 

 

 

 

Rodzina - cechy wspólne

W skład rodziny lampek Tourismo wchodzą tak naprawdę 3 modele - Sport, Race oraz Pro (wymienione od modelu podstawowego do najbardziej zaawansowanego). Lampki posiadają sporo cech wspólnych, ale także, jak się domyślacie, wiele je dzieli, chociaż na pierwszy rzut oka tego zupełnie nie widać. 

Zaczniemy od tego, co wszystkie lampki Tourismo łączy - to przede wszystkim bardzo podobne obudowy, które dzielą ze sobą nie tylko design, ale świetną i istotną naszym zdaniem funkcjonalność, którą KROSS nazwał Cut-off line. Otóż nad diodami lamp Tourismo obudowa tworzy swojego rodzaju daszek, który w zauważalny sposób odcina strumień światła w górnym kierunku. Dobrze widać to w momencie, kiedy skierujemy strumień światła np. na ścianę. Konstrukcja Cut-off line ma oczywiście za zadanie ograniczenie sytuacji, w której oślepimy innych uczestników ruchu (a jak wiemy - wielu kierowców i rowerzystów na "oślepiaczy" narzeka i temu się w ogóle nie dziwimy). Trzeba by naprawdę bardzo nieporadnie zamontować lampkę Tourismo, żeby doszło do oślepienia osób nadjeżdżających z przeciwnego kierunku - takie rozwiązanie działa i super, że producent o takowym problemie pomyślał.

 

 

 

 

 
 

 

 

 

Wszystkie z modeli lampek wyposażone zostały we wskaźnik poziomu naładowania - na górze lamp zainstalowano przycisk z podświetleniem. Kiedy po załączeniu świeci się on na zielono, znaczy że poziom jest wysoki, podświetlenie przycisku na żółto sygnalizuje, że powinniśmy rozważyć naładowanie lampki, natomiast wskaźnik czerwony alarmuje nas o niskim poziomie naładowania.

Wspólny dla wszystkich modeli Tourismo jest też mechanizm montażu, bazujący na spotykanej w wielu innych lampach rowerowych na rynku - to obejma z tworzywa sztucznego wraz z zestawem gumowych podkładek, którymi dopasowujemy obejmę do średnicy naszej kierownicy. Lampki w uchwycie mocowane są mechanizmem "z klikiem". Do stabilności czy pewności chwytu uchwytów nie mamy w zasadzie żadnych zastrzeżeń - wystarczy tylko odpowiednio dopasować ilość podkładek i wszystko gra. W tym miejscu przechodzimy do szczegółów, które cechują każdy z modeli z osobna.

 

 

 

 

Tourismo Pro

Jest to najwyższy model z rodziny, który wyceniono katalogowo na 160 zł bez grosza. Lampka cechuje się nawiększą mocą świecenia, która wynosi 140 lumenów. Oświetlenie o takiej mocy zwykle traktujemy jako modele do jazdy w mieście (z systemem zapobiegającym oślepianiu zdecydowanie czuje się ona w tym środowisku świetnie) oraz do okazyjnego wypadu do lasu. Podobnie jest w tym przypadku - jeśli szukamy lampy do szybkich eksploracji górskich, technicznych szlaków, to warto pomyśleć o czymś mocniejszym (i niestety droższym), jednak jeśli nie planujemy nocnych eskapad w duchu enduro, to 140 lumenów zaspokoi potrzeby zdecydowanej większości rowerzystów. Szczególnie, że mamy tu do czynienia z lampką o dopracowanej optyce, która cechuje się szerokim kątem padania światła i dobrze doświetla także boki naszego toru jazdy. KROSS postawił w tym wypadku na jakościowe diody - łącznie jest ich 4, natomiast zdecydowanie najważniejszą jest jedna główna dioda LED CREE. Zasięg lampki określany jest na 100 metrów.

Do dyspozycji mamy tu tak naprawdę dwa tryby - full oraz automatyczny. Tryb automatyczny jest godny opisania - otóż model Pro wyposażono w czujnik ruchu oraz czujnik światła Smart Beam. Znaczy to tyle, że lampka w trybie automatycznym wyłączy się, kiedy nie będziemy się przemieszczać. Tourismo Pro automatycznie steruje także mocą światła - kiedy jedziemy w egipskich ciemnościach, sensor Smart Beam sprawia, że lampka działa na 100-procent mocy, natomiast podczas jazdy dziennej czy jazdy w dobrze doświetlonym terenie strumień światła będzie mniejszy i jednocześnie wydłuży to czas pracy baterii. 

 

 

 

 

No właśnie - zasilanie w modelu Pro stanowi wbudowany akumulator litowo-jonowy o pojemności 1200 mAh (ładujemy go za pośrednictwem USB). Czas pracy lampki w trybie full to około 3 godziny, natomiast maksymalnie lampka podczas pracy w ciągu dnia pozwoli na około 12h pracy.

Na koniec warto dodać, że lampka bez uchwytu jest bardzo lekka - waga wynosi 72 g.

 

 

 

 

Tourismo Race

Lampa Tourismo Race pod względem jakości i mocy wiązki światła stoi bardzo blisko modelu Pro - praktycznie ciężko gołym okiem odczuć tu różnice (moc maksymalna to 135 lumenów). Pomimo tego model Race wyceniono na 99,99 zł - to sporo względem modelu topowego, więc na czym polega różnica? Przede wszystkim na braku w tym modelu czujnika ruchu i czujnika światła. Model Race posiada po prostu dwa tryby świecenia, pomiędzy którymi przechodzimy kliknięciem górnego przycisku - do wyboru mamy Turbo (135 lumenów) lub Normal (95 lumenów). W modelu Race mamy praktycznie ten sam akumulator, który pozwala tu na 3 godziny pracy w trybie Turbo i na około 6h pracy w trybie Normal. Także tu znajdziemy jakościową diodę led CREE, którą wspomaga jedna dioda SMD. Skoro mamy taki sam akumulator, to i sposób ładowania lampki Race jest identyczny jak u poprzednika i odbywa się za pośrednictwem USB.

 

 
 

 

 

Tourismo Sport

Najtańszym i najbardziej podstawowym modelem z rodziny jest lampka Tourismo Sport, wyceniona katalogowo na 69,99 zł. Również ten model posiada strumień śwatła o zbliżonej charakterystyce do dwóch poprzednich lamp - mamy tu bardzo dobrą optykę, jednak o 10 lumenów mniej względem modelu topowego (stanęło na 130 lumenach). Po raz kolejny najważniejsze są szczegóły związane z pozostałymi cechami lampki - głównie chodzi tu o system zasilania.

 

 

 

 

Otóż model Sport bazuje na tradycyjnych bateriach - zasilany jest trzema bateriami AAA, które dostajemy na szczęście w zestawie. Nie zmienia to faktu, że co jakiś czas baterie będziemy musieli tu dokupić - być może dla niektórych będzie to atut, jeśli planujecie np. nocną wycieczkę szosową i chcecie mieć przy sobie zapasowe paluszki. Mimo wszystko jednak wbudowany akumulator ładowany przez USB uznajemy dziś za lepsze rozwiązanie, które na pewno jest bardziej ekologiczne. Mimo tego model Sport cechuje najdłuższy czas pracy na jednym "cyklu baterii" - to 8 h w trybie Normal (maksymalna moc 130 lumenów) oraz około 12 h w trybie Eco (80 lumenów) - pomiędzy trybami także przeskakujemy przyciskając przycisk na górze lampki. 

 

 
 

 

 

Podsumowanie

KROSS w postaci modeli lamp Tourismo zawarł przede wszystkim mocele, które zadowolą osoby używające roweru na co dzień w mieście, na szosie czy okazyjnie jeżdżą po zmroku w łatwiejszym terenie. Lampki są dobrze wykonane, ale przede wszystkim oparte zostały o solidne diody CREE, które ukryto za kloszem gwarantującym dobrą optykę. Po pierwsze lampki zapobiegają na ile to możliwe oślepianiu osób nadjeżdżających z naprzeciwka, co w mieście będzie cechą przydatną, a po drugie dobrze doświetlają boki toru jazdy. W zależności od stopnia zaawansowania modelu w modelach Tourismo ukryto ciekawe funkcjonalności - najbardziej podobały nam się lampki ładowane przez USB, a czujnik światła czy ruchu w modelu Pro zrobił także całkiem solidne wrażenie. Produkty zdecydowanie godne polecenia.

 

Specyfikacja

KROSS Tourismo (PRO, RACE, SPORT)
  • Tourismo Sport
  • Cena: 69,99 zł
  • Źródło światła: 3,2 W dioda CREE XPE2 R3
  • Moc światła: 130 lm
  • Zasięg: około 90 m
  • Zasilanie: 3 baterie AAA
  • Czas pracy: 
  • około 8 h w trybie Normal i 12 h w trybie Eco
  • Waga: 56 g (bez baterii i uchwytu)
  • Tourismo Race
  • Cena: 99,99 zł
  • Źródło światła: 2,5W dioda CREE XPE2 R3 
  • Moc światła: 135 lum
  • Zasięg: około 95 m
  • Zasilanie: akumulator litowy 3,7V 1200 mAh
  • Czas pracy: około 3 h w trybie Turbo i około 6 h w trybie Normal
  • Ładowanie: USB
  • Waga: 72 g (bez uchwytu)
  • Tourismo Pro
  • Cena: 159,99 zł
  • ródło światła: 3,5W dioda CREE XPE2 R3 
  • Moc światła: 140 lumenów
  • Zasilanie: akumulator litowy 3,7V 1200 mAh
  • Czas pracy: od około 3 do 12 h
  • Ładowanie: USB
  • Wymiary: 81 x 46 x 37mm
  • Waga: 72 g (bez uchwytu)

 

Strona producenta: kross.pl

Fot. Tomasz Makula