Test: Gravelowa opona Schwalbe G-One Bite

Drukuj
Szymon Wołdziński

Schwalbe G-One Bite to szutrowa opona, stworzona z myślą o lepszej trakcji i przyczepności w terenie. Jak wypada ona na tle innych wariantów linii modelowej G-One i czym się charakteryzuje? Sprawdzamy w praktyce jedną z najpopularniejszych opon szutrowych na rynku!

Schwalbe, jak przystało na jednego z najpopularniejszych producentów rowerowych opon na świecie, może pochwalić się kompletną oferą modeli dedykowanych praktycznie do każdej odmiany kolarstwa. Dodatkowo - praktycznie każda z opon niemieckiego producenta dostępna jest w kilku wariantach, różniących się stopniem zaawansowania i zastosowanymi technologiami. Schwalbe juz od dłuższego czasu jest jednym z najbardziej zaangażowanych producentów na rynku, jeśli chodzi o systemy bezdętkowe (mówiąc inaczej tubeless) i ich rozwój. Obecnie systemy tubeless stają się już powoli standardem w rowerach ze średniej i wyższej półki. Dość wspomnieć, że już w 2015 roku Schwalbe pokazało światu oponę tubeless na szosę (model Pro One) - był to moment, kiedy bezdętki na szosie były totalną niszą, a dziś nikogo już nie dziwią. Również my mieliśmy okazję sprawdzać już jedną z bezdętkowych opon niemieckiej marki - i zresztą ten model może Was również zainteresować, bo była to przełajowa guma Schwalbe X-One

 

 

 

 

Schwalbe jednak doskonale zdaje sobie sprawą, że mimo wszystko nie każdy chce jeździć na mleku - mowa szczególnie o osobach, które rzadziej ruszają w teren i szukają po prostu rozwiązań bardziej atrakcyjnych cenowo. Dlatego też w ofercie znajdziemy także warianty opon w tradycyjnych wersjach. I to nawet kiedy mowa o tak gorącym w ostatnich sezonach temacie jak gravel. Bo to właśnie jedną z opon gravelowych wzięliśmy tym razem pod lupę - przyglądamy się oponie Schwalbe G-One Bite w wersji RaceGuard.

 

 
 

 

 

Dostępne opcje

Tytułem wstępu warto wyjaśnić sobie, co możemy znaleźć w obrębie linii opon G-One. Na rynku dostępne są trzy warianty z członem G-One w nazwie, różniące się bieżnikiem - to testowany przez nas model Bite, model Allround (spotykany równie często w szutrówkach) oraz nastawiony na szybką jazdę po szosach i w łatwiejszym terenie (np. kultowe bruki / trasy typu Strade Bianche) model Speed.

Schwalbe w obrębie tych opon wyróżnia warianty pod dętkę (upraszczając w dużym stopniu nawigację po gąszczu opcji - to te oznaczone jako RaceGuard) oraz opony przystosowane pod system bezdętkowy (których ścianki wykończono z użyciem materiału SnakeSkin lub zastosowano osnowę całości MicroSkin - opony wykończone w tych technologiach oznaczone są też jako TL-E, czyli tubeless easy, co oznacza, że nie tylko dają się uszczelnić, ale robi się to wyjątkowo łatwo i bezproblemowo). 

 

 

 

 

Bieżnik

Tym, co wyróżnia oponę G-One Bite na tle innych modeli szutrowych Schwalbe, jest oczywiście bieżnik. W porównaniu do modelu Allround, wariant Bite posiada zauważalnie wyższe klocki bieżnika, ale przede wszystkim nie jest on tak gęsty. Kluczową cechą bieżnika są też klocki boczne, pomiędzy którymi znajdziemy jeszcze więcej przestrzeni. Taki projekt bieżnika ma zasadniczo dwie funkcje - po pierwsze ma szybciej oczyszczać się z błota czy piasku, a po drugie polepszyć zdolność "wgryzania się" w glebę, przede wszystkim podczas pokonywania zakrętów w terenie. Ułożone ciaśniej klocki na górze opony służą natomiast temu, by opona podczas jazdy na asfalcie czy utwardzonych ścieżkach generowała mniejsze opory toczenia.

 

 

 

 

Co jeszcze trzeba wiedzieć?

Testowana przez nas wersja opony G-One Bite pochodziła z poziomu modelowego Performance, w którym producent największą uwagę przykłada do stosunku ceny do jakości (wszystkie topowe technologie spotkamy natomiast w modelach oznaczonych jako Evolution Line). Model Bite RG ma być więc opcją, która ma nie zrujnować naszego portfela, a jednocześnie ma przemycać kluczowe cechy opony spotykane w modelach droższych i bardziej zaawansowanych technologicznie.

W związku z powyższym zastosowano tu podwójną mieszankę gumy (Dual) - jest ona stosunkowo miękka, co jednocześnie odpowiada za lepszą przyczepność opony w terenie, ale i sprawia, że może ona podlegać szybszemu zużyciu. Może, bo tu dużo zależy od terenu, w jakim jeździmy - mimo wszystko G-One Bite RG rekomendujemy używać częściej w terenie, bo na asfalcie może ona ulec szybkiemu zużyciu. To naturalna zależność, z którą liczyć muszą się wszyscy producenci i tylko od nich zależy, czy zaoferują oponę o lepszej przyczepności gumy w terenie, czy postawią na większą żywotność i odporność na ścieranie.

 

 
 

 

RaceGuard w nazwie oznacza zastosowaną tu technologię antyprzebiciową - pod powyższym kryje się nic innego, jak dwie dodatkowe warstwy nylonowej tkaniny w oponie. Ta technologia stoi gdzieś pośrodku hierarchii technologii antyprzebiciowych producenta, często spotykana jest w oponach szosowych, natomiast i w zastosowaniach typu gravel spisuje się nieźle - my nie mieliśmy problemu z kapciami podczas trwania testów. Słowem wyjaśnienia - wspomniana na wstępie technologia MicroSkin zakłada zastosowanie dodatkowej tkaniny na całej oponie (to rozwiązanie jest szczególnie cenione w oponach wysokociśnieniowych), natomiast technologia SnakeSkin oznacza, że dodatkowa tkanina antyprzebiciowa zastosowana została w bokach ścianek. Te dwa powyższe rozwiązania pomagają także łatwo uszczelnić oponę mlekiem.

W naszych rękach wylądowały opony w rozmiarze 40-622, czyli o szerokości prawie 40 mm. Rekomendowane ciśnienie dla opon Bite RG to od 3 do 5 barów. 

 

 

 

Wrażenia praktyczne

Model Bite jest najbardziej "terenowym" spośród szutrowych opon Schwalbe i to jest odczuwalne w codziennym użytkowaniu. Na asfalcie jadąc stricte do przodu co prawda nie odczuwamy przesadnie dużych oporów toczenia, jednak już w wirażach można odczuć delikatną pracę bocznych klocków, których głównym przeznaczeniem jest wgryzanie się w teren. No właśnie - stąd przydomek "Bite"!

Zdecydowanie pełnię swoich możliwości testowane opony pokazują w terenie - tam oferują bardzo dobrą przyczepność, zarówno na podłożu suchym, jak i mokrym. G-One Bite szybko czyszczą się z brudu, co też jest ich jednym z większych plusów.

Cena jednej sztuki opony G-One oscyluje na rynku w okolicach 120 zł, co wydaje nam się uczciwą wartością, biorąc pod uwagę oferowaną przyczepność, trakcję oraz odporność na przebicia. Modele bezdętkowe TL-E dostaniemy za około 170 - 180 zł. Jeśli nasze obręcze są przystosowane do systemu bezdętkowego, to w ciemno polecilibyśmy zainwestowanie w gumę z systemem bezdętkowym, bo plusów płynących z tego typu rozwiązania jest sporo, o czym chyba już nikogo nie trzeba przekonywać. Jeśli jednak szukacie tańszej i uniwersalnej opony do jazdy w terenie i na co dzień, to modele G-One Bite jest godny polecenia. W przypadku, gdy większość czasu spędzacie jednak na szosach, warto natomiast rozważyć zakup modelu Allround.

 

 

Specyfikacja

Schwalbe G-One Bite RG
  • Rozmiar: 40-622 (28 x 1.50 Inch)
  • Typ: Zwijana
  • Mieszanka: Dual
  • Wykończenie: RaceGuard
  • Ciśnienie: 3.00 - 5.00 Bar (45 - 70 psi)
  • EPI: 67

 

Dystrybucja: unibike.pl

Fot. Szymon Wołdziński