A przypomnijmy, że historia firmy jest imponująca i sięga roku 1946, kiedy to biznes założył Gaston Lapierre. Kilka dekad później, bo w latach 80 firma zajęła się produkcją rowerów górskich od początku śledząc i podążając za obowiązującymi trendami. Udany system tylnego zawieszenia w X-Control zadebiutował równo dekadę temu. Opierał się on o opatentowany system FPS, który doczekał się liftingu i cieszy się dużym powodzeniem do dziś. Zmieniały się materiały, przekroje rur, ale wielozawiasowy FPS (Full Power Suspension) z charakterystycznie przedłużonym zakończeniem górnych rur tylnego trójkąta pozostał. Nie mamy możliwości przyjrzenia się ewolucji całego układu, trzeba również brać pod uwagę fakt, że bardzo wiele zmieniło się w dziedzinie damperów.
Warto poznać z bliska system FPS, który był jednym z pierwszych całkowicie opartym o wirtualny punkt obrotu. Jego podstawowa zasada polega na wprowadzeniu punktu równowagi, kiedy rowerzysta jest na rowerze i przeciwdziałania proporcjonalnego do siły wytwarzanej podczas pedałowania. Kilku zmian system doczekał się w roku 2005, kiedy to nadano mu drugie życie nazywając FPS2. Poprawiono wydajność poprzez zoptymalizowanie niskiej prędkości dobicia dampera. Zawieszenie też lepiej radzi sobie na dużych prędkościach. W platformie FPS2 wyeliminowano efekt odbicia pedału (kickback) nawet gdy rowerzysta wspina się pedałując na stojąco. W efekcie tylne koło jest stabilne i utrzymuje przez cały czas pożądaną przyczepność.
Damper? Lapierre w swoich topowych modelach stawia na produkty Foxa, ale w naszym testowanym modelu zastosowano firmowy produkt Lapierre - R Hydraulic Damping Techno o skoku zawieszenia 100 mm. Ciekawym rozwiązaniem jest podziałka, dzięki której ustawimy SAG. Dość pomocne, bo nie trzeba korzystać z tabel. Sam pomysł na stworzenie ustawiania SAGu jest bardzo oryginalny i praktyczny, bo podczas użytkowania roweru łatwiej nam kontrolować ciśnienie, które jak wiadomo, po pewnym czasie nieznacznie ucieka. Zawieszenie dopełnia z przodu widelec Fox F 32 o skoku zawieszenia 100 mm. Bliżej mu do roweru marathon niż xc, jednak dzięki temu rower jest po pierwsze bardziej uniwersalny, a po drugie komfortowy. Tę charakterystykę docenią miłośnicy maratonów i wędrówek po ciężkim technicznie terenie.
Rodzina X Control
Testowany przez nas model 310 należy do linii X Control Marathon, która z kolei reprezentuje grupę cross country. To bardzo liczna rodzinka składająca się z aż 7 członków. Nasz bike znalazł się za podium, na piątym miejscu z dumnie przypisaną mu łatką „entry level”. Oprócz serii Marathon, Lapierre oferuje typowo wyścigową linię Race. Jaka jest między nimi różnica? Niewielka. Baza kół oraz długości rur pozostają niezmienne. Nasz rower ma natomiast większy kąt wyprzedzenia widelca oraz mniejszy tylnego trójkąta, który determinuje go w kierunku większej stabilności. To charakterystyczna cecha rowerów, których przeznaczeniem jest wielogodzinna jazda w zróżnicowanym terenie zamiast sprintów i wyścigowego tempa w rytmie interwałowym.
Przekrój rur zbliżony jest do graniastosłupa trójkątnego z zaokrąglonymi łączeniami. Uzyskanie niskiej wagi mogło być tu ważnym powodem. A ta jak na rower z podwójną amortyzacją i ekonomicznymi komponentami z górnej półki jest imponująca. Testowany przez nas, dla którego zdecydowano się na taki właśnie przekrój, rower w rozmiarze 46 cm waży 12.8 kg. Występuje w czterech rozmiarach, które jak na kraj pochodzenia, gdzie panuje system metryczny, przystało są to: 41, 46, 51, 56 cm.
Wrażenia estetyczne
Dawno niewidziany anodowany niebieski kolor już od dawna wykorzystywany był w MTB. W tej barwie znajdziemy kilka elementów, jak śruby na wahaczu, hak ramy, zacisk rury podsiodłowej, zaciski chwytów, czy pokrętła na widelcu, dzięki czemu rower tworzy wrażenie spójności i przemyślanej koncepcji. Duży plus za estetyczne, aluminiowe niebieskie uchwyty na kable zamontowane na rurze górnej w kształcie litery”X” (nawiązanie do nazwy X-Control?) będące dowodem na to, że detale mogą być piękne. Rower prezentuje się zgrabnie i elegancko, choć ilość bieli z błękitnym niebieskim sprawia wrażenie cukierkowatości. A przydałoby się więcej pazura.
Komponenty
Napęd to niemal w całości Shimano SLX, tradycyjnie za wyjątkiem tylnej przerzutki Deore XT. Kombinacja 3x10 składa się z całkowicie standardowego rozwiązania. Zakres zębów na korbie wynosi 24x32x42, a na kasecie 11-36. Podobną konfigurację oraz mieszankę osprzętu znaleźliśmy już w kilku rowerach, które przyszło nam testować w tym sezonie, dlatego i tym razem możemy potwierdzić jej świetną precyzję oraz skuteczność działania. Hamulce z kolei to bardzo mocne Formula RX z tarczami 160mm. Stanowią one mocny punkt w doborze komponentów i i z powodzeniem mogłyby się znaleźć w rowerze klasę wyższym. Spodobała się nam nie tylko ich siła, ale też modulacja i wygląd sprawiający wrażenie wytrzymałych. Rowerzysta startujący w ciężkim maratonie będzie mógł na nie liczyć.
Koła
Fulcrum to włoski producent kół specjalizujący się w odmianach szosowych, ale i modele MTB cieszą się dużym uznaniem. Zastosowane w Trzystadziesiątce Red Metal 10 znajdują się najniżej w hierarchii, są ekonomiczne, ale mimo to wykorzystuj kilka rozwiązań technologicznych przejętych od swoich topowych odpowiedników. Najważniejszym jest uzyskanie bardzo dobrej wytrzymałości oraz sztywności dzięki systemowi Two-to-One polegającym na powiększeniu ścianek szprych w miejscach najbardziej narażonych na przeciążenia. Fulcrum technikę tę stosuje we wszystkich kołach tylnych oraz przednich pod hamulce tarczowe. Opony Continental Race King Sport oceniamy pozytywnie, mimo że nie mieliśmy z nimi wcześniej do czynienia. Udało nam się je sprawdzić zarówno w suchych jaki i podmokłych warunkach. Toczą się lekko i równocześnie potrafią utrzymać przyczepność.
Kokpit i siedzenie
Ascetyczne, pozbawione wymyślnego malowania aluminiowe komponenty sygnowane są logo Lapierre. Kierownica o szerokości 640 mm posiada wznios 20 mm, który dla rowerzystów o zacięciu XC może być zbyt duży. Bardzo porządne i wygodne chwyty świetnie sobie poradzą podczas wielogodzinnego pedałowania. Mostek 90 mm przy wielkości ramy 46 cm wydaje się być w sam raz. Ale, czy dla dryblasa, który wybierze ramę 56 cm nie będzie zbyt krótki? Siodełko z kolei jest bardzo wygodne.
Podsumowanie
X Control 310 dumnie puka do świata zawodowego MTB i ambitni kolarze, którzy wydadzą na niego 7599 PLN będą zadowoleni. Rower zachowując parametry dużo droższych modeli świetnie zjeżdża na trudnych technicznych odcinkach, oraz bardzo efektywnie się wspina wykorzystując sprawdzoną technologię z wirtualnym punktem obrotu. Z przyjemnością przejedziemy na nim duży, trudny techniczny maraton jak również długi dystans w górach. Rower wykazuje się dość dużą stabilnością, radzi sobie w ostrych zakrętach choć nie jest demonem nerwowych sprintów. Jego domena to żmudna jazda w terenie, choć trzeba przyznać, że gdy przyjdzie przycisnąć ostro w dół to zawieszenie wspaniale uaktywnia się dając rowerzyście masę dobrej zabawy.
Informacje ogólne:
Cena: 7599,00 PLN
Waga: 12.4 kg
Rama (materiał): X CONTROL marathon 310 SL FPS2 Alloy 7005
Rozmiary: 41-46-51-56
Widelec: FOX 32 FRL Open Bath 120 White
Tłumik: LAPIERRE R Hydraulic Damping Techno
Napęd:
Przerzutka przednia: SHIMANO SLX 10S FDM66110L6 34,9
Przerzutka tylna: Shimano XT
Korba: SHIMANO SLX 10S 24x32x42 175mm
Środek suportu: Zintegrowane łożyska Shimano BB SMBB7141A
Kaseta: 11x36 10S
Łańcuch: Shimano HG81
Koła:
Piasta przednia: Fulcrum Red Metal 10
Piasta tylna: Fulcrum Red Metal 10
Obręcze: Fulcrum Red Metal 10
Opony: Continental Race King TS Sport 26x2.20
Kontrola:
Manetki: 3x10S Shimano SLX
Dźwignie hamulca: FORMULA RX 160 Biały / Niebieski
Hamulec przedni: FORMULA RX 160 Biały / Niebieski
Hamulec tylny: FORMULA RX 160 Biały / Niebieski
Kierownica: Comp Rizer Lapierre 20x640 2011
Mostek: LAPIERRE Comp 31,8x90mm
Stery: Alu S-Integrated 1-1/8
Siodełko: Lapierre przez SANMARCO Black / White
Wspornik siodełka: Light Lapierre 31.6x350
Fot.: Igor Gębarowski
Dystrybutor: www.porebarowery.pl