Test: Mocny E-Trekking Overfly Bolt+ (2021)

Poznaj nasze wrażenia z testowych jazd elektrycznym rowerem trekkingowym Overfly Bolt+.

Drukuj
Overfly Bolt+ Michał Kuczyński

Seria Bolt w ofercie Overfly charakteryzuje się możliwością zgrabnego zamocowania dwóch baterii, a w konsekwencji uzyskania ogromnego zasięgu. Wraz z wieloma innymi cechami sprawia to, że wygodny Bolt+ staje się ciekawą propozycją na rynku elektryków.

Galeria
Galeria: Elektryczny trekking Overfly Bolt+ Zobacz pełną galerię

Overfly jest polskim producentem rowerów elektrycznych, o którym pisaliśmy już kilkakrotnie w różnych artykułach na portalu, a w minionym roku nawet mieliśmy okazję testować dwa ciekawe modele z ich kolekcji - bardziej zaawansowanego miejskiego Legenda Plusa i budżetowego miejskiego Pioneer’a, który wówczas był wyceniony na 4000 zł, co czyniło go jednym z najtańszych rowerów elektrycznych na rynku. Atrakcyjne ceny są zresztą cechą charakterystyczną oferty polskiego producenta. Widać, że Overfly doskonale rozumie majętność klientów na rodzimym rynku i stara się tak modelować swoją kolekcję, aby zaoferować maksymalnie dobry sprzęt w cenie, która jest akceptowalna dla odbiorców o przeciętnej zasobności portfela. Właśnie dlatego, że firma stara się dopasować do potrzeb szerokiego grona odbiorców ich rowery elektryczne to przeważnie modele do miasta, trekkingowe oraz rekreacyjne MTB - po prostu użytkowe i wycieczkowe jednoślady. 

 

 

Zobacz również:

 

Tym razem na testy trafił do nas jeden z rowerów elektrycznych należących do serii Bolt. Znajdziemy w niej 3 modele - Bolta MTB, naszego testowego trekkingowego Bolta+ oraz tańszego (też trekkingowego) Bolta. Łączy je identyczna rama, która ma zintegrowany, umieszczony centralnie silnik oraz baterię ukrytą w dolnej rurze ramy. Ciekawostką jest też opcja zamontowania dodatkowej baterii, którą montuje się w miejsce koszyka na bidon. Taki zabieg pozwala rozwinąć zasięg aż do 250 km, ponieważ całkowita pojemność obu akumulatorów wynosi wówczas aż 1512 Wh. 

Rama i wyposażenie

Sercem Bolta jest aluminiowa rama, która ma zgrabną i dynamiczną linię. W oczy rzuca się mocno opadająca górna rura ułatwiającą ewentualne zeskoczenie z siodełka do przodu (gdy coś nam nie wyjdzie w terenie) oraz postoje np. na skrzyżowaniach z sygnalizacją świetlną. Grafika i malowanie Bolta są proste, dominuje czerń i oszczędna grafika, co akurat powinno spodobać się szerokiemu gronu odbiorców. Węzeł suportowy kryje zintegrowany z ramą silnik Ananda, o którym szerzej piszemy w kolejnym akapicie. Podobnie jak o baterii, która estetycznie ukryta została w dolnej rurze ramy. Całość wygląda dobrze i jest precyzyjnie spasowana. Rower w pierwszym kontakcie robi naprawdę dobre wrażenie - wszystko jest poprawnie zamontowane, a samo złożenie roweru po wyjęciu z kartonu, które poszło nam szybko i bezproblemowo, wskazuje, że linia montażowa na etapie produkcji składa rowery z dużą atencją. Przynajmniej tak było w przypadku naszego egzemplarza. Szanujemy też podejście producenta do detali - rama ma estetyczne wewnętrzne prowadzenie pancerzy i przewodów, a na kokpicie panuje porządek m.in. za sprawą tego, że okablowanie, o ile biegnie do jednego otworu w ramie ma specjalne elastyczne otuliny, które zapewniają estetyczny wygląd i wprowadzają porządek w okolicy kierownicy oraz główki ramy. To może detal, ale od razu narzuca wrażenie posiadania roweru poskładanego z dużą uwagą i dbałością o szczegóły, a przecież chcemy czuć, że płacimy za jakość. Nie tylko samych podzespołów, ale również sposobu ich poskładania. Oczywiście znajdziemy tu różne oszczędności, jednak zważywszy, że mówimy o mocnym rowerze elektrycznym z silnikiem o maksymalnym momencie obrotowym aż 110 Nm, a jego cena wynosi 8998 zł, to jasnym jest, że gdzieś musiały zostać one poczynione. Nasze przemyślenia skłaniają się w kierunku, że owszem są obszary, gdzie czuć taniość podzespołów, ale z drugiej strony jako całość Bolt+ po prostu bardzo dobrze działa, jest wygodny, solidnie zmontowany oraz - jak dowiecie się z dalszej części tekstu - dobrze się prowadzi. 

 

 

 

Do ramy zamocowano amortyzowany widelec o skoku 100 mm z blokadą skoku na koronie, koła w rozmiarze 27,5 cala, na których znajdziemy szerokie na 2,4 cala opony CST, a napęd to prosta grupa Shimano Altus, czyli 9 biegów o precyzji działania absolutnie wystarczającej do roweru przeznaczonego do wycieczkowego kręcenia po zróżnicowanym terenie oraz codziennej jazdy po mieście. Za kontrolę prędkości i efektywne zatrzymywanie odpowiadają hydrauliczne hamulce tarczowe Tektro M275, które zaskakują łatwo wyczuwalną modulacją siły oraz znaczną mocą, która pozwala bardzo sprawnie wyhamować nawet z dużych prędkości. Doceniliśmy też detale - pedały dobrze trzymają się obuwia sportowego, siodło jest bardzo miękkie - sprawnie amortyzuje i pozwala komfortowo jeździć w zwykłych spodniach. Chwyty kierownicy mają wygodne, szerokie podparcie dłoni i je również zapisujemy na listę zalet. 

Na wyposażeniu znajdziemy też regulowany wspornik kierownicy, który pozwala na dopasowanie wysokości kierownicy do indywidualnych preferencji, choć my zazwyczaj nie jesteśmy do nich przekonani, szczególnie w ciężkich rowerach elektrycznych. Zdarza im się rozkręcać, co sprawia, że są elementem wymagającym od nas okresowej kontroli dokręcenia. Z drugiej strony każdy może ustawić pozycję pod siebie, co kto lubi, zawsze można dołożyć kilkadziesiąt złotych i kupić klasyczny mostek. Zważywszy, że rama występuje tylko w jednym rozmiarze 19,5” chętnie zobaczylibyśmy tu dłuższą sztycę. Fabryczna jest krótka i nie można wyciągnąć jej zbyt wysoko, co ogranicza temu rozmiarowi grono odbiorców, a że rama jest dość długa, to śmiało rower można sugerować też wyższym użytkownikom. Oczywiście mamy do czynienia z użytkowym e-bikiem i podobnie jak większość konkurencyjnych e-trekkingów, tak również Overfly Bolt + ma bogate wyposażenie dodatkowe - znajdziemy w nim pełne błotniki z plastikowego tworzywa, które na wertepach pewnie trzymały się na swoim miejscu. Do tego oczywiście nóżkę, bagażnik oraz podstawowe bateryjne oświetlenie. Po zakupie Bolt+ jest po prostu gotowy do jazdy. 

 

Najważniejsze informacje dot. systemu e-bike:

  • Centralnie montowany silnik Ananda M100 o momencie obrotowym aż 110 Nm 
  • Seryjnie montowany akumulator jest w pełni zintegrowany i posiada pojemność 522 Wh
  • Opcja rozbudowy o dodatkowy akumulator = zwiększenie pojemności do aż 1512 Wh, co przekłada się na zasięg maksymalny 250 km
  • 5 trybów wspomagania

 

 

 

 

Silnik i działanie wspomagania

 
 

 

Skuteczność roweru elektrycznego w dużej mierze zależy od systemu wspomagania i baterii. Jako ciekawostkę możemy dodać, że polski producent baterie do swoich e-bike’ów wytwarza samodzielnie na własnej linii produkcyjnej w Raszynie, skąd firma pochodzi. W Overfly’u zastosowano jednostkę napędową Ananda o maksymalnym momencie obrotowym 110 Nm. To duża wartość, która zapowiada dobrego kopa w trakcie przyspieszania. W praktyce motor dynamicznie pomaga się nam rozpędzać, ale wysoki moment obrotowy osiąga wówczas, gdy my również pedałujemy z wysoką kadencją. Stąd ruszanie na zbyt twardym przełożeniu może dawać wrażenie, że dawka mocy jest mała, ale właśnie dobre wyczucie jaki rytm pedałowania Ananda lubi sprawia, że będziemy usatysfakcjonowani z jego mocy. Zresztą nie jest to trudne, adaptacja do tego silnika trwała w naszym przypadku około kilka kilometrów jazdy. Na kierownicy znajdziemy duży wyświetlacz, który informuje nas o stanie baterii, przebiegu oraz aktualnych danych - jaki jest włączony tryb wspomagania, ile km/h jedziemy oraz ile mocy wspomaga nas jednostka napędowa. Sterowanie trybami oraz włącznik znajdziemy przy lewej klamce hamulcowej. Nie jest on królem ergonomii, bo aby kliknąć trzeba dość mocno oderwać dłoń od kierownicy, ale z drugiej strony to nie rower e-MTB - tu jest czas i spokój by to zrobić. 

 

 

W Bolcie+ mamy 5 trybów wspomagania. Dwa najsłabsze, czyli eco, sprawdzą się jeśli nie spieszymy się za bardzo, bądź chcemy zrobić sobie jazdę, podczas której trochę zmęczymy się pedałowaniem. My korzystaliśmy z nich np. na zatłoczonych węższych ścieżkach, aby silnik nie zaskoczył nas zbyt dużą mocą. Tryby 3 i 4 sprawdzą się podczas jazdy w stałym tempie na dłuższych odległościach, oszczędzą baterię, a poza tym oferują całkiem solidne wspomaganie. Natomiast jasnym jest, że każdy kto dosiada elektryka będzie większość czasu używał trybu piątego, który daje maksimum wspomagania, ponieważ tak jest najprzyjemniej. 

 
 

 

Staraliśmy się dla Was mocniej pomęczyć silnik, głównie za sprawą bardzo interwałowego jeżdżenia, oczywiście ciągle w trybie najmocniejszym. Wydaje nam się, że wraz ze wzrostem temperatury jednostka zaczyna nieco głośniej pracować, choć absolutnie nie jest za głośna. W normalnej jeździe pracuje cicho i kulturalnie, słychać silnik, ale delikatnie. Przy nagrzaniu będzie też nieco ciężej uzyskać maksymalną prędkość wspomagania. Można tego doświadczyć np. na dłuższych podjazdach. Mieliśmy też okazję pojeździć Boltem+ po odblokowaniu go z przepisowego limitu 25 km/h. Wówczas silnik oferuje pomoc aż do 40 km/h i zmienia go w rower elektryczny, który zaczyna stanowić naprawdę szybką alternatywę dla skutera czy małego motoru. My cieszymy się, że udało nam się pojeździć również odblokowanym Boltem, bowiem jazda przy dużych prędkościach pozwoliła poczuć jak stabilnie i pewnie prowadzi się ten rower. W zasadzie jedyne, co w trakcie naszych testowych jazd nieco przeszkadzało i zdecydowanie będzie wymagało przyzwyczajenia, to opóźnienie w przerywaniu dostarczania mocy. Silnik odłącza podawanie mocy dopiero po około dwóch sekundach od zaprzestania pedałowania, co - jeśli nie weźmiemy tego pod uwagę - może skończyć się mało bezpiecznym zachowaniem podczas manewrów, które chcemy pokonywać bez pedałowania, czyli np. w trakcie skręcania. Dla nas nie stanowiło to problemu, po prostu po kilku minutach nastąpiła naturalna adaptacja do takiej pracy, jednak zważywszy początkujących użytkowników może być to mały problem. Czułość w drugą stronę, czyli szybkość załączania się wspomagania, gdy zaczynamy pedałować stoi na dobrym poziomie, tu nie ma odczuwalnej zwłoki. 

Prowadzenie i komfort 

 

 

Nasze testowe kilometry przypadły na mieszankę jazdy po mieście, leśnych ziemnych drogach i szutrowych twardych nawierzchniach. Do tego dla zabawy pokręciliśmy się nim po krętych ścieżkach, które raczej bardziej pasują pod Bolta MTB, ale chcieliśmy zobaczyć co nasz ,,Plus” potrafi. W zasadzie rower pozytywnie nas zaskoczył. Ponieważ jest duży i ciężki (27 kg) to prowadzi się bardzo stabilnie i pewnie. Sprawnie połyka dziury, progi, korzenie, czy krawężniki w mieście. Daje poczucie pełnego bezpieczeństwa, którego nawet na odblokowanym silniku nie brakowało. Jednocześnie całkiem żwawo skręca, łatwo wyczuć jego styl prowadzenia i po prostu cieszyć jazdą na rowerze o udanej geometrii. Na wspomniane poczucie bezpieczeństwa wpływ mają też bardzo szerokie opony. Mimo, że są gładkie sprawnie trzymają się również nie ubitych dróg, choć wiadomo, że jedynie wtedy, gdy jest sucho. Duży plus należy się za wygodę, wspomniane wielkie opony chłoną dużą część nierówności, a resztę zostawiają miękkiemu siodełku oraz przedniemu amortyzatorowi. 

Podsumowanie 

 

 

Overfly Bolt+ to ciekawa propozycja roweru elektrycznego, który oferuje dwa w jednym. Może być sprawnym e-bikiem do codziennej komunikacji oraz maszyną na weekendowe wycieczki. Jego cechy i wyposażenie oferują dobre właściwości jezdne zarówno na asfaltowych i betonowych nawierzchniach, ale również na drogach polnych, leśnych czy szutrowych. Overfly kategoryzuje swój model jako e-trekking, czyli rower stworzony głównie do rekreacyjno-wycieczkowej jazdy w łatwym terenie, ale dzięki szerokim oponom i możliwości radykalnego zwiększenia zasięgu robi się niego prawdziwy SUV, dostosowany nawet w lekko wyboisty teren, który jednocześnie będzie bardzo wygodnym rowerem do codziennych dojazdów do pracy. Oczywiście wyposażenie i masa Bolta zdradzają, że rower został oparty o budżetowe komponenty i ma silnik mniej renomowanego producenta. Jednak w praktyce, używając tego sprzętu na wycieczki oraz na co dzień, poza niską czułością silnika nie ma się w Overfly'u do czego przyczepić. 

 

Overfly BOLT PLUS

  • Cena: 8998.00 PLN
  • Opis ramy: Alumunium 6061
  • Materiał: Aluminium
  • Widelec/amortyzator przedni: Mozo Peak
  • Skok widelca: 60 mm
  • Grupa napędowa: Shimano Alivio
  • Przerzutka tylna: Shimano Alivio M4000
  • Ilość blatów i koronek: '1x9
  • Łańcuch: KMC X9
  • Pedały: Aluminiowe
  • Opony: 27.5" x 2.4 CST Big Boat
  • Silnik: 250 W / 900 W / 110 Nm / centralny / Ananda M100
  • Bateria: 14.5 Ah / 522 Wh / 36 V / Li-ion / Samsung
  • Wyświetlacz: LCD
  • Manetki: Shimano Alivio M4000
  • Dźwignie hamulca: Aluminiowa Tektro
  • Hamulce: Tektro M275
  • Typ hamulców: Tarczowe hydr.
  • Kierownica: Aluminiowa / prosta
  • Siodełko: Selle Royal 4331 HEN
  • Wspornik siodełka: Aluminiowa
  • Oświetlenie przód: Spanninga LED
  • Oświetlenie tył: Spanninga LED
ROWERY Overfly

 

Strona producenta: overflybike.pl