Test: B'TWIN Mach 720 CF

Jak jeździ karbonowy rower szosowy B'TWIN Mach 720 CF?

Drukuj
BTWIN Mach 720 CF podczas redakcyjnych testów. Michał Lewandowski

Francuski B'TWIN już od dawna nie jest anonimowym graczem na rynku rowerów szosowych. Ze względu na rekordowo niskie ceny marka związana z firmą Decathlon to obecnie bardzo częsty wybór wśród początkujących. Producent z Lille postanowił pójść o krok dalej, a w jego ofercie znajdziemy obecnie także szosówki karbonowe, nastawione na wyczynowe ściganie. Przetestowaliśmy jeden z takich modeli - przed Wami B'TWIN Mach 720 CF.

Galeria
Galeria: B'TWIN Mach 720 CF Zobacz pełną galerię

Francuski B'TWIN w ostatnich latach mocno zaistniał w świadomości kolarskiego środowiska. Marka, za którą stoi gigant w postaci firmy Decathlon, za sprawą bardzo konkurencyjnych cen cieszy się szczególnym powodzeniem wśród początkujących kolarzy, poszukujących „pierwszego roweru szosowego”. Producent postanowił zawalczyć tym razem o kolarzy traktujących kolarstwo nieco bardziej wyczynowo – w ten sposów w ofercie marki na rok 2016 pojawiło się kilka nowych, ciekawych modeli szosowych (ale i jeden rower górski) opartych o ramy karbonowe. B'TWIN, którego siedzibę we francuskim Lille odwiedziliśmy ubiegłej jesieni (relację z wizyty za kulisami Decathlonu znajdziecie tu: klik), nadal stawia jednak na dostarczenie klientowi produktu w jak najniższej cenie – wiemy, że oszczędności szuka się już w samym mechanizmie działania firmy, której wszystkie działania są ściśle kalkulowane. To głównie dzięki budzącej podziw organizacji B'TWIN jest w stanie oferować naprawdę niskie ceny. A dobrą jakość firma z Lille przedstawiła nam już chociażby w modelu aluminiowym Ultra 700 AF. Jak jednak B'TWIN poradził sobie ze zbudowaniem szosy opartej o ramę karbonową?

Na wstępie trzeba wspomnieć, że ekipa z B'TWIN’a już w poprzednich latach oferowała szosówki z włókna węglowego, więc nie można mówić tu o laikach w temacie. Co ciekawe na modelu, który trafił do naszej redakcji, ściga się obecnie drużyna młodzieżowa B'TWIN do lat 19 – przy tej okazji warto wiedzieć, że wśród testerów produktów z logiem B'TWIN znajdują się kolarze zawodowej grupy FDJ z Thibautem Pinot na czele. Zastanowić można się, dlaczego Decathlon w celu zbudowania prestiżu marki nie wszedł w sponsoring ekipy z ProTour? Powiemy Wam dlaczego – utrzymanie grupy kolarskiej w najwyższej lidze to niebotyczne koszty, które odbiłyby się na cenach rowerów B'TWIN. Ekipa z Decathlonu postanowiła więc odpuścić sponsoring wielkich ekip, stawiając raczej na wspieranie akcji lokalnych, zadowalając się jedynie niewielkim logo na koszulkach ekipy FDJ, które zresztą sami francuskiej ekipie dostarczają. A jak jest z tym karbonem? Sprawdzamy na przykładzie modelu B'TWIN Mach 720 CF.

Rama

Pierwszym co rzuca się w oczy w przypadku modelu Mach 720 to sam kształt i wygląd ramy – w dość konserwatywnym środowisku szosowym tylko niewielu producentów wyróżnia się na tle konkurencji (zwykle mowa tu o firmach z wyższej półki cenowej). B'TWIN z kolei stworzył ramę, która zdecydowanie zwraca uwagę swoją nowoczesną bryłą, posiadającą wiele agresywnie wyglądających krzywizn, które dodają rowerowi zarówno sportowego, jak i nowoczesnego wyglądu. O gustach się nie dyskutuje - jednym Mach będzie się podobał, innym nie, ale pewnym jest, że obok wyglądu testowanego przez nas B'TWINa nie można przejść obojętnie.

 
 
 

 

Jak wiadomo jednak sportowy rower ma nie tylko wyglądać, budząc respekt przeciwników na starcie – przede wszystkim ma być szybki, czego lwia część leży właśnie po stronie framesetu. W tym względzie B'TWIN starał się wyposażyć karbonowego Macha w technologie mające zwiększyć sztywność ramy. Mamy tu więc spory węzeł suportu, ale i potężną główkę ramy, która przystosowana jest pod stożkową rurę sterową widelca. Warto w tym miejscu dodać, że również widelec to konstrukcja w pełni karbonowa. Charakterystyczną cechą modelu Mach 720 jest maszt podsiodłowy – może nie jest to w pełni zintegrowana rura podsiodłowa, dzięki czemu mamy możliwość regulacji wysokości siodła, ale znaczna jej część jest przedłużeniem karbonowej ramy. Co jest ciekawym akcentem to logotyp z flandryjskim gryfem, który zdobi wspomnianą podsiodłówkę, informując nas jednocześnie, gdzie Mach 720 był testowany (z Lille do Flandrii na kultowe podjazdy typu Paterberg, Kwaremont i Kopenberg jest rzut kamieniem).

A jaki Mach jest pod względem geometrii? Jeśli jest używany do ścigania przez wyczynowych zawodników grupy U-19, to możecie domyślić się, że również geometria nastawiona będzie na ściganie. W tym względzie producent z Lille był bardziej konserwatywny niżeli w kwestii kształtu ramy – bo i co tu zmienić? Długa rura górna w połączeniu z niewysoką rurą sterową odpowiadają za agresywną pozycję kolarza, który będzie mógł równie efektywnie jechać w terenie płaskim, jak i górskim. Krótkie rury łańcuchowe o wartości na poziomie 405 mm należą do najkrótszych na rynku, podnosząc zwrotność roweru w wirażach, co też jest ważną, wyścigową cechą. Mówiąc ogólnie, w kwestii geometrii wszystko jest na swoim miejscu.

 
 

 

Wyposażenie

Najczęstszym gościem na liście specyfikacji modelu Mach 720 są podzespoły sygnowane logiem grupy Shimano 105 – od lat uważanej na wzór w kategorii „stosunek ceny do jakości”. W rzeczywistości nieraz przekonaliśmy się, że grupa Shimano 105 działa porównywalnie do wyższej Ultegry – 11 biegów, szybkie i precyzyjne zmienianie biegów, lekkość działania. Z podzespołów Shimano 105 mamy więc w naszym modelu klamkomanetki oraz obie przerzutki. B'TWIN nie zaoferował nam jednak kompletnej grupy Shimano 105 – spoza tego grona w modelu Mach zastosowano hamulce, które dostarczył sam B'TWIN oraz mechanizm korbowy – poza grupowy model Shimano RS500. Jak działa taki zestaw? O tym za moment.

 
 

 

B'TWIN w wielu kwestiach stawia na produkty sygnowane swoim logo – w ten sposób w naszej szosie znaleźliśmy aluminiowe koła oraz pozostałe komponenty – mostek, kierownicę, sztycę francuskiego producenta. Całość stoi na 23 mm oponach Hutchinson Equinox.

 

 

 

 

Wrażenia z jazdy

Po przygotowaniu roweru do jazdy oraz ustawieniu pozycji przyszedł czas na pierwszy trening. Testujący od razu odczuli sportową pozycję jazdy – to sprawa geometrii, ale także stosunkowo długiego mostka (B'TWIN dobiera długość mostka w zależności od rozmiaru roweru). Nam taka pozycja jak najbardziej przypadła do gustu, a rower powiedział wprost – lubię agresywną jazdę! Postanowiliśmy więc stawić czoła jego wymaganiom, by gość z Francji wspominał pobyt w redakcji z przyjemnością.

Sztywność ramy Mach oceniamy wysoko – niestety odczucia te trochę zakłócił mechanizm korbowy, który cechuje się mniejszą sztywnością niżeli nowe korby z grupy 105 – jednak trochę szkoda, że akurat w tym elemencie postanowiono poszukać oszczędności. Naszym zdaniem niesłusznie, bo czy korby 105 drastycznie podniosłyby wartość roweru? Nie sądzimy… Podkreślić jednak należy, że sam frameset to w kwestii sztywności udana konstrukcja – czuliśmy to szczególnie w okolicach rury sterowej.

 

 

A jak Mach 720 radzi sobie w kwestii komfortu? Zdecydowanie najbardziej komfortową częścią roweru jest widelec (w pełni karbonowy), który tłumi drgania przyzwoicie. Tylne widełki już takie komfortowe nie są, dlatego testowany model określilibyśmy jako „twardy charakter”. Powiedzmy sobie jednak szczerze – aby znacząco podnieść komfort jazdy wystarczy włożyć tutaj szerszą 25 mm oponę – tak kosmetyczny zabieg bardzo zmieni odczucia z jazdy i jednocześnie poprawi przyczepność roweru (szczególnie w wirażach). Jak więc do modelu Mach 720 ma się logotyp z flandryjskim gryfem? Szczerze mówiąc nie wyobrażamy sobie zdobywać brukowanego Kopenbergu z oponą 23 mm, więc testerów w języku Włochów określimy mianem „Grande Protagonista”. :-) Na szczęście zmiana opony to tylko kosmetyka.

 

 

 

Kilka słów napisać trzeba jeszcze o wyposażeniu – poza mechanizmem korbowym nie mamy się do czego przyczepić: Mach 720 to naprawdę solidnie wyposażona szosa! Grupa Shimano 105 po raz kolejny przypomniała nam, że poza nieco większą wagą nie ma się czego wstydzić względem wyższych i bardziej prestiżowych grup, jak chociażby Ultegra, do której jest porównywana najczęściej. Szczególnie do gustu przypadły nam też przełożenia – nasze ulubione szosowe blaty w konfiguracji 52/36 i kaseta 11-28 – uniwersalne zestawienie zarówno do ścigania, jak i jazdy po górach. B'TWIN nie idzie na łatwiznę i w tym elemencie wsłuchał się w głos osób, którym dedykowane są tego typu konstrukcje – przecież tego typu rowerami nie jeździ się po bułki… no chyba że do samochodu serwisowego, biorąc przy okazji bidony dla teamowych kolegów.

 

Podsumowanie

B'TWIN po raz kolejny udowodnił, że jeśli już się za coś bierze, robi to od A do Z. Dzięki odpowiednio zaplanowanej strategii firmy możemy cieszyć się naprawdę udaną szosą z wyścigowym charakterem, karbonowym framesetem oraz przyzwoitym wyposażeniem za rekordowo niską kwotę. Tym razem inżynierowie B'TWINa postanowili poczynić też pewne nieznaczne oszczędności w wyposażeniu (mowa tu głównie o korbie), ale umówmy się - za cenę 5499 zł jest to całkowicie do zaakceptowania, a konkurencja niejednokrotnie w droższych modelach stosuje zabieg identyczny. Rower może nie jest najlżejszy (8,5 kg), ale po drobnych modyfikacjach można z niego jeszcze sporo wykrzesać. Reasumując, B'TWIN wprowadził na rynek model, który staje się poważną konkurencją wśród segmentu rowerów szosowych ze średniej półki.

 

B'TWIN MACH 720 CF

B'TWIN MACH 720 CF
  • Cena: 5499.00 PLN
  • Rama Włókno węglowe Evo Power
  • Widelec Karbonowy (stożkowa rura sterowa, haki z karbonu)
  • Hamulce B'TWIN szczęki competition Dual Pivot
  • Mechanizm korbowy Shimano RS500 52/36
  • Przerzutka przednia Shimano 105 SS
  • Przerzutka tylna Shimano 105 SS (maks. 32 zęby)
  • Kaseta Shimano 105 11s: 11-28
  • Kierownica Kompaktowa B'TWIN aluminium 6061 T6
  • Mostek B'TWIN Facet aluminium 6061 T6
  • Koła B'TWIN AERO 20/24
  • Opony Hutchinson Equinox 23 mm
  • Waga realna 8,5 kg
Szosowe bTwin GDZIE KUPIĆ

 

Dystrybutor: www.decathlon.pl

B'TWIN w Katalogu Rowerowym 2016: B'TWIN

Fot. Michał Lewandowski