Büchel to niemiecki producent dla którego temat oświetlenia rowerowego stanowi obecnie najważniejszą gałąź działalności. Piszemy obecnie, bo w 100-letniej historii firmy (tak, tak – ten producent ma już 100 lat z małym hakiem!), firma z Fuldy skupiała się na kilku obszarach działalności, a zaczynała po prostu od konstruowania rowerowych części (obecnie Büchel tworzy jeszcze trochę części i akcesoriów). Niemiecki specjalista od oświetlenia z tak ogromnym stażem – chyba nie musimy zatem uzasadniać dodatkowo, skąd wzięła się renoma firmy.
Zresztą… to że Büchel potrafi budować naprawdę solidne i dopracowane oświetlenie mieliśmy okazję sprawdzić już w przeszłości, testując jeden z ich modeli w postaci BLC 820. Ciekawostka – minęły dwa lata, a lampka ta dalej jeździ „w rodzinie” i działa dokładnie tak, jak w momencie testu, do którego w tym miejscu odsyłamy dociekliwych czytelników: ZESTAW LAMP ROWEROWYCH BÜCHEL BLC 820.
Zobacz też:
Powyższe niech będzie jednym z dowodów na to, że Büchel buduje po prostu lampy solidne. Za tym idzie oczywiście cena, bo lampki tego producenta nie należą do tanich i podejrzewamy zresztą, że Niemcy za określenie ich produktu takim mianem by się obrazili. Solidność to jednak niejedyny obszar, o który projektanci oświetlenia z Fuldy dbają. Przede wszystkim bowiem w Büchelu dba się o bezpieczeństwo – z jednej strony z własnej potrzeby, bo przecież podstawowym celem każdego oświetlenia jest poprawa naszego bezpieczeństwa na drodze. Z drugiej strony jednak trzeba mieć świadomość, że Büchel działając na niemieckim rynku jest wystawiony bodajże na najbardziej restrykcyjne prawo drogowe w kwestii oświetlenia właśnie. Z tego powodu w produktach tego producenta nie spotkamy np. funkcji migającej lamp, bo w Niemczech taka jest po prostu nielegalna.
Miał być krótki wstęp, tymczasem dopiero w czwartym akapicie przyszedł moment, żeby przedstawić przedmiot dzisiejszego testu – a jest to zestaw oświetlenia BLC 720, który do sprawdzenia przysłał nam polski dystrybutor roswheel.pl. Co dokładnie spotkamy w testowanym zestawie i czy warto się nim zainteresować podczas poszukiwań oświetlenia rowerowego (nie tylko) do jazdy w tym sezonie jesienno-zimowym? Sprawdzamy!
Lampa przednia – BLC 720
Obudowa tej lampy sprawia wrażenie jeszcze bardziej solidnej, niż miało to miejsce w przypadku wspomnianej już lampy 820. Lampka przede wszystkim ma niewielkie rozmiary, ale czuć w ręce, że nie mamy tu do czynienia z tanim, chińskim produktem z katalogu (masa lampki: 76 g).
Co jednak najważniejsze – jak w każdej innej lampie Büchela dostajemy tu dopracowany optycznie klosz, który przede wszystkim dba o to, aby nie oślepiać innych uczestników ruchu jadących z naprzeciwka. Chociaż klosz jest okrągły, to wiązka światła posiada zauważalne, zdecydowane odcięcie. U tego producenta to standard, o czym dowodzi zatwierdzenie certyfikatem StVZO. Maksymalna moc lampy określana jest na 70 luxów. W praktyce - biorąc pod uwagę moc oraz wspomniany klosz - przednia lampa Buchel BLC 720 najlepiej spisuje się w jeździe miejskiej, szosowej, commuterskiej oraz przy wolniejszej jeździe po utwardzonych szutrach w miejscach niedoświetlonych. Moc lampy nie pozwala jej traktować jako modelu, z którym możemy przykładowo szybko pojeździć po całkowicie ciemnych ściezkach - do tych celów musicie poszukać innych modeli. Jeśli jednak potrzebujecie lampę na szosę i do miasta, to ten model spełni Wasze oczekiwania, a pozostali uczestnicy ruchu równiez docenią jej dopracowaną optykę. Strumień światła rzucany przez jedną diodę jest tu dość "kwadratowy", jednak już łuna światła dookoła "głównych" punktów doświetlenia jest zadowalająca. Lampka BLC 720 posiada też doświetlone paski po bokach korpusu, żeby poprawić naszą widocność na skrzyżowaniach, etc.
W lampce mamy do dyspozycji 4 programy pracy. W jednym z nich natężenie światła w lampie przedniej BLC 720 dopasowywane jest automatycznie dzięki wbudowanemu sensorowi światła na górze lampy. O mocy z jaką aktualnie świeci lampka informuje nas zresztą wskaźnik z niebieskimi diodami led na górze lampy. Czujnik dozuje moc lampy na 3 poziomach: 70, 30 lub 15 luxów. Z analogiczną mocą świecą 3 pozostałe tryby "stałe".
Co jest również jednym z wyznaczników wysokiej jakości testowanej lampy to brak problemu z nagrzewaniem się. W tym przypadku Buchel naprawdę imponuje, a lampa podczas pracy przy pełnej mocy robi się jedynie delikatnie ciepła w okolicy źródła światła. Pamiętamy w naszej rowerowej historii przypadki, gdzie jakaś chińska lampka potrafiła być autentycznie gorąca - jaki ma to wpływ na żywotność podzespołów to już możecie odpowiedzieć sobie sami.
Lampka ładowana jest oczywiście przez USB i uwaga - nie można ładować jej podczas użytkowania (po podłączeniu ładowania po prostu zgaśnie) – to cenne info dla wszystkich ultrakolarzy. Maksymalny czas pracy lampy wynosi wg producenta 10 h i 30 min, przy czym nie jest wyszczególnione, o jakim trybie pracy mowa. Sprawdziliśmy zatem to dokładniej i wyszło, że przy świeceniu z pełną mocą 70 luxów, czyli podczas jazdy w całkowitej ciemności, BLC 720 działa 3 godziny z lekkim zapasem. Na górze korpusu lampki mamy zresztą bardzo fajnie działający wskaźnik naładowania baterii - 4-stopniowy wskaźnik z diodami led świeci się na zielono, a kiedy ostatnia kreska będzie już bliska rozładowaniu, to zaczyna ona migać na czerwono (od zapalenia się ostrzegawczej diody damy radę pojechać jeszcze około 60 min).
Lampa tylna "Micro Lens"
Mówiąc całkowicie szczerze, od początku kontaktu z tą lampką podchodziliśmy do niej w sposób niezasłużenie lekceważący: Ehh, dali taką miniaturkę, dla świętego spokoju... – taka była nasza pierwsza myśl, szczególnie po pierwszych zachwytach nad jej przednią siostrą. Zasadniczo jednak dla wielu osób taka minimalistyczna forma może być atutem. Niewielkich rozmiarów lampkę przytwierdzamy do sztycy za pomocą gumowego o-ringu (w zestawie mamy dwa o różnych średnicach). Buchel Micro Lens jest bardzo kompaktowa (mieści się w całości w tunelu aerodynamicznym sztycy) i lekka (waży 18 g). Również ona posiada wbudowany akumulator, który ładujemy przez USB - jego pojemność wynosi 300 mAh. Jej czas pracy z kolei to aż do 12h!
Za źródło światła w tylnej lampce odpowiadają 3 diody uznanego producenta OSRAM (tak wiemy, wiemy, dość niefartowna nazwa jeśli chodzi o polski rynek). Producent nie określa mocy świecenia tylnej lampy, jednak jest ona na tyle duża, że po prostu bardzo solidnie wywiązuje się z roli światła pozycyjnego. Świetnie podnosi naszą widoczność zarówno z tyłu, jak i z boku roweru. I to jest zasadniczo najważniejsza jej cecha - po prostu działa solidnie i zresztą jest solidna, podobnie jak lampa przednia. Jako że na rynku niemieckim funkcje migające są niedozwolone, Micro Lens posiada po prostu jeden tryb pracy - stały o niezmiennym natężeniu.
Nieco konsternacji wprowadziła w nasze szergi jedynie funkcja, o której wyczytaliśmy na stronie producenta - otóż wg niej lampa Micro Lens powinna posiadać czujnik ruchu, który uruchamia jedną z diodek w momencie gwałtowniejszego wytracania prędkości. No bądź tu mądry testerze rowerowy - w naszym przypadku lampka odpala od razu 3 diody i jakkolwiek próbowaliśmy, nie umieliśmy tego zmienić. Szybko doszliśmy do tego, że po prostu... pomyliliśmy się. Otóż Buchel posiada jeszcze w swojej ofercie lampkę Micro Lens ST (od StopTech) - i to właśnie ta lampka posiada wbudowany czujnik ruchu. W naszym podstawowym modelu z zestawu BLC 720 jej nie znaleźliśmy. Mimo wszystko trochę szkoda - ostrzyliśmy sobie zęby na sprawdzenie tej funkcji, tym bardziej, że sam Buchel chwali się, że technologia "StopTech" opracowana została w asyście specjalistów z instytutu Fraunhofer.
Podsumowanie
Solidne, po prostu maksymalnie solidne - takie są lampy Buchela. Biorąc pod uwagę nasze doświadczenia z przeszłości oraz wrażenia z testu zestawu BLC 720, te lampy posłużą nam przez lata. Może na pierwszy rzut oka z ceną 249 zł nie wydają się one przystępne cenowo (biorąc pod uwagę jednak ograniczoną ilość funkcji i nie największą moc), jednak jesteśmy pewni, że w tym przypadku powiedzenie "oszczędny płaci dwa razy" wydaje się być trafione i w tym konkretnym przypadku po prostu nie warto... oszczędzać. BLC 720 chociaż jest minimalistyczny, to mimo wszystko stanowi bardzo udany zestaw lamp do zastosowań miejsko-szosowych, które poza nami docenią także inni uczestnicy ruchu (za sprawą zdecydowanego, skutecznego odcięcia wiązki światła na górze).
Cena: 249 zł
Dystrybucja: roswheel.pl
