Test: Lampa rowerowe KLS Spitfire 170

Drukuj
Kellys Spitfire Dawid Kaleta

Jesień to czas, w którym większość z nas przypomina sobie o takim elemencie wyposażenia roweru, jak dobre oświetlenie. Wbrew pozorom mocna i tania w eksploatacji (czytaj - posiadająca akumulator) lampka wcale nie musi być droga. O tym stara się nas przekonać Kellys poprzez lampkę KLS Spitfire o mocy 170 lumenów.

Patrząc na ofertę współczesnych lampek rowerowych można sobie uświadomić, iż na naszych oczach miała miejsce nielada rewolucja. Oświetlenie rowerowe, bazujące kiedyś na halogenowych lampach, było tak naprawdę sposobem na przetrwanie po zmroku. Nikt nie marzył nawet o tym, iż będziemy mogli cieszyć się praktycznie nieskrępowanymi możliwościami treningu nocą, a efektywny czas do jazdy na rowerze jesienią czy zimą ulegał drastycznemy skróceniu.

Rewolucja przebiegła pod hasłem LED i to właśnie małe, superwydajne diodowe lampki pozwalają nam dzisiaj zamieniać noc w dzień. Możliwości są praktycznie nieograniczone - jeśli dysponujemy odpowiednim budżetem, nie ma żadnego problemu, aby na kokpicie naszego roweru albo na kasku zainstalować drugie słońce, które niczym promień lasera powycina drzewa na trasie naszego przejazdu. Nie każdy jednak potrzebuje takich skrajności, a większość zadaje sobie pytanie - gdzie leży punkt, w którym parametry świecenia są wystarczające do bezpiecznej i komfortowej jazdy po zmroku, a cena nie wymaga brania kredytu.

 

Zobacz też:

 

Spitfire 170 - do dojazdów i treningu

Lampka KLS Spitfire (KLS to marka, pod którą słowacki producent oferuje sporo swoich akcesoriów) została zaprojektowana tak, aby znaleźć złoty środek pomiędzy małymi gabarytami, długim czasem świecenia i przystępną ceną. Nie jest to ani lampa pozycyjna, ani "ultraspecjalistyczny" sprzęt dla wymagających. Raczej mała lampka o możliwościach wykraczających poza zakres "dojazd do i z". 

Nieco szczegółów technicznych. KLS Spitfire została zbudowana wokół diody LED Cree o jasności 170 lumenów. Oferuje 4 tryby świecenia (trzy stałe, jeden pulsacyjny) i od 2,2 do 13,5 godziny czasu świecenia dzięki akumulatorowi o pojemności 1000 mAh. Port do ładowania ma wtyczkę microUSB i zabezpieczono go wodoodporną klapką. 

 

 
 

 

 

Za mocowanie lampki Spitfire odpowiada prosty uchwyt z gumową opaską. Lampkę z uchwytu można w każdej chwili zdjąć lub obrócić na nim. Dzięki temu uchwyt pozwala zarówno na montaż na kierownicy, jak i mostku.

Lampka KLS Spitfire jest oczywiście wodoodporna. Katalogowo Kellys wycenił ją na 129,90 zł.

 

 

 

 

 

 

Mała lampka w rowerowej praktyce

Sprawdziliśmy testowaną lampkę zarówno podczas codziennej komunikacji, jak i typowo treningowo. Warto podkreślić, iż Kellys nie wyposażył swojego produktu w soczewkę, dzięki czemu światło jest stosunkowo rozproszone. Z pewnością docenią to osoby, które więcej jeżdżą w terenie lub po gorszej jakości drogach. Jeśli jednak szukamy lampy do treningów szosowych przy większych prędkościach, być może przydałoby się ciut większe skupienie światła i jego większy zasięg.

Lampa Spitfire obsługiwana jest przy pomocy jednego przycisku. Jego długie przytrzymanie włącza lub wyłącza lampę, krótkie naciśnięcia zmieniają programy świecenia, odpowiednio - 100% mocy, 60, 30 oraz tryb mrugający. Tryb pulsacyjny działa na 100% mocy lampy, więc może być dość irytujący w mieście (chociaż należy oddać sprawiedliwość, że trudno nas wtedy nie zauważyć). Przycisk nie jest duży, ale spokojnie da się go wyczuć palcem nawet w grubszej rękawiczce. Jest w pełni uszczelniony, podobnie jak gniazdo microUSB - nie mieliśmy żadnych problemów z lampką w deszczu.

 

 

 

 

Producent podaje maksymalny czas świecenia przy pełnej mocy na 2.2 godziny. W naszym przypadku do rozładowania lampy doszło kilka minut po przekroczeniu dwóch godzin, więc parametry są w miarę dobrze odzwierciedlone.

Mocowanie chociaż proste, jest wystarczająco solidne. Przydatna jest opcja obrotu lampku, dzięki niej nie ma probemu z instalacją na mostku rowerowym. Oczywiście pod warunkiem, że lampa zmieści się przy rurze sterowej - jest jednak bardzo krótka, więc przy mostkach dłuższych niż 90 mm spokojnie się to udaje. Przy odrobinie dobrej woli dałoby się też fabryczne mocowanie dostosować do montażu na kasku rowerowym, a to znacząco poprawi komfort użytkowania lampy przez rowerzystów górskich.

Podsumowanie

Jasność 170 lumenów w zupełności wystarczy do codziennej komunikacji, przejazdów przez las, a nawet szybszej jazdy po leśnych ścieżkach. Brak soczewki skupiającej utrudnia jednak szybsze treningi na szosie, a mocowanie na kierownicy ogranicza funkcjonalność w terenie. Jeśli jednak poszukujemy małej, stosunkowo mocnej wodoodpornej lampy do codziennych zastosowań, KLS Spitfire może okazać się bardzo racjonalnym wyborem.

 

KLS Spitfire

KLS Spitfire
  • Cena: 129.90 PLN
  • Moc światła: 170 lumenów
  • Źródło światła: 1X Cree LED
  • Funkcje: 100%, 60%, 30%, Flashing
  • Żywotność baterii (ze względu na tryb): 2,2 godz. (100%), 4,5 godz. (60%), 6,5 godz. (30%), 13,5 godz. (Flashing)
  • Wskaźnik baterii (rys. 3a): Kolor niebieski (100-25%), czerwony (24-0%), czerwone migające (<5%)
  • (Uwaga: wskaźnik baterii porównuje pojemność baterii z poborem. W związku z tym może wskazywać w silniejszym trybie np. 24-0% i w słabszym trybie 100-25%)
  • Czas ładowania: 5,5 godz.
  • Typ baterii: Li-POL 8,4V/1000 mAh
  • Wymiary: 72*40*29mm (d*sz*w)
Oświetlenie KLS GDZIE KUPIĆ

 

Producent: kellysbike.com

Fot. Dawid Kaleta

Obserwuj nas w Google News

Subskrybuj