Spis treści:
Szosowy sezon 2018 już w zasadzie rozpoczął się na dobre – w Europie wystartowały północne klasyki, których zwieńczeniem będą takie pozycje jak legendarna Flandria czy Paris-Roubaix. Już od dawna znamy zatem nowości wszystkich producentów rowerów. Jest jednak na rynku kilka marek, które z racji na swój „inny” model działania mogą sobie pozwolić na prezentowanie nowości praktycznie o każdej porze roku – do takich firm należą marki opierające swój biznes o sprzedaż bezpośrednią oraz…. B’TWIN, który będąc marką własną Decathlonu, dostępny jest tylko w punktach spod znaku popularnego, niebiesko-białego logo.
Na prezentację nowej kolekcji (trudno powiedzieć, że tylko kolekcji 2018, bo udało nam się zobaczyć prototyp modelu, który do sprzedaży trafi za około rok) wybraliśmy się końcem lutego do położonego około 100 km na południe od Barcelony Cambrils. I jak zawsze spotkania tego typu dały nam możliwość nie tylko rozmów z osobami, stojącymi bezpośrednio za tworzeniem rowerów B’TWINa, ale także sprawdzenia w praktyce nowych modeli – w towarzystwie hiszpańskiego, nie tak znowu ciepłego słońca, oraz urozmaiconych katalońskich szos.
Teoria i… zmiany, idą zmiany
Decathlon w przypadku marki B’TWIN zawsze podkreślał, że firmie nie zależy na walce o zdobycie prestiżu równemu kultowym markom rowerowym na świecie, natomiast cała energia twórców B’TWINa ukierunkowana jest na starania związane z dostarczeniem rowerów o bezkonkurencyjnym stosunku ceny do jakości. Jednocześnie twórcy B’TWIN zawsze starają się jasno określić, do jakiego grona rowerzystów dedykowany jest konkretny model.
Rok 2018 dla segmentu rowerów Decathlonu będzie bez dwóch zdań szczególny – Francuzi postanowili bowiem wprowadzić zmiany w nazewnictwie ich marek. Zmiany zachodzić będą w tym przypadku płynnie, natomiast spodziewajcie się, że w ciągu roku w sklepach Decathlonu pod nazwą B’TWIN spotkacie tylko rowery dla dzieci, kolekcja MTB sygnowana będzie (a w zasadzie już jest) nazwą Rockrider, a kolekcja szosowa podzielona zostanie na dwie grupy – pod nazwą Triban spotkamy rowery szosowe dla osób rozpoczynających swoją przygodę z szosą (tzw. cyklo turyści), a dla bardziej wyspecjalizowanych rowerów wyścigowych oraz endurance powstanie osobna nazwa, której jeszcze oficjalnie nie poznaliśmy. W tym miejscu Decathlon podkreśla, że do tej pory mowa była o 22 markach Decathlonu, związanych z daną dziedziną, natomiast teraz Decathlon jest głównym brandem, tworzącym produkty dla 100 sygnowanych sportów.
"Brand new cadillac!"
W Cambrils mieliśmy okazję zobaczyć m.in. prototyp nowego Tribana, który ma trafić na polski rynek w początkach 2019 roku już pod nazwą marki… Triban, a jakże! Zobaczyliśmy dwa warianty szosówki dla początkujących, o nieco bardziej komfortowej geometrii, z hamulcami tarczowymi, olbrzymią dawką miejsca na szeroką oponę oraz kołami i oponami (produkcji B’TWIN) w wersji pod tubeless. Do tego oczywiście otwory, pozwalające na montaż bagażnika i adaptację modelu do lekkiego bike packingu. To jednak w niedalekiej przyszłości, a co B’TWIN przygotował na 2018?
Długi dystans – Ultra AFGF (Gran Fondo)
Dzieje się w gamie modelowej Ultra oraz w temacie akcesoriów. W gronie modeli z członem „Ultra” w nazwie, który kojarzył nam się do tej pory przede wszystkim z konstrukcjami wyścigowymi w klasycznym tego słowa znaczeniu, pojawiają się dwa nowe modele o charakterystyce długodystansowej (lub jak wolicie – endurance). To modele Ultra 500 oraz 520 z symbolem AFGF (Aluminium Frame Gran Fondo). Oba rowery zbudowano na aluminiowej ramie i karbonowym widelcu i w obu przypadkach spotkamy hamulce tarczowe (model tańszy posiada mechaniczną Sorę, model wyższy hydraulicznego Rivala). Co ważne – w obu przypadkach znajdziemy sztywne osi 12 mm. Skoro endurance to oczywiście i szersza opona – B’TWIN stawia na 28 mm i miejsca jeszcze trochę w widełkach zostaje.
Udało nam się na krótkiej rundzie, zawierającej ciekawy podjazd i zjazd po dość wyboistej szosie, sprawdzić jak jeździ podstawowa 500 AF GF – na pokładzie kompletna Sora 2x9 i waga finalna roweru w okolicach 9,6 kg. Względem „racingowych” modeli Ultra GF daje zauważalnie większą stabilność na zjeździe, co pewnie przypadnie do gustu mniej doświadczonym kolarzom, dla których zresztą B’TWIN rowery te dedykuje.
Pozycja na rowerze należy do wygodnych, ale na szczęście nie odczuwamy tu (specjalnie mowa o zjeździe) pogorszonej sterowności związanej z podwyższoną rurą sterową. Na rundzie testowej osobom na karbonowych bolidach nie udało się nas zerwać z koła, nawet na podjeździe, więc w zasadzie… Ultra AF GF całkiem nieźle podjeżdża, chociaż nie jest rowerem superlekkim (9,6 kg w przypadku Ultra 500 AFGF z Sorą i 8,5 kg dla 520 AFGF z Rivalem).
Ultra dla kobiet
W gamie aluminiowych Ultra nowością jest też szosa, dedykowana dla kobiet – w Cambrils mieliśmy okazję poznać zespół Pań, pracujących nad damską kolekcją nie tylko rowerów, ale i odzieży. W zespole znalazła się m.in. Elise Delzenne (odpowiedzialna za kolekcję odzieży, w której dzieje się… bardzo kolorowo i różnorodnie - Decathlon stara się rozszerzyć możliwości wariantów ciuchów do wyboru w ramach konkretnego modelu) – jeszcze przed rokiem Elise ścigała się w ekipie żeńskiej Lotto-Soudal. Udało nam się wspólnie z Elise sporo pokręcić i uwierzcie, że kiedy u nas na podjeździe zaczynała się zadyszka i problemy z mową, to Elise swobodnie opowiadała… że w teamie to jednak nie była „main climber” i woli krótsze górki. Światowa klasa kobiecego peletonu - a takich osób w siedzibie Decathlonu w Lille pracuje o wiele więcej.
Wracając jednak do rowerów – B’TWIN wprowadza damski wariant modelu Ultra, który poza wysmakowanym, nieco bardziej kobiecym malowaniem posiada szereg komponentów, dedykowanych dla dziewczyn – węższą kierownicę, inną długość korb, dostosowane do damskiej anatomii siodło, bardziej miękko zestrojone przełożenia. Rower zbudowany został na aluminiowej ramie i w pełni karbonowym widelcu, a całość ma również trochę bardziej długodystansowy charakter. Na pokładzie znajdziemy napęd Shimano Tiagra.
Wyścig i wyczyn
W Cambrils w czubie kręciła nie tylko Elise, ale i Jean-Christophe Peraud – nie kojarzycie? To my w skrócie – 2. Miejsce w generalce Tour de France 2014, srebro Igrzysk Olimpijskich w XC z Beijingu. Dalszy komentarz już chyba niepotrzebny. Zaliczamy z Peraudem szybki zjazd z jednej z przełęczy w okolicach Cambrils i przyznamy się Wam, że… po pierwsze - długo tego nie zapomnimy, a po drugie - psychika pękła w połowie górki, kiedy jednak uznaliśmy, że nasze zjazdowe skille to jednak nie World Tour i wolimy nie sprawdzać skuteczności wykupionego przed wyjazdem ubezpieczenia.
W linii Ultra znajdziemy również wyczynowo skrojone szosówki - w przypadku tych rowerów w zasadzie nie ma mowy o nowych ramach, natomiast dużo ciekawego dzieje się w poszczególnych specyfikacjach.
Po pierwsze to oczywiście kolekcja szosówek z karbonu, w której znajdziemy 4 modele - od wyposażenia na poziomie 105, poprzez Ultegrę i (uwaga!) grupę Campagnolo Potenza, po stojący najwyżej w hierarchii model Ultra 940 CF - jest to chyba najlepiej wyposażony rower w historii francuskiej marki, a jednocześnie... poraża konkurencyjną ceną. 940 CF kosztować będzie około 16 000 zł, co w pierwszym kontakcie może wydawać się kwotą sporą. Jeśli natomiast weźmiemy pod uwagę, że za te pieniądze dostajemy w pełni karbonową ramę i widelec, która nie jest jedynie wybraną w chińskim katalogu opcją, ale realnie zaprojektowaną przez ekipę z Lille konstrukcją (waga ramy: 850 g, waga widelca: 320 g), a do tego mamy na wyposażeniu: koła Zipp 303, napęd Dura-Ace R9100 czy karbonowy kokpit Dedy. No właśnie... za same podzespoły wychodzi około 16 tys. W przypadku topowego Ultra 940 CF jest jednak małe "ale" - ten model dostępny będzie jedynie w sklepie internetowym Decathlonu, co także ma na celu redukcję kosztów.
W Cambrils w praktyce sprawdziliśmy nieco niższą specyfikację karbonowego Ultra - dokładnie był to model 920 CF Ultegra. Rama tej szosówki spisuje się absolutnie bez zastrzeżeń i całość ma wszelkie papiery na to, żeby ścigać się nie tylko w amatorskim peletonie - i przecież walczy pod nogami kolarzy ekipy B'TWIN U19 AG2R, mając już na swoim koncie m.in. koszul juniorskiego mistrza Francji. Dobrze podjeżdża, dobrze przenosi energię, daje bardzo dużo pewności na zjazdach. To konstrukcja, która wśród szosówek z Decathlonu wymusza na nas najbardziej sportową pozycję - jesteśmy dość mocno pochyleni, bo i rama jest odpowiednio wydłużona, a rura sterowa obniżona. Dzięki temu jednak możemy złożyć się na zjeździe jak... jak... Jean-Christophe Peraude? No chcielibyśmy.
Poza opisywanymi wariantami długodystansowych Ultra Gran Fondo nowa kolekcja to jeszcze dwa aluminiowe (rzecz jasna z karbonowym widelcem) modele, reprezentujące klasyczną, wyścigową geometrię. Zgodnie przyznaliśmy (dziennikarze zebrani w Cambrils), że aluminiowy Ultra jest nieco krótszy niż jego karbonowy brat i to realnie podczas jazdy się odczuwa – pozycja jest bardziej zwarta, ale i wygodniejsza – co wydaje się naturalne, przecież po aluminium głównie sięgają średnio-zaawansowani kolarze. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o charakterze modelu Ultra, zapraszamy do lektury testu ubiegłorocznego Ultra 920 AF – główne różnice w 2018 roku to zastosowanie nowej odsłony mechanicznej Ultegry R8000 oraz postawienie na hamulec montowany klasycznie, na rurach seatstayu, a nie pod suportem. Reszta jest bardzo zbliżona.
Francuska stylówka
W szosowej kolekcji B'TWINa dużo dzieje się też w temacie odzieży, wliczając w to również kaski i buty. Po pierwsze - znane do tej pory linie odzieżowe, wśród których doceniane są przede wszystkim linie 900 i 500, zyskują dużo nowych wariantów kolorystycznych. Decathlon stawia na ograniczenie liczby modeli, ale na rozszerzenie możliwości wyboru ich wariantów - i to tyczy się także kolekcji damskiej (to przecież musiało kosztować masę pracy... dobrą formę Elise musiała uratować możliwość pójścia na firmowy trening o 12:00 w wybrane dni... innej opcji nie widzimy).
W kolekcji pojawi się sporo nowych wariantów kolorystycznych szosowego kasku B'TWIN Roadr 900 Aerofit - jeśli chodzi o bryłę, przypomina on "pewien model pewnego znanego producenta", ale kosztuje niewspółmiernie mniej, bo... 199,99 zł - bryła modelu może się podobać i wygląda po prostu "PRO", natomiast to jak wyglądać będzie na głowie konkretnego kolarza... to sprawa indywidualna i naszym zdaniem zależy po prostu od konkretnej "głowy".
W Decathlonie pojawią się też dwa nowe modele butów szosowych - 500 to model niższy (podobnie jak kask kosztować będzie trochę ponad 200 zł), otrzymał podeszwę wykonaną z nylonu z domieszką włókna szklanego oraz zapinanie na 3 rzepy. Co ciekawe model kompatybilny będzie z szosowymi blokami Look Keo, ale także z systemem Shimano SPD. B'TWIN przygotował aż 6 wersji kolorystycznych i jeden wariant dedykowany tylko dla kobiet.
Topowy model 900 to już cena wyjściowa 130 Euro, ale i sporo zaawansowanych rozwiązań technologicznych: waga na poziomie 280 g, w 100% karbonowa podeszwa, system zapinania z dwoma pokrętłami (to nie BOA, tylko pokrętło B'TWINA), który ma zagwarantować dobre dopasowanie i brak punktów "uciskających" stopę. Przy tworzeniu tych butów udział brał nie tylko Peraud, ale i Nans Peters (AG2R La Mondiale) i cała ekipa U19 B'TWIN.
Co zapamiętamy z Cambrils?
Że niby w Decathlonie dużo się zmienia (patrz: nazewnictwo), ale jednak... pozostaje to, za co większość osób produkty z francuskiej sieci ceni - bardziej zaawansowane produkty stoją faktycznie na wysokim poziomie, a przy tym kosztują o wiele mniej, niż w przypadku firm o większej kolarskiej tradycji i współczynniku "prestiżu". Francuzi nadal robią wszystko, żeby kolarstwo szosowe za sprawą dobrych cen było otwarte dla szerokiego grona osób - tworzy się nowy Triban, mamy nowe warianty modelu Ultra w wersji GF (długodystansowej) z tarczówkami, znalazło się miejsce na rower zaprojektowany z myślą o kobiecej anatomii. Z drugiej strony jeśli szukasz roweru na wyścigowym poziomie i nie zależy Ci na posiadaniu bolidu z kultowym włoskim czy amerykańskim rodowodem, to w Decathlonie znajdziesz też bardziej zaawansowane konstrukcje - pierwszy przykład z brzegu to B'TWIN Ultra 940 CF z Zippami i Dura-Ace - patrząc na cenę wydaje się, że Decathlon zrobił ten rower tylko po to, żeby o tym rowerze się mówiło, bo naszym zdaniem nie ma szans, żeby Francuzi na tym modelu zarobili. No cóż... nawet jeśli to model stworzony dla marketingu, to wcale nie znaczy, żeby z takich okazji nie korzystać.
Modele B'TWIN Ultra 2018 i orientacyjne ceny w Euro:
- Rama Aluminium / Widelec Karbon:
- Ultra 500 AFGF (endurance) / Osprzęt Shimano Sora R3000 (hamulce tarczowe mechaniczne) / Mavic Aksium Disc / 9,6 kg / 900 Euro
- Ultra 520 AFGF (endurance) / Osprzęt SRAM Rival 2x11 (hamulce tarczowe hydrauliczne) / Mavic Aksium Disc / 8,5 kg / 1400 Euro
- Ultra AF Enduracer Woman (dla kobiet) / Osprzęt Shimano Tiagra 4700 / B'TWIN Aero koła / 9,175 g / 900 Euro
- Ultra 900 AF / Osprzęt Shimano 105 5800 2x11 / Mavic Aksium / 8,9 kg / 1000 Euro
- Ultra 920 AF / Osprzęt Shimano Ultegra R8000 / Mavic Cosmic Elite / 8,45 kg / 1500 Euro
- Rama Karbon / Widelec Karbon:
- Ultra 900 CF / Osprzęt Shimano 105 5800 / Mavic Aksium / 7,8 kg / 1600 Euro
- Ultra 920 CF Potenza / Osprzęt Campagnolo Potenza / Campagnolo Zonda / 7,35 kg / 2000 Euro
- Ultra 920 CF Ultegra / Osprzęt Shimano Ultegra R8000 / Mavic Cosmic Pro Carbon / 7,6 kg / 2500 Euro
- Ultra 940 CF / Osprzęt Shimano Dura-Ace R9100 / Zipp 303 / 6,9 kg / 3800 Euro
Może Cię zainteresować:
WWW producenta: decathlon.pl