Trek 9.7 - uniwersalny

Drukuj

Rower uplasowalibyśmy w kategorii profesjonalnych rowerów do cross country, którą Anglosasi i szaleńcy narażający się purystom językowym zawęziliby do podkategorii "entry level". Dlaczego?

Otóż 9.7 jest najniższym modelem z serii 9 należącej do topowych hardtaili w ofercie Treka. Kręgosłup stanowi rama TCT carbon posiadająca te same cechy, co jego starszy brat 9.8. Najstarszy brat z serii dziewiątek - rama 9.9 - jest wykonana z lżejszego i bardziej wytrzymałego karbonu OCLV, produkowanego w USA. Osprzęt natomiast pochodzi z klas bardziej ekonomicznych, dzięki czemu cena roweru nie należy do kosmicznych i udało się zamknąć w kwocie 9 tysięcy, co oczywiście i tak najmniejszą sumą nie jest. Sprawdźmy zatem, jakie komponenty znalazły się w naszym Treku.



Amortyzacja
W tej klasie nie mogło oczywiście zabraknąć amortyzatora ze sprężyną powietrzną. Rock Shox Reba SL uważany jest za jakościowo bardzo dobry produkt wyróżniający się świetną relacją jakości do ceny. Dlatego znajduje bardzo wielu zwolenników, którzy równocześnie krytykują konkurencyjne wypusty Fox Racing Shox uważając je za zbyt drogie. Reba ma oczywiście wiele zalet i większość rozwiązań technologicznych dostępnych w wyczynowych SIDach. Za uginanie odpowiada powietrzna sprężyna DualSpring. Posiada też system Motion Control odpowiadający za kompresję, a także blokadę skoku PopLock włączaną za pomocą manetki.

100 mm skoku jest jak najbardziej wystarczające. Reba wykazała się precyzyjnym działaniem i szybko wyłapywała nierówności podczas szybkiej jazdy na ubitych ścieżkach. Bardzo dobrze odebraliśmy również sztywność boczną widelca, którą dokładnie mogliśmy przetestować pokonując serię zakrętów na wijącej się wąskiej ścieżce. Po stronie minusów zaliczylibyśmy manetkę PopLock, która jest niewygodna, a jej dźwignia pracuje dość ciężko.

 



Napęd
Trek trochę tu namieszał i to dosłownie. Najbardziej „widoczne” części, czyli przerzutka tylna i korby (44-32-22 z.) pochodzą od Shimano Deore XT, ale już pozostałe to SLX. Wyjątek stanowi kaseta SRAM PG970 z zakresem 11-34 z. Producent nie decyduje się na montaż pedałów.

Hamulce
Elixiry 5 nie są w rodzinie Avida na samej górze, a mimo to odnieśliśmy jak najbardziej pozytywne wrażenie. Nie wiemy, czy producent reguluje je w jakiś sobie tylko znany magiczny sposób, czy trafiliśmy na wyjątkowy egzemplarz, ale hamulce działały fantastycznie bijąc na głowę wiele konkurencyjnych wypustów, które mieliśmy przyjemność wcześniej sprawdzić. Świetna modulacja oraz siła hamowania pozwalały wspaniale bawić się na trasie najeżonej serią zakrętów (przed którymi trzeba było oczywiście mocno wyhamowywać).

 

 

 



Koła
Obręcze wraz z piastami i oponami pochodzą od Bontragera – marki kiedyś cenionej w kolarskim świecie i oferującej całe rowery, a która obecnie uzupełnia Treka w większość podzespołów. Opony o równomiernie rozłożonym klockowym bieżniku są dość szerokie jak na standardy cross country, ale za to świetnie trzymają się krętych dróg.

Kokpit
Stery Cane Creek S3 schowane są w główce ramy tworząc masywny zestaw. Mostek Race Lite w kolorze białym posiada 7 stopni wzniosu i wyróżnia się blisko siebie umiejscowionymi śrubami, przez co wygląda na mało wytrzymały, ale to tylko wrażenie. Do tego doliczyć należy prostą kierownicę oraz wygodne i trzymające pewnie dłonie chwyty.

 

 



Siedzenie
Siodełko od Bontragera prezentuje się bardzo zwyczajnie. Nie znajdziemy w nim jakiś niezwykłych profili i rozwiązań technologicznych, ale mimo to jest całkiem wygodne. Nie przypadło nam do gustu mocowanie siodła w rurze Bontrager Race Lite (duża średnica 31.6 cm). Jest duże, niewygodne i kiepsko wygląda.

Rama
Rama to prawdziwy karbonowy klasyk z kilkoma ciekawymi wyróżnikami. W oczy rzuca się masywna główka wyprofilowana w ten sposób, że zwęża się na środku i rozszerza na jego końcach chowając niemal całkowicie stery Cane Creek. Bardzo zgrabnie poprowadzono profil górnej rury, która niemal całkowicie spłaszcza się w miejscu łączenia jej z rurą podsiodłową, a następnie „przechodzi” w tylny trójkąt. Sprawia to wrażenie płynności i jest bardzo stylowe w przeciwieństwie do ram, w których przedni i tylny trójkąt ramy optycznie wydają się być odrębnymi elementami. Wypłaszczenie występuje również w mocowaniu środka suportu, dzięki czemu miejsce to wydaje się być bardzo masywne i rozbudowane.

 

 



W ogóle we wszystkich miejscach łączeń rur widać większe nagromadzenie materiału, dzięki czemu rama może wzbudzać zaufanie swoją wytrzymałością i odpornością na przeciążenia. Z drugiej strony zaawansowany sposób łączenia rur nie wpłynął negatywnie na wagę. Dla rozmiaru 18.5” wynosi ona przyzwoite 10.75 kg bez pedałów. Skoro jesteśmy już przy rozmiarach to warto wspomnieć, że Trek oferuje rowerzystom szeroki wybór wielkości ram, na co niszowi producenci często nie mogą sobie pozwolić. Zwłaszcza w przypadku rowerów wyższej klasy. W hardtailach serii 9 znajdziemy 5 opcji: 15.5, 17.5, 18.5, 19.5, 21.5”.

 

 


Kolorystyka całego roweru jest surowa, by nie powiedzieć ascetyczna. Matowa czerń ramy świetnie współgra z białymi dodatkami oraz komponentami: amortyzatorem, siodełkiem i gripami. Niestety brak trzeciego koloru sprawia, że Trek 9.7 optycznie jest nudny. Brakuje mu zadziorności w przeciwieństwie do jego „starszych braci”, wyposażonych w wyścigowe, czerwone akcenty.

 

 

 



Otoczenie konkurencyjne
Karbonowe rowery górskie bez tylnej amortyzacji w cenie między 8500 a 9000 PLN mają montowane tańsze wersje topowych amortyzatorów pochodzących przede wszystkim ze stajni Rock Shoxa, Foxa, czasem Manitou. Jeśli chodzi o napęd to króluje tutaj pełne Shimano Deore XT (np. Stevens Haze ES, Corratec Revolution Race), chociaż niektórzy producenci mający w zwyczaju „miksować” komponenty stawiają na tańszego SLXa. Tak jest właśnie w przypadku naszego Treka i kilku innych amerykańskich producentów.

Jazda
Wspinaczka Trekiem 9.7 nie przypomina drogi przez mękę. Producent zrobił wszystko, żeby energia rowerzysty przekładała się na napęd z możliwie minimalną stratą i to się wyczuwa. Tak pozytywne wrażenie na podjazdach w rowerze tej klasy powinno być jak najbardziej uzasadnione. Jednak jeśli przyjrzymy się jego geometrii, dojdziemy do wniosku, że stworzony został z myślą o jeździe po trudnym technicznie terenie oraz... stromych zjazdach.

 

 



Baza kół dla testowanego rozmiaru wynosi aż 109.9 cm, czyli jakieś 2-3 cm więcej w porównaniu do wielu rowerów XC w rozmiarze 18”. A zatem nasz Trek jest relatywnie długi, co przekłada się na większą stabilność podczas jazdy. Ponadto kąt wyprzedzenia widelca wynosi w nim 70 stopni, czyli mniej od większości konkurentów. Efekt? Mniejsza nerwowość na zakrętach, pewność prowadzenia oraz płynniejszy przejazd po nierównościach.

Nie chcemy przez to powiedzieć, że testowany rower jest wyścigowym hardtailem o geometrii fulla do enduro. Jednak Trek postanowił połączyć cechy wyczynowego roweru wyścigowego z bardziej uniwersalnym pojazdem MTB. Zadaniem 9.7 ma być zarówno jazda na maksa podczas kilkudziesięciokilometrowego wyścigu jak i wielogodzinne pedałowanie w trudnym terenie przy zachowaniu względnego komfortu. Ten rower znakomicie radzi sobie na zjazdach. Brak nerwowości, a zamiast niej pożądana płynność i precyzja. Pojazd wspaniale radzący sobie na krętych singletrackach przy sporej prędkości przekraczającej 50 km/h cały czas daje się kontrolować.

 

 



Dystrybutor: www.ssc.pl

 

 

 

 

Informacje ogólne:
Cena: 8990,00 PLN
Waga: Rama (materiał): TCT White Carbon, BB90
Rozmiary: 15.5, 17.5, 18.5, 19.5, 21.5

Amortyzacja:
Widelec: RockShox Reba SL, blok. na kier., skok 100mm

Napęd:
Przerzutka przednia: Shimano SLX
Przerzutka tylna: Shimano XT Shadow
Korba: Shimano XT, 44/32/22
Kaseta: SRAM PG970 11-34, 9 biegów


 
Koła:
Piasta przednia: Bontrager Select
Piasta tylna: HB-M525-L
Obręcze: Bontrager Ranger
Opony: Bontrager XDX, 2.2

Kontrola:
Manetki: Shimano SLX
Dźwignie hamulca: Avid Elixir 5 hydrauliczne tarczowe
Hamulec przedni: Avid Elixir 5 hydrauliczne tarczowe
Hamulec tylny: Avid Elixir 5 hydrauliczne tarczowe
Kierownica: Bontrager Race Lite, prosta
Mostek: Bontrager Race Lite, 7 st.
Stery: Cane Creek S3
Siodełko: Bontrager Race
Wspornik siodełka: Bontrager Race Lite, 31.6mm