Technologie
Dahon to potentat na rynku składanych rowerów, powszechnie chwalony za przemyślane konstrukcje. Opisując Jacka nie sposób pominąć rozwiązań opatentowanych i stosowanych przez kalifornijskiego producenta. Zacznijmy od najważniejszej części roweru - ramy. „Custom-drawn Sonus tubing” – technologia polegająca kształtowaniu głównej rury przedniego trójkąta. „ReBar™technology” – czyli sposób łamania górnej rury. Jest tak rozwiązany aby maksymalnie stabilizować konstrukcję. „Visegrip™ folding technology” – tak nazwano metodę wytwarzania wajchy służącej do składania ramy. „Lattice forged hinge” – zawias w mechanizmie składania, jego opracowanie i testowanie trwało podobno aż 2 lata! „Doublelock technology” – tak, zgadza się, ten mały „wihajster” zabezpieczający wajchę przed niekontrolowanym złożeniem też jest opatentowany.
Przejdźmy teraz do pozostałych elementów, nie związanych bezpośrednio z ramą. „Dahon F.I.T” – dotyczy przedłużonej rury sterowej z wypukłą „szyną”. FIT zapewnia płynną regulację wysokości mostka w zakresie 50mm oraz zero problemów z ustawieniem mostka równolegle do linii przedniego koła. „BioLogic™ Zorin PostPump™ ” – ten patent odnosi się do pompki wbudowanej w wspornik siodła, nie jest to mistrzyni ergonomii ale do okazjonalnego stosowania proszę bardzo. Kolejnym ciekawym rozwiązaniem jest „Magnetix™ system”, który utrzymuje rower w pozycji złożonej. Odpowiedzialne za to magnesy ulokowane są w okolicach piast kół, jeden na przednim widelcu, drugi rzecz jasna
w tylnym trójkącie.
Składanie
Powiedzmy, że kompresję można podzielić na dwa etapy: pierwszy – szybki, trwa dosłownie 2 sekundy i polega tylko na złożeniu samej ramy . Drugi – całkowity, polega na dodatkowym demontażu kokpitu i opuszczeniu siodła, co zajmuje dodatkowe 15 sekund! Wymiary po zupełnym złożeniu: 34 x 94 x 79 cm, więc spokojnie upchniemy rower nawet w małym mieszkaniu czy biurze. Pod suportem umieszczona jest podstawka, dzięki której złożony Jack spokojnie będzie czekał na kolejną przejażdżkę, bez opierania się o ścianę.
Osprzęt
Kolorystycznie, czerń rządzi... jedynym odstępstwem są srebrne elementy jednotarczowej korbie Truvativa IsoFlow o 38 zębach. Do dyspozycji mamy 7 przełożeń (11-30). Masywny mostek współpracuje z giętą kierownicą o szerokości 630mm. Uchwyty dobrze leżą w dłoni, niestety nie przylegają stabilnie do kierownicy. Może gdyby były wykonane z dwóch mieszanek gumy, twardszej od wewnątrz i miękkiej na zewnątrz problemu by nie było. Koła nie inaczej, całe czarne. Piasty Formula, 32 czarne szprychy i nyple. Mały minus za obręcz, na powierzchni roboczej hamulca widoczne jest miejsce spawania. Zestaw hamulcowy to v-breaki i klamki od ProMaxa. Proste i bardzo skuteczne.
Jazda
Koła 26”, odpowiednia geometria sprawia, że Jack wepchnie się w każdą lukę i sprawnie wyminie nieoczekiwane przeszkody. Poruszanie się po zakorkowanym mieście jeszcze nigdy nie było takie łatwe i przyjemne. Dynamiczny charakter Jacka psuje trochę działanie napędu, manetka Sram 3.0 działa niezbyt precyzyjnie, a tylna przerzutka Sram sx 4 ospale zmienia biegi. Może lepszym pomysłem byłby single speed?
Pozytywnie zaskakuje stabilność konstrukcji, odczuwalna jest większa wiotkość w porównaniu do nieskładanych ram, jednak w czasie jazdy czujemy się pewnie. Rower posiada limit wagowy użytkownika – 105 kg. Pomimo braku amortyzacji Jack jest komfortowy, w głównej mierze dzięki balonowym oponom Schwalbe Big Apple 2,0”. Kiedy odpowiednio miękko je napompujemy, przejmą na siebie większość trudów nawierzchni polskich miast. Przy mojej wadze (85kg) 2,5 atmosfery były idealnym rozwiązaniem, a o dobicie na krawężniku nie było mowy. Wiele produktów jest opisywanych: "dla osób, które chcą wyróżniać sie z tłumu..." ale rzecz w tym, że ja wcale tego nie chcę! Nie zrozumcie mnie źle, Jack nie jest nudny i nijaki, ma swój styl. Jest trochę jak Volkswagen Golf – porządny ale ludzie nie obracają się za nim na ulicy...
Idea składaka
Producent reklamuje Jacka jako rower do wszystkiego. Do poruszania się po mieście jak i jazdy po leśnych dróżkach... Podejrzewam, że sporo osób się ze mną nie zgodzi, ale dla mnie składak ma pozostać rowerem do granic możliwości funkcjonalnym. Jeśli tylko szukałbym takiego sprzętu to bez wahania sięgnąłbym po Dahona, ale nie Jacka. Jego użyteczność jest ograniczona przez brak dodatkowego wyposażenia takiego jak błotniki, czy osłonka łańcucha. Używając go do dojeżdżania do pracy, czy „po bułki” brakowało mi właśnie tego, co mają inne modele Dahona. Poza tym, przy sportowej jeździe rama składana nigdy nie będzie miała takich parametrów jak rama klasyczna.
Foto: Bartosz Twaróg
Dystrubtor: www.dahon.pl
Informacje ogólne: Cena: 1790,00 PLN Waga: 12,90 kg Rama (materiał): DA Series, 7005 aluminum Rozmiary: L Widelec: Prosty, zintegrowany Napęd: Przerzutka tylna: SRAM SX4 Korba: Truvativ IsoFlow, zębatka 38T Środek suportu: CH, stalowa oś Kaseta: 7 przełożeń, 11-30T Lańcuch: KMC Z50 Pedały: Urban platform, aluminium |
Koła: Piasta przednia: Formula, aluminiowa Piasta tylna: Formula, aluminiowa Obręcze: Aluminum, czarne Opony: Schwalbe Big Apple, 26" x 2.0" Kontrola: Manetki: SRAM 3.0 Comp, 7 przełożeń Dźwignie hamulca: ProMax V, aluminium Hamulec przedni: ProMax V, aluminium, linkowy Hamulec tylny: ProMax V, aluminium, linkowy Kierownica: Aluminium 6061-T6, 31.8mm Mostek: Dahon F.I.T., aluminum 6061-T6 Stery: Dahon Fusion Siodełko: WTB, Speed V Sztyca: BioLogic™ Zorin z pompką , 27.2mm |