Ghost RT Actinum 5700 LTD - FILM

Spirytystyczna niespodzianka

Drukuj

>Nie straszy w opuszczonym domu i próżno szukać go o północy na cmentarzu. Czasem pojawi się w ruinach średniowiecznego zamku, najlepiej czuje się jednak w gęstych lasach i wysokich górach.

Jednak nie wyje w nocy, czasem tylko zadzwoni łańcuchem. Niemiecki Ghost przygotował w połowie sezonu spirytystyczną niespodziankę w postaci dwóch nowych limitowanych duchów - sztywnego HTX Actinum 5700 LTD oraz w pełni amortyzowanego RT Actinum 5700 LTD, którego dzięki polskiemu dystrybutorowi mieliśmy okazję sprawdzić w bojowych warunkach.

 




GHOST RT Actinum 5700 LTD - bikeWorld.pl from Marcin Kasz on Vimeo.


RT Actinum to typowy czterozawias. Zastosowanie tego pomysłu było możliwe, ponieważ produkujący w Europie i sprzedający na europejski rynek Ghost nie musiał przejmować się należącym do Speca amerykańskim patentem. Co ciekawe, konstrukcja ramy została przygotowana przy współpracy z laboratorium badawczym BMW. Od razu czuje się, że to „niemiecka robota” (mimo, że spawana na Tajwanie). Rury są proste i pozbawione finezyjnych przetłoczeń. Newralgiczne miejsca, takie jak łączenie główki ramy z dolną rurą jak i rur górnej i podsiodłowej wzmocnione zostały dodatkowym kawałkiem aluminium. Rurki wahacza w porównaniu do przedniego trójkąta mają niewielkie przekroje. Filigranowa jest również dźwignia przenosząca siły na damper X-Fusion O2 PVA zamocowany do górnej rury.

Jakość zarówno spawów jak i malowania jest na wysokim poziomie. Nie podoba się nam jednak sposób mocowania pancerzy przerzutek i przewodów hamulców (przede wszystkim tylnego). W rowerach typu full suspension jest to szczególnie istotne, ponieważ luźne „kable” poruszane pracującym zawieszeniem mogą podrapać i uszkodzić ramę. Krótko mówiąc przelotki do wymiany.



Widelec
Rock Shox Recon SL to ostatnio jeden z najpopularniejszych sztućców w rowerach z szeroko pojętej średniej półki. Nic dziwnego. Jest relatywnie tani, ale równocześnie odznacza się bardzo dobrą pracą, niezbyt skomplikowana obsługą i wysoką sztywnością. Dodatkowo Recon z RT wyposażony został w wygodną manetkę blokady skoku typu Pop Lock. Szkoda tylko, że rura sterowa jest stalowa, co podnosi masę widelca o ok. 200 g w stosunku do wersji aluminiowej.

SLX
Największą niespodzianką była dla nas nowa grupa Shimano SLX. Poszczególne jej elementy były już opisywane w osobnym artykule, teraz przyszedł jednak czas na podsumowanie całości. Japończycy przyzwyczaili nas już dawno do jakości wykonania i wysokiej kultury pracy. Tak też jest w przypadku nowego napędu. Współpraca poszczególnych elementów wzorowa i nie można się właściwe do niczego przyczepić. To co mogłoby zostać poprawione to ergonomia manatek, a szczególnie sposób zrzucania łańcucha za pomocą kciuka. Może się czepiam, ale według mnie Triggery w tej dziedzinie są znacznie wygodniejsze.

Tarczowe hamulce SLX wyposażone w system Servo Wale są naprawdę znakomite. Precyzja, z jaką dozować można siłę powinna stanowić przykład dla innych producentów. Subiektywnie, są to najlepsze hamulce, na jakich miałem okazje jeździć w tym sezonie.

 


Koła wyposażono w piasty SLX. Poza poprawą uszczelnienia w stosunku do starego LX, zwiększono liczbę zapadek w bębenku. Na łatwych technicznie trasach trudno odczuć i jednoznacznie ocenić tę różnicę. Sytuacja zmienia się jednak podczas pokonywania skomplikowanych ścieżek i przeszkód, na przykład przed skokiem przez przeszkodę, kiedy nie można wykonać pełnego obrotu korby, a musimy porządnie „depnąć” w pedały. W takich właśnie momentach przydadzą się dodatkowe zapadki.

Pozostałe komponenty
Tak jak we wszystkich Ghostach, tak i w RT zamontowano opony Schwalbe – w tym przypadku Nobby Nic 2,25. Gumy robią bardzo dobre wrażenie. Pewnie trzymają się podłoża i zapewniają świetną trakcję. Wersja 2,25 dedykowana jest raczej bezkompromisowej turystyce niż wyścigom, dlatego wybierając się na maraton radziłbym zmienić Nobby Nice na... Nobby Nice, tyle, że w węższej i lżejszej wersji.

Piątka z plusem należy się również dla siodełka Ghost VL 1133. Jest bardzo wygodne i dzięki specjalnemu otworowi minimalizuje ucisk na arterie narządów płciowych. Od góry pokryto je sztuczną skórą w bardzo ostatnio modnym, ale również łatwo brudzącym się białym kolorze. Na szczęście nie ma problemu z jego doczyszczeniem nawet po błotnistej przejażdżce.

Jazda
Ghost już dawno przyzwyczaił nas do bardzo wygodnej pozycji, jaką zajmuje się na jego rowerach. RT nie jest bynajmniej wyjątkiem od reguły. Można oczywiście obrócić mostek, żeby mieć lepszy widok na przednie koło, ale o ile nie startujemy w wyścigu nie warto.



Przed jazdą należy odpowiednio ustawić zawieszenie. Dla tych, którzy nie lubią mierzyć SAGu i ufają zalecanym przez producenta ustawieniom, ułatwieniem będzie czytelna tabelka z ciśnieniami dostępna dla dampera na rurze podsiodłowej, a dla widelca na jego prawej goleni. X-Fusion O2 PVA to prawdziwy wypas. Podchodziłem do niego bardzo nieufnie, ale po kilku przejażdżkach przekonał mnie do siebie płynną pracą i liniową charakterystyką ugięcia z lekką progresją pod koniec skoku. Świetnym rozwiązaniem jest również platforma O2 PVA z pięciopozycyjną manetką, dzięki której każdy znajdzie swój złoty środek między czułością a wrażliwością na bujanie.

Mimo niewielkiej wartości skoku zawieszenia rower zachęca do bardzo agresywnej jazdy. Spora baza kół (1105 mm dla testowanego rozmiaru) pomaga utrzymać stabilność nawet podczas szybkich terenowych zjazdów. Podczas zakręcania charakter RT jest neutralny z lekką skłonnością do podsterowności. Sprawne pokonywanie ciasnych wiraży wymaga jednak mocnego pochylenia się. Nie trzeba jednak bać się utraty przyczepności – Nobby Nice „wgryzają się” w każdy rodzaj nawierzchni i zapewniają świetną trakcję. Z drugiej strony stawiają spore opory toczenia, co szczególnie odczuwa się na asfaltowych odcinkach.

 

Podsumowanie
RT Actinum 5700 LTD to zapowiedź przyszłorocznej kolekcji Ghosta. Z kilku względów zrobił na nas bardzo pozytywne wrażenie. Po pierwsze zaskoczył swoją uniwersalnością, przemyślaną konstrukcją (poza poprowadzeniem pancerzy), wygodą i znakomitym działaniem. Pod drugie jest to pierwszych wyposażony w nową Shimanowską grupę SLX rower, jaki mieliśmy okazję testować, a po trzecie (ze względy na to, że jest to seria limitowana) można go mieć za naprawdę niewielkie pieniądze.

 

 

 

Rama 7 AC T6 MB RLP SCL
Widelec Rock Shox Recon SL Air+ Pop Loc
Damper X-Fusion O2 PVA
Przerzutka przód Shimano SLX
Przerzutka tył Shimano XT
Korba Shimano SLX Hollowtech 2
Manetki Shimano SLX
Kaseta Shimano SLX
Hamulce Shimano SLX Disc 180 mm
Piasty Shimano SLX Center Lock
Obręcze Alex XD-Lite Disc
Opony Schwalbe Nobby Nic 2,25
Kierownica GID 620 mm
Mostek GID
Sztyca GID 31,4 mm
Stery Ritchey
Siodło Ghost VL 1133
  


Cena: 4999 PLN
Waga: 12,7 kg (bez pedałów, rozmiar 19")
Dystrybutor: Secesja (www.secesja.pl)

Film: Marcin Kasz


Foto: Adam Piotrowski