Chociaż wyśledzono go już podczas Critérium du Dauphiné, dziś zostaje zaprezentowany oficjalnie - Trek Madone SLR z kolekcji 2023 to całkowicie nowy projekt i siódma już generacja jednego z najszybszych i najciekawszych rowerów aerodynamicznych na rynku. Madonka zawsze w szeregach Treka oznaczała swojego rodzaju szosową "Formułę 1", bo projektanci z Wisconsin często właśnie tutaj pokazywali światu całkiem nowe rozwiązania technologiczne, które w większości podporządkowane były potrzebom zawodowych kolarzy. Podobnie jest i w tym przypadku - na pokładzie szereg nowości i zmian, które mają składać się na najszybszy rower szosowy na świecie, chociaż poprawiona aerodynamika to niejedyna jego ważna cecha. Nowe Treki Madone SLR pojadą w najbliższym Tour de France i pierwszym w historii wyścigu kobiet Tour de France Femmes.
Aerodynamika na wyższym poziomie
Zmiany w ramie nowego Madone SLR są widoczne na pierwszy rzut oka. Rama otrzymała nowe, udoskonalone profile rur Kammtail oraz całkowicie przeprojektowany węzęł podsiodłowy. Nie znajdziemy tam już IsoSpeed, ale węzęł IsoFlow. Powyższy posiada charakterystyczne wcięcie, widoczne kiedy patrzymy od boku, z kolei od frontu stanowi aerodynamiczny otwór. Powyższe zabiegi mają oczywiście usprawnić przepływ powietrza (nowa Madonka wg wyliczeń Treka zyskue nawet 60 sekund na godzinę), ale i (poprzez wspomniane wcięcie) dawać idealny kompromis na linii komfort - aerodynamika (wcięcie ma zapewniać optymalne ugięcie i pochłaniać nierówności). Z tego powodu Trek nie stosuje tu już możliwośc regulacji czułości ugięcia spotykanego w IsoSpeed. Nazywa nawet IsoFlow wyścigową ewolucją IsoSpeeda, bo nowa konstrukcja zachowuje najlepszy stosunek na linii aero, komfort i masa - dość wspomnieć, że nowa Madonka schudła nawet o 300 g!
Nie jest żadną wiedzą tajemną, że to sama sylwetka i pozycja kolarza wpływa na aerodynamikę w wielu przypadkach nawet mocniej niż sam aerodynamiczny rower. Trek o tym doskonale wie, dlatego też do nowego Madone SLR zaprojektował specjalny kokpit - uwaga - z rozgięciem dolnych partii baranka (tzw. flara). Nowy kokpit jest węższy u góry, dlatego zawodnik jadąc w górnym chwycie siłą rzeczy ma nieco bardziej zwartą i aerodynamiczną pozycję. Dolne części kierownicy z kolei przez nieco większą szerokość pozwalają efektywnie walczyć na finiszach. Trek informuje, że rozmiar kierownicy określany jest na podstawie jej dolnej partii - dla przykładu rozmiar 420 mm ma 42 cm na dole i 39 cm przy klamkomanetkach. Nie znaczy to, że mamy kupować kierownicę szerszą niż zwykle - tu po prostu góra ma być węższa, żeby być bardziej aero.
Rama - pozostałe informacje
Siódma generacja Madonki jest najlżejszą w wersji z hamulcami tarczowymi w historii. Ma na to wpływ zarówno nowa konstrukcja, jak i zastosowanie topowego włókna węglowego OCLV serii 800. Maksymalnie zmieścimy tu opony o szerokości 28C. Zastosowany suport to standard T47, czyli rozwiązanie, które znakomicie łączy w sobie prostotę serwisową i trwałość suportów wkręcanych, a jednocześnie posiada zwiększoną sztywność dla dobrego transferu energii. Co znamienne - Madone SLR 2023 kompatibilny jest tylko i wyłącznie z napędami sterowanymi elektronicznie (znak czasów - akurat wczoraj mogliśmy zobaczyć pierwszą w historii odsłonę Shimano 105 Di2). Na pokładzie oczywiście obowiązkowe mocowania hamulców flat mount, częściowo zintegrowana sztyca podsiodłowa.
Geometrycznie Madone SLR to oczywiście typowo wyścigowy rower, na którym zajmujemy pochyloną, aerodynamiczną pozycję - zastosowano tu geometrię H1.5. Madone SLR nieco później będzie również dostępny w programie customowego malowania Project One.
Dostępne wersje
Nowy Trek Madone SLR wchodzi na rynek aż w 6 wersjach wyposażenia. Co ciekawe każda z nich seryjnie stoi na kołach z włókna węglowego - niższe wersje mają koła Bontrager Aeolus Pro 51, wyższe Bontrager Aeolus RSL 51. Wszystkie bez wyjątku posiadają nowe zintegrowane kokpity Madone - także wykonane z włókna węglowego OCLV. Główne różnice bazują na zastosowanych grupach napędowych. Podstawowy Trek Madone SLR 6 z ceną 7699 Euro otrzymał świeżo zaprezentowaną grupę Shimano 105 R7170 i waży 7,75 kg w rozmiarze 56. Madone SLR 6 eTap bazuje na SRAM Rival eTap AXS i kosztować będzie 8399 Euro. Dalej jest Madone SLR 7 z Shimano Ultegra R8150 Di2 i ceną 10 299 Euro (masa 7,48 kg) i jego SRAM-owskie alter-ego (z Forcem AXS) za 10 799 Euro (masa 7,76 kg). Na szczycie Madone SLR 9 z Shimano Dura-Ace Di2 (13 999 Euro) lub wersja z SRAM RED eTap AXS za 14 999 Euro. Ta ostatnia wersja z topowymi kołami i Redem AXS osiąga masę 7,36 kg.
Rowery dostępne będą w sprzedaży w sieci dealerskiej marki Trek i na ich stronie internetowej.
Komplet informacji na stronie: www.trekbikes.com
