Test: Kellys Hacker 70 (2019)

Drukuj
Tomasz Makula

Kellys Hacker to popularna na polskim rynku linia hardtaili do typowo wyścigowych zastosowań. Na sezon 2019 słowacki producent przygotował kolejną generację Hackera, u podstaw którego stać ma nowoczesna geometria, włókno węglowe i 29-calowe koło. Co zmienia się w nowym Hackerze, sprawdzamy na przykładzie modelu z numerem 70.

Galeria
Galeria: Kellys Hacker 70 (2019) Zobacz pełną galerię

Tak jak Kellys jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych producentów rowerów w naszym kraju (m.in. za sprawą tego, że słowacki producent rokrocznie melduje się w ścisłej czołówce pod względem ilości sprzedanych rowerów w Polsce), tak linia modelowa Hacker jest dla nas jednym z lepiej znanych hardtaili do ścigania w XC i maratonie w ogóle. Dlaczego? Otóż mamy to szczęście, że w przeszłości mieliśmy okazję w boju sprawdzać praktycznie każdą kolejną generację serii Hacker i czujemy się w tym przypadku trochę tak, jak ojciec chrzestny obserwujący dorastanie swojego chrześniaka. Z tym większym zainteresowaniem patrzyliśmy w karty katalogu Kellysa na sezon 2019, na których to znaleźliśmy właśnie nową generację modelu Hacker. I właśnie w początkach sezonu kolarskiego 2019 Hacker w wersji 70 trafił w nasze ręce.

Tytułem krótkiego wstępu warto jeszcze dodać, że mocna pozycja Kellysa w Polsce nie wynika tylko i wyłącznie z kompletnej i ciekawej oferty rowerów, zarówno w segmentach tańszych modeli do rekreacji, jak i tych najbardziej zaawansowanych technologicznie perełek. Sukces słowackiego producenta na naszym rynku w sporej mierze opiera się o prężnie działający polski oddział firmy, który sprzętowo wspiera polską kadrę juniorską MTB czy mocno udziela się na polskiej scenie enduro. Kellys po prostu jest w polskie kolarstwo mocno zaangażowany i przez to widoczny. No właśnie - moglibyśmy o Kellysie pisać sporo, jednak nie da się ukryć, że to właśnie tematy związane z kolarstwem górskim stanowią dla słowackiego producenta główne pole do popisu, jeśli chodzi o możliwości technologiczne. Wiece jak to jest - jest Ford Focus, którego widzicie na ulicach, jest i Ford Focus WRC, który śmiga w rajdach WRC i z seryjnym Focusem poza nazwą i podobną bryłą wiele w zasadzie nie ma. Hacker to w ofercie Kellysa właśnie odpowiednik bolidu WRC.

Rama

Rajdowe skojarzenia wynikają przede wszystkim z poziomu, na jakim stoi rama Hackera. Po pierwsze i najważniejsze - Hacker zbudowany został z włókna węglowego iCAD, czyli zasadniczo w kwestii budulca ramy wiele się nie zmienia względem poprzedniej generacji. Nowy Hacker został jednak nakreślony od A do Z od podstaw, chociaż może i na pierwszy rzut oka zmian (poza malowaniem) aż tak dużo nie widać.

Rama Hackera posiada tak obowiązkowe w hardtailu z wyższej półki cenowej standardy, jak taperowane stery czy wewnętrzne prowadzenie linek. Kellys powalczył w przypadku nowej generacji roweru o zwiększenie sztywności bocznej - mamy więc suport typu PressFit i sztywne ośki kół w standardzie Boost. Oczywiście zastosowanie poszerzonej tylnej osi koła pozwala nie tylko wpłynąć na zwiększenie sztywności tak ramy, jak i samego koła z szerszą piastą - całkiem przy okazji oś ta pozwala skrócić ogon roweru czy umożliwia zastosowanie szerszej opony, a także wpływa na to, że w ramie łatwiej zamontować jest przednią przerzutkę.

Skoro już temat koła poruszyliśmy - nowa generacja Hackera staje się w 100 procentach 29-calowcem. W przeszłości Hacker stał na kole średnim, a od tego roku we flagowym hardtailu Kellysa króluje już tylko duże koło, które to powszechnie uważane jest w świecie ścigania XC i maratonów za najszybsze.

 

 

 

 

 

 

Geometria

Już poprzednia generacja Hackera była przez nas określana mianem nowoczesnego roweru XC, w którym producent postawił na progresywną geometrię oraz poprawę zdolności radzenia sobie z technicznymi zjazdami. Nie jest zaskoczeniem to, że sporo z tych cech Kellys implementuje także do charakteru nowego Hackera, więc główne zmiany geometryczne ograniczają się tu przede wszystkim do wprowadzenia 29-calowego koła. Nadal mamy więc w Hackerze kąt głowy ramy na poziomie 69 stopni, który w rowerze XC odpowiada za zwiększenie stabilności podczas zjazdów - ten element w połączeniu z 29-calowym kołem sprawia, że współczesne rowery XC zjeżdżają szybciej niż kiedykolwiek wcześniej, dają dużo pewności prowadzenia i pokonują przeszkody bez większego zawahania. Nowy Hacker ma delikatnie dłuższą bazę kół niż poprzednik, co też jest bezpośrednio związane z obecnością tu dużego koła - kolejne punkty po stronie stabilności prowadzenia. Kellysowi jednak za sprawą asymetrii tylnego trójkąta i zastosowania osi Boost udało się stworzyć rower o bardzo krótkim ogonie - 422,7 mm w przypadku 29-calowca robi wrażenie i jest pewnikiem tego, że Hacker będzie zachowywał dobrą zwrotność.

 

 
 

 

 

Pomimo tego, że po zamontowaniu droppera Hacker dostarczy Wam pewnie mnóstwa zabawy na łatwiejszych trailsach w górach, to trzeba pamiętać, że charakter tego roweru przesunięty jest w stronę ścigania. Nie znaczy to, że musimy się tu przesadnie na rowerze wyciągać i kłaść, jednak w nowym Hackerze krótka rura sterowa pozwala naprawdę solidnie dociążyć przednie koło, co doświadczeni zawodnicy będą potrzefili przekuć na lepszą przyczepność podczas zjazdów i efektywność podczas podjazdów. Płaski kąt niskiej głowy sterowej, krótki ogon, progresywne podejście do wartości reachu, duże koło - Hacker ma wszystko, co może mieć nowoczesny bolid do XC i maratonu.

 

 
 

 

 

Wyposażenie

W naszych rękach znalazł się model oznaczony numerem 70, który stoi pośrodku drabinki modelowej linii Hacker. W redakcji od razu po złożeniu roweru uznaliśmy, że mamy tu do czynienia ze specyfikacją, która okaże się ideałem dla wielu polskich maratończyków - przede wszystkim dlatego, że mamy tu układ napędu 2x11, który gwarantuje znalezienie idealnego przełożenia zarówno na płaskim maratonie, jak i podczas najbardziej wymagających górskich etapówek. W modelu Hacker 70 spotkamy praktycznie kompletną grupę Shimano Deore XT serii M8000 - zachwytu do działania tej grupy nie kryjemy od momentu jej premiery i pierwszego testu. Ogromny plus dla Kellysa za konsekwencję - z grona XT mamy tu obie przerzutki, korbę, manetki, hydrauliczne hamulce dwutłoczkowe, które przez wielu są uznawane za najbardziej doskonałe hydrauliki do XC i maratonu na rynku (analogicznie 4-tłoczkowe XT cenione jest przez fanów bardziej agresywnych odmian MTB). Jedynie kaseta o rozpiętości 11-42 pochodzi z grona tańszego Shimano SLX. Reasumując - Shimano Deore XT działa na wyścigowym poziomie, zmiana biegów zarówno z przodu, jak i z tyłu następuje błyskawicznie i precyzyjnie, a do tego sprzęgło tylnej przerzutki świetnie stabilizuje łańcuch podczas jazdy w trudnym terenie. 

 

 
 

 

 

Oczywiście zastosowanie przedniej przerzutki skutkuje tym, że na kokpicie Hackera 70 mamy spory tłok - szczególnie, kiedy do zestawu dodamy manetkę blokady skoku widelca - tę dostarczył Fox, podobnie zresztą jak i widelec. Kellys sięga po bardzo czuły i ceniony model FOX 32 Performance z tłumikiem FIT Grip. Nie jest to najdroższa opcja "trzydziestkidwójki", ale widelec ten działa i tak na bardzo dobrym poziomie - jednak co Fox to Fox, a widelec wybrany przez Kellysa zdecydowanie dorównuje poziomowi testowanego przez nas modelu.

 

 

 

 

 

 

Kellys nie oszczędza też na kołach - z urzędu dostajemy tu przyzwoity zestaw Mavic Crossmax 29", który odziany został w kultowy juz w maratonowym świecie duet opon Racing Ray (z przodu) oraz Racing Ralph (z tyłu) w wersjach Performance - nie bez powodu opony te rekomendujemy w naszym poradniku dot. wyboru opon do XC i maratonu, bo mamy tu do czynienia ze wzorem w swojej klasie.

Tak skomponowany Hacker 70 ważył w testowanym przez nas rozmiarze M 11,5 kg - wynik dobry w swojej klasie, bo trzeba pamiętać, że mamy tu na pokładzie napęd 2x11, który zwykle traci w tym względzie trochę do napędów z jednym blatem, co nie zmienia faktu, że nadal większość polskich amatorów maratonów i XC stawia na ogromną uniwersalność napędów 2x.

 

 
 

 

 

Pozostałe wrażenia

Pewnie wiele osób mających większe doświadczenie z wyścigowymi hardtailami się z nami zgodzi, że od pewnego pułapu cenowego zarówno sztywność boczna, jak i lekkość często są zbliżone pomiędzy największymi producentami. Nowy Kellys Hacker nie traci nic do konkurencji w kwestii sztywności - rower nie tylko prowadzi się precyzyjnie na szybszych prędkościach, bo osi Boost czy generalnie konstrukcja ramy i materiał świetnie radzi sobie z przeciążeniami. Hacker posiada również bardzo efektywny ośrodek przekazywania energii, na który składa się szeroki suport PressFit oraz wysokiej jakości korba. Oczywiście w tym przypadku trzeba liczyć się z tym, że suport PF będzie wymagał od nas więcej uwagi serwisowej, niż prostszy w wymianie suport z gwintem, jednak w rowerach do ścigania PF jest już standardem i powszechnie uważa się go właśnie za bardziej sztywny standard. Hacker jest od A do Z zaprojektowany jako hardtail do ścigania, co generalnie mówi samo za siebie.

 

 

 

 

Również wagowo Hacker nie odbiega od jego największych rynkowych konkurentów. Jedynym aspektem, nad którym można by sie tu zastanowić, jest sprawa komfortu i tłumienia drgań przez tylną część roweru. Obecnie dość popularną kwestią jest zwiększanie komfortu tyłu poprzez odchudzanie rur chainstayu czy jeszcze bardziej radykalnych zabiegów, które ingerują w konstrukcję klasycznego hardtaila (mamy tu na myśli wszelkie systemy mikroamortyzacji). Kellys w tym względzie nie eksperymentuje i zostawia hardtaila takim, jakim jest. Nie znaczy to, że Hacker nie jest komfortowy, bo już samo włókno węglowe tu zastosowane tłumi sporo z drgań, jednak w segmencie Hackera znajdziemy rowery, które posiadają większą zdolność ugięcia tylnych partii ramy - niech o powyższym świadczy fakt, że Kellys zastosował tu rurę podsiodłową o średnicy 30,9 mm - więcej komfortu oferują sztyce o mniejszym przekroju i najlepiej, żeby były wykonane one z włókna węglowego.

 

 
 

 

 

W gąszczu rynkowych propozycji rowerów do ścigania w XC i maratonie Kellys Hacker 70 może przyciągnąć do siebie sporo zwolenników za sprawą specyfikacji. Naszym zdaniem słowaccy product managerowie oferują tu naprawdę rower kompletny, który bez żadnych udoskonaleń może zostać uznany jako "race ready" - oczywiście w znaczeniu tego, co moglibyśmy określić mianem podejścia amatorsko-wyczynowego. Hacker 70 za sprawą napędu 2x11 spełni wymagania większości polskich maratończyków, wspaniale, że Kellys nie eksperymentuje z mieszaniem podzespołów i konsekwentnie stawia na jedną z najbardziej uznanych grup osprzętu na rynku MTB. Shimano XT działa na najwyższym poziomie i sprosta wymaganiom wyścigowych realiów. Hamulce XT to rynkowy wzór tak pod względem mocy i modulacji hamowania, jak i pod względem bezawaryjności i łatwości serwisu. Owszem w Hackerze na kokpicie jest tłoczno, bo mamy dwie manetki zmiany biegów i blokadę skoku amortyzatora, ale doświadczony maratończyk bez problemu to wszystko ogarnie i doceni możliwości napędu z 2 blatami.

 

 

 

 

Pod względem charakteru prowadzenia Hacker wpisuje się w to, co rozumiemy przez nowoczesne XC - 29-calowiec Kellysa bardzo pewnie zjeżdża, oferuje sporo wsparcia i pewności siebie, jednak trzeba tu pamiętać o braku sztycy regulowanej i konieczności odpowiedniego balansu ciałem. Po prostu jak w każdym XC. Hacker ma w sobie natomiast na tyle zjazdowego potencjału, że po wrzuceniu tu droppera może posłużyć do bardziej rozrywkowych celów i towarzyszyć nam w zabawie na ścieżkach w rodzaju bielskiego twistera. Hacker bez dwóch zdań rozwija skrzydła pod ręką doświadczonego zawodnika, który będzie potrafił wykorzystać potencjał niskiej głowy sterowej, która dając szansę na mocne dociążenie przodu, skutkuje polepszeniem trakcji przedniego koła - w efekcie możemy jechać po prostu szybciej. Hacker nie ma też problemu z podnoszeniem przedniego koła na stromych podjazdach - wystarczy przyjąć położoną pozycję i na tym rowerze da się podjechać ścianki, na których wylewa się woda z bidonów. 

 

 

 

 

 

Podsumowanie

Rama nowej generacji Hackera w zdecydowanej większości swoich cech wpisuje się w trendy nowoczesnego XC - zbudowany z włókna węglowego Hacker posiada wszelkie obowiązkowe standardy (np. sztywne ośki kół Boost) i geometrię dopasowaną do potrzeb maratończyków i trudniejszych technicznie tras XC. Kellys Hacker 70 jest lekki i sztywny bocznie, co docenią wszyscy wyczynowcy - zdecydowanie ten model nie będzie im ciążył przy walce o czołowe lokaty zawodów na naszym krajowym podwórku. Co jednak zasługuje w przypadku modelu 70 na szczególną uwagę to wyposażenie - wielkie brawa dla Kellysa, że przy specyfikacji modeli tak zaawansowanych jak Hacker nie wprowadza się tu bezsensownych oszczędności. Kellys raczy nas w "siedemdziesiątce" praktycznie kompletną grupą Shimano XT M8000 w konfiguracji 2x11 - grupa nie tylko działa znakomicie, ale i spełnia wymagania większości polskich maratończyków pod względem szerokiego spectrum dostępnych przełożeń. Naszym zdaniem Kellys Hacker 70 jest gotowym rowerem do walki o czołowe lokaty w nawet bardziej prestiżowych zawodach, a sama rama ma w sobie potencjał do zastosowań zawodowych.

 

Kellys HACKER 70

Kellys HACKER 70
  • CENA 11490.00 PLN
  • RAMA KELLYS iCAD Carbon Pro 29, tapered HT, internal routing, 12x148mm Boost thru axle
  • WIDELEC FOX 32 Performance (29) Boost, 100mm, Float Evol air / FIT Grip damper / 2-Position Remote / 15QR thru axle
  • STERY FSA 1.5 integrated
  • SUPORT SHIMANO Press-Fit BB71-41A
  • KORBY SHIMANO Deore XT M8000-B2 Hollowtech II (36x26) - length 170mm (S), 175mm (M - L)
  • MANETKI SHIMANO Deore XT SL-M8000 I-spec II Rapidfire Plus
  • PRZERZUTKA PRZÓD  SHIMANO Deore XT M8020-E (E-type)
  • PRZERZUTKA TYŁ  SHIMANO Deore XT M8000 (direct mount)
  • KASETA  SHIMANO CS-M7000-11 (11-42)
  • ŁAŃCUCH  SHIMANO HG600-11 (116 links)
  • HAMULCE SHIMANO Deore XT M8000 Hydraulic Disc
  • TARCZE HAMULCOWE180mm front / 160mm rear
  • DŻWIGNIE HAMULCOWE SHIMANO Deore XT BL-M8000
  • KOŁA MAVIC Crossmax 29 (15x110mm / 12x148mm)
  • OPONY SCHWALBE Racing Ray Performance 57-622 (29x2.25) folding front / SCHWALBE Racing Ralph Performance 57-622 (29x2.25) folding rear
  • WSPORNIK KIEROWNICY  KLS Ultimate - diam 28.6mm / bar bore 31.8mm / 7° / length 80mm (S - M), 90mm (L)
  • KIEROWNICA KLS Ultimate FlatBar - diam 31.8mm / width 680mm (S), 700mm (M), 720mm (L)
  • CHWYTY  KLS Crypton
  • SZTYCA KLS Ultimate - diam 30.9mm / length 350mm (S), 400mm (M - L)
  • SIODŁO fi´zi:k Antares R7 Manganese
  • WAGA 11,5 kg
XC/Maraton Kellys GDZIE KUPIĆ

 

 

Dystrybucja: www.kellysbike.com

Fot. Tomasz Makula