Jeśli zastanowić się nad sprawą nieco głębiej, to naprawdę ciężko uwierzyć, że tak legendarna marka jaką jest Fuji, w dodatku z jeszcze bardziej legendarną górą-wulkanem w tle, jest stosunkowo słabo kojarzona z kolarstwem górskim. Początek historii marki sięgający 1899 roku to zdecydowanie powód do dumy. Trzeba natomiast pamiętać, że szosa rządziła przez dziesięciolecia poprzedzające pojawienie się rowerów górskich, których kształt zaczął przypominać konstrukcje teraźniejsze. W związku z tym i olbrzymie tradycje marki Fuji kojarzone są przede wszystkim z szosą. Amerykanie (tak, marka już od dawna jest firmą z USA, natomiast nie zapomina się tam o korzeniach tkwiących oczywiście w Japonii) jednak zdecydowanie wiedzą, co w górskiej trawie piszczy, czego doskonałym przykładem były debiutujące w zeszłym roku modele Auric oraz Rakan.
Pierwszego z nich mieliśmy już okazję testować w zeszłym roku - Auric 1.1 wypadł w teście bardzo solidnie, chociaż geometrycznie wyrożniał się nieco na tle endurówek konkurencji. Tym razem do naszej redakcji zawitał jego bardziej uniwersalny brat bliźniak (bo rowery bardzo wiele łączy), a więc model Rakan 3.5 wyposażony w 29-calowe koła. Na pierwszy rzut oka Rakan 3.5 to typowy ścieżkowiec, bo w dzisiejszych czasach 29" w tym segmencie nikogo już nie dziwi (przecież już nawet w DH jeździ się z dużym kołem...). Czy jednak także tutaj konstruktorzy Fuji postanowili nie iść utartymi szlakami i dodać swoje trzy grosze? Jak amerykańska firma poradziła sobie z wyzwaniem stworzenia uniwersalnego fulla aspirującego do roli "tego jedynego roweru w garażu", o którym przecież śni cała rowerowa branża?
Rama, zawieszenie, geometria
Zacznijmy od podstaw. Rakan zbudowany został w całości z aluminium (stop A6-SL), które Fuji pieczołowicie wycieniowało i wzmocniło tam, gdzie to było potrzebne. Model wyposażony został we wszystkie obowiązkowe dla nowoczesnego roweru górskiego rozwiązania: stożkowa główka ramy, suport PF30 z wkręcanym wkładem (super!), wewnętrzne prowadzenie pancerzy także dla sztycy typu dropper i przede wszystkim sztywną oś 148mm, czyli słynnego Boosta. Musicie wiedzieć, że chociaż nasz Rakan 3.5 stał na 29" kole, to śmiało można tu włożyć koło 27,5+, bo ramy każdego Rakana są kompatybilne z tymi dwoma rozmiarami. Boost pozwala oczywiście na rozszerzenie tylnych widełek, zamontowanie szerszej opony i jednoczesne zwiększenie sztywności bocznej oraz skrócenie rur łańcuchowych.
Rama posiada 120 mm skoku, co z urzędu rysuje ją jako typową, trailową konstrukcję. Rzut oka na geometrię pokazuje jednak, że konstruktorzy Rakana mieli swoją wizję, którą zresztą podzielono z endurowym Auriciem. Oba rowery na tle innych konstrukcji ze swoich segmentów posiadają stosunkowo strome kąty głowy ramy - przypomnijmy, że w przypadku Aurica było to 67-stopni, natomiast Rakan to kąt głowy rzędu 69-stopni. Front ścieżkowca od Fuji to zatem charakter zbliżony do agresywnie zorientowanych rowerów cross-country. W tym punkcie widać też jak na dłoni zamiary konstruktorów - Rakan ma łączyć w sobie żywioł ścieżkowca, pozwalającego na zabawę na ścieżkach, ale także ma pozwolić na sprawne wspinaczki w szybszym tempie zbliżonym do tego wyścigowego. Jak mu to wychodzi? O tym nieco dalej.
Zdecydowanie ucieszyliśmy się, kiedy zobaczyliśmy na jakim systemie zawieszenia zbudowany został Rakan. To dokładnie ten sam układ, jaki spotkaliśmy w modelu Auric - przypomnijmy, że zawieszenie M-Link określiliśmy jako jedno z najlepszych czterozawiasowych zawieszeń, jakie mieliśmy okazję w naszym rowerowym życiu objeździć. I już na tym etapie możemy powiedzieć, że M-Link równie dobrze spisuje się w Rakanie - zawieszenie jest czułe i efektywne, sztywne bocznie i unika kopania w korby.
Wyposażenie
Fuji pomimo tego, że należy zdecydowanie do najbardziej rozpoznawalnych marek na świecie, znane jest ze swoich dobrych cen względem poziomu wyposażenia. Dobrym przykładem jest Rakan 3.5, który katalogowo kosztuje 12999 zł. W tej cenie dostajemy przede wszystkim bardzo dobrze działający widelec Fox Rhythm 34 (co prawda mamy tu tańszy tłumik GRIP, ale Fox to Fox: dla nas spisuje się rewelacyjnie) oraz tłumik Fox Float EVOL Performance.
Po drugie napęd: konfiguracja 2x11 to bardzo szeroki wahlarz przełożeń, więc miękkiego ząbka na pewno nie zabraknie - możecie śmiało atakować najbardziej strome góry. Co jednak najważniejsze - kultura pracy napędu jest bez zarzutu, pomimo tego, że w jego budowie poczyniono pewne oszczędności. Za zmianę biegów odpowiada nowa przednia przerzutka Shimano SLX oraz tylna XT - ten element zadowoli fanów agresywnej jazdy, bo mocniejsza sprężyna grupy XT M8000 trochę zmienia postrzeganie tylnych zmieniarek z Osaki - oczywiście in plus, bo działa bardzo zdecydowanie i precyzyjnie. Całość obsługujemy manetkami SLX. Oszczędności poczyniono w miejscu korby, gdzie znalazł się mechanizm przypominający ten znany z grupy XT, czyli pozagrupowe Shimano MT700. Wnioski? Jeśli chcecie napęd z przednią przerzutką, to pod uwagę bierzcie tylko grupy shimanowskie, bo Japończycy opanowali tę sztukę do perfekcji.
Niestety w całości wyposażenia znaleźliśmy jeden haczyk. Rakan to ścieżkowiec, a na ścieżkach sztyca musi iść w dół. Zdecydowanie zabrakło nam tutaj sztycy regulowanej, nawet jakiegoś podstawowego modelu - na rynku znajdziemy obecnie naprawdę bardzo dużo dropperów, które działają przyzwoicie i nie wymagają wydawania fortuny. Jest to istotne o tyle, że rura podsiodłowa ramy Rakana zakrzywia się, co uniemożliwia dostateczne schowanie tradycyjnej sztycy. W efekcie na ścieżkach flow odbiera nam to sporo radości i komfortu podczas zjazdu. Mykmyk to obowiązkowy upgrade modelu 3.5 (oczywiście w topowym Rakanie 3.5 dropper jest już zainstalowany z urzędu).
Rakan w testowanej przez nas specyfikacji realnie waży 14,2 kg.
Wrażenia z jazdy
Trzeba przyznać, że jak na stosunkowo stromy kąt głowy ramy (przypomnijmy - 69 stopni) Rakan w roli ścieżkowca odnajduje się znakomicie. Model ten na pewno nie należy do grona agresywnych trailówek, będących pomostem pomiędzy trailem i enduro, bo bliżej mu raczej do nowoczesnego cross-country. Nie zmienia to faktu, że za sprawą zastosowania 29" koła rower zyskuje na stabilności podczas jazdy w dół, o którą po analizie samych tylko cyfr geometrii Rakana raczej byśmy nie podejrzewali. Jednocześnie Rakan błyskawicznie reaguje na ruchy kierownicą i polecenia ridera, jest zwrotny i dynamiczny, wręcz stworzony na łatwiejsze trasy flow - w takim też środowisku Rakan testowany był przede wszystkim. W ostrych wirażach czuć bardzo dobrą sztywność całej konstrukcji - to zasługa oczywiście sztywnych osi Boost zarówno z tyłu, jak i w widelcu Foxa, ale bez wątpienia Fuji dopracowało także w tym względzie wszystkie elementy tylnego zawieszenia. Jedyny mankament podczas jazdy w dół to brak sztycy regulowanej, który podczas zabawy na muldach i bardziej stromych odcinkach górskich tras po prostu przeszkadza.
29-calowe koło pasuje do tej konstrukcji idealnie - wzorowo połyka techniczne przeszkody oraz zapewnia bardzo dobrą trakcję. W tym miejscu możemy też przejść do tego, jak Rakan podjeżdża. Duże koło za sprawą większej powierzchni styku poprawia przyczepność, więc z automatu możemy wspinać się efektywniej nawet na stromiznach. 29" i specyficzny w tym segmencie kąt głowy oraz pozostałe wymiary realnie pozwala traktować Rakana jako złoty środek pomiędzy trailem i XC, dlatego jeśli lubicie się ścigać i jeździć po górskich trasach dla zabawy, to Rakan wydaje się dla Was stworzony. Może za sprawą wagi nieco powyżej 14 kg nie będziecie celować w podium, ale wyścigowy pierwiastek Rakan posiada zdecydowanie.
O zawieszeniu pisaliśmy już wcześniej. Dodamy tylko, że zawiecha spisuje się równie dobrze podczas zjazdu, jak i podczas wspinaczek. Na bardziej technicznych podjazdach praktycznie nie odczuwaliśmy potrzeby zblokowania dampera, blokując jedynie widelec za pomocą umieszczonej na kokpicie manetki. W przypadku gładkich podjazdów macie do dyspozycji także dźwignię blokady przy tłumiku.
Podsumowanie
Fuji zdecydowanie ma swój pomysł na to, jaki powinien być uniwersalny ścieżkowiec - Amerykanie w swojej wizji tworzą maszynę, zawieszoną pomiędzy agresywnym cross-country, a współczesnym rozumieniem roweru ścieżkowego. Nie zmienia to faktu, że 29-calowe koło wydaje się idealnie uzupełniać geometrię pozbawioną radykalnie wypłaszczonych kątów, przez co Amerykanie osiągnęli w Rakanie bardzo udany kompromis pomiędzy stablinością prowadzenia i zwrotnością oraz dynamiką. W Rakanie zdecydowanie podoba nam się system zawieszenia, który należy do naszych ulubionych jeśli chodzi o czterozawiasy. Rower posiada też przyzwoite wyposażenie i racjonalną cenę, do której już na wstępie doliczyć musicie inwestycję w postaci sztycy regulowanej - naszym zdaniem bez tego elementu się nie obejdzie.
Fuji Rakan 29 3.5
- RAMA aluminium A6-SL
- WIDELEC Fox Rhythm 34 Float 29 120mm
- TŁUMIK Fox Float EVOL Performance
- PRZERZUTKA PRZEDNIA Shimano SLX
- PRZERZUTKA TYLNA Shimano Deore XT shadow plus
- MECHANIZM KORBOWY Shimano MT700, Hollowtech II 36/22 z.
- SUPORT Shimano
- KASETA Shimano SLX, 11-42 z., 11 b.
- ŁAŃCUCH KMC X11
- KOMPLETNE KOŁA Oval Concepts 600AM Boost
- OPONY Schwalbe Nobby Nic Performance, 29" x 2.35" 67tpi
- MANETKI Shimano SLX Ispec, Rapid Fire
- DŹWIGNIE HAMULCA TRP Slate T4
- HAMULCE TRP Slate T4, hydraulic disc, 180mm
- KIEROWNICA Oval Concepts 250 riser bar
- CHWYTY Oval Concepts 620
- MOSTEK Oval Concepts 313
- STERY FSA NO. 9M/12B
- SIODEŁKO Oval Concepts 200
- WSPORNIK SIODEŁKA Oval Concepts 300
- WAGA 14.26 kg
- CENA 12999.00 PLN
Dystrybucja: www.fujibikes.com
Fot. Tomasz Makula