Test: SCOTT Foil Team Issue

SCOTT Foil Team Issue - nowe znaczenie słowa aero

Drukuj
Foil Team Issue w sprintach pokazuje swój agresywny charakter. W finałowym finiszu nie ma miejsca na kompromisy. Michał Lewandowski

SCOTT Foil Team Issue jest jedną z najbardziej zaawansowanych technologicznie szosówek na rok 2016. Model ten jest zarazem odpowiedzią Szwajcarów na dokonującą się właśnie szosową rewolucję, gdzie aerodynamika i integracja łączą się z komfortem. Jak wypada w tej konfrontacji?

Galeria
Galeria: SCOTT Foil Team Issue Zobacz pełną galerię

Aerodynamiczne wojny

Rok 2015 powoli dobiega końca i jak zwykle o tej porze roku, co chwilę napotykamy różnego rodzaju podsumowania. A jaki był to rok w branży rowerowej? Bez wątpienia bardzo ciekawy i dynamiczny. Rynek rowerów pędzi w ogromnym tempie – premiery rowerów na rok 2016 to zwykle początek lata, a więc już pierwsza połowa roku! I bądź tu człowieku mądry, ledwo sprawdzisz co ciekawsze nowości, a już pojawia się coś nowego. To autentyczny wyścig zbrojeń.

Co więc w 2015 roku zwróciło największą uwagę osób, śledzących rowerowe nowinki i nowości? Miłośnicy dwukołowej technologii mieli o czym czytać – w dalszym ciągu toczyła się wojna o tarcze w szosach, które koniec końców triumfują, widzieliśmy kilka „softtaili” (bardziej komfortowych hardtaili), ale w naszej pamięci szczególnie zapadły dwie kwestie – koła w rozmiarze 27,5+, czyli średnie koło z szerszą oponą (około 2,8”) oraz premiery aerodynamicznych i komfortowych szosówek największych producentów na rynku. Jednym z potentatów bez wątpienia jest SCOTT, którego można porównać do kolarza, który ciągle jedzie w pierwszym rzędzie peletonu – on nie tylko utrzymuje tempo grupy, ale także w każdej chwili może zaatakować i narzucić swoje reguły gry. Tak też jest w przypadku średnich kół z plusem oraz szosówek, stawiających na aerodynamikę, komfort, sztywność i integrację.

A dlaczego akurat powyższe cechy były szosowym języczkiem uwagi w 2015 roku? Otóż najwięksi producenci udowodnili już, że są zdolni wyprodukować ultralekkie, a przy tym bezpieczne rowery. Nadal ograniczeni są jednak przez wagowy limit UCI, zabraniający używania rowerów lżejszych niż 6,8 kg. Postanowiono więc skupić się na obniżeniu oporów powietrza i podniesieniu komfortu, którego najbardziej zaawansowane stadium możemy poczuć w rowerach segment endurance (testowaliśmy swojego czasu m.in. komfortowy model SCOTT Solace 10 Disc na 2016 rok).

Wśród aerodynamicznych modeli na 2016 rok w oczy rzuciły się takie konkurencyjne modele jak Trek Madone czy Specialized Venge Vias. Orężem w ręku firmy SCOTT w tej „aerowojnie” jest natomiast zupełnie nowa odsłona modelu Foil – mieliśmy okazję sprawdzić jeden z topowych jego wariantów, czyli model SCOTT Foil Team Issue!

Poprzednia generacja

Poprzedniego Foila dosiadali m.in. zawodnicy Orica GreenEdge oraz IAM Cycling. Rower święcił masę triumfów w największych wyścigach świata (Milan – San Remo, Liege-Bastogne-Liege i masa innych!) i szczególnie widoczny był w szybkich finiszach pod nogą takich zawodników jak chociażby Simon Gerrans czy Michael Matthews (aktualny v-ce mistrz świata!). Poprzedni Foil również ceniony był za świetną aerodynamikę. SCOTT jednak wychodzi z założenia, że kto stoi w miejscu, ten tak naprawdę się cofa. Jak donoszą dane producenta, nowy model może pochwalić się lepszą aerodynamiką, dzięki której przy prędkości 45 km/h oszczędzamy 6W względem poprzednika (czyli około 27 sekund na 40 km), z kolei zdolność ugięcia się rury podsiodłowej wzrosła o 89 % - tutaj pole do popisu było więc spore. W jaki sposób osiągnięto powyższe cele?

 

Rama 

W nowym Foilu nie stawiano na obniżenie wagi względem poprzedniej generacji – SCOTT w tym względzie i tak mógł się pochwalić chyba najlepszym wynikiem wśród aerodynamicznych szosówek (swoją drogą rekordy wagowe to chyba hobby Szwajcarów… w sumie każdy kolarz ma na tym punkcie nierówno pod sufitem, prawie jak modelki ;)). Foil Team Issue wykonany został z najlepszego kompozytu jakim dysponują Szwajcarzy – materiał ten nosi nazwę HMX i dostaniemy go jedynie w topowych konstrukcjach. 

Aerodynamika na każdym kroku. W roku 2015 inżynierowie wielu czołowych marek pewnie nieraz przeziębili się od wizyt w tunelach aero. ;-)Michał Lewandowski
Szczególną uwagę przywiązano do aerodynamiki korony widelca, rury sterowej i rury dolnej.Michał Lewandowski

Co jednak najciekawsze to rzecz jasna konstrukcja samej ramy, która pozwoliła na poprawę parametrów roweru w kwestii stawianych oporów powietrza i komfortu. Po pierwsze rura sterowa: stożkowa główka 1 1/4" - 1 1/2" została specjalnie wyprofilowana - największą uwagę przywiązano do przejścia pomiędzy rurą sterową a koroną widelca, który również sam w sobie jest aero. Ponadto korona widelca została odpowiednio wkomponowana w rurę dolną, a połączenie tych dwóch elementów ma zapewnić optymalny przepływ powietrza – wygląda jak rakieta i trudno tutaj ze Szwarcarami dyskutować. W rurze dolnej nie poprawiano kształtu przekroju (jest to opatentowany kształt firmy SCOTT o szybkobrzmiącej nazwie F01), natomiast średnica rury zwiększa się w okolicach suportu, co polepsza sztywność i aerodynamikę tych okolic – przy okazji bidon chowa się w całości w cieniu aerodynamicznym rury, co redukuje zakłócenia przepływu powietrza przez niego wywoływane. 

Równie wiele dzieje się w okolicach węzła podsiodłowego, który wyraźnie różni się od poprzedniej generacji. Oczywiście tak samo jak w poprzedniku mamy tu zintegrowany zacisk sztycy, natomiast połączenie górnej części tylnego widelca z podsiodłówką zostało obniżone – po raz kolejny względy aerodynamiczne, ale i również wzgląd na komfort. Starszy Foil projektowany był w czasach, kiedy o segmencie endurance mało kto wiedział. SCOTT uczony doświadczeniami z innych modeli poprawił więc w nowym Foilu zdolność ugięcia rury podsiodłowej, a pamiętając to, jak w tym względzie radził sobie Solace, nie mogliśmy doczekać się jazdy testowej!

Aerodynamiczne kształty znajdziemy także w miejscu węzła podsiodłowego.Michał Lewandowski
Stożkowa rura sterowa w standardzie 1 1/4Michał Lewandowski

Przy okazji przeprojektowanego ogona warto też wspomnieć, że hamulec z tyłu powędrował pod suport, natomiast przedni otrzymał mocowanie dual pivot, co zapobiega przekrzywieniu hamulca i obcieraniu o obręcz oraz zbliża szczęki bardzo blisko widelca.  

Integracja 

Dążenie do jak największej integracji wszystkich podzespołów w nowoczesnych konstrukcjach dziś już nikogo nie dziwi. SCOTT w Foilu stawia oczywiście na zintegrowany kokpit karbonowy Syncrosa, który posiada aerodynamiczny profil i wewnętrzne prowadzenie pancerzy.

Również rama Foila posiada wewnętrzne prowadzenie pancerzy, ale sposób w jaki zostały one wpuszczone do ramy widzieliśmy po raz pierwszy – w wewnętrznej stronie rury dolnej znajduje się gniazdo na wszystkie linki.

Syncros Carbon FOIL ComboMichał Lewandowski
Zintegrowany kokpit z wewnętrznym prowadzeniem pancerzy to tu pozycja obowiązkowaMichał Lewandowski

Geometria

W tym względzie zero zaskoczenia – i bardzo dobrze! Foil był, jest i będzie rowerem do ścigania na najwyższym poziomie, a więc i geometria musi być dopasowana pod najbardziej wymagających zawodników (bez obaw, nie znaczy to, że aby jeździć na Foilu trzeba kręcić Watty jak Gerrans). Rower po prostu ma wyścigowe zacięcie – dość długa górna rura wymusza nieco bardziej agresywną pozycję, a kąty i krótki ogon ma sprawić, że rower będzie dynamiczny i zwrotny. W tym względzie jest klasycznie: chainstay to wyścigowe 405 mm, a rura górna w rozmiarze M to 550 mm.

 

Wyposażenie

Na pokładzie modelu Team Issue znajdziemy kompletną grupę Shimano Dura-Ace 9000 w wersji mechanicznej (wersja Di2 czeka na nas w modelu Foil Premium, który jest szczytem w hierarchii modelowej). Co do działania nie można mieć żadnych zastrzeżeń – prawdziwy, wyścigowy osprzęt z najwyższej półki, gdzie nawet dźwięk wprawia nas w osłupienie (bieg wbijany jest zdecydowanie, czemu towarzyszy charakterystyczny trzask, wybrzmiewający w karbonowej ramie) – można to porównać do tego, jak brzmią samochody seryjne, a jak samochody F1 – jest różnica…

Osprzęt Team Issue to kompletna grupa Shimano Dura-Ace - czy może być coś lepszego? Chyba tylko Di2 dla miłośników elektroniki! ;-)Michał Lewandowski
A wewnętrzne prowadzenie przewodów wykonano właśnie tak - za wszystkie linki odpowiada jedno gniazdo.Michał Lewandowski

Wyścigowo zestrojone zostały blaty korby – kolejno 53 i 39 zębów, czyli tarcze powszechnie używane przez elitę kolarską. Z tyłu natomiast mamy kasetę o szerokim przełożeniu 11-28, która w połączeniu z wytrenowaną nogą pozwoli pojechać także w górach. Niestety 39-zębowy blat dla zawodnika początkującego może okazać się w górach zbyt twardy, jednakże nie oszukujmy się – w modelu takim jak Foil Team Issue zawodowe przełożenie to obowiązek!

Koła to doskonale znane Zipp 60 pod oponę. Do zastosowań wyścigowych w modelu z tej półki chciałoby się jednak zobaczyć szytki, jednak ostatecznie trzeba przyznać, że klasowym Zippom niczego nie brakuje i co najważniejsze są aero!

Świetna akceleracja i dynamiczne prowadzenie - SCOTT wie, jak zrobić najwyższej klasy wyścigową szosę, czego dowodem jest nowy Foil.Michał Lewandowski

A na szosie…

Foil został dopracowany w każdym calu i czuć to od pierwszych kilometrów. Nie mogło być inaczej, bo w końcu na tym rowerze ścigać się będą jedni z najlepszych zawodników świata, więc o kompromisach nie może być tu mowy.

Zacznijmy od sztywności – szeroki suport oraz rury o powiększającej się w jego okolicach średnicy dały bardzo zwarty układ. To samo tyczy się stożkowej główki ramy wraz z widelcem. Ramę w tym względzie należy ocenić maksymalnie dobrze. Pamiętajmy jednak, że za sztywność odpowiada więcej elementów tej układanki, jak chociażby mechanizm korbowy – w przypadku Team Issue korba Dura-Ace nadąża za Foilem, dlatego każde „depnięcie” powoduje zdecydowane przyspieszenie. 

Rower swoją dynamikę zawdzięcza również aerodynamice – tutaj zwykli śmiertelnicy tacy jak my być może nie odczują różnicy natychmiast – po to też przeprowadza się serie testów w tunelach, aby te niuanse wychwycić. Wystarczy jednak kilka dłuższych treningów by zobaczyć, że Foil faktycznie jest szybszy od bardziej konserwatywnych szosówek, co było widać chociażby w zależnych od bardzo wielu czynników średnich prędkości i osiąganych przy nich wartościach tętna. Jest po prostu szybko.

SCOTT Foil Team IssueMichał Lewandowski
Według badań firmy SCOTT, nowy Foil względem starszego modelu to oszczędność 27 sekund na 40 km czasówce.Michał Lewandowski

Patrząc na rowery aero można odnieść wrażenie, że są one projektowane głównie z myślą o sprintach. Dziś tak naprawdę konstrukcje takie jak Foil stają się niezwykle uniwersalnymi rowerami, które równie dobrze radzą sobie w górach. Bo czego więcej nam potrzeba niż sztywności i niskiej wagi, która i tak nie może zejść poniżej 6,8 kg? Foil Team Issue radzi sobie więc również świetnie na podjazdach, a nie tylko w masowym sprincie.

A komfort? Ten element układanki jest odczuwalny natychmiast. SCOTT naprawdę diametralnie poprawił zdolność Foila do tłumienia drgań, co odczuwamy szczególnie w okolicach podsiodłówki. Nie jest to może to uczucie znane z Solace’a, gdzie miało się wrażenie, że mamy zbyt małe ciśnienie w oponie, ale Foil naszym zdaniem bez przeszkód może wybrać się na trasy Paris-Roubaix, by powalczyć o kolejne triumfy w monumentach. Warto zwrócić uwagę, że w specyfikacji fabrycznej widnieją opony o szerokości 23 mm (swoją drogą Continentale 4000 S to opony godne polecenia dla najbardziej wymagających zawodników), natomiast my jeździliśmy na gumach 25 mm – zdecydowanie polecamy szerszy wariant (lepszy komfort bez dodatkowych oporów toczenia, czyli same korzyści).

 

Podsumowanie

SCOTT Foil Team Issue jest rowerem rodem z zawodowego peletonu World Tour. Przypomina nam o tym jego cena 31 999 zł (najniższy Foil 30 na Shimano 105 kosztować będzie 11 999 zł) – przypominamy, że wyżej jest jeszcze model Premium na Di2 za bagatela 47 999 zł (pytacie czasem ile kosztują rowery zawodowców – mamy odpowiedź :)). SCOTT Foil Team Issue to przede wszystkim jedna z najnowocześniejszych szosowych konstrukcji dostępnych na rok 2016 – poprawiona aerodynamika, komfort, wzorowa sztywność oraz większe zintegrowanie poszczególnych elementów to jego znaki rozpoznawalne. SCOTT to jednak także marka, która zdecydowanie należy do grona producentów prestiżowych – no bo jak inaczej określić fakt, że na rowerach Szwajcarów ściga się chociażby wielki Nino Schurter?

Specyfikacja

SCOTT Foil Team Issue
  • Rama FOIL HMX IMP, F01 AERO Carbon tech. (Road Race geometry, Replaceable Dropout STD Seattube / INT BB)
  • Widelec FOIL HMX 1 1/4" - 1 1/2" Carbon steerer Integrated Carbon Dropout
  • Stery Syncros Integrated
  • Przerzutka tył Shimano Dura-Ace RD-9000 
  • Przerzutka przód Shimano Dura-Ace FD-9000
  • Klamkomanetki Shimano Dura-Ace ST-9000 2x11
  • Hamulce Shimano Dura Ace BR-9010 / 6810 rear Super SLR Dual pivot / Direct mount
  • Korba Shimano Dura-Ace FC-9000 Hollowtech II 53x39 T
  • Suport Dura Ace SM-BB92-41
  • Kierownica Syncros Carbon FOIL Combo
  • Sztyca Syncros FOIL aero Carbon
  • Siodło Prologo Zero II Titanium
  • Łańcuch Shimano Dura-Ace CN-HG900
  • Kaseta Shimano Dura-Ace CS-9000 11-28 T
  • Koła Zipp 60 Clincher
  • Opony Continental Grand Prix 4000 S II 700x23C
  • Waga 6.96 kg (realna rozmiar M = 7,2 kg)
  • Cena 31 999 zł

Katalog 2015 SCOTT Rowery szosowe

Dystrybutor: www.scott.pl

Fot. Michał Lewandowski

Obserwuj nas w Google News

Subskrybuj