Spis treści:
Dlaczego aluminium?
Powodów jest zapewne wiele, zaczniemy więc od najbardziej oczywistego - nie wszyscy lubią carbon. Po prostu. Jest na świecie grupa rowerzystów, dla której włókno węglowe może nie istnieć, a rower ma być prosty, klasyczny, aluminiowy, tani... a przy tym lekki i możliwie najbardziej zaawansowany technologicznie. Oczywiście taki sprzęt nie istnieje, ale niektórzy producenci próbują zbliżyć się do ideału, wprowadzając na rynek coraz to nowsze i bardziej wyrafinowane szosówki aluminiowe, często za cenę nawet przewyższającą maszyny carbonowe. Każda duża firma produkująca rowery ma oczywiście w ofercie szosowe rowery z aluminium, jednak nie zawsze są to konstrukcje lekkie. Często też nie możemy liczyć w nich na osprzęt najwyższej klasy. Mamy więc wrażenie, że segment aluminiowych szosówek powoli upada. Zresztą inżynierowie Treka już kilkanaście lat temu stwierdzili, że doszli do granicy możliwości materiału, że ramy aluminiowe już lepsze nie będą, dlatego wszystkie swoje siły skierowali na rozwój technologii włókna węglowego OCLV (obecnie ta granica została praktycznie osiągnięta również dla karbonu, pytanie więc "co dalej?!"). Tymczasem po latach Trek spróbował podejść do sprawy na nowo, opracowując nowy stop aluminium o nazwie Alpha 300 i co się z tym bezpośrednio wiąże, tworząc nową serię lekkich szosowych rowerów Émonda ALR. Do redakcji trafił środkowy model z kolekcji oznaczony symbolem 5, wyposażony w kompletną, jedenastobiegową grupę shimano 105.
Rama
Metalowa. Już dawno nie mieliśmy do czynienia z tym materiałem testując rower szosowy nawet ze średniej półki. Budowa bardzo klasyczna, dwa trójkąty z dość dużymi przekrojami rur, łądnie szlifowane, prawie niewidoczne spawy (Invisible Weld Technology), piękne malowanie Trek Factory Racing – każdy może poczuć się choć trochę bardziej PRO! Główka ramy posiada szersze dolne łożysko 1,5” i suport w standardzie pressfit 86,5 mm. Jednym z naszych ulubionych patentów Treka jest zintegrowany czujnik prędkości/kadencji duotrap S, który oczywiście znalazł się również na pokładzie aluminiowej Émondy. Wszystkie linki znajdują się na zewnątrz, co również ma swoje wytłumacznie. Wiercenie większych otworów w ramie w celu schowania linek do środka mocno osłabiłoby konstrukcję, a wzmocnienie tychże otworów dodałoby kolejnych gramów. Zdecydowano się więc na puszczenie linek na zewnątrz, co pozwoliło zachować maksymalną sztywność połączoną z możliwie minimalną wagą.
Właśnie, ile to cudo waży? Nie mogliśmy się oprzeć... musieliśmy rozebrać rower do gołej ramy i położyć na wagę, która pokazała 1145 g dla rozmiaru 54 cm. Szczerze mówiąc, spodziewaliśmy się wyniku znacznie wyższego, bo to masa niektórych ram karbonowych! Pozytywnie zaskoczył nas również widelec, wykonany w całości z włókna węglowego (haki i rura sterowa również) - w tym przypadku redakcyjna waga pokazała 361 g. Widać, że inżynierowie Treka dobrze odrobili pracę domową, bo do tej pory aluminiowe konstrukcje amerykańskiej marki superlekkie nie były - okolice 1400 g to minimum, jakie zapamiętaliśmy z ostatniej dekady, a lżejszy był już tylko karbon.
Wyposażenie
Testowany model został wyposażony w kompletną, jedenastobiegową, grupę Shimano 105 5800. Koła toczą się na prostych piastach beż żadnego loga producenta, połączone są płaskimi szprychami (24 przód i 24 tył) z obręczami Bontrager TLR, a za trakcję odpowiadają opony Bontrager R1 w rozmiarze 23 mm. Kierownica to znany nam z innych modeli Bontrager Race (420 mm), sztyca aluminiowa Bontrager (330, -8mm), siodło Bontrager Paradigm Race.
Bardzo ciekawym produktem jest wspornik kierownicy Bontrager Elite. Oprócz tradycyjnej funkcji połącznia widelca z kierownicą posiada system montażu akcesoriów Blendr. W zestawie z rowerem otrzymujemy dwie podstawki montowane bezpośrednio do wspornika (między mostek a kierownice) bez użycia dodatkowych śrub czy pasków zaciskowych. Jedna pasuje do liczników bontragera, druga do oświetlenia. Mieliśmy akurat na składzie lampę Bontrager ION 700 i idealnie pasowała w uchwyt.
To wszystko dostajemy za 6499 zł, a wybranym może udać się zdobyć malowanie Trek Factory Racing, co dodaje nam dużo prestiżu i jest zdecydowanie bezcenne! :-) Gotowy do jazdy rower waży 8,3 kg.
Jazda
Od jakiegoś czasu nasi testerzy przyzwyczajeni są do sztywnych i komfortowych rowerów karbonowych. Mają również w pamięci przejażdżki np. starym Scottem AFD (sama rama alu poniżej 1kg!), więc nie oczekiwaliśmy od lekkiego aluminiowego roweru zbyt wiele. Okazało się, że byliśmy w błędzie. Émonda ALR zapewnia taką pewność jazdy, jaka była nam znana dotąd tylko z karbonowych konstrukcji. Sztywność głównego trójkąta ramy jest wręcz wzorowa (pamiętamy oczywiście, że to "tylko" aluminium), przez co rower reaguje na każdy, nawet najmniejszy ruch kierownicą. Sprintom nie towarzyszą nawet najmniejsze odgłosy dochodzące z przedniej przerzutki czy hamulców, bo nic nadmiernie się nie ma prawa ugiąć. Przy mocnym naciśnięciu na pedały czuć dobre przyspieszenie, jednak ten element jest nieco ograniczony stosunkowo ciężkimi kołami. W ramach testu, aby w pełni sprawdzić potencjał roweru, założyliśmy zestaw kół ważący jedynie… kilogram mniej (i niestety kosztujący więcej, niż druga taka Émonda… :-)). Efekt był oczywiście taki, jak zakładaliśmy: rower przyspieszał niesamowicie i byliśmy zdumieni, że tak może jeździć rower z aluminiową ramą.
Testowany sprzęt niestety nie należy do komfortowych. Dlaczego? Seryjnie posiada aluminiową sztycę podsiodłową oraz opony 23 mm, które w dziedzinie komfortu jazdy raczej nie pomagają. Czuć, że jedziemy na rowerze z aluminium, dziury są bardziej odczuwalnie niż na konstrukcjach karbonowych. Co prawda pomaga nam trochę wygodne siodło, jednak to wciąż mało. Na dobrej jakości drogach jest to temat pomijalny, jednak w naszym kraju nie zawsze mamy okazję jeździć po gładkich szosach. Co można z tym problemem zrobić? W naszym przypadku wystarczyły opony 25 mm (Bontrager R3) i dobrej jakości sztyca z włókna węglowego (Bontarger XXX) o średnicy 27,2 mm. Różnica okazała się kolosalna, bo przy tak niewielkich zmianach rower stał się znacznie bardziej przyjazny i śmiało można było przejechać 4 godziny w siodle bez żadnego dyskomfortu powodowanego przez dziurawy asfalt.
Podsumowanie
Do superlekkich, aluminiowych szosówek jesteśmy przeważnie nastawieni dość sceptycznie. Emonda zmusiła nas do zmiany poglądów. Udowodniono nam, że da się zrobić lekki, aluminiowy i jednocześnie sztywny rower szosowy, co do tej pory dla nas było wręcz nierealne. Owszem, w seryjnej specyfikacji nie jest to sprzęt komfortowy, jednak jak pokazał test, wystarczy zmienić kilka drobiazgów i mamy coś, co do tej pory było poza zasięgiem, czyli: aluminium, sztywność i zadowalający komfort jazdy w jednym. Minusy? Na pewno stosunkowo ciężkie koła, jednak trzeba mieć na uwadze maksymalną dopuszczalną wagę rowerzysty na poziomie 126 kg. Te koła muszą tyle kilogramów wytrzymać. Z naszej strony możemy Emondę śmiało polecić każdemu, kto zastanawia się czy aluminiowy rower to wciąż dobry wybór. A różnicę w cenie w stosunku do droższego karbonu zawsze można wydać na lepsze koła. :-)
Testowany model był środkowym z całej kolekcji, niżej w hierarchii mamy ALR 4 na pełnej grupie shimano Tiagra 4700 za 5199 zł, wyżej ALR 6 na grupie Ultegra 6800, dodatkowo z karbonową sztycą i lepszymi kołami Bontrager Race za 8299zł. monda ALR jest również dostepna jako frameset, składający się z ramy, widelca i sterów FSA, który został wyceniony na 3799 zł.
Specyfikacja
- Rama Ultralekkie aluminium Alpha Serii 300, technologia niewidocznych spawów Invisible Weld Technology, kompatybilność z systemem DuoTrap S, zwężana główka ramy E2, wkład suportu BB86.5
- Opony Bontrager R1 Hard-Case Lite, 700x23c
- Manetki Shimano 105, 11-biegowe
- Przerzutka tylna Shimano 105
- Korba Shimano 105, 50/34 (kompakt)
- Kaseta Shimano 105, 11-28, 11-biegowa
- Łańcuch Shimano 105
- Siodełko Bontrager Paradigm Race, drążone szyny cro-mo
- Sztyca Bontrager ze stopu, 2-śrubowe jarzmo, 27,2 mm, przesunięcie 8 mm
- Kierownica Bontrager Race, VR-C, 31,8 mm
- Wspornik kierownicy Bontrager Elite, 31,8 mm, 7 stopni, w zestawie uchwyty Blendr dla komputera i lampy
- Stery Zintegrowane FSA, uszczelniane łożyska maszynowe, góra 1-1/8", dół 1,5"
- Zestaw hamulcowy Shimano 105
- Cena 6499 zł
Dystrybutor: trek.com
Fot. Tomasz Wienskowski