Spis treści:
Czasem rower ma być ładny. Taki holender na ten przykład. Innym razem ma być trwały. Ot choćby dirtówka. Może też dobrze zjeżdżać, dawać fun, być zwinny. Taki rower proszę Państwa może służyć naprawdę bardzo wielu potrzebom. Wielki wynalazek!
No dobrze. A co powiecie o rowerze, który ma być szybki? Ale nie tak „po prostu” szybki, tylko naprawdę szybki. Absurdalnie szybki. Wsiadasz na niego, a on wyrywa do przodu i gna niemal sam. Pod górki wspina się jak ośmionoga małpa. Na płaskim wyprzedza motory enduro, a w dół... W dół nie sposób powiedzieć, co się dzieje z kolarzem i rowerem. Nikt nie zdążył zauważyć przejazdu. Bikerowi pozostaje tylko krzyczeć „Lewa moja!”
Nie ma takiego roweru? Już jest. Nazywa się Cannondale Flash F29 Carbon. Występuje w trzech wersjach uszeregowanych w zależności od ilości zużytego karbonu i grubości portfela nabywcy. Do naszej redakcji zawitał najtańszy z rodziny model Carbon 3. Czym różni się od topowego Carbon 1? Kolorem pozostawianej podczas przejazdu smugi. Carbon 1 ma czerwoną, Carbon 3 – zieloną. ;)
Mówiąc nieco bardziej serio - Cannondale i wyścigi XC to już od dziesięcioleci nieomal synonimy. Niewiele firm może równać się z „Cannonem” w ilości zdobytych trofeów i doświadczeniu w budowie wyścigowych rowerów górskich. Nie może więc dziwić, że Flash F29 to karbonowe, krosowe arcydzieło.
RAMA
Wszystkie karbonowe modele F29 wykorzystują tę samą ramę. Różnice ograniczają się do koloru (i smugi zostawianej przy przejeździe). Pierwszy rzut oka na ramę Flash’a nie pozostawia złudzeń - Cannondale z krwi i kości. Właściwie to z karbonu, konkretnie mówiąc z Ballistec Carbon Speed Save. Za zgrabną marketingową nazwą kryje się nienowa, choć bardzo trudna i kosztowna technologia, zakładająca użycie długich, idących nieprzerwanie od główki ramy aż po tylne haki włókien, mających zapewnić ramie sztywność przy zachowaniu dobrej charakterystyki tłumienia drgań. Jednocześnie główny trójkąt zbudowano ze sztywnych rur o potężnych przekrojach, podczas gdy w tylnej części zastosowano zdecydowanie cieńsze, celem zapewnienia odpowiedniej sprężystości. W ten sposób uzyskano mikro zawieszenie zdecydowanie podnoszące komfort. Rozwiązanie to nazwano Speed Save (nazwa ładna, prawda?). Zarówno w kwestii nazewnictwa, jak i struktury włókien, musimy zaufać producentowi. Nie mniej jedno jest pewne - rama jest piekielnie sztywna i lekka.
Wspomnianą już główkę ramy zbudowano w tradycyjnym dla Cannondale standardzie 1.5” SI (System Integration). Wkład suportu z kolei to często spotykany w lekkich karbonowych konstrukcjach BB30.
O wybitnie wyścigowym charakterze roweru i poważnym, profesjonalnym potraktowaniu przyszłych użytkowników świadczy fakt, że wraz z rozmiarem ramy zmianie ulegają nie tylko długości poszczególnych rur, ale również kąty główki ramy i rury podsiodłowej. W ten sposób niezależnie od wielkości ramy zachowana zostaje założona na etapie projektowania charakterystyka prowadzenia roweru.
Ostatnia sprawa – nasz rower testowy to tzw. Team Replica. Może to i drobiazg, ale malowanie po prostu powala!
AMORTYZATOR
Jeśli chcecie w swoim rowerze czegoś naprawdę oryginalnego i wyjątkowego, to trafiliście pod właściwy adres. Lefty, choć obecny od wielu lat na rynku, wciąż stanowi nieczęsty widok. Flash F29 Carbon 3 wyposażono w jedną z prostszych wersji PBR 90 29. Zapewnia ona 90 mm skoku, regulację tłumienia powrotu i blokadę. Do ścigania w sam raz i więcej nic nie trzeba.
OSPRZĘT
Cannondale F29 Carbon 3 to tańsza wersja topowego modelu i to właśnie w osprzęcie znajdziemy najwięcej oszczędności. Napęd to połączenie X7 i X9 ze stajni SRAM w konfiguracji 2x10. Korba S1400 38/24T to poza grupowy odpowiednik X7. Hamulce MT2 do naszego F29 dostarczyła Magura. Kokpit oraz sztyca to aluminiowe produkty sygnowane logo Cannondale. Ciekawym dodatkiem są koła zbudowane w oparciu o piasty SRAM X9 i obręcze ZTR Podium (oczywiście tubeless ready). Opony to absolutna klasyka – Schwalbe Racing Ralph 29x2.1”. Słowem – jest na co wydawać pieniądze w poszukiwaniu oszczędności na wadze, choć z drugiej strony rower na poziomie zaawansowanego amatora jest zdecydowanie „race ready”.
JAZDA
Pamiętacie film Luca Bessona „Piąty Element”? Jest tam taka zabawna scena, gdy Diva Plavalaguna wchodzi na pokład wycieczkowca, a oszołomiony jej widokiem członek załogi zamiast formułki powitania z przejęcia był w stanie wydusić z siebie tylko „...eee...tall...”. Nasi testerzy zsiadając z Cannondale’a zachowywali się podobnie. Sapali. I mówili: „....fast!....”. Już po pierwszych przejechanych metrach nie można mieć cienia wątpliwości – to ścigacz i to z tych najlepszych. Że ciut cięższy przez tańsze komponenty? Że za mało karbonu w karbonowym rowerze? Może... ale w jednej kwestii testujący byli wyjątkowo zgodni – Flash F29 to prawdziwa błyskawica.
Tańsze komponenty działają bez najmniejszych zastrzeżeń, koła się kręcą, przerzutki niezawodnie zmieniają biegi, a hamulce… one w sumie mają najmniej roboty, ale gdy już trzeba – hamują bez zastrzeżeń. Cannondale to sprzęt, który każdy dżul energii przekłada bezpośrednio na prędkość. Gdy już wydaje nam się, że gnamy pełnym piecem rower wciąż przyspiesza i skłania do jeszcze większego wysiłku. I tak nieomal bez końca... To czy trasa prowadzi pod górę czy w dół zdaje się nie mieć dla F29 najmniejszego znaczenia. Karbon pozostaje bardzo sztywny przy jednoczesnym zachowaniu rozsądnej dawki komfortu (w wyścigowym tego słowa znaczeniu).
PODSUMOWANIE
Flash F29 Carbon 3 to bardzo szybki i wygodny rower, a dzięki atrakcyjnej cenie „budżetowej” wersji z pewnością znajdzie wielu nabywców. Zastanawia Was pewnie czy F29 nada się do jeżdżenia „ot tak, po ścieżkach” lub czy sprawdzi się w turystyce. Odpowiedź jest prosta - z całą pewnością tak. Prawda jednak jest taka, że nikt nie zaprzęga wyścigowego konia do furmanki. F29 Carbon to ścigacz, a jego miejsce jest na starcie zawodów XC i XCM. A po ich zakończeniu – na pudle. I do takich zastosowań gorąco go polecamy!
Specyfikacja
- Rama: F29, BallisTec Carbon, SPEED SAVE, BB30, 1.5 Si head tube
- Widelec: Lefty PBR 90 29, Hybrid Needle Bearing Technology
- Wkład suportu: SRAM BB30
- Sztyca: Cannondale C2 27.2mm x 400mm
- Siodło: Prologo Nago Evo X8 STN
- Kierownica: Cannondale C2 flat, 2014 double-butted alloy, 700mm
- Dźwignie hamulcowe: Magura MT2 w/BAT, Shiftmix
- Hamulce: Magura MT2 w/BAT, 180/160mm
- Szprychy: DT Swiss Competition
- Stery: Cannondale HeadShok Si
- Kaseta: SRAM PG 1030, 11-36, 10-speed
- Korba: SRAM S1400, BB30, 38/24
- Opony: Schwalbe Racing Ralph EVO Performance, 29x2.1", tubeless ready
- Mostek: Cannondale OPI Adjustable Stem/Steerer V2, 31.8
- Przerzutka tylna: SRAM X9 Type 2 RBC
- Przerzutka przednia: SRAM X7, direct mount
- Obręcze: Stan's ZTR Rapid 29'er, 32 hole, tubeless ready
- Łańcuch: KMC X10, 10-speed
- Cena: 13 499 zł
Dystrybutor: www.aspire.eu
Fot. Tomasz Wienskowski