Colnago CX Zero Disc - test z tarczą

Test roweru szosowego Colnago CX Zero Disc z hamulcami tarczowymi

Drukuj

Hamulce tarczowe w szosie powoli przestają wzbudzać kontrowersje. Pojawiają się w coraz większej liczbie topowych modeli. Postawił na niego również legendarny Colnago. Przetestowaliśmy model CX Zero Disc.

Galeria Colnago Colnago Colnago
Z szosą na tarczy, czyli plener na Colnago CX Zero Disc Zobacz pełną galerię

Budowa i wyposażenie
Colnago CX Zero Disc został oparty na węglowej ramie, w dużej mierze wzorowanej na modelu C59 i trójkącie M10. Rower dostępny jest w dwóch wersjach. Pierwsza z nich posiada tradycyjne hamulce szczękowe, a druga wyposażona jest w tarczówki. Testowany przez nas model posiadał mechaniczną wersję Shimano BR-R515, ale dostępny jest też CX Zero Disc z hamulcami hydraulicznymi Shimano BR-R785 i osprzętem elektronicznym Ultegra Di2.

Karbonowy trójkąt nowego Colnago został dostosowany do ciężkich warunków szosowych. CX Zero Disc zbudowano w charakterze roweru typu endurance, nadającego się zarówno do jazdy po bruku, szutrze jak i tradycyjnie podziurawionej drodze. Nic nie stoi też na przeszkodzie, aby poruszać się nim po dobrze utrzymanym, asfaltowym dywanie. Układ włókien, ich charakterystyka oraz rozmiary poszczególnych rur oraz ich kąty nachylenie zostały dobrane w jednym celu - zapewnienia jak największego komfortu użytkowania roweru.

Służy do tego kilka rozwiązań technologicznych zastosowanych w ramie Colnago CX Zero Disc. Tłumieniu drgań ma służyć zmniejszony przekrój rury podsiodłowej (sztyca 27,2mm) oraz widelca tylnego. Środek suportu został oparty o system PressFit, po raz pierwszy zastosowany w rowerach marki. W zwiększeniu komfortu jazdy pomaga również nieco wydłużona główka sterowa (176mm w rozmiarze 52cm, o 13mm więcej niż w modelu C59) oraz minimalnie poszerzona baza kół (1006mm), która skutkuje pewniejszym poruszaniem się po bruku.

 

Rura dolna posiada charakterystyczny dla Colnago, stosunkowo masywny kształt, który z gracją łączy się z rurami tylnego widelca. Te ostatnie, w połączeniu z widelcem przednim, zyskały większy odstęp, dzięki któremu możliwe jest zamontowanie szerszych obręczy i opon (w maksymalnym rozmiarze do 28mm). Zabieg ten pozwala dalej podnosić komfortu jazdy, szczególnie po drogach brukowanych lub z uszkodzoną nawierzchnią.

Colnago CX Zero Disc na tapecie

Testowany przez nas model wyposażono w kompletny osprzęt Shimano Ultegra w najnowszej wersji 6800. 11-rzędowa kaseta 11-25t w połączeniu z kompaktową korbą 50-34T daje uniwersalny zestaw, dzięki któremu możemy pokonać niemal każdy szosowy teren, nawet bez zniewalającej formy. Podczas jazdy bezpośrednio czuć nieco inny kształt manetek nowej Ultegry, który w założeniu ma być bardziej ergonomiczny. Zwróciliśmy szczególnie uwagę na łatwiejszy dostęp do klamki z dolnego chwytu.

Jazda i geometria
Przemieszczanie się na Colnago CX Zero Disc jest dużą przyjemnością. Rower sprawia wrażenie, jakbyśmy wcale nie siedzieli na szosówce, głównie za sprawą wyraźnie zwiększonego komfortu jazdy, przynajmniej w przeciwieństwie do tradycyjnych modeli. Wygodna pozycja i rama z właściwościami tłumiącymi drgania pozwalają poczuć się wygodnie.

Rower był użytkowany przez zawodników francuskiego teamu Europcar (na czele z Thomasem Voecklerem), którzy używali go, oczywiście w wersji z hamulcami szczękowymi, m.in. podczas tegorocznego Paris-Roubaix. Nie wiadomo jak zawodnicy wypowiadaliby się, gdyby marka nie była ich sponsorem, ale chwalili przyczepność roweru i kontrolę na bruku. Tak czy inaczej, dwóch zawodników teamu skończyło wyścig w pierwszej dziesiątce (5. Damien Gaudin i 10. Sébastien Turgot).

 

W naszym odczuciu rower zachowuje się responsywnie, tzn. chętnie podąża w wytyczonym kierunku, zarówno w ciasnych zakrętach pod górę jak i podczas szybkiej jazdy w dół. Oczywiście wydłużona rura górna (550mm w rozmiarze 52cm) sprawia, że rower nie jest tak agresywny jak typowo wyścigowe maszyny, ale też nie do tego został stworzony. Podobnie jest z widelcem tylnym (413mm), którego celem jest przejęcie części drgań z podłoża. Wyczuwalne jest to wyraźnie w trakcie jazdy, gdzie wygoda poruszania się na Colnago jest znaczna.

Rower dobrze sprawuje się także na podjazdach. Wygodna pozycja ułatwia pokonywaniem kolejnych metrów w górę. Sprzyja temu także 73,5-stopniowa rura podsiodłowa, która ułatwia napędzanie roweru na siedząco. Gwałtowne przyspieszenia i ataki są nieco utrudnione przez wydłużoną bazę kół i tylny widelec, ale amator tego nie dostrzeże.

W kontroli sprzętu pomaga nam zdecydowanie użycie hamulców tarczowych Shimano BR-R515. Naszym zdaniem ich obecność jest głównie uzasadniona w trakcie deszczowych warunków pogodowych, gdzie mają zdecydowaną przewagę nad tradycyjnymi szczękami. Wersja mechaniczna nie zaskakuje jednak precyzją modulacji, szczególnie jeśli przesiadamy się z co najmniej średniego zestawu hydraulicznego MTB. Dla gotowych wydać nieco więcej na CX Zero Disc istnieje jednak opcja wyboru tarczówek hydraulicznych. Same tarcze w rozmiarze 160mm (przód) i 140mm (tył) są wystarczające w zastosowaniach szosowych.

Colnago CX Zero Disc warto polecić miłośnikom nowych technologii i komfortu

Podczas jazdy bardzo dobrze spisuje się także zastosowany zestaw kół. Złożono je na obręczach Colnago Artemis Wh32 Disc i piastach DT Swiss 370. Zestaw, oprócz dopasowanego do całości wyglądu, charakteryzuje się także odpowiednią sztywnością i odpornością na uderzenia. Zastosowano w nim opony Continental Grand Sport Race 700x23c. Z serii trzech modeli Grand Sport te gumy są najbardziej uniwersalne. Zaplot 180 tpi gwarantuje dobrą jakość toczenia. Dla zastosowań typowo brukowych czy do jazdy po wyjątkowo słabej nawierzchni zastosowalibyśmy jednak zestaw opon 25 lub 28mm.

 

Podsumowanie
Colnago CX Zero Disc to rower z górnej półki, przeznaczony nie tylko dla wielbicieli legendarnej włoskiej marki. Wyposażony w hamulce tarczowe sprzęt ma charakter endurance, dzięki czemu możemy go wykorzystać na drogach ze słabą nawierzchnią oraz brukach. Podziw wzbudza wykończenie węglowej ramy oraz rozsądny dobór komponentów. Elegancka biel dopełnia całości wyjątkowego roweru dla wymagających użytkowników.

Specyfikacja

  • Rama: Colnago Cx Zero Disc
  • Rozmiary: 42, 45, 48, 50, 52, 54, 56, 58
  • Widelec: Colnago Cx Zero Disc
  • Stery: Colnago 1-1/8″ 1-1/4″ Alloy Cap 15mm
  • Środek suportu: PressFit 30
  • Korby: Shimano Ultegra 50x34t
  • Przednia przerzutka: Shimano Ultegra
  • Tylna przerzutka: Shimano Ultegra
  • Kaseta: Shimano Ultegra 11s 11-25t
  • Łańcuch: Shimano Ultegra
  • Manetki: Shimano Ultegra
  • Hamulce: Shimano BR-R515, 160/140mm
  • Koła: Colnago Artemis Wh32 Disc
  • Piasty: DT Swiss 370
  • Opony: Continental Grand Sport Race 700x23c
  • Kierownica: Colnago Rhm02
  • Mostek: Deda Zero One
  • Siodło: Selle Italia X1, Colnago Custom
  • Wspornik siodła: Colnago Alloy 27,2mm
  • Waga: 7,5kg
  • Cena: €3,495 (ok. 14 700zł)

Fot.: Marek Świrkowicz