Test: Okulary rowerowe KLS Cyclone

Sprawdź, jak okulary rowerowe KLS Cyclone HF spisują się w trakcie jazdy.

Drukuj

Okulary Cyclone sprytnie łączą modne, duże szyby z kompaktowym rozmiarem ramek. Za sprawą powyższej konstrukcji mogą dodać sporo punktów kolarskiej stylówie, a jednocześnie obiecują mocne walory użytkowe. Nowe okulary KLS sprawdziliśmy solidnie w kolarskiej rzeczywistości!

KLS to marka własna Kellysa, którego znacie przede wszystkim z produkcji rowerów, które na polskim rynku są zresztą bardzo lubiane przez użytkowników. Słowacka marka pod szyldem KLS oferuje jednak także bogaty zestaw akcesoriów, części i odzieży. Wśród nich można znaleźć sporo ciekawych produktów, które swoim poziomem wykonania i działania będą w stanie zaspokoić nawet wybrednych użytkowników. Jednym z nich są właśnie okulary, które - zważywszy ich atrakcyjną cenę - reprezentują wyjątkowo wysoki poziom wykonania i jakość działania. 

Na redakcyjne testy trafił do nas nowy model KLS Cyclone w kolorze czarnego atramentu, który Słowacy wprowadzili do sklepów w bieżącym roku. W zestawie otrzymujemy twarde etui oraz woreczek na okulary. Cyclone mają oczywiście wymienne szkła, a w komplecie znajdziemy dwie soczewki - lustrzaną, mocno przyciemnioną na intensywne słońce oraz przezroczyste, delikatnie przydymione szkła na dni ze słabym oświetleniem. Okulary dostępne są w dwóch wersjach - z pełną ramką (full frame) oraz z ramką otwartą na dole (half-frame), którą my mieliśmy okazję sprawdzić.

 

Zobacz też:

 

Konstrukcja

 

 

Lekka ramka została wykonana z plastikowego tworzywa Grilamid TR90. Jest sztywna, okulary nie są szczególnie elastyczne w dłoni, a oprawki nie sprawiają ,,gumowego” wrażenia. Dla stabilnego trzymania się głowy zauszniki mają zaaplikowane długie gumowe wstawki. Podobnie nosek - on w całości ma gumową, antypoślizgową powłokę. Cyclone składają się z trzech elementów: ramki z zausznikami, dużej szyby oraz wyciąganego noska. 

Okulary KLS wyposażono też w otwory wentylacyjne - dwa duże znajdują się po bokach, a dwa bardzo małe na górnej części szkła. Jak się okazuje - ta wentylacja jest arcy-skuteczna, ale o tym za chwilę. Poza tym Cyclone mają dość okrągły kształt, więc spoczywają blisko twarzy i kości jarzmowych - co jest zdecydowanie wygodne. 

Dopasowanie do głowy i regulacja

 
 

 

Aby dobrze ustawić je pod swoje preferencje, korzystamy z dwóch regulacji - długości zauszników (można je wydłużyć maksymalnie o około 6 mm od wartości bazowej) oraz noska. Obie są bardzo skuteczne i trzymają się ustawień, mówiąc prościej, raz wyregulowane trzymają się w tej pozycji dopóki mocno nie ruszymy ich dłonią. Z reguły udawało nam się przestawiać nosek dopiero w trakcie wymiany szkieł. Pewnego rodzaju ograniczeniem może być brak opcji naginania końcówek zauszników i dopasowywania ich do kształtu głowy, z drugiej strony ciężko doszukiwać się na siłę w tym wady, gdyż akurat w naszym przypadku bez problemu udało się je ustawić perfekcyjnie. Producent w przypadku nowych okularów dużo uwagi przywiązał do tego, aby kask nie kolidował z kaskiem - i to także udało się zrealizować.

Modny design

 

 

Powierzchnia szyby w Cyclone jest duża i zakrywa sporą część twarzy. Te okulary są zwyczajnie ładne, a potwierdzać się to zdają dość częste pytania w stylu: ,,o… co to za fajne okulary?”. Nam się podobają, a projekt w którym zausznik znajduje się na wysokości połowy szyby sprawia, że ich wygląd sprawnie łączy modne obecnie duże szkło z wizualnie klasycznym rozmiarem. Takie rozwiązanie sprawia, że nasze rowerowe okulary nie wyglądają jak gogle narciarskie, a wciąż mają dużą powierzchnię soczewki.

 

 

 

Wysokiej jakości szkła

 

 

W komplecie otrzymujemy dwa komplety soczewek. Pierwsze z nich to ciemne przeciwsłoneczne szkła, które bardzo dobrze chronią przed mocnym słońcem i rewelacyjnie wyglądają za sprawą lustrzanej powłoki zewnętrznej. Wyraźnie podbijają ostrość kolorów i kontrast, zwiększają też nasycenie obrazu. Wszystko w dość zbalansowanym tonie, na pewno nie męczą oczu. Co dość naturalne, nie nadają się do jazdy w gęstym lesie. Podczas szosowych zjazdów problem nie występuje, ale używając ich na MTB, gdy ciężki singiel nagle wjeżdża w gęsto zalesiony teren, tracimy dobry kontakt z otoczeniem i musimy redukować prędkość. Oczywiście nic w tym dziwnego, w swojej naturalnej roli lustrzane szkła robią kapitalną robotę, dobrze radzą sobie z refleksami świetlnymi i zmiennym oświetleniem, które spotkamy w pochmurno-słoneczne (umiarkowane zachmurzenie) dni. Na plus zaliczamy im też, że gdy słońce kompletnie zajdzie, nadal nieźle dają sobie radę, z wyłączeniem sytuacji opisywanej powyżej. 

Drugie soczewki to szkła jasne, lekko przydymione - ich ściemnienie jest minimalne, ale zauważalne. Dobrze podnoszą ostrość i poprawiają widoczność różnego rodzaju kształtów. Szczególnie tych znajdujących w większej odległości od nas. Pomaga to np. w lesie podczas jazdy po kamieniach i korzeniach, które widać znacznie lepiej, niż bez okularów. Wcześniej widzimy przeszkody i szybciej na nie reagujemy, czyli w rezultacie możemy jechać szybciej. Podczas chwil, gdy w pochmurną pogodę pojawi się słońce wspomniane wcześniej lekkie przydymienie daje odczuwalną ulgę, choć oczywiście nie oczekujcie wielkiej protekcji przed oślepianiem. 

 

 

 

Wnioski są dość klarowne - szkła, jak na okulary za niecałe 300 zł, są wyjątkowo dobre. Ich optyka wyraźnie poprawia jakość obrazu, a przy tym absolutnie nie męczy oczu. Dodatkowo duża powierzchnia szyby obejmuje bardzo szerokie pole widzenia, co również jest zaletą. Na koniec jedna z największych rewelacji - Cyclone praktycznie nie parują! Ostatnio mieliśmy okazję jeździć w kilku produktach firm, których okulary są kilkakrotnie droższe, a mimo to parowały łatwiej i częściej, niż KLS. Może miały lepsze oprawki i szereg ciekawych technologii, ale zawodziły i wymagały zsuwania dla odparowania. Cyclone kompletnie tego nie potrzebują, po prostu działają. Nawet na MTB, gdzie pod górę wtaczamy się 3 km/h, nie dochodziło do parowania. Pojawiało się sporadycznie w wilgotną pogodę podczas postojów na szczytach podjazdów. Mając za sobą około 20-30 par objeżdżonych w ciągu kilku lat, uznajemy je z jedne z najlepszych w aspekcie nieparowania. Oczywiście sukces w tej materii to zasługa dobrej wentylacji oprawek oraz powłoki na szkle. O ile to pierwsze zawsze będzie działać identycznie, o tyle to drugie za kilka miesięcy ulegnie pogorszeniu. Testując zazwyczaj nowe produkty mamy porównanie dokonywane w identycznym scenariuszu (zawsze nowe produkty) i Cyclone stoją w naszym rankingu bardzo wysoko. W zasadzie jedyne, co można im wytknąć, to dość trudna w czyszczeniu powłoka szkieł. Idealnie jest je regularnie myć na mokro i używać dobrej jakości szmatek do czyszczenia na sucho. Dość ciężko czyści się je do ideału, aby nie było na nich żadnych smug. 

Łatwa obsługa

 

 

Wymiana szkieł jest banalna - wystarczy wyjąć je z oprawki oraz przełożyć nosek. Następnie wpiąć. Całość nie wymaga specjalnych umiejętności manualnych i po prostu działa, a o sukcesie informuje nas klik-trzask. Nosek jest też wytrzymały na wymiany.

Cały czas na swoim miejscu

To oczywiście kwestia bardzo indywidualna, ale w naszej opinii leżą pewnie i stabilnie. Do tego stopnia, że podczas wielu jazd ustawialiśmy je przed wyjściem i w zasadzie nie tykaliśmy ich w trakcie jazdy ani razu. Podczas terenowego kręcenia po wertepach nie mają skłonności do opadania. Grunt to dobre ustawienie noska i brak kontaktu oprawek z kaskiem. Jeśli leżą na nosie i uszach, a ustawione są dobrze, mamy gwarancję pewnego spoczywania na miejscu przez cały trening. 

Podsumowanie

 

 

Główne zalety okularów Cyclone to świetny wygląd i dopracowana optyka oraz doskonała ochrona przeciw parowaniu. Dwie soczewki w zestawie załatwiają większość warunków pogodowych. Do tego mają atrakcyjny stosunek ceny do jakości. Jeśli na Waszych głowach będą leżały równie stabilnie, co na naszych, uważamy je za bardzo ciekawą propozycję! 

Specyfikacja

KLS Cyclone
  • Cena: 259 zł
  • Ramka wykonana z Grilamidu TR90
  • Wymienne szkła
  • Dwa komplety szkieł w zestawie
  • Soczewki z warstwą wodoodporną
  • Ochrona przeciwmgielna
  • Zwiększona ochrona przeciw zarysowaniom
  • Noski z możliwością ustawienia
  • Regulacja długości zauszników
  • Etui i szmatka/pokrowiec w zestawie

 

Strona internetowa producenta: www.kellysbike.com