Test: Odzież Giant Express - bądź widoczny!

Testujemy nową odzież Gianta, w tym modele z serii Illume, przygotowanej na rok 2018.

Drukuj

Odzież rowerowa coraz częściej spełnia znacznie więcej funkcji niż tylko zapewnienie wygody i ochrony przed gorszymi warunkami atmosferycznymi. Giant poprzez nowe modele kolarskiej odzieży z serii Illume przypomina, że ubrania mogą także... podnosić poziom bezpieczeństwa na drodze i być bardzo uniwersalne.

Coraz więcej wiodących producentów dołącza do swojej oferty odzież rowerową, która nie jest traktowana jedynie jako proste uzupełnienie oferowanych produktów, ale pełnoprawne pole do pokazania swoich możliwości technologicznych. To dość zrozumiałe - jeśli stać Cię na posiadanie rozbudowanego działu R&D, rozwijającego nowe materiały i regularnie przekopującego rynek w poszukiwaniu nowych technologii oraz trendów, warto do tego wszystkiego dorzucić również zaawansowaną odzież.

Giant, o którym często mówi się jako o największym producencie rowerów na świecie, od jakiegoś czasu wziął sobie te prawidła mocno do siebie. O ile jeszcze kilka sezonów temu odzieżowe wynalazki producenta z Tajwanu byly dość proste, to już w najnowszym katalogu znajdziemy wyspecjalizowaną odzież o bardzo zaawansowanych właściwościach - dostosowaną do wymogów różnych dyscyplin kolarstwa.

Przetestowany przez nas komplet, czyli kurtka, spodnie oraz rękawiczki łączą w sobie odpowiedź na potrzeby co najmniej kilku grup klientów. Po pierwsze - szlakowe kolarstwo górskie, gdzie nacisk stawia się zarówno na odporność na złe warunki atmosferyczne, ale także trwałość, komfort i odpowiednią oddychalność. Do tego aspekt codziennej komunikacji, gdzie cenimy luźniejszy krój i jaskrawe, odblaskowe kolory podnoszące poziom bezpieczeństwa w warunkach gorszej widzialności. Jest też element wspólny - styl, bo coraz częściej kupując odzież rowerową chcemy żeby nie tylko była dobra, ale także dobrze… wyglądała.

 

 
 

 

Giant Express - do lasu i do miasta

Testowane przez nas modele odzieży należą do tych bardziej zaawansowanych w ofercie Gianta (półka premium, jak to zwykliśmy mawiać), o czym częściowo przypomina także półka cenowa - kurtka przeciwdeszczowa Giant Express została wyceniona na 799 złotych, a spodnie odpowiednio na 699 zł. Już pierwszy rzut oka wskazuje na to, iż pomimo nacisku na uniwersalność, szczególne powody do zadowolenia będą mieli w przypadku tej odzieży ci spośród nas, którzy na rowerze dużo jeżdżą codziennie, traktując go jako najlepszy środek miejskiej (i pozamiejskiej) komunikacji.

Zacznijmy od kurtki - wykonano ją z materiału ProTextura, czyli wodoodpornego, a zarazem oddychającego. Parametry tkaniny wynoszą odpowiednio 10000 jednostek odporności na wodę oraz 20000 w przypadku wymiany termicznej. Dodatkowo pokryto go warstwą hydrofobową dla jeszcze lepszej odporności przed dużą ilością wody.

Kurtka wyposażona została w dwie kieszenie zapinane na uszczelniany zamek, dodatkowo wykonano je z nieco grubszego materiału (w ich miejscu większy nacisk położono na wodoodporność niż na oddychalność). Uszczelniony jest także główny zamek. Krój to kompromis pomiędzy swobodą ruchów i większą ilością miejsca np. na cieplejszą odzież pod spód, a wysoką stójką i dopasowaniem nieco mocniejszym niż np. w typowo endurowych produktach. Tył kurtki jest odpowiednio wydłużony, aby chronić przed wodą chlapiącą spod tylnego koła i osłaniać plecy, kiedy przybierzemy kolarską pozycję na rowerze.

Kaptur jest duży, spokojnie przykryje kask rowerowy. W razie potrzeby można go schować w kołnierzu. Cała kurtka jest też bardzo lekka - waży 230 gramów i można zwinąć ją do kieszeni. Nie zapomniano o odblaskowych aplikacjach, jednak o wysoki poziom bezpieczeństwa dba przede wszystkim niezwykle jaskrawy, żółty kolor górnej części kurtki.

 

 
 

 

O ile kurtka Giant Express nieco bardziej nawiązuje do produktów szlakowo - MTB, to spodnie zdecydowanie mocniej skręcają w stronę codziennej komunikacji. Są luźne - tak, aby swobodne dało się pod nie ubrać np. jeansy. Parametry membrany dokładnie takie same jak w przypadku kurtki - 20000 oddychalności, 10000 wodoodporności dzięki tkaninie ProTextura. Szybkie zakładanie gwarantuje gumka w pasie oraz regulowane nogawki. Jedna wodoodporna kieszeń pomieści klucze lub podstawowe drobiazgi przydatne w trakcie jazdy. Grafitowy (a z punktu widzenia męskiej percepcji po prostu ciemnoszary, a nawet czarny) kolor nie jest zbyt dobrze widoczny przy gorszej pogodzie, dlatego na nogawkach znajdziemy odblaskowe aplikacje. Materiał z jakiego wykonano spodnie jest zdecydowanie bardziej miły w dotyku niż w większości tanich spodni wodoodpornych, czuć, że mamy tutaj do czynienia z materiałem z membraną.

 

 

 
 

 

Są też rękawiczki Illume Chill. Na pierwszy rzut oka wyglądają jak większość letnich modeli z długimi palcami, jednak wielowarstwowy materiał ma w pewnym zakresie chronić przed wodą i zimnym wiatrem. Dodatkowo wnętrze rękawic wyścieła cieplejszy materiał, który ogrzewa dłonie. Zapinanie na rzepy Velcro oraz sztuczna skóra na wewnętrznej stronie mają dać komfort i pewność chwytu, a detale takie jak końcówki palców z funkcją obsługi ekranów dotykowych oraz frotka na kciukach poprawiają funkcjonalność. Rękawiczki wyceniono na 129 zł.

 

 

 

Nie ma złej pogody na rower...

Udało nam się sprawdzić pogodoodporny zestaw Gianta w typowo jesiennych warunkach pogodowych. Październikowo-listopadowa klasyka, czyli nieco codziennej komunikacji, trochę szybkich wypadów do lasu po pracy, w warunkach dużej wilgotności i ograniczonej widoczności.

W warunkach mżawki i lekkiego deszczu zestaw nic sobie nie robił z wody. W przypadku kurtki to nie dziwi, jednak należy pochwalić przede wszystkim spodnie, dużo bardziej narażone na wodę wychlapywaną spod kół. Parametry membrany sugerują, że zestaw mógłby się poddać podczas całodziennej jazdy w lejącym deszczu, jednak przelotne opady albo mżawka nie są w stanie zrobić na materiale ProTextura większego wrażenia. 

 

 
 

 

Kurtka jest bardzo wygodna i pomimo dość dopasowanego kroju nie ogranicza ruchów, warto jednak dobrze przemyśleć dobór rozmiaru. Krój jest bardzo pro kolarski - czyli raczej nie zakłada imponującej muskulatury górnej połowy korpusu. Jeśli tzw. „zestaw dyskotekowy”, czyli klatka i biceps mamy większy niż u Chrisa Froome’a, lepiej wybierać większe rozmiary - prezentowana na zdjęciach testowa M-ka przy 178 cm redaktora eks-wioślarza robiła się napięta.

Spodnie to inna bajka - są luźne. Na szczęście same nogawki można ściągnąć rzepami ograniczając ryzyko podwiewania i dostawania się wody pod spód. Zwęża się też nogawka w łydce, więc nie ma ryzyka wkręcenia spodni w łańcuch. Dużo swobody w kolanach i udach nie ogranicza ruchów, spokojnie ubierzemy pod spód drugie spodnie, np. codzienne.

 

 
 

 

Oddychalność - generalnie jest, ale nie ma parametrów takich jak najbardziej wyczynowe modele. Gwarantuje wymianę powietrza podczas codziennych dojazdów czy trailowego wypadu do lasu, jednak nie są to wartości do uprawiania wyczynowego sportu czy np. regularnego treningu. Wystarczą jednak także do chociażby jesiennego czy zimowego biegania, zwłaszcza w przypadku kurtki. Po przejeździe na odcinku biuro - dom w temperaturze poniżej 10 stopni spodnie pod spodem były suche.

Rękawiczki to model, który sprawdzi się przede wszystkim wczesną jesienią i w temperaturach powyżej 5 stopni na plusie. Chronią jedynie przed lekkim deszczem, nie zapewnią nam niestety wodoodporności w warunkach ulewy albo rzeki wody spod przedniego koła. Uszyto je starannie - nie czuć, aby wnętrze dłoni wygniatały nam np. źle poprowadzone szwy, a rzep Velcro trzyma pewnie i trudno go urwać.

 

 
 

 

Podsumowanie

Stawiająca przede wszystkim na wodoodporność i poprawę naszej widoczności odzież od Gianta to bez wątpienia ciekawa propozycja dla tych osób, które poszukują jednego kompletu ciuchów do wszystkiego. Sprawdzą się zarówno podczas codziennej komunikacji, jak i jazdy na szlaku, z zastrzeżeniem zachowywania RACJONALNEGO poziomu intensywności treningu. To jedne z najbardziej uniwersalnych ciuchów, jakie gościły w naszej redakcyjnej garderobie.

 

 

Kurtka Giant Express
  • Materiał: ProTextura, wodoodporność 10000 jednostek, oddychalność 20000
  • Pełen uczelniany zamek
  • Dwie wodoodporne kieszenie
  • Zwijany kaptur
  • Odlbaskowe elementy dla poprawy widoczności
  • Niska waga 230 gramów
  • Rozmiary: S-XL
  • Cena: 799 zł
Spodnie wodoodporne Giant Express
  • Materiał ProTextura Plus oddychalność 20000, wodoodporność 10000
  • Regulowana szerokość nogawek
  • Ściągacze
  • Wodoodporna kieszeni
  • Aplikacje odblaskowe dla poprawy poziomu bezpieczeństwa
  • Niska waga 250 gramów
  • Dodatkowa warstwa hydrofobowa dla poprawy ochrony przed wodą
  • Cena: 699 złotych
Rękawiczki Giant Illume Ocieplane
  • Laminowany wielowarstwowy elastyczny materiał i mikrorzepy Velcro™ z neoprenu zapewniają wodoodporność i ochronę przed wiatrem.
  • Bardzo jaskrawy żółty kolor z odblaskowymi elementami i termiczna wyściółka zapewniająca ciepło i bezpieczeństwo
  • Spodnia, antypoślizgowa strona rękawiczki ze skóry Amara™ zapewnia pewniejszy chwyt
  • Duża i chłonna wstawka z mikrofibry do wycierania potu
  • Czubki palców Wiretap™ ułatwiające korzystanie ze smartfonów
  • Ochrona przed promieniowaniem ultrafioletowym (UPF) 40+
  • Materiały: 100% poliester
  • Dostępne kolory: bardzo jaskrawy żółty
  • Dostępne rozmiary: S-XL
  • Cena: 129 zł

 

 

Strona producenta: www.giant-bicycles.com