Test: Lekki trailowy kask KLS Outrage Pro

Poznaj nasze wrażenia z użytkowania nowego kasku KLS Outrage Pro – dobrze wentylowanego modelu do jazdy trailowej i lekkiego enduro.

Drukuj
KLS Outrage Pro Szary Szum

Outrage Pro to nowy model w grawitacyjnej kolekcji KLS’a i przy okazji topowy kask do agresywnego MTB w ofercie tej marki. Jest lekki i dobrze wentylowany, a przy tym ma sporo zaawansowanych rozwiązań. My natomiast sprawdziliśmy, jak Outrage Pro spisuje się w praktyce na szlaku!?

Dla mniej wtajemniczonych czytelników warto na początek przedstawić markę KLS, bo przecież nie każdy musi ją znać. KLS jest submarką słowackiego Kellys’a. Pod brandem KLS producent rowerów zza naszej południowej granicy oferuje masę ciekawych akcesoriów, komponentów, a także odzieży i właśnie kasków. W ramach działalności portalu Bikeworld regularnie mamy okazję testować produkty KLS’a i publikować ich recenzje, więc jeśli jesteście ciekawi naszych opinii na temat tych rzeczy, to wystarczy wejść w naszą wyszukiwarkę i wpisać hasło KLS, a wyskoczy Wam całkiem spora lista artykułów. Wróćmy jednak do omawianego tym razem Outrage PRO, który jest nowością w kolekcji na 2025 rok, a jednocześnie najbardziej zaawansowanym technicznie i konstrukcyjnie kaskiem do agresywnego MTB w kolekcji Słowaków

 

 

Spektrum zastosowania tego modelu rozciąga się od lekkiego trailu, przez agresywne jeżdżenie po ścieżkach, aż po lekkie enduro. Jednym słowem, przeznaczono go wszędzie tam, gdzie teren jest wymagający, ryzyko upadków duże, a rider potrzebuje maksymalnej ochrony głowy. To wszystko przy zachowaniu komfortu, swobody i wentylacji umożliwiającej intensywne podjeżdżanie. Poniżej zaprezentujemy Wam wszystkie fakty na temat jego budowy, a w dalszej części przejdziemy do naszych wrażeń z jazdy. 

 

 

Budowa i podstawowe cechy

Zacznijmy od kwestii bezpieczeństwa, bowiem to fundamentalna rola kasku i w tym aspekcie KLS zrobił dużo, aby Outrage Pro budził zaufanie. Skorupa została tutaj wykonana w technologii Triple-inmold, a dodatkowo została wzmocniona mostkiem z termoplastycznego tworzywa, które jest zatopione w piance EPS, czyli budulcu skorupy. Taka konstrukcja zapewnia większą odporność na siły występujące przy dużych uderzeniach, a te – choć nikomu ich nie życzymy – zdarzają się przy upadkach na trasach enduro, czy zwykłych singlach lub szlakach. Warto odnotować, że kask ma bardzo wyraźnie rozbudowaną potyliczną (tylną) część skorupy i generalnie jest głęboki. Gdy założymy go na siebie czujemy, że naprawdę duża powierzchnia czaszki jest schowana pod osłoną Outrage’a Pro. Nasz obserwacje podpowiadają też, że producent zdecydowanie nie żałował tu materiału, a w niektórych punktach kask ma skorupę zdecydowanie grubszą, niż rynkowa średnia. 

 
 

 

To jednak nie koniec, ponieważ mamy tu jeszcze system AGS (Air Grip System), czyli dodatkową strefę ochronną pomiędzy głową, a skorupą kasku. W praktyce chodzi o specjalną plastikową konstrukcję, która łączy wkładki mające kontakt z głową ze skorupą. Przysłowiową kropką nad i w kontekście ratujących życie i zdrowie patentów jest zatopiony w kasku moduł Twiceme. To prosty system, który może przechowywać nasze dane, w tym medyczne jak grupa krwi itp, a dostęp do nich otrzymuje się skanując oznaczone miejsce smartfonem (przez NFC). W razie akcji ratowniczej służby medyczne mogą mieć szybki dostęp do najważniejszych informacji o poszkodowanym, co jest przydatne w krytycznych sytuacjach. Wreszcie Twiceme ma też dodatkowe funkcje, jak choćby wysyłanie alarmu przy wypadkach, natomiast podstawowe zadanie to wspomniane przechowywanie danych medycznych, które jest dostępne offline. 

 

 

Poza tym Outrage Pro to nowoczesny kask do agresywnego MTB, z ładnym designem i 4 różnymi wersjami kolorystycznymi, gdzie – zarówno optycznie, jak i na rowerze – wszystko się po prostu zgadza. Mamy tu bardzo duże otwory wentylacyjne, które okazują się robić świetną robotę w gorące dni. Do tego regulowany daszek pracuje z pewnym, mocnym i łatwo wyczuwalnym oporem. Do dyspozycji ridera jest też uchwyt na gogle i generalnie warto zaznaczyć, że konstrukcja regulowanego daszka umożliwia umieszczenie pod nim gogli w sytuacji, kiedy nie są używane. 

 

 

Za dopasowanie do głowy odpowiada regulacja głębokości oraz obwodu. Natomiast na pochwałę zasługują wkładki mające kontakt z głową, które zostały wykonane z wysokiej jakości Coolmaxu i świetnie odprowadzają nadmiar wilgoci. Warto dodać, że w opakowaniu znajduje się jeszcze dodatkowy padding Coolmax o innej grubości, dzięki któremu użytkownik może jeszcze precyzyjniej dopasować kask do swoich potrzeb. Całość wieńczy pasek podbródkowy zamykany na magnetyczną klamrę Fidlock, czyli super pewne, a jednocześnie banalne w obsłudze rozwiązanie, które pozwala rozpiąć, czy zapiąć kask jedną ręką, co normalnie jest bardzo skomplikowane. 

 

 

Wrażenia z jazdy

KLS w modelu Outrage Pro zawarł sporo ciekawych rozwiązań, które w całości składają się na naprawdę zaawansowany model i to czuć już od pierwszych minut. Do dyspozycji ridera jest bardzo precyzyjna regulacja, a system nośny wykonano ze sztywnych, dobrej jakości tworzyw. Dzięki temu kask ustawiony raz pewnie trzyma się na głowie w jednej pozycji przez całą jazdę. 

 

 

Dużo dobrego możemy powiedzieć też o wygodzie. Miękkie i szybko schnące wkładki oraz pianka mająca kontakt z tyłem głowy (na panelu z pokrętłem regulacyjnym) nie wpijają się w czaszkę. Mają idealną grubość i twardość, aby było komfortowo, a jednocześnie stabilnie. Kask waży realnie 413 gramów w rozmiarze M/L, czyli nie dużo zważywszy bogactwo technologiczne, dodatkowe patenty oraz masywność tej skorupy. Warto dodać, że model jest głęboki i dość obszerny. Powinien pasować do wielu głów, na pewno skorupa do wąskich nie należy. Choć z drugiej strony nie jest też szczególnie szeroka. Daje pożądane poczucie dobrego opasania czaszki i zbliża się mocno do głowy w okolicy skroni. Przed zakupem na pewno warto KLS’a przymierzyć, zresztą jak wszystko, co ma się dopasować do zróżnicowanej anatomii każdego z nas. 

 
 

 

Z naszego punktu widzenia komfort noszenia i ogólna łatwość obsługi to największe zalety tego modelu, choć w upalne dni bardzo doceniliśmy również wentylację. Swego czasu mieliśmy okazję testować tańszy trailowy model KLS Dare II, który – w takim bezpośrednim porównaniu – oddycha odczuwalnie gorzej. Outrage Pro ma wielkie otwory wlotowe w przedniej części i skuteczność ich działania zdecydowanie czuć podczas intensywnej i dynamicznej jazdy, gdyż – jak na modele trail / enduro – ten kask naprawdę dobrze oddycha. 

 

 

Poza tym używaliśmy go z różnymi okularami i ani razu (zakładając je pod paski kasku) nie napotkaliśmy na problem z kompatybilnością. Całość jest komfortowa, łatwa w obsłudze, miła w kontakcie ze skórą, a do tego świetnie oddycha i zapowiada wysoki poziom ochrony przy upadkach. Do ostrej jazdy na MTB naprawdę niczego więcej nie potrzeba, a przy tym cena jest naprawdę ok, gdy weźmiemy pod uwagę rynkowe standardy i bogactwo wyposażenia testowanego KLS’a. 

 

Cena: 519 zł

Strona producenta: kellysbike.com

Obserwuj nas w wiadomościach Google: bikeworld.pl

Obserwuj nas w Google News

Subskrybuj