Spis treści:
Wpinane pedały zjazdowe od pewnego czasu przeżywają drugą młodość. Od czasu zwycięstw Sama Hilla w zjazdowym pucharze świata i mistrzostwach świata środowisko DH zachwyciło się platformami i butami firmy Five Ten, jednak "bum" na enduro przywrócił “kliki” do łask. Niby jasna sprawa - na zawodach EWS trzeba naprawdę pedałować jak szatan, jednak prawda jest chyba znacznie bardziej oczywista. Jeśli właśnie nie uczysz się bunny hopa, albo nie robisz mega wykręconych trików w bikeparku, to zwykłe platformy praktycznie… nie mają zalet.
Jasne, każdy ma prawo do własnych preferencji, jednak obiektywnie - stopa nie spadnie i nie przesunie się na pedale, macie stałe i optymalne z punktu widzenia transferu mocy położenie stopy (znaczy: łatwiej przyspieszać), rower łatwiej poddaje się kontroli zarówno na ziemi, jak i w powietrzu. Wszystko lepiej i łatwiej. Poza trikami. No chyba, że ktoś po prostu umie tylko w platformach i już. :-)
Tak czy siak - wpinane pedały zjazdowe są znowu cool, trendy czy “co tam teraz się mówi”. Ci, którzy na bieżąco nie śledzą nowości sprzętowych, mogą z pewnym zaskoczeniem odnotować, że do wielkiej trójki producentów pedałów dołączył nowy gracz - tajwańskie HT Components. No, może nie taki znowu nowy - HT to firma z blisko 60-letnią tradycją, jednak przez wiele lat kojarzona była raczej z tańszymi “zamiennikami”. Od pewnego czasu produkują oni jednak sprzęt będący pierwszym wyborem wielu zawodników.
Budowa
Na testy do naszej redakcji trafiły pedały HT X1 - owoc współpracy HT Components i Aarona Gwina. Już po wyjęciu z pudełka nie ma wątpliwości - nowe X1 to produkt z najwyższej półki. Piękna, złota anoda, solidna ramka, regulacje, masa zbliżona do konkurencji (realne 473 g, deklarowane 470 g). Dla fetyszystów niskiej masy jest z resztą model X1T z tytanową osią (wg obietnic producenta - 416g!). Pedały, choć posiadają podobne bloki do systemu Shimano SPD, znacznie różnią się od japońskiej konkurencji i nie są z nią kompatybilne (poprzednik, model HT Leopard mimo drobnych różnic współgrał ze standardami Shimano). HT X1 bardziej hybryda znanych rozwiązań - zatrzask ma mniej zamkniętą obudowę, co pozwala na znacznie lepszą pracę w błocie.
Platforma jest stosunkowo niska i odpowiednio szeroka. W przedniej i tylnej części znajdziecie gniazda do pinów identyczne jak w typowych platformach. Nie oznacza to oczywiście, że można pocisnąć do lasu w ulubionych trampkach. Owczem - da się przejechać po bułki do sklepu, ale to jednak w 100% wyczynowe pedały zjazdowe i enduro. Buty z blokiem są raczej obowiązkowe.
Test w terenie
No dobrze, a jak to działa w praktyce? Przede wszystkim - bardzo “męsko”. Złoty kolor to tylko tylko zmyłka, wpięcie odbywa się z bardzo wyraźnym “klikiem”, pedał bardzo mocno i sztywno trzyma but w miejscu. Podkreślamy - BARDZO mocno. Regulacja podobna do tej z Shimano daje bardzo szeroki zakres dostosowania, jednak to, co dla japońskich pedałów jest maksymalnym skręceniem sprężyny, w HT będzie mniej więcej połową skali. W tym względzie X1 bardziej przypominają stare dobre Time’y niż aktualną konkurencję. To zdecydowanie pedały dla tych, którzy lubią czuć się dobrze i mocno “przymocowani” do roweru.
Dostarczone w zestawie piny (po 5 na każdą ze stron) dodatkowo poprawiają stabilność buta na platformie, jednak tu konieczna jest drobna uwaga. BAAAARDZO wiele zależy od kształtu konkretnej podeszwy. Z butami Shimano i Sidi bez kłopotu korzystaliśmy z kompletu pinów, jednak użyte przez większość trwania testów Mavic Alpine XL praktycznie wykluczały użycie choćby jednego z pinów - wpięcie było twarde, ale bezproblemowe, jednak wypięcie - praktycznie niemożliwe. Nawet przy maksymalnym odsunięciu bloków przy pomocy dostarczanych w komplecie blaszek dystansowych, piny bardzo mocno wbijały się w podeszwę.
Dobrze - pedały założone, bloki przykręcone i co dalej? Nic! Co tu więcej powiedzieć - to przecież pedały. Po prostu jeździć! Przez miesiąc HT X1 nie zrobiły nam najmniejszego psikusa, błoto i kamienie zgodnie z oczekiwaniami kompletnie ich nie ruszało. Kilka tygodni to za krótko, żeby realnie zużyć bloki, jednak dostępny zakres regulacji sprężyny pozwoli przez bardzo długi czas korzystać z fabrycznego kompletu.
Specyfikacja

- Rozmiar 83.5 x 92.5 x 16.7mm
- Materiał: aluminum extruded / CNC machined
- Oś CNC machined cr-moly
- Łożyska: tri sealed bearings + one DU bushing
- System bloków H30 / X2 (HT exclusive system)
- Waga bloków (para) 63g
- Waga (realna): 473 g
- Cena: 449 zł
Dystrybutor: www.bluepill.pl
Fot. Andrzej Komarnicki