Co kryje się w środku?
Kronolog w wersji produkowanej od 2012 roku zawiera sporo zmian w porównaniu do wcześniejszych modeli. Najważniejszą z nich jest wyeliminowanie hydraulicznej blokady teleskopu, która często powodowała problem w postaci powstawania luzów i bujania się siodełka. Nie wpływało to oczywiście pozytywnie na komfort jazdy. Teraz mechanizm blokujący jest w pełni mechaniczny i, co ważne, dwukierunkowy. Oznacza to, że siodło jest zablokowane zarówno w górnej jak i dolnej pozycji. Jeśli więc opuścimy sztycę i przez przypadek zawadzimy nogą o siodełko, to nie zmieni ono położenia.
Chłopakom z Crankbrothers udała się jeszcze jedna sztuka. W przeciwieństwie do większości teleskopowych sztyc sterowanych mechanicznie, tutaj mamy możliwość regulacji wysokości na całej długości 125-milimetrowego skoku. Blokada jest bezstopniowa. W razie potrzeby istnieje również możliwość zmniejszenia skoku co 20mm za pomocą specjalnych podkładek. Podnoszenie się wspornika w górę Kronolog zawdzięcza sprężonemu powietrzu. Proces sprężania ma miejsce wtedy, gdy siedzimy na siodełku. Nacisk powodowany masą naszego ciała to wszystko, co potrzebuje system unoszenia się sztycy do działania.
Podczas jazdy praktycznie zapominamy o samym mechanizmie działania sztycy. Obsługa za pomocą wygodnej, choć niezbyt kompaktowej manetki jest bardzo prosta. Jeden guzik powoduje podniesienie się sztycy do ustalonego poziomu, a drugi opadanie do momentu, który nam odpowiada (oczywiście musimy pozostawać na siodełko podczas operacji opuszczania siodełka). Przy użyciu śruby T-25 możemy umiejscowić manetkę na górze lub na dole kierownicy, w zależności od preferencji oraz stylu jazdy.
Co ciekawe, projektanci pomyśleli również o bezpieczeństwie naszego... krocza. Technologia Two Stage Dampening powoduje, że podnoszenie się wspornika odbywa się w dwóch fazach. W pierwszej teleskop gwałtownie wysuwa się do góry, a w drugiej (na 2,5cm od założonego stopnia blokady) zdecydowanie zwalnia, tak aby nie uderzyć nas w delikatne miejsce. Co więcej, mamy również możliwość indywidualnego regulowania szybkości, z jaką wspornik siodła jest opuszczany oraz podwyższany. Służy do tego zwiększanie lub zmniejszanie poziomu ciśnienia poprzez wentyl typu Schrader. Rozwiązanie z pewnością niezbyt łatwe do masowego zastosowania w produkcji, tym bardziej doceniamy dbałość Crankbrothers o nasze zdrowie!
Na zjeździe
Na trudnych technicznie zjazdach regulowana zdalnie sztyca to doskonałe rozwiązanie. Kiedyś obniżenie siodełka przed zjazdem wiązało się z całym rytuałem, polegającym na zejściu z roweru, odgięciu zacisku (lub, nie daj Boże, odkręceniu śruby obejmy) i wepchnięciu wspornika do rury podsiodłowej. Teraz producenci komponentów ułatwiają nam zadanie. Jeden ruch kciuka pozwala obniżyć sztycę do pożądanej wysokości i cieszyć się jazdą, skupiając się wyłącznie na technicznych aspektach pokonywanej ścieżki. Brak siodełka między nogami pozwala swobodniej przesunąć się w pobliże osi tylnego koła i stabilizować tor jazdy podczas ostro nachylonego zjazdu.
W przeciwieństwie do niektórych rozwiązań konkurencji, w Kronologu w dużym stopniu wyeliminowano problem prowadzenia pancerza. Sprawa nie jest bez znaczenia, bowiem nieprawidłowe ustawienie kabla może powodować zahaczanie o tłumik bądź wahacz, które z pewnością nie jest pożądane. Pancerzy prowadzony jest sztywno wzdłuż wspornika, ukryty za pokrywką na przedzie golenia. Wieczko można łatwo demontować w razie potrzeby i wymienić lub nasmarować linkę. Kabel możemy również poprowadzić wewnątrz ramy, ale dotyczy to tylko wybranych modeli Treka i Scott`a. Poprawny montaż linki wymaga jednak bliższego zapoznania się z nim, przynajmniej przy pierwszym kontakcie. Należy przede wszystkim zadbać o odpowiednie prowadzenie kabla przy sztycy. Powinna być ona umieszczona wzdłuż środkowej linii sztycy/ramy, nie z boku i nie powinna być zagięta zaraz przy miejscu montażu kabla do sztycy. Boczne umieszczenie/zagięcie linki może powodować problemy z prawidłowym działaniem sztycy.
Jednym z mankamentów większości sztyc teleskopowych jest pojawianie się luzów na goleniu po krótszym lub dłuższym czasie użytkowania. Ich wystąpienie uzależnione jest w dużej mierze od sposobu jazdy i masy użytkownika, ale zastosowana konstrukcja również nie wydaje się bez znaczenia. W Kronologu udało się w dużej mierze wyeliminować ten problem - powierzchnia teleskopu została w części splanowana, dzięki czemu wspornik nie kręci się wokół osi, a stabilnie spoczywa we wnętrzu wspornika. Tam z kolei poprawiono kształt łożysk i prowadnika, również w celu lepszego zblokowania teleskopu.
Podsumowanie
Crankbrothers Kronolog to jeden z najlepszych wsporników teleskopowych dostępnych na rowerowym rynku. Oprócz bardzo dobrych właściwości technicznych konkuruje również ceną oraz masą. Ze swoją wagą wynoszącą ok. 470g (w zależności od wybranej średnicy, wraz z manetką do regulacji) jest lżejsza niż Reverb RockShox`a czy też Command Post Blacklite Specialized`a. Duży, 125-milimetrowy skok, obsługiwany na całej długości, również przemawia na korzyść Kronologa.
Specyfikacja techniczna
Materiał: aluminium
Długość: 405mm
Waga: 465g+28g (30.9mm + manetka), 477g+28g (31.6mm + manetka)
Skok: 125mm
Średnice: 30.9mm, 31.6mm
Kolory: czarno-czerwony, czarny
Gwarancja: 2 lata przy właściwym użytkowaniu (m.in. wymiana O-ring`ów oraz regularne smarowanie sztycy)
Kolory: czarny, czarno-czerwony
Cena: 1099 zł
Pozostałe sztyce Crankbrothers znajdziecie w naszym bikekatalog.pl.
Fot.: Maciej Łuczycki, Kronolog
Dystrybutor: www.7anna.com.pl