Test: Lampka rowerowa Busch+Muller IXON Space

Poznaj nasze wrażenia z testów przedniej lampy rowerowej Busch+Muller IXON Space.

Drukuj
Lampa Busch+Muller IXON Space Michał Kuczyński

Najmocniejsza lampa przednia w ofercie Busch+Muller pozwala śmiało wybrać się na dynamiczną jazdę po lesie w totalnych ciemnościach, ale przede wszystkim nadaje się do jazdy w ruchu drogowym. Posiada tzw. odcięcie, które nie oślepia jadących z naprzeciwka.

Busch+Muller to renomowany niemiecki producent oświetlenia rowerowego, który jest znany przede wszystkim jako wytwórca lamp do rowerów użytkowych. Masę ich produktów znajdziecie fabrycznie zamontowanych do rowerów miejskich, trekkingowych czy elektrycznych. Jednym słowem do jednośladów, gdzie zasilanie pochodzi z dynamo lub baterii roweru elektrycznego. My również najczęściej mieliśmy kontakt z tego typu produktami Busch+Muller. Jednak oferta tej firmy jest bardziej obszerna i zawiera produkty dosłownie z każdego segmentu oświetlenia rowerowego. Tym razem trafił do nas właśnie produkt z innej kategorii. Konkretnie mocna przednia lampa Busch+Muller IXON Space, która jest zasilana z wbudowanego akumulatora o pojemności około 3000 mAh. Jest montowana na kierownicy i generuje światło o natężeniu aż 150 luksów. To jednak nie wszystko, bowiem - jak wszystkie produkty tej marki - testowana lampa jest zgodna z surowym niemieckim prawem drogowym. Jego zapisy nakazują takie manipulowanie światłem, aby nie oślepiało innych użytkowników ruchu. Mamy tutaj więc tzw. ,,odcięcie”, które działa mniej więcej tak, jakbyśmy włączyli światła mijania w samochodzie, a nie długie. Ponadto jest tu kilka dodatkowych ciekawych rozwiązań, które sprawiają, że IXON Space okazuje się być bardzo przyjaznym i użytkowym oświetleniem do roweru - i to zarówno na szosę czy do miasta, ale również w teren. 

 

Zobacz też:

 

 
 

 

Budowa i główne cechy

IXON Space nie jest przytłaczająco duży, ale z racji swojej mocy i dużej baterii zajmuje trochę miejsca na kierownicy. Jest podobnych rozmiarów, co 12-centymetrowy mostek rowerowy. Takie gabaryty zapewniają, że spokojnie możemy tę lampkę wciąż nazywać kompaktową. Zresztą, nasze zdjęcia dobrze oddają jej wielkość. Korpus obudowano tworzywem sztucznym, które ma miękką strukturę i w razie upadku będzie chroniło IXON’a przed zniszczeniem. Z tyłu zastosowano dużą pokrywę, a po jej odsłonięciu zyskujemy dostęp do gniazda ładowania. 

Z przodu znajdziemy zaawansowaną optykę i mocną diodę, które generują światło o bardzo dużej jasności. Jeżdżąc w totalnych ciemnościach szybko daje się poczuć, że jest to jeden z tych modeli, które rozświetlają okolicę na tyle mocno, że nawet do dynamicznej jazdy po szutrach i lasach nie trzeba włączać najmocniejszego trybu. Co warte podkreślenia, ten model dodatkowo ponadnormatywnie oświetla to, co znajduje się po bokach. Dzięki temu jesteśmy znacznie lepiej widoczni dla pojazdów nadjeżdżających z bocznych dróg. Efekt jasności jest na tyle intensywny, że podczas jazdy po lesie w najmocniejszym trybie możemy spokojnie oglądać to co dzieje się pod kątem 90 stopni do strumienia światła, czyli po prostu po naszych bokach. To robi wrażenie, rozproszenie światła na boki jest w IXON’ie imponujące. Oczywiście najjaśniejszy i najmocniejszy snop pada do przodu, ale kontrola otoczenia jest tu doskonała. 

 
 

 

Będą przy strumieniu światła należy dodać, że głównym środowiskiem tej lampy są drogi publiczne oraz zatłoczone nocami miejskie parki czy bulwary. Wszystko za sprawą  zastosowania ,,odcięcia”, które powoduje, że nie razimy innych i podnosimy bezpieczeństwo wspólnego ruchu. Oczywiście fakt, że lampa nie świeci powyżej pewnego poziomu ku górze sprawia, iż dobrze doświetlony jest jedynie obszar blisko nas. Jasno, mocno i również po bokach. Nie zobaczymy jednak tego, co znajduje się daleko od nas. Radą jest tutaj nieco inne ustawienie całej lampy - mocniej ku górze. To sprawdzi się w terenie, choć oczywiście ,,odcięcie” przestaje mieć wówczas znaczenie. O tym opowiemy jednak nieco dalej.

Lampa świeci tylko światłem stałym i możemy wybierać między 8 stopniami mocy. Świetną sprawą jest mały wyświetlacz diodowy, który znajduje się na IXON’ie. Na bieżąco pokazuje nam czas świecenia, jaki nam pozostał do wyczerpania baterii. Mało tego, gdy przełączamy się na inny tryb lampka błyskawicznie przelicza czas dla nowego trybu. Fajny i bardzo przydatny patent, który przydaje się szczególnie, gdy jeździmy w ciemnościach i używamy najmocniejszych trybów, a czas wtedy jest zawsze ograniczony, tutaj akurat do 2,5 - 4h. Jeśli ktoś lubi długie nocne jazdy to z pewnością będzie z tej funkcji bardzo zadowolony. Proste i czytelne. Czasem wskazania potrafiły się wprawdzie zawiesić, ale przełączenie między trybami od razu powodowało ponowne, poprawne przeliczenie. Wskaźnik czasu działa również podczas ładowania - po podłączeniu do prądu możemy obserwować ile czasu pozostało do pełnego naładowania. 

 

 

 

Dodatkową funkcją jest powerbank, z którego możemy naładować dowolne urządzenie (np. smartfona) za pomocą lampki. W tym celu trzeba jednak zdjąć specjalną gumową pokrywę (tą od gniazda ładowania), więc funkcja w zasadzie dostępna jest jedynie w dni bez opadów. Warto jednak o niej wspomnieć i przy okazji nadmienić, że powerbank i oświetlenie mogą działać równocześnie. 

Montaż i obsługa 

 
 

 

Lampka jest mocowana na kierownicy przy pomocy plastikowej obejmy skręcanej bez użycia narzędzi. Ten element jest małych rozmiarów, a mimo to stabilnie trzyma lampkę na wertepach. Jeździliśmy na rowerze górskim po leśnych drogach i średnio trudnych singlach - w takim terenie nie odnotowaliśmy, aby lampa opadała na mocowaniu. Błyskawicznie zakładane i ściągane mocowanie (gniazdo na kierownicę) to zaleta dla osób, które zechcą przekładać ją między kilkoma rowerami. Sama instalacja lampki do mocowania jest prosta, a pewność trzymania się na swoim miejscu gwarantuje obrotowy pierścień, który zakręcamy po włożeniu lampy do gniazda. 

Obsługa oświetlenia jest bardzo prosta i intuicyjna. Włączanie i wyłączanie oraz poruszanie się między trybami w trakcie jazdy nie stanowi żadnego problemu. Przyzwyczajenie - aby nie przyciskać zbyt mocno - wymaga dotykowy panel do sterowania mocą światła, szybko da się go jednak wyczuć. W zasadzie instrukcji potrzebowaliśmy jedynie po to, aby dowiedzieć się, jak przejść w tryb powerbanku. 

Działanie w ruchu drogowym

 

 

Bez dwóch zdań lampa Busch+Muller IXON Space została stworzona do jazdy w ruchu ulicznym oraz miejscach, w których jest sporo osób. W takiej jeździe najlepiej ustawić ją poziomo lub lekko do dołu, aby ,,odcięcie” faktycznie działało. Wówczas otrzymujemy gwarancję nie oślepiania innych oraz dobre oświetlenie dla nas samych. W najmocniejszych trybach będzie to jasne światło, do tego naprawdę mocno rozproszone na boki. Przy prędkości około 30 km/h na szosie czy w mieście to spokojnie wystarcza, aby bezpiecznie jeździć. Jak już wspominaliśmy, można to działanie porównać do jazdy z krótkimi światłami w samochodzie. Czyli im szybciej jedziemy, tym bardziej chcemy świateł długich, ale ogólnie widzimy dobrze. Dużym plusem jest też mocne świecenie na boki, czuć w mieście - szczególnie podczas jazdy drogami rowerowymi - że kierowcy wyjeżdżający z dróg podporządkowanych dobrze nas widzą. To duża zaleta. 

Jazda w terenie 

 
 

 

Podczas testów głównym poligonem doświadczalnym, aby sprawdzić działanie oraz jasność światła był oczywiście teren. Miejsca bez żadnego sztucznego światła, które pozwalają najlepiej zweryfikować moc snopu światła. Głównie były to szutrowe drogi oraz leśne dukty, które często potrafią zaskoczyć dziurami, kałużami i innymi przeszkodami. W takim terenie, przy prawidłowym ustawieniu lampy w poziomie, bezpiecznie czuliśmy się przy jeździe z prędkością około 25 km/h. Wszystko można jednak zmienić za sprawą przestawienia lampki ku górze. Skierowanie jej minimalnie wyżej ponad poziom sprawia, że odcięcie sięga już znacznie wyżej, niż droga przed nami, a 150 luksów w maksymalnym trybie pozwala bardzo szybko i pewnie jeździć w totalnej ciemności. My akurat testowaliśmy ją w temperaturach letnich. Noce w trakcie naszych jazd miały między 10 a 15 stopni Celsjusza i w takich temperaturach maksymalny tryb działał ponad 2,5 godziny. Spodziewamy się więc, że zimą na pewno powinno być zgodnie z obietnicami producenta, czyli między 2 a 2,5 godziny. To dużo! W zasadzie do jazdy szutrami z długimi prostymi odcinkami wchodziliśmy na tryb z 6 kreskami (maksymalnie jest ich 8), a w nim urządzenie sugerowało, że czas świecenia to ponad 4 godziny. My zweryfikowaliśmy czas pracy na najmocniejszym trybie, ale pokrywał się ze wskazaniami licznika. Jeśli tu mówimy o możliwości pojechania nocnej jazdy ponad 4h, przy świetle, które pozwala czuć się komfortowo i bezpiecznie w terenie, to naprawdę możemy mówić o bardzo ciekawym produkcie również do jazdy off-road. 

Podsumowanie

 

 

Przednia lampka rowerowa Busch+Muller IXON Space to mocne i uniwersalne oświetlenie, które sprawdzi się u osób dużo i intensywnie jeżdżących nocami. Można z nią wykonywać długie jazdy w lasach oraz bezpiecznie pokonywać szosowe dystanse. W mieście - poza dobrym oświetleniem - otrzymujemy mocne rozproszenie światła na boki, co wyraźnie podnosi nasze bezpieczeństwo. Obsługa jest bardzo prosta, a czas pracy i funkcjonalność stoją na wysokim poziomie. Do tego mamy jeszcze świetny i bardzo użyteczny wskaźnik czasu pracy do wyczerpania. Całość jest wykonana z dbałością o jakość i detale oraz zamyka się w kompaktowych rozmiarach. IXON Space to mocna i zaawansowana lampka przednia, która sprawdzi się u użytkowników szukających oświetlenia do jazdy nocą z prawdziwego zdarzenia. 

Dystrybucja w Polsce: www.unibike.pl