Test: Pompki rowerowe PRO Performance

Drukuj
Michał Kuczyński

W zaciszu redakcyjnego serwisu oraz w terenie sprawdziliśmy dwie pompki rowerowe PRO z serii Performance - w teście poznajemy pompkę stacjonarną oraz mini-pompkę.

Z profesjonalnym peletonem związanych jest cały szereg większych i mniejszych firm. Są jednak wśród tego grona marki, które w World Tourowych ekipach zadomowiły się na całego - wśród nich z pełnym przekonaniem wymieniamy PRO (nazwa zobowiązuje - produktów PRO używa m.in. Team Sky). Produkty oznaczone niebieskim logo spotykamy nie tylko w postaci komponentów w zawodniczych rowerach (mostki, kierownice, siodła, koła), ale i w zakątkach zawodowego świata widocznych nieco mniej, a więc na serwisowym zapleczu - i dziś opowiemy sobie o właśnie nieco prozaicznych, ale niesamowicie ważnych w kolarskim i serwisowym żywocie produktach. Mówiąc konkretnie, pod lupę bierzemy pompkę stacjonarną oraz mobilną PRO z linii Performance.

Tak to już jest, że rzeczy z pozoru prozaiczne, są niejednokrotnie podstawą do tematów o wiele bardziej wzniosłych. Bo chyba nikogo nie musimy uświadamiać, jak pomocnym i ważnym narzędziem w domowym warsztacie jest solidna i precyzyjna pompka stacjonarna, a z drugiej strony jaką niezależność i komfort psychiczny daje nam mini-pompka na długich treningach. Bez względu na to, czy jeździcie na szosie, przełaju, MTB - parafrazując znaną maksymę - nie napompujesz, nie pojedziesz.

 

Zobacz też:

 

 

Na wstępie warto dodać, że oba z testowanych tu produktów plasują się na średniej półce cenowej - znajdziemy na rynku produkty o wiele tańsze, ale znajdziemy i droższe. I na ten przykład pompka podłogowa wyceniona została katalogowo na 209 zł, ale dwa kliknięcia w wyszukiwarce uświadamiają nas, że produkt ten znajdziemy jeszcze w cenie o kilkadziesiąt złotych niższej. Pompka mini PRO Performance wyceniono katalogowo na 109 zł. Lecimy z konkretami.

 

 

 

 

Pompka stojąca PRO Performance

Pierwszym wrażeniem po wzięciu warsztatowej pompki Performance w ręce jest poczucie, że to dość pancerny i solidny produkt. Najważniejsze elementy pompki, takie jak podstawka, ale przede wszystkim tłok, wykonano ze stali. Całość wykończona na czarny mat z połyskującymi logotypami producenta wygląda elegancko i jest wykończona z dbałością o detale.

Co jednak ważne z punktu widzenia użytkownika - za sprawą sporej powierzchni i mądrego ukształtowania podstawka jest stabilna, co w połączeniu ze stalowym tłokiem, który w przeciwieństwie do wyrobów z tworzywa sztucznego nie gnie się pod naciskiem, pozwala na komfortowe pompowanie nawet do wysokich ciśnień. Stajemy na nóżkach podstawki i po prostu wygodnie pompujemy. W przyjemnym użytkowaniu pomaga też sporej długości przewód. Na polu ergonomii użytkowania PRO ze swoim produktem należy zatem do ścisłej rynkowej czołówki. Oczywiście w tym miejscu możemy wspomnieć także o dobrze leżącej w dłoni rączce, ale ma ona naszym zdaniem znaczenie drugorzędne.

Najważniejszym jest to, że tłok pompki Performance jest po prostu wydajny, a sama pompka działa efektywnie - wszystko za sprawą dużego rozmiaru tłoku. W tym względzie kolejne punkty dla PRO.

 

 
 

 

Kolejnym ważnym punktem jest głowica - PRO zastosowało tu rozwiązanie ochrzczone jako Snaplock. Mamy więc do czynienia z dwubiegunową głowicą - z jednej strony końcówka odpowiednia dla wentyli Presta, z drugiej samochodowy Schrader. Taka konstrukcja głowicy powoduje, że PRO nie stosuje tutaj powszechnie spotykanej dźwigni, która blokuje głowicę na wentylach. Głowicę po prostu wciskamy na wentyl i w ten sposób, po częściowym schowaniu niebieskiego lub czerwonego elementu wewnątrz główki, głowica zakleszcza się na wentylu - jeśli zrobimy to dobrze, rozwiązanie takie nawet przy dużym ciśnieniu nie powinno spadać z wentyla. Kilka razy, szczególnie na początku stosowania pompki Performance, kiedy zapinaliśmy głowicę niedbale, zdarzało się że główka pod wpływem dużego ciśnienia wystrzeliła.To jednak raczej tylko kwestia wprawy, niż jakiejś realnej konstrukcyjnej wady głowicy.

 

 
 

 

PRO Performance zdecydowanie zadowoli też swoją wydajnością najbardziej wymagających użytkowników - maksymalne ciśnienie, jakie może osiągnąć pompka to 11 Bar, czyli równowartość 160 PSI. O powyższym przypomina nam manometr zamontowany w podstawie pompki. I w tym miejscu należy się kolejny plusik dla PRO - wskaźnik jest duży, czytelny i pozwala na dokładne (jak na pompkę o 11-barowej skali) pompowanie.

 

 

 

 

 

 

Mini-pompka PRO Performance HV

Kieszonkowa pompka PRO Performance HV w wielu miejscach wzoruje się na swoim większym bracie - po pierwsze: posiada metalowy tłok - tym razem jest to aluminium, co ma obniżyć wagę. Sprawa jest istotna, bo przecież pompkę będziemy ze sobą wozić, więc lekkość jest mile widziana. Po drugie: produkt jest bardzo estetyczny, kolejny raz wykończony na czarno - z tą różnicą, że tym razem dominuje połysk, a logotypy są matowe. 

Najważniejszym podobieństwem jest jednak wielkość tłoka i jego efektywność - HV w nazwie oznacza dużą objętość, dzięki czemu popowanie jak na tak małą pompkę odbywa się stosunkowo szybko. Oczywiście i tak w razie awarii na trasie namachamy się zdrowo, ale cóż... tak po prostu musi być. No albo wybieracie wariant z nabojem CO2. Producent deklaruje, że maksymalne ciśnienie jakie osiąga pompka to 7 bar - jest ona odpowiednia więc zarówno do MTB, jak i jako pompka szosowa na awaryjne sytuacje - damy radę napompować wystarczająco dużo, by po defekcie wrócić do domu i dopompować do większego ciśnienia. Trzeba jednak przyznać, że w górnych zakresach ciśnieniowych pompujący musi mieć w ręce sporo siły - nam maksa nie udało się osiągnąć.

 

 
 

 

Zdecydowanie największym plusem mini pompki od PRO jest konstrukcja głowicy, do której prowadzi nas elastyczny wężyk ukryty w korpusie pod gumową zaślepką - cała głowica jest obrotowa, bo końcówkę pompki instalujemy na wentylu za pomocą gwintów, więc musimy głowicę musimy nakręcić. Pompka odpowiednia jest do wentyli Presta oraz Schrader, a aby wybrać interesującą nas końcówkę, musimy odkręcić część głowicy i wkręcić ją z powrotem odpowiednią stroną, na górze zostawiając interesujący nas standard.

Nakręcenie głowicy na wentyl jest bajecznie wygodne, a sama główka po wkręceniu spoczywa na wentylu baaardzo solidnie - nie ma mowy o uciekającym bokiem powietrzu, co w efekcie powoduje, że pompowanie jest nieefektywne. Nie ma też mowy o nadmiernych utratach powietrza przy demontażu pompki. 

Pompka posiada oczywiście kompaktowe rozmiary, a w zestawie otrzymujemy jeszcze uchwyt do montażu pompki przy ramie.

Podsumowanie

Obie pompki, które trafiły w nasze ręce, są w 100% warte swojej ceny - i to jest chyba najlepsza rekomendacja. PRO w pompkach z linii Performance jakościowo nawiązuje do najlepszych produktów na rynku i śmiemy twierdzić, że w domowym warsztacie czy podczas awarii na trasie nie jest Wam potrzebne nic lepszego. Wysoka wydajność, dobre wykonanie i wygoda użytkowania - wszystko to składa się na produkty godne polecenia.

 

 

Specyfikacja

PRO Performance
  • Pompka podłogowa Performance
  • Stalowa podstawa
  • Zintegrowany manometr
  • Duża komora powietrzna
  • System zaworu Snaplock z podwójną głowicą
  • Obsługuje wentyle Presta i Schrader (Auto)
  • Ciśnienie maksymalne: 160 PSI / 11 BAR
  • Cena katalogowa 209 zł
  • Pompka Mini Performance HV (High Volume)
  • Aluminiowy cylinder z powiększoną średnicą tłoka (High volume)
  • Obsługuje wentyle typu Presta i Schrader
  • Elastyczny wężyk chowany w korpusie
  • W zestawie mocowanie do ramy wraz z rzepem
  • Ciśnienie maksymalne: 7 bar
  • Cena katalogowa: 109 zł
Katalog 2017 PRO

 

Dystrybutor: bikegear.cc

Fot. Michał Kuczyński

 

Obserwuj nas w Google News

Subskrybuj