Colnago wypuściło hamulcowe tarczowe Formula w jednym z najwyższych proponowanych modeli - C59. Tarczówki dostarczane są wraz z klamkami hamulcowymi Formula, kompatybilnymi z elektronicznym Shimano Di2 oraz mechanicznymi grupami osprzętu. Producent nie uściślił jeszcze, czy dźwignie Formula będą współpracowały z wersjami na linkę czy też niezbędne będą inne klamki. Oprócz tego warto dodać, że rama będzie kompatybilna również ze standardowymi zaciskami hamulców, a nie tylko wersją Formula.
Sposób montażu zacisku jest podobny do rozwiązań stosowanych w MTB - jest on mocowany bezpośrednio montowany do zwężających się do środka główek montażowych. Operacja ta wymagała całkowitego przeprojektowania widelca w celu ścisłego dopasowania do hamulców tarczowych. Przeprojektowaniu uległ również tylny trójkąt ramy - został on skonstruowany z większych przekrojów rur, co ma zapewniać zwiększoną wytrzymałość na duży nacisk punktowy generowany poprzez montaż hamulców tarczowych. 140-milimetrowa tarcza wyposażona jest dodatkowo w powierzchnią redukującą temperaturę, co zapewnia optymalną pracę nawet na najcięższych i najszybszych zjazdach po asfalcie.
Oprócz tego Colnago zdecydowało się również na zmiany w systemie zaciskowym kół. pozwolił na przystosowanie piast do wymogów stawianych przez hamulce tarczowe. W budowie przypominają piasty typu Volo firmy Formula. Inżynierska myśl techniczna nie pozostawiła również samym sobie karbonowych kół szosowych, które przecież nie muszą już posiadać powierzchni hamującej przystosowanej do hamulców szczękowych. System Artemis Disc pozwolił na konstrukcję opartą na dużych wgłębieniach obręczy zapewniających mniejszą wagę oraz większą aerodynamikę kół.
Podsumowanie
Colnado poczyniło duży krok w kierunku przyszłości rowerów szosowych. Hydrauliczne hamulce tarczowe z pewnością mogą przyczynić się do wzrostu bezpieczeństwa, zarówno wśród kolarskich amatorów jak i w zawodowym peletonie. Karbonowe koła szosowe w połączeniu z obfitym deszczem na pewno dają mniejsze poczucie bezpieczeństwa, szczególnie gdy konieczne jest gwałtowne i nagłe hamowanie. Jak to zwykle bywa, prototypy podobnych rozwiązań początkowo zagoszczą wśród profesjonalistów i tam przejdą swój chrzest bojowy na szeroką skalę. Czas pokaże, czy nowe rozwiązanie przyjmie się i spowoduje rewolucję podobną choćby do rozkwitu rynku twentyninerów.
Fot. Colnago