Prezentacja kolekcji MTB Gianta 2011

Anthem X 29ER i spółka

Drukuj

W końcu doczekaliśmy się oficjalnej prezentacji górskich modeli Gianta na przyszły sezon. Ten dla firmy zapowiada się interesująco, nawet jeśli nie odkryła wszystkich kart, bo przecież wiele firm coś w zapasie trzyma na jesienne targi.

Najmocniejszy punkt wsród nowości to zdecydowanie Anthem X 29er, czyli wersja na kołach 29-calowych wyczynowego modelu zawieszonego, ale powitamy też odświeżone rowery na kołach 26-calowych - Anthema, Reigna i Trance.



Pierwszy egzemplarz nowego twentyninera zaobserwowano na zawodach Sea Otter, gdzie Carl Decker, dosiadający go premierowo, od razu wygrał. Podobna sytuacja miała miejsce na Downieville Classic, gdzie ten sam Decker nie tylko zwyciężył, ale też pobił rekord trasy - trudno o lepszą rekomendację. Co kryje się w ramie? Rozwiązania, jakie zastosowano, wypróbowano najpierw w ramach kompozytowych, ale tym razem zastosowano je w aluminiowej, z dobrze znanego stopu Aluxx. Znajdziemy tu nie tylko główkę sterową o zmiennej średnicy, zwaną OverDrive (1,5 cala na dole, 1-1/8 cala na górze), ale i środek suportu PowerCore, który w istocie jest niczym innym jak standardem Press Fit w wariancie BB92. Poza tym rama jest przystosowana zarówno do napędów 2x10, jak i 3x10, a system zawieszenia to oczywiście Maestro. Giant zapewnia, że nowy „większy” Anthem X jeździ identycznie, jak wariant na mniejszych kołach, bo starano się zachować geometrię tamtego. Ma też identyczny skok - 100 mm z przodu i z tyłu. Sama rama, lakierowana i z tzw. hardwarem (śruby, łożyska) ma ważyć 2395 gramów. Podobnie jak w innych modelach Gianta na sezon 2011 mocowanie hamulca tylnego zgodne jest ze standardem Post Mount (nareszcie!). Jako amortyzatory zastosowano Foxa, a rama akceptuje opony do szerokości 2,3 cala. Koła to produkt własny Gianta - podobnie zresztą jak w sztywnych rowerach z dużymi kołami firmy.

 



Pozostałe modele z pełną amortyzacją doczekały się jedynie niewielkich zmian, dotyczą one przede wszystkim odświeżenia wyglądu, ale i odchudzenia samych ram. Wszystkie też otrzymały takie cechy wyposażenia jak OverDrive, PowerCore i MegaDrive (rura dolna ramy o powiększonej średnicy). Nowego Anthema X najłatwiej odróżnić po odmienionym malowaniu. Trochę większej kuracji dokonano w przypadku Trance X, którego rama będzie w sezonie 2011 o 75 gramów lżejsza. Tu wynik uzyskano dzięki prostej rurze górnej, jak i lżejszemu, dwuczęściowemu rockerowi. O pół stopnia wypłaszczono również wyprzedzenie widelca, by poprawić stabilność prowadzenia. Giant zapewnia, że rower będzie też o 4% sztywniejszy. Lżejszy będzie też szkielet Reigna 0 w przyszłym sezonie - o 115 gramów. Tu także wyprzedzenie widelca zmieni się o pół stopnia, a efekt ma być ten sam.

 

 


Dystrybutor: www.giant-bicycles.com/pl-PL

Info: www.giant-bicycles.com