Kellys prezentuje kolekcję 2020

Drukuj
Michał Kuczyński

Krajowa prezentacja nowej kolekcji rowerów słowackiego potentata chyba na wszystkich uczestniczących zrobiła spore wrażenie, jednak poza efektowną oprawą mocnych wrażeń dostarczyły przede wszystkim nowości, wśród których nie zabrakło ciekawych premier. Przykłady? To chociażby nowy elektryczny full Kellys Theos, kontynuujący rozwój e-bike'ów szlakiem integracji.

Kellys to zdecydowanie jeden z najbardziej popularnych producentów rowerów w naszym kraju, a na taki stan rzeczy składa się sporo czynników. Pierwszym z nich jest oczywiście fakt sąsiedztwa Polski i Słowacji, a co się z tym bezpośrednio wiąże - wzorowo rozwinięta dystrybucja w naszym kraju. Kellys dzięki prężnie działającemu oddziałowi R&D jest na bieżąco ze światowymi trendami w kwestiach technologicznych i od dobrych kilku lat ma do zaoferowania dużo ciekawego w każdym kluczowym segmencie rynku rowerów - MTB w każdym wydaniu, gravel, e-bike czy rowery stricte użytkowe - Słowacy mają to wszystko i jeszcze więcej. Jednocześnie Kellys cały czas jest konkurencyjny pod względem stosunku ceny do jakości oferowanych produktów - i nie ma co ukrywać, że ten czynnik cały czas dla większości z nas jest decydujący przy wyborze przyszłego roweru. Wisienką na torcie można uznać zaangażowanie marki w rodzime projekty, jak chociażby wspieranie tras enduro w Srebrnej Górze. Nie mogło być zatem inaczej - na zaproszenie na oficjalną prezentację w mgnieniu oka odpisaliśmy: TAK, TAK, TAK! - i popędziliśmy do Łodzi zobaczyć, co ciekawego Kellys przygotował na rok 2020.

 

 

 

 

E-bike napiera - nowy Theos

Kolejne prezentacje utwierdzają nas w przekonaniu, że to właśnie w temacie rowerów elektrycznych cały czas dzieje się najwięcej nowego. Podobnie jest w przypadku Kellysa, który zaprezentował całkiem nową odsłonę fulla ze wspomaganiem elektrycznym w postaci modelu Theos. Po zeszłorocznych premierach modeli elektrycznych hardtaili z całkowicie zintegrowanymi bateriami, które reprezentują modele Tygon (którego mieliśmy okazję przetestować początkiem roku: Kellys Tygon 70) i Tayen, przyszedł czas na pokazanie światu słowackiego e-enduro nowej generacji. 

Theos z dopiskiem "i" zyskuje przede wszystkim zintegrowaną z główną rurą aluminiowej ramy baterię, która wyróżnia się na tle konkurencji wyjątkowo dużą pojemnością na poziomie 630 Wh (najpowszechniejszymi bateriami są te o pojemności 504 Wh), co oczywiście skutkuje znacznym zwiększeniem zasięgu. Kellys wbudowane w ramę baterie sygnuje własną marką. Producent konsekwentnie stawia w tej linii na jednostki wspomagania Shimano STEPS (w zależności od wersji Theosa jest to system E8000 lub E7000), które słyną z lekkości oraz kompaktowych wymiarów i pozwalają konstruktorom elektryków tworzyć konstrukcje, które pod względem prowadzenia są bardzo zbliżone do rowerów bez wspomagania. Powyższe w połączeniu z umieszczeniem baterii bardzo blisko środka ciężkości całego roweru ma sprawić, że Theos prowadzić będzie się naturalnie i stabilnie.

 

 
 

 

 

Elektryczny Theos zbudowany został na aluminiowej ramie o uniwersalnej geometrii, którą można zaklasyfikować jako enduro / all-mountain -  zwał jak zwał: 66,5 stopnia głowy ramy, 460 mm reachu i 1185 mm bazy kół w rozmiarze M (rowery z tej linii to 27,5-calowce z oponami o szerokości 2,6") - podobnie jak reszta wymiarów mowa tu po prostu o nowoczesnym fullu, który poradzi sobie zarówno z bardziej agresywnymi zjazdami, jak i pozwoli na wygodne podjeżdżanie. Theos bazuje na zawieszeniu dostarczającym 150 mm skoku, natomiast z przodu czekają na nas widelce o skoku 160 mm. Na pokładzie czekają oczywiście obowiązkowe już standardy, jak sztywne ośki kół Boost czy taperowane stery.

 

 
 

 

 

W sezonie 2020 w gamie modelowej Theos znajdziemy 3 warianty - model i90 to najbardziej zaawansowany z nich i bazuje na zawieszeniu z najwyższej półki Foxa (widelec 36 Float Factory, czyli powłoka Kashima i zaawansowany tłumik FIT4), napędzie Shimano XT Di2, kołach od DT Swiss (H1900 Spline 30). Dalej znajdziemy model i70 (napęd Shimano XT M8000 + zawieszenie RockShox złożone z widelca Yari RC i dampera Deluxe RT) oraz i50 (napęd Shimano Deore M6000 + wideł RockShox Sektor RL i damper Deluxe RT). W zestawie z wszystkimi Theosami dostajemy oczywiście droppery na seryjnym wyposażeniu. Warto zaznaczyć, że wszystkie modele mają wspomniane baterie o pojemności 630 Wh. Nowe modele trafią do sprzedaży już z końcem września tego roku!

 

 

 

 

E-hardtaile - Tygon i Tayen

Debiutujące w kolekcji 2019 hardtaile na 29" lub 27,5" kole w postaci modeli Tygon lub dostosowanych specjalnie dla kobiecej anatomii modele Tayen rzecz jasna kontunowane będą także w roku 2020. Powyższe modele to rowery górskie, które mają łączyć w sobie profity nowoczesnej geometrii MTB z nieco większą dozą komfortu - Kellys w swoich elektrycznych hardtailach zapragnął bowiem stworzyć rower uniwersalny, który sprosta trudom tak jazdy po górach, jak i będzie odpowiedzią na potrzeby turystycznie zorientowanych rowerzystów. W szczegółach model Tygon opisywaliśmy w teście, dlatego dociekliwych czytelników odsyłamy do lektury osobnego artykułu.

 

 
 

 

 

Co jest jednak godnym podkreślenia - o ile wszystkie ramy Tygonów i Tayen posiadają w pełni zintegrowane z dolną rurą baterie, to najbardziej zaawansowane warianty modelowe otrzymają w 2020 wzorem nowego Theosa akumulatory o powiększonej pojemności (ponownie mowa o 630 Wh) - w 2020 roku będzie to nie tylko topowe modele oznaczone jako 70, ale także te numerowane jako 50. Nie licząc zaktualizowanych specyfikacji znaczących zmian w tej linii modelowej nie ma.

Druga ważna kwestia to rozpoczęcie współpracy na linii Kellys i Panasonic, która to zaowocowała zastosowaniem całkiem nowych jednostek wspomagania w podstawowych modelach Tygon 10 i Tayen 10. Powyższe modele zostały oparte na silnikach Panasonic GX Ultimate - oferują one bardzo dobre osiągi (90 Nm) i pozwalają zachować przystępną cenę (oba modele zachowują też na pokładzie sztywne osie, w pełni zintegrowane baterie, taperowane główki sterowe, wew. prowadzenie przewodów czy standard post mount). Ciekawostka - Panasonic już od 1979 roku produkuje na rynek japoński komponenty do e-bike'ów. Tak, tak, od 1979!

 

 
 

 

 

Naszą uwagę podczas prezentacji przykuły natomiast nowe wersje Tygon 30 oraz Tayen 30. To bardziej rekreacyjnie i użytkowo skrojone wersje górskich e-hardtaili, co zresztą widać gołym okiem - na seryjnym wyposażeniu znajdziemy bowiem błotniki pełne, bagażnik, a nawet stopę. To przypomina, jak duży potencjał użytkowy i turystyczny drzemie w powyższych liniach modelowych - mogą one być trakowane zarówno w kategorii uniwersalnego e-MTB, jak i rowerów do codziennej komunikacji czy turystyki w sakwiarskim ujęciu.

 

 

 

 

 

 

Enduro i trail

Słowacka marka w naszej świadomości zawsze zakorzeniona będzie w grawitacyjnych odmianach MTB, a taki stan rzeczy cały czas podsyca ciągła obecność Kellys Factory Team na trasach zjazdowych pucharów świata. Nie dziwi więc, że Kellys ma w swoich szeregach popularną zjazdówkę w postaci modelu Noid, której to nowa wersja także obecna była na prezentacji. Nie o zjazdówce jednak chcemy przypomnieć, a o dwóch konstrukcjach, które są przedstawicielami dwóch zdecydowanie bardziej popularnych segmentów.

 

 
 

 

 

Po pierwsze zatem endurowy Swag, który oparty jest o aluminiową ramę o sporym skoku zawieszenia na poziomie 165 milimetrów. Kellys wykorzystuje tu ten sam układ kinematyczny, jaki spotykamy w Noidzie - mowa o dostosowanym do wymogów enduro Think Link, czyli zawieszeniu, które wg producenta ma być wzorowo odizolowanym od pracy napędu czy układu hamulcowego, a jednocześnie zapewniać świetne czucie trasy - bez względu na to, czy chcecie poszaleć w bike parku, czy śrubujecie wynik na odcinku specjalnym zawodów. Swag przesuwa się w kierunku "hard enduro", czego dowodem jest chociażby montowanie w dwóch topowych modelach widelca o skoku 170 mm! Cała linia modelowa oparta została o 27,5-calowe koła i posiada nastawioną na wszechstronną w rozumieniu enduro geometrię - 66 stopni kąta głowy ramy, 79 stopnia kąta rury podsiodłowej (dużo!) obiecują sporo zjazdowego potencjału.

 

 
 

 

 

Najbardziej wszechstronnym fullem w kolekcji ma być oczywiście model Thorx, który w zależności od wersji dostępny będzie z kołami 29" (wszystkie warianty) lub 27,5" (modele 30 oraz 10). Thorx również oparty został o autorski system zawieszenia Think Link, jednak jak przystało na rower trailowy spotkamy tu mniej skoku (150 mm z przodu i 140 mm z tyłu) i bardziej uniwersalne kąty ramy (67 stopni kąta głowy ramy). Podobnie jak w przypadku Swagów dostępne będą 3 warianty wyposażenia.

 

 

 

 

XC / maraton

Flagowym bolidem w kategorii XC / maraton pozostaje Hacker, którego rama z włókna węglowego pozostaje niezmieniona - dlatego wszystkich ścigantów ciekawych szczegółów związanych z charakterem słowackiej wyścigówki z dużym kołem kierujemy do przeczytania testu tegorocznego modelu Hacker 70. Linia ta ma odpowiadać na potrzeby osób regularnie ścigających się, zatem stawia się tu przede wszystkim na lekkość konstrukcji i efektywny transfer energii, czyli wysoką sztywność boczną całości. Na pokładzie Hackera znajdziemy wszystkie obowiązkowe standardy - sztywne ośki kół Boost czy suport PressFit. W gamie modelowej czekają 4 wersje - znamiennym trendem jest fakt zastosowania w topowej 90-tce droppera. Hackera 90 dopełnia do tego widelec Fox 32 Float z powłoką Kashima czy napęd 1x12 zbudowany na grupie SRAM X01 Eagle (przy tym stawia się na najbardziej cenione hamulce hydrauliczne Shimano XTR M9100 - słuszna droga!). Dalej mamy Hackera 70, który względem modelu ubiegłorocznego dostaje widelec RockShox SID Select+, a także otrzymuje napęd 1x12 zbudowany na grupie Shimano XT M8100. Niżej w hierarchii spotkamy jeszcze model 50 (z Rebą i nowym SLX-em) oraz 30 (z widelcem Recon RL i napędem SRAM NX Eagle 1x12). 12 biegów z tyłu i jeden blat z przodu zawładnęły tą linią!

 

 
 

 

 

Dla osób poszukujących roweru do ścigania w niższych cenach Kellys przygotował nowe wersje modelu Gate - aluminiowe ramy tej linii noszą znamiona nowoczesnej geometrii XC, o czym przypomina chociażby 69,5-stopniowy kąt głowy ramy oraz fakt zastosowania w całej linii kół 29 cali. Kellys również tu wykazuje się dużą dozą mądrości przy specyfikowaniu poszczególnych wariantów - w topowym Gate 90 znajdziemy nową odsłonę grupy Shimano XT w konfiguracji 1x12, 70-tka to również napęd 1x12, ale zbudowany na podzespołach SRAM NX Eagle, natomiast dwa podstawowe modele posiadają przerzutkę z przodu - Gate 50 otrzymał napęd 2x11, który obsługuje tylna przerzutka Deore XT M8000 i przednia SLX, a podstawowy Gate 30 napędzany będzie układem 2x10 z tylną przerzutką XT M781 i przednią Deore. Każdy maratończyk powinien być zadowolony - bez względu na to, czy celujecie w pudło, czy po prostu chcecie spróbować swoich sił w zawodach i dobrze się bawić.

Szosa i gravel

W liniach graveli i szosówek zmian nie ma wiele. Dotyczą one głównie nowych specyfikacji wcielonych do konstrukcji już nam znanych oraz oczywiście nowych wersji malowań, które co tu dużo mówić - robią bardzo pozytywne wrażenie.

 

 

Wyścigową linią rowerów szosowych Kellysa jest URC - modele bazują na ramie zbudowanej z włókna węglowego iCAD RC Carbon Pro i posiadają w pełni carbonowe widelce z taperowanymi sterówkami. Co ważne - w tej gamie modelowej znajdziemy dwie wersje szosy z hamulcami tarczowymi i sztywnymi osiami kół, czyli modele URC 70 (z hydrauliczną wersją Ultegry R8020) oraz URC 50 (z hydrauliczną 105-tką), a także dwa modele z hamulcami szczękowymi - topowy model URC 90 z elektroniczną grupą napędową Shimano Ultegra Di2 R8050 oraz podstawowy model URC 30 z grupą Shimano 105 R7000.

 

 
 

 

Dla osób poszukujących szosy w niższych cenach i o nieco mniej wyścigowym DNA Kellys przygotował linię ARC - to szosówki o bardziej komfortowej geometrii zamkniętej w aluminiowej ramie dopełnionej o węglowe widelce. Także w tej linii znajdziemy szosę z tarczami - to topowy model ARC 50, gdzie ponownie spotkamy grupę Shimano 105 R7000 z hydraulicznymi klamkami z tejże serii. Niżej w hierarchii czeka jeszcze ARC 30, na pokładzie którego znajdziemy podzespoły Shimano Sora, a dla rozpoczynających przygodę z szosą Kellys ma podstawowy model ARC 10 z grupą Shimano Claris.

 

 

 

Odpowiedzią Kellysa na szutrową rewolucję jest aluminiowy model Soot, który pod względem konstrukcyjnym się nie zmienia - dalej mamy tu aluminiową ramę o bardziej komfortowej geometrii, dużym potencjale wyprawowym (bikepackingowym) i szeregu ważnych cech konstrukcyjnych, jak sztywne ośki kół czy mocowania hamulców flat mount. Całość dopełnia widelec z włókna węglowego z taperowaną rurą sterową. Model ten w momencie premiery testowaliśmy, dlatego po więcej szczegółów związanych ze słowacką szutrówką odsyłamy do osobnego testu.

 

 
 

 

W kolekcji 2020 Kellys zamieścił 3 wersje gravelowego Soota - topowy model 70 bazuje na napędzie 1x11 zbudowanym na grupie SRAM Apex 1. Na pokładzie nie zabrakło hydraulicznych hamulców tarczowych z powyższej grupy czy typowo szutrowych opon Schwalbe G-One o szerokości 38C. Pośrodku drabinki modelowej stoi Soot 50 z nową grupą Shimano GRX - czyli napęd 2x11 z ogromnym zakresem przełożeń, który zaprojektowany został od A do Z z myślą o rowerach szutrowych - więcej mogliście czytać o nim w osobnym teście grupy Shimano GRX. Na pokładzie 50-tki znajdziemy jeszcze szersze opony - model Schwalbe Smart Sam 40C. Najbardziej podstawowym gravelem jest z kolei Soot 30 z grupą Shimano Claris (2x8) i mechanicznymi hamulcami tarczowymi Tektro Spyre.

 

 

 

 

 

Lekka nowość dla dzieciaków

Podczas prezentacji dużo pozytywnych emocji wzbudził całkiem nowy rowerek biegowy o nazwie Kiru - i zresztą wcale nas zamieszanie to nie dziwi. Kellys konstrukcję Kiru opiera o ramę wykonaną z magnezu, która ma być ultra lekka i oszczędza względem i tak lekkiego już aluminium 25%. Nie musimy chyba specjalnie Was przekonywać, że masa w przypadku rowerków dziecięcych ma olbrzymie znaczenie. Rower w katalogu wygląda więcej niż dobrze - posiada nowoczesne, agresywne linie i dostępny będzie w 3 wersjach kolorystycznych. Niestety modele nie zdążyły dojechać na oficjalną prezentację, dlatego póki co zdjęcia Wam nie pokażemy.

 

 

 

 

 
 

 

 

Akcesoria

Każdy kolejny rok przynosi nam również ciekawe nowości Kellysa w temacie akcesoriów, które słowacki producent sygnuje logotypem KLS - podobnie jest i w kolekcji 2020, gdzie nowości dotyczą przede wszystkim tego, co rowerzyści mogą na siebie założyć.

I tak lecąc od góry - naszą uwagę w katalogu zwróciła mnogość modeli okularów. Model Dice to okulary będące w ofercie Kellysa już od dłuższej chwili - cechują się dużą powierzchnią szyby i dwuczęściową ramką. Producent zapewnia, że szyba Dice zapobiega parowaniu i jest odporna na zarysowania. Pomiędzy wieloma cechami wymienia się też wysoki komfort noszenia ramek. Dice dostępne są w wersji ze szkłami przyciemnianymi (w zestawie znajdziemy także szkła do jazdy w słabego złego oświetlenia) oraz w wersji fotochromatycznej.

Po drugie 2020 przynosi też dwa nowe modele okularów z soczewkami przyciemnianymi - model Cyclone z ramką pełną oraz Cyclone z ramką otwartą na dole. Oba modele ponownie cechuje duża powierzchnia szyby, która jawnie nawiązuje do retro stylistyki, która to wśród nowoczesnych okularów zadomowiła się na dobre i jest po prostu modna. Podobnie jak w przypadku ramki modelu Dice, tak i modele Cyclone wykonano z wytrzymałego materiału Grilamid TR90. Producent zapewnia też, że szkła okularów Cyclone mają powierzchnię hydrofobową, zapobiegają parowaniu i są odporne na zarysowania. Do wyboru mamy kilka opcji kolorystycznych i kilka opcji szkieł.

Wśród nowości znajdziemy też sporo ciekawej odzieży - to między innymi spodenki dedykowane dla fanów cięższych odmian MTB w postaci enduro: męskie Stoke oraz damskie Vivid. Powyższe wykonano z jakościowego, funkcjonalnego materiału ActivDry+, który nie tylko szybko schnie, jak podpowiada sama nazwa, ale także jest elastyczny i wytrzymały na uszkodzenia. Spodenki posiadają wewnętrzny system dopasowania obwodu talii oraz wewnętrzne szorty z wkładką antybakteryjną. Do zestawu nowego ekwipunku dla endurowców dołączają też protektory na ramiona i kolana - modele Rampart, a także dedykowane do cięższych zastosowań rękawiczki Plasma. 

Dystrybutor: www.kellysbike.com

Fot. Michał Kuczyński / Szymon Wołdziński