Nowości Specialized 2017

Nasze wrażenia z prezentacji i testów kolekcji Specialized 2017

Drukuj
Szymon Wołdziński

W gorączce przedolimpijskiego wyścigu zbrojeń firma Specialized postanowiła połączyć prezentacje swoich najnowszych modeli rowerów z intensywnymi testami. Nie ma do tego lepszego miejsca niż okolice Świeradowa-Zdroju - właśnie tam udaliśmy się na sprawdzenie w akcji najnowszych modeli amerykańskiego potentata.

Okolice Świeradowa, lub patrząc z czeskiego punktu widzenia - Novego Mesta pod Smrekem to przede wszystkim świetnie znane, doskonałe single tracki. Jednak wiele osób zapomina, iż pobliskie góry to również doskonałe miejsce do uprawiania kolarstwa w każdej postaci - od szosy do trekkingowych wycieczek. Takie miejsce aż prosi się o zorganizowanie prezentacji i testów producenta o tak rozbudowanej ofercie jak Specialized - w Świeradowie nie zabrakło tras do przetestowania praktycznie żadnego modelu z ofery na rok 2017.

 
 

 

Tegoroczną kwaterą główną testów były urokliwe zabudowania centrum Cottonina, czyli kompleksu hotelowego zbudowanego wokół zabytkowej wozowni. Zrewitalizowane, historyczne obiekty położone są praktycznie przy wjeździe na doskonale oznakowane trasy Single Track pod Smrekiem, tuż przy popularnej lini Zajęcznik. Do dyspozycji testujących przeznaczono również dwie trasy szosowe, prowadzące po okolicznych, nie zawsze idealnych drogach - za to doskonałych do sprawdzenia rowerów w każdych warunkach. Położona po polskiej stronie granicy Cottonina na kilka dni stała się mekką kolarzy z praktycznie całej Europy, ze szczególnym uwzględnieniem kochających dwa kółka (i Specializeda) Czechów. Był czas na dobre piwo i wino, nie zabrakło też mniej lub bardziej kolarskiej strawy - jednak uwaga wszystkich skupiła się przede wszystkim wokół gorących rowerowych premier.

 
 

 

Rowery górskie

Specialized na rok 2017 przygotował kilka sporych zmian w swojej ofercie. Generalnie są one zgodne z obecnymi trendami - czyli dużym naciskiem na wszystko, co kręci się wokół słowa "trail" i "all mountain". W Świeradowie nie mieliśmy jeszcze możliwości przetestowania nowego modelu Enduro, którego debiut przewidziano na sierpień, jednak charakter okolicznych tras dużo lepiej nadawał się do sprawdzenia potencjału lżejszych modeli.

Ogromne zainteresowanie wzbudzała najnowsza wersja modelu S-Works Stumpjumper FSR wyposażonego w zawieszenie Ohlins. Model ten znamy bardzo dobrze z tegorocznego testu, z tym większą ciekawością zabraliśmy na trasy wersję wyposażoną w absolutnie bezkompromisowe (i drogie) tłumiki od szwedzkich ścigantów. Marka Ohlins, z siedzibą w Sztokholmie i kilkoma zakładami produkcyjnymi w Europie i Stanach, ma ogromne doświadczenie w produkcji tłumików do sportu motorowego - oraz w dostosowywaniu tego typu konstrukcji do charakterystyki konkretnego zawieszenia. Przygotowany dla Specilizeda zestaw z flagowym widelcem Ohlins RXF 34 (tak tak, mamy tutaj do czynienia z goleniami 34 mm, które jak twierdzi producent, gwarantują większą sztywność niż wiele konkurencyjnych modeli 35 i 36 mm) od 2017 roku posiada również na pokładzie technologię Boost. Oznacza to możliwość montażu kół i opon 27.5+ (lub 6fattie, jak zwą to w Specialized) lub opon o szerokości nawet 2,6 w wersji na kołach 27,5 cala. 

 
 

 

Nowy Specialized Camber to kolejny krok na drodze do stworzenia idealnie wyważonego roweru ścieżkowego. Specialized w przypadku tego modelu ujednolicił ofertę - od teraz każdy Camber to 120 mm skoku zawieszenia i widelca w połączeniu z kołami 29 lub 27.5 cala bez opcji uwzględniającej koła plus. W połączeniu z ciągle rozwijaną ideą SWAT, czyli systemu skrytek i schowków umieszczonych w całym rowerze, Camber jest idealnym towarzyszem do zabawy na szlaku. Ciekawostką jest również wykończenie schowków SWAT wewnątrz, jasne kolory sprawiają, iż dużo łatwiej znaleźć w środku wrzucone elementy ekwipunku.

 
 

 

Jednym z gości testów Specialized w Świeradowie był Jaroslav Kulhavy. Popularny Jarda, który w Czechach cieszy się statusem prawdziwej gwiazdy, zjawił się w Cottoninie lśniąco białym Masseratti, aby przetestować swoje narzędzie w walce o olimpijskie złoto - zupełnie nowy model Epic. Sprawdziliśmy topową wyścigową konstrukcję Specializeda wyposażoną m.in. w najnowsze wcielenie automatycznej blokady BRAiN w widelcu Rock Shox Sid. Dało się zauważyć, iż jest to konstrukcja wzbudzająca szczególną dumę u producenta - nowy BRAiN działa jeszcze szybciej niż dotychczas, błyskawicznie otwierając lub zamykając tłumik i gwarantując rewelacyjną dynamikę jazdy na tym wyścigowym twentyninerze. W połączeniu z umiejętnościami Jardy zaowocowało to olimpijskim srebrem Rio 2016.

 
 

 

Ciekawostką jest również pokazany niedawno ekstremalnie lekki Epic w wersji ze sztywną ramą - zdaniem Specialized to najlżejsza rama, jaką kiedykolwiek wyprodukowali... wliczając w to ramy szosowe!

 

 
 

 

Oprócz topowych modeli trailowych i XC Specialized zaprezentował również szereg propozycji z bardziej przystępnego pułapu cenowego. W roku 2017 popularne modele MTB zostały wyposażone w kompletne grupy napędowe Shimano oraz amortyzację SR Suntour poddaną tuningowi dostosowanemu zarówno do charakterystyki rowerów Specialized, jak i konkretnych zastosowań -wliczając w to miększe sprężyny w modelach damskich.

 

 

Szosa, gravel i przełaje

Uwaga całej szosowej części testujących zwrócona była przede wszystkim na nowe wersje futyrystycznego modelu Venge Vias wyposażonego w hamulce tarczowe. W ofercie znalazło się miejsce dla dwóch wersji - topowa została wyposażona w osprzęt SRAM Red eTAP, "tańsza" (chociaż w tym przypadku to raczej eufemizm) obsługiwana jest przez popularną Ultegrę od Shimano. Imponujący poziom integracji modelu w połaczeniu z jego kosmicznym wyglądem pasuje do kontrowersji, jakie wzbudzają hamulce tarczowe w szosie. Nie da się ukryć, że piekielnie szybki Venge zyskał jeszcze na pewności jazdy, a obniżające środek ciężkości zaciski i tarcze hamulcowe sprawiają, iż jazda staje się jeszcze stabilniejsza.

 
 

 

Dla tradycjonalistów prawdziwą gratką była możliwość sprawdzenia jednego z najbardziej legendarnych rowerów szosowych współczesnego profesjonalnego peletonu. Nowy S-Works Tarmac to rower gotowy do wygrywania Wielkich Tourów. Elegancka, minimalistyczna linia roweru świetnie współgra z nową grupą SRAM Red eTAP. Błyskawiczna i precyzyjna zmiana biegu, ekstremalnie niska waga i wysoka sztywność - nowy Tarmac dzięki bezprzewodowej zmianie biegów od SRAM robi kolejny krok naprzód.

 

 
 

 

Obok tradycyjnych rowerów szosowych nie zabrakło też nieco bardziej ekwilibrystycznych premier. Linia rowerów przełajowych z rozchwytywanym Crux'em na czele zyskała przede wszystkim odświeżoną szatę graficzną, obeszło się tutaj bez większych rewolucji jeśli chodzi o rozwiązania techniczne - zresztą co można jeszcze zmienić w tak udanej konstrukcji (zobaczcie koniecznie test tegorocznego Cruxa). Dla fanów jazdy w terenie na dłuższych dystansacg przygotowano model Sequoia. To prawdziwy koń pociągowy - wyposażony w stalową ramę, niezawodny i minimalistyczny napęd 1 x 11 SRAM posiada szereg pomysłowych rozwiązań do przewozu sakiew, toreb, mapników i wszystkiego tego, co na wyprawie może okazać się niezbędne - tego typu bikepacking to w naszych oczach kolejny ciekawy trend, a poniżej zamieściliśmy dla Was ciekawe video, obrazujące o co w tym wszystkim chodzi (w skrócie: ahoj przygodo!).

 
 

 

Nie zapomniano również o fanach jazdy szosowej i przełajowej w wersji mniej ortodoksyjnej. Fitnessowy model Vita zyskuje m.in. hamulce tarczowe, crossowe modele CrossTrail będą świetnym rozwiązaniem dla osób chcących połączyć potencjał kół 28 cali z bardziej rekreacyjną pozycją za kierownicą i komfortem oferowanym przez przednią amortyzację.

 

 

 

 

 

Akcesoria i gadżety

Kolekcja akcesoriów i odzieży Specialized 2017 doczekała się kilku od dawna wyczekiwanych zmian. Nie sposób nie wspomnieć o oczekiwanej od dawna premierze nowej wersji topowego kasku Prevail. Jego najnowsza odsłona posiada poprawioną ergonomię, jeszcze lepszą wentylację i bardziej nowoczesny wygląd. Ten kask od kilku sezonów jest ciekawą propozycją dla osób chcących połączyć dobre walory aerodynamiczne ze świetną wentylację - o co coraz trudniej w dobie powszechnego parcia na zminimalizowanie oporów powietrza.

 
 

 

Nowości spotkamy również w przypadku kasków MTB. Tą najłatwiejszą do dostrzeżenia jest zdecydowane odświeżenie szaty graficznej - nowe kaski są dużo bardziej jaskrawe i zgodne z obecnie obowiązującymi trendami.

 
 

 

Kolekcja obuwia i odzieży Specialized 2017 to również jeszcze więcej koloru. Do lini butów dołącza Tahoe - seria obuwia przeznaczonego dla entuzjastów rowerowej turystyki.

 
 

 

Od roku 2017 Specialized rezygnuje z lini opon oznaczonej jako S-Works. Te najlżejsze, ale i najmniej odporne na przebicie, opony zostaną zastąpione przez dużo bardziej rozbudowaną ofertę modeli o zdecydowanie bardziej uniwersalnej i "życiowej charakterystyce", lepiej łączącej świetne walory trakcyjne z odpornością na losowe przygody. Ciekawostką jest również wprowadzenie do niektórych modeli miejskich opon wykonanych z odlewanej gumy - praktycznie niezniszczalnych i bezobsługowych.

 
 

 

Dla fanów technicznych nowinek przygotowano pompkę Air Tool Blast. Posiada ona specjalną komorę powietrzną, którą możemy napompować albo z kompresora, albo ręcznie przy pomocy klasycznej dźwigni - po napompowaniu komora zamienia się w nabój powietrzny wielokrotnego użytku, idealny np. do napompowania opon bezdętkowych.

Nowości Specialized 2017 to zdecydowany krok w stronę, która dominuje we współczesnym kolarstwie. Radość z jazdy, aerodynamika, uniwersalność i integracja - te słowa w różnych kombinacjach znajdziemy w rowerach górskich, szosowych oraz dostsowanych do nich akcesoriach. Specialized pozostaje marką wyznaczającą trendy (o czym świadczą chociażby liczne modele szosowe z tarczówkami) i korzystającą z najbardziej zaawansowanych rozwiązań, co potwierdza mariaż z Ohlins. Jedno jest pewne - tak jak pokazał to w Rio Jarosav Kulhavy, nowe modele Amerykanów z pewnością nie raz zabłysną podczas najtrudniejszych kolarskich imprez roku 2017.

Dystrybutor: specialized.com