Test: Specialized S-Works Stumpjumer FSR

Drukuj
Tutaj nie ma miejsca na nudę - każda napotkana przeszkoda to pretekst do wybicia, przyspieszenia, podkręcenia tempa. Dawid Kaleta

Są na świecie takie rowery, które każdego przyprawiają o gęsią skórkę, aby jednak w pełni poznać ich potencjał... trzeba do nich dojrzeć. Najnowsza odsłona S-Worksa Stumpjumper FSR to istna Formuła 1 na dwóch kołach - jak sprawdzi się na co dzień?

Galeria
Galeria: S-Works Stumpjumer FSR Zobacz pełną galerię

Ponad 30 lat tradycji

Dla każdego fana kolarstwa górskiego (przynajmniej takiego, który nie urodził się wczoraj, pamięta prawdziwe dobranocki, a pierwsze rowerowe magazyny czytał z ekscytacją porównywalną do lektury niejednego świerszczyka) słowo Stumpjumper w branży rowerowe znaczy naprawdę dużo. Kiedyś był to dla nas synonim niedostępnej (czytaj - drogiej) doskonałości. Już od 1981 tymi modelami rowerów Specialized wyznacza kierunki rozwoju kolarstwa górskiego - Stumpjumper przeszedł przez praktycznie wszystkie rewolucje i ewolucje, jakie przetoczyły się przez świat MTB ostatnich 35 lat. Amortyzacja, karbon, nowe rozmiary kół czy wreszcie... FSR, czytaj: pełne zawieszenie.

Najnowsze wcielenie topowego Specializeda (a w zasadzie S-Worksa, bo tak zwykło się w Specu określać topowe modele) można by bez mała postawić w muzeum pod hasłem "współczesny rower trailowy" (chodzi muzeum sztuki nowoczesnej rzecz jasna). To jak Wielka Encyklopedia Obrazkowa - ten rower ma absolutnie wszystko, co współczesna trailówka mieć powinna i to z rozmachem godnym zainteresowania niejednego oligarchy. Działa to w bardzo prosty sposób - jeśli wyobrazicie sobie wszystkie elementy waszego roweru marzeń, dorzucicie hasło "najdroższe", to przed Waszymi oczami stanie właśnie Stumpjumer FSR. Tutaj nie ma kompromisów - Spec sięga po najlepsze i najdroższe komponenty, a jeśli coś nie pasowało do koncepcji - produkuje własne. I tak właśnie otrzymujemy imponujący rower za równie imponujące prawie 40 tys. zł (gwoli ścisłości - 38 999 zł).

Rama bez kompromisów

Faktografia - podstawą imponującego setupu Stumpjumera FSR jest rama wykonana z włókna węglowego FACT 10. Producent jest z niego szczególnie dumny, podkreślając ekstremalnie niską masę i sztywność. Rama posiada oczywiście wszystkie niezbędne w tej klasie nowinki, takie jak wewnętrzne prowadzenie przewodów, środek supportu PressFit oraz bardzo aktualną trailową geometrię, z bardzo krótkim tylnym trójkątem. Z tyłu znajduje się też jeden z niewielu aluminiowych elementów roweru - dolna część wahacza. Nowe włókno węglowe S-Worksa jest tak wytrzymałe, że producent nie bał się... wyciąć sporego kawałka w okolicach supportu, robiąc miejsce dla znanego już systemu przechowywania SWAT. Pewnie już temat znacie - koszyk na bidon można w każdej chwili odchylić wraz z klapką, która zasłania nam pojemny schowek w dolnej rurze ramy - świetne rozwiązanie dla tych, którzy lubią porządek i idealny ład w ciasnych kawalerkach (co może sie okazać przydatne, jeśli po tej lekturze pieniądze z oszczędności na mieszkanie przelejecie na konto pobliskiego dealera Speca).

 

Wyposażenie

Osprzęt - na bogato, inaczej być nie mogło. Z elementów najciekawszych trzeba wymienić koła - Roval Traverse 650b SL bazują na lekkich i szerokich obręczach (szerokość wewnętrzna 30 mm) co z jednej strony gwarantuje, że rower przyspiesza jak wyścigówka z Pucharu Świata XC, a z drugiej opony uzyskują optymalnie płaski profil, co wydatnie zwiększa przyczepność. Reszta osprzętu dobrana na zasadzie - możemy wybrać to co najdroższe, więc wybierzmy to, co nam się podoba. Napęd SRAM XX1 (10-42t), karbonowa korba S-Works z zębatką 30 T, hamulce Shimano XTR Trail z obowiązkowymi karbonowymi klamkami (aluminium w tym rowerze to wyjątkowo rzadki surowiec, uwierzcie), karbonowa kierownica Specialized FACT i regulowana sztyca Command Post (uwaga - po ustawieniu najszybszego odbicia, wraca na pozycję wyjściową w sposób iście atomowy). Po prostu wszystko to co najlepsze.

 
 

 

Przejdźmy do elementów kluczowych - amortyzacja. Na pierwszy ogień idzie amortyzator przedni Rock Shox Pike, oczywiście w topowej wersji RCT3 który jest jedną z niewielu "standardowych" części w tym rowerze. Konstrukcja dobrze znana i lubiana, wybrana na zasadzie. Jeśli wolicie topowe Foxy albo jakąś bardziej egzotyczną konstrukcję to już Wasza sprawa - natomiast zapewniamy, że najwyższa wersja Pike'a nie znalazła się w tym rowerze za sprawą księgowych, a swojej wysokiej kultury pracy i doskonałego tłumika Charger. Więcej ciekawostek dzieje sie przy amortyzacji tylnego koła - Specialized stuningował damper Fox FLOAT Factory CTD tak, aby jak najlepiej współpracował z charakterystyką zawieszenia FSR i tej konkretnej ramy. Nazywa się to Rx Trail - i jak łatwo się domyślić, działa co najmniej bardzo dobrze, Duża czułość na małe nierówności, odpowiednia progresja - tak jak być powinno. Na pokładzie oczywiście powłoka Kashima oraz AUTOSAG (mówiąc w skrócie - w celu regulacji SAGu pompujemy za dużo powietrza, siadamy na siodełku, naciskamy zaworek, ciśnienie automatycznie ustawia sie do właściwej wartości). 

 
 

 

Rakieta na szlaku

Jak to wszystko jeździ? Cóż, sprawa nie jest taka prosta, jak mogłoby się wydawać. Nie w tym sensie, że coś może być nie tak - jeśli mielibyśmy wyrazić się absolutnie subiektywnie: S-Works Stumpjumer FSR to jeden z najbardziej uniwersalnych i doskonałych rowerów trailowych na rynku. Piekielnie szybki - dosłownie kilka ruchów korbą wystarczy, żeby rozpędzić rower do prędkości nadświetlnej. Fantastycznie reaktywny i dynamiczny - to istna prezentacja prawdziwego potencjału pośrednich kół 650b, które w tym zestawieniu pokazują pełnie swoich możliwości. Uniwersalny - bo na rzadko którym rowerze tak dobrze się podjeżdża, w czym ogromna zasługa przemyślanej geometrii, rozsądnie szerokiej kierownicy (750 mm) i lekkich kół z minimalną wręcz bezwładnością. Jednak zestawienie tego wszystkiego sprawia, iż Stumjumper... nie będzie rowerem dla każdego.

 
 

 

Sytuacja podobna do sportowych samochodów - każdy odpowiednio bogaty może je kupić, fajnie wyglądają pod domem, no i zdecyowanie wydłużają... ego. Jednak żeby wykorzystać ich potencjał (albo jak kto woli - nie zabić się) potrzeba już zdecydowanie więcej, niż mogą nam dać tylko pieniądze - potrzeba umiejętności i doświadczenia. Żeby zweryfikować tę opinię posadziliśmy na S-Worksie kilka osób, które dopiero zaczynają przygodę ze współczesnym MTB spod znaku trailu czy enduro. Reakcja była ta sama i trudno ją wyrazić w sposób cenzuralny, ale kolokwialnie rzecz biorąc oscyluje wokół zdumienia, jak błyskawicznie ten rower reaguje na każde polecenia, a tym samym zostawia mało czasu na korekty i margines bezpieczeństwa. Tutaj wszystko dzieje się natychmiast - przyspieszanie, hamowanie, zmiany kierunku jazdy. Jeśli ktoś umie to wykorzystać, jest duża szansa, że podczas każdej przejażdżki na Stumpjumperze FSR będzie zapominał o całym świecie. Na tym rowerze aż chce się wszędzie dokręcać, wybijać się z każdej przeszkody, po prostu nie da się jeździć spokojnie. W życiu nie odbyliśmy lepszych treningów interwałowych - wystarczyło tylko wyjść sobie na godzinkę "pojeździć". Jeśli jednak jeszcze kompletnie nie czujemy techniki jazdy i kinematyki kolarstwa górskiego, ten rower raczej nam nie pomoże. Po prostu - wymaga pewnej ręki. Nie ma autopilota, nic nie zrobi za nas.

 

Mistrz w swojej kategorii

Wróćmy na sekundę do wątku który otwierał ten test - S-Works Stumpjumper FSR to synonim współczesnego roweru trailowego. Wszystkie te elementy, jakie składają się na takowy rower, w wersji zastosowanej w FSR pokazują, jak to wszystko powinno wyglądać. Napęd 1x11 zestawiony z ultra lekkimi kołami daje ogromny potencjał uniwersalności, gwarantując cichą, stabilną pracę i wystarczający zakres dostępnych przełożeń na podjazdy. Lekkie koła 650b są aż za bardzo dynamiczne - naprawdę trzeba myśleć, czy wystarczy nam umiejętności, żeby dać sobie radę z tak szybkim rowerem. Regulowana sztyca byłaby w stanie katapultować satelitę w kosmos, a jej manetka jest wprost idealnie ergonomiczna. Jedyne zastrzeżenia mamy do opon - przednia Specialized Butcher Control posiada wyczuwalny i dość łatwo osiągalny moment utraty przyczepności, który można usprawiedliwić naprawdę przyjemnie niskimi oporami toczenia. Jednak zdecydowanie - na trudniejsze warunki, przyda się wymiana na bardziej agresywny opony.

 

 

Naprawdę bardzo trudno podsumować test tego roweru. Podstawą jest chyba podejść do tematu tak, jak do kupna auta klasy gran turismo. Niezależnie od tego, jak dobrze jeździcie na rowerze, S-Works Stumpjumer FSR będzie idealnie prezentował się powieszony na ścianie w domu, a na szlaku doprowadzi innych rowerzystów do spazmów zazdrości. Jednak musicie dobrze zastanowić się nad tym, czy naprawdę posiadacie umiejętności pozwalające na pełne wykorzystanie potencjału jaki oferuje. Jeśli pojawiła się wątpliwość - na początek lepszą opcją będzie rozejrzenie się za, również dostępną, wersją na kołach 29 cali. Stumpjumer FSR 650b to rakieta - jeden z najlepszych trailowych rowerów na rynku. Najszybszych, najlżejszych, najbardziej dopracowanych - warto dać sobie chwilę czasu, żeby do tego dorosnąć.

 

Specyfikacja

S-Works Stumpjumper FSR 650b
  • RAMA FACT 10m carbon, Trail 650b Geometry, FACT IS carbon construction, M5 alloy chainstays, SWAT Door integration, fully enclosed internal cable routing, 142mm dropouts, sealed cartridge bearing pivots, replaceable derailleur hanger, front derailleur compatible w/ Taco Blade, 150mm travel
  • AMORTYZATOR Custom FOX FLOAT Factory CTD, AUTOSAG, Rx Trail Tune, Boost Valve, Kashima coating, 197x47.6mm
  • WIDELEC RockShox Pike RCT3 650b, Solo Air spring, 150mm travel, 2-stage compression adjust, rebound adjust, tapered steerer, 42mm offset, 15mm Maxle Ultimate thru-axle
  • STERY Hella Flush, 1-1/8" and 1-1/2" threadless, Campy style upper w/ 1-1/2" lower, cartridge bearings
  • MOSTEK Syntace F109, 6-degree rise
  • KIEROWNICA Specialized FACT carbon, 8-degree backsweep, 6-degree upsweep, 25mm rise, 750mm, 31.8mm
  • CHWYTY KIEROWNICY Specialized Sip Grip, light lock-on, half-waffle, S/M: regular thickness, L/XL: XL thickness
  • PRZEDNI HAMULEC Shimano XTR Trail, hydraulic disc, Ice-Tech metallic pads w/ fins
  • TYLNY HAMULEC Shimano XTR Trail, hydraulic disc, Ice-Tech metallic pads w/ fins
  • DŹWIGNIE HAMULCOWE Shimano XTR, carbon blade, I-spec compatible
  • TYLNA PRZERZUTKA SRAM XX1, 11-speed
  • MANETKI SRAM XX1, 11-speed, trigger
  • KASETA SRAM XX1, 11-speed, 10-42t
  • ŁAŃCUCH SRAM PC-XX1, 11-speed, w/ PowerLink
  • MECHANIZM KORBOWY S-Works, FACT carbon, 30T X-Sync ring, 104mm BCD spider
  • WIEŃCE 30T
  • SUPORT SRAM, PF30, OS press-in bearings, sealed cartridge
  • PEDAŁY Nylon, CEN std., w/ toe clips
  • OBRĘCZE Roval Traverse SL 650b, carbon, disc, 30mm inner width, 24/28h
  • PRZEDNIA PIASTA Roval Traverse SL, 15mm thru-axle, 24h
  • TYLNA PIASTA Roval Traverse SL 142+, DT Swiss Star Ratchet, 54t engagement, SRAM XX1 XD driver body, 28h
  • SZPRYCHY DT Swiss Revolution
  • PRZEDNIA OPONA Specialized Butcher Control, 60TPI, 2Bliss Ready, folding bead, 650bx2.3"
  • TYLNA OPONA Specialized Purgatory Control, 60TPI, 2Bliss Ready, folding bead, 650bx2.3"
  • DĘTKI Standard, Presta valve
  • SIODŁO Body Geometry Henge Expert, hollow Ti rails, 143mm
  • SZTYCA Command Post IRcc, cruiser control technology, micro-adjust height adjustable, alien head design, bottom mount cable routing, remote adjust SRL lever, 30.9mm, S: 100mm travel, M/L/XL: 125mm
  • ZACISK SZTYCY Specialized, 7050 alloy, single bolt, 34.9mm

Katalog 2016 Specialized

 

 

Dystrybutor: www.specialized.com