Czy na pewno hardtail?
Pomimo generalnego wzrostu zainteresowania zawodników Pucharu Świata XCO rowerami full suspension, dalej dominuje duża obawa przed związanym z nimi wzrostem masy. Oczywiście – dzisiejsza technologia pozwala na projektowanie piekielnie sztywnych maszyn z pełnym zawieszeniem, których masa nie przekracza 10 kg, jednak nawet otwarci na nowości zawodnicy sięgają po tego typu konstrukcje tylko w ostateczności, ścigając się na szczególnie technicznych i trudnych trasach. Na pozostałych dominują lekkie kompozytowe hardtaile, które gwarantują maksymalną dynamikę, efektywność w przekazywaniu energii oraz oczywiście wzorową niezawodność, niebagatelną przy tak zaciętej rywalizacji i minimalnych różnicach czasowych pomiędzy zawodnikami.
Zgodnie z zasadą „kto nie idzie do przodu, ten się cofa” producenci z czołówki Pucharu Świata UCI postanowili znaleźć kompromis pomiędzy niską wagą i sztywnością hardtaili, a możliwościami jakie otwiera stosowanie w rowerach pełnej amortyzacji. Najnowsza rodzina wyścigowych modeli BMC Teamelite wyposażona w system Micro Travel Technology to, mówiąc w skrócie, sztywniaki wyposażone w tłumik drgań wykonany z zaawansowanych materiałów – firma mocno naciska na fakt, iż nie jest to „zwykły” elastomer jak w klasycznych softtailach, a technologia rodem z Formuły 1 o dużej wytrzymałości i odporności na zmienne warunki atmosferyczne.
System Micro Travel Technology
Umieszczony w górnej części tylnego trójkąta ram Teamelite moduł MTT pozwala na ok 15 mm ugięcia, bez odczuwalnego zwiększania wagi konstrukcji ramy – MTT to jedynie 80 gramów dodatkowej masy. Dla zawodowców kluczową informacją jest fakt, iż zastosowanie tego typu tłumienia nie ingeruje w tak kluczowe elementy konstrukcyjnej sztywności ramy, jak środek supportu – w tym miejscu wyścigowe Teamelite 01 to dalej piekielnie sztywne konstrukcje, doskonale radzące sobie z przekazywaniem każdego wata generowanej mocy na koła. System jest również w pełni zintegrowany z ramą, nie ma więc żadnego ograniczającego wpływu na projektowanie geometrii – najnowsze propozycje BMC wizualnie praktycznie nie różnią się od rasowych wyścigowych hardtaili w klasycznym rozumieniu.
System MTT przede wszystkim poprawia komfort jazdy i to głównie w momencie, gdy siedzimy na siodełku. Trudno nie wspomnieć tu o konkurencyjnych systemach, np. rozdzielaczu IsoSpeed Treka, względem którego BMC dysponuje nieco większym zakresem ugięcia. Systemy takie jak MTT to jednak brak tłumienia tego typu amortyzacji, co nie wpływa w wielkim stopniu na poprawę przyczepności tylnego koła. Jednak na naprawdę wyboistych i nierównych trasach każda poprawa komfortu siedzenia rowerzysty jest bezcenna – zwłaszcza, gdy powoduje tak minimalny wzrost masy konstrukcji.
Broń Absalona i jej konfiguracje
Testowany przez zawodników BMC MTB Racing Team system MTT udowodnił już swoją przydatność w najbardziej wymagających warunkach – na ramie Teamelite 01 Julien Absalon triumfował na zawodach Pucharu Świata XCO w niemieckim Albstadt. Brak elementów ruchomych, trwałość materiałów oraz ogólna prostota konstrukcji mają gwarantować wysoką żywotność, która z pewnością okaże się niezwykle istotnym parametrem dla potencjalnego nabywcy.
W ofercie na rok 2016 BMC przewidział trzy rowery wyposażone w system MTT. W zależności od preferencji i budżetu, wybierać będzie można pomiędzy modelami skonfigurowanymi na grupach Shimano XTR Di2, Sram XX1 oraz Shimano XT. Mają one kosztować od 20 390 zł, do 45 890 za topową specyfikacją. Samą ramę MTT Carbon 29 producent przewidział do sprzedaży w cenie 13 990 zł.
Dystrybutor: bmcracing.pl