Materiał zawiera treści reklamowe

Jakie błotniki rowerowe MTB wybrać?

Sprawdź, na co zwrócić uwagę podczas zakupu błotników do roweru górskiego. Jakie modele błotników MTB znajdziemy na naszym rynku?

Drukuj
SKS-Germany Mudrocker SKS-Germany

Jazda rowerem górskim bardzo często oznacza przejazdy przez błoto i wodę. Mimo to, standardowo w MTB nie stosuje się błotników. Przede wszystkim z uwagi na fakt, że to sportowy rower i na nim ,,możemy się ubrudzić”. Sprawdzamy dostępne na rynku rozwiązania, które pomogą uchronić się przed brudem, jeśli jednak zdecydujecie, że błotniki są Wam potrzebne.

W rowerach, które pełnią użytkowe funkcje błotniki są absolutnie niezbędnym wyposażeniem. Komplet błotników to standard w rowerach miejskich, crossowych i trekkingowych. Natomiast rower z górski z założenia pełni jednak inną funkcję - może służyć do ścigania się w zawodach, trenowania, jazdy typu trail czy enduro oraz rekreacyjnych wycieczek. Na takie przejazdy ruszamy ubrani w sportowy, kolarski strój, więc fakt, że wrócimy ubrudzeni nie stanowi większego problemu. To oczywiście teoria, bo przecież wiele osób chciałoby pojechać na trening i wrócić do domu czystym. 

 

 

Zobacz również:

 

 

Rower MTB, czyli brak błotników z założenia 

Fakt, że fabrycznie nie przewiduje się montowania błotników w rowerach MTB nie jest dziełem przypadku. Zostało to podyktowane niewielką praktycznością tego elementu wyposażenia w rowerze, który ma pokonywać ciężki teren. Mówiąc prościej - w prawdziwej górskiej jeździe błotniki mogą zwyczajnie przeszkadzać. Przede wszystkim - gdyby były tam prawdziwe pełne błotniki - miejsce na błoto byłoby ograniczone, co w ekstremalnym przypadku może doprowadzić do zaklejenia ziemistą mazią opony i zablokowania koła. Poza tym na wertepach występują ogromne wstrząsy, które mogłyby powodować majtanie się błotników na wszystkie strony, a w konsekwencji nawet ich połamanie. Kolejnym minusem może być ewentualnie złapanie czegoś (np. patyka lub kamienia) między koło a błotnik i uszkodzenie jakiegoś elementu roweru - najczęściej amortyzowanego widelca i ramy. Do tego dochodzi wyższa masa całego roweru. Można tak wymieniać… Długa lista przeciwwskazań sprawiła, że klasycznych, pełnych błotników do kolarstwa górskiego się nie stosuje, a rowery przeważnie nawet nie mają przygotowanych otworów montażowych na ten element wyposażenia. 

Wszystko, o czym piszemy powyżej tyczy się rowerów o sportowym zacięciu, czyli modeli za około 4000 - 5000 zł i droższych. W podstawowych rowerach MTB i dziecięcych góralach dedykowane mocowania na błotniki występują całkiem często. 

Jako użytkownicy mamy więc trzy możliwości radzenia sobie z błotem i wodą podczas jazdy na rowerze w mokrych warunkach:

  • Zgadzamy się na chlapanie i jeździmy bez żadnej osłony
  • Chcemy mieć błotniki, a nasz rower posiada mocowania i montujemy przykręcany zestaw
  • Nasz rower nie ma mocowań na błotniki, więc korzystamy z wielu dostępnych rozwiązań, które pozwalają zamontować błotniki do roweru górskiego bez otworów montażowych

Trzy typy błotników rowerowych

 

 
 

 

 

Dostępne są trzy typy rozwiązań, które możemy dopasować do naszego górala. Pierwsze z nich to opcja dla osób posiadających w rowerze otwory do mocowania błotników. Warto z nich skorzystać i założyć takie, które będą na stałe przykręcone do ramy i widelca. Takowe zapewniają pewne i stabilne trzymanie się na swoim miejscu, choć oczywiście ich montaż jest czasochłonny i sprawia, że nie będziemy chcieli ich ściągać co rusz, tylko raczej zostaną z nami przez cały czas. To dobre rozwiązanie na okres zimowy oraz dla osób, które używają swojego MTB jako roweru do codziennej komunikacji. Zaletą takiego rozwiązania (poza stabilnością) jest dobra ochrona przed wodą i błotem lecącym spod kół, a główną wadą potencjalne zapychanie się błotem. Mimo wszystkich minusów komfort i ochrona przed zanieczyszczeniami jest tu genialna i w łatwy teren śmiało można polecić pełne błotniki wysokiej jakości. 

Dla riderów, którzy chcą dobrej ochrony przed błotem, ale ich rowery nie są przystosowane do montażu błotników dobrym rozwiązaniem mogą być modele z własnymi mocowaniami. W przypadku tylnego koła większość tego typu produktów mocuje się na sztycę lub górne widełki tylnego trójkąta, a przednie mają różne patenty zaczepiania o amortyzator - najczęściej przez rozpierający się insert w rurze sterowej lub obejmę na ladze widelca. Ogromną zaletą tego typu rozwiązań jest błyskawiczny montaż i demontaż oraz uniwersalność - pasują praktycznie do każdego roweru MTB. Wadą może być fakt, że w ciężkim terenie dość często oferują mniejszą stabilność, niż warianty mocowane śrubami. Nie ma tu jednak dramatu, w najgorszym wypadku mogą przekręcać się na boki. Mały minus to również brak ochrony nóg poniżej pośladków w przypadku wariantu na tył. Poza tym sprawdzają się dobrze - działają i są godne polecenia. 

Ostatnim sposobem na częściową ochronę jest zastosowanie produktów typu ,,ass savers”, czyli superlekkich i pasujących do każdego roweru błotników montowanych za pręty siodła z tyłu oraz za widelec i pod dolną rurę ramy w przypadku przedniego koła. Pomimo niewielkiej powierzchni, te małe osłonki z plastikowego tworzywa zbierają najbardziej irytujące szpryce syfu spod kół. W zasadzie to szokujące jak dobrą ochronę jest w stanie zapewnić ten kawałek plastiku... Tylny błotniczek potrafi znacznie opóźnić przemoczenie pośladków, a przedni oszczędza oczy przed błotem i pozwala utrzymać dobrą koncentrację na błotnistych zjazdach w górach. Największymi zaletami są w nich minimalna masa, łatwość montażu, kompatybilność z niemal każdym rowerem oraz totalny brak problemów ze sparowaniem ich z szerokimi oponami. Co ważne, nie zapychają się błotem! Największą wadą pozostaje natomiast mocno ograniczona ochrona. To typowe rozwiązanie dla sportowców, którzy i tak po powrocie z jazdy będą czyścić swój rower, a całą odzież wrzucą do pralki. 

Zawsze sprawdzaj czy pasują - oba, błotnik tylny i przedni!

 

 

Warto upewnić się czy dany model błotnika będzie pasował do naszego roweru. Najmniej problemów nastręczają ,ass savers”, choć i one mogą np. kiepsko trzymać się jakiegoś modelu siodełka. Bardziej skomplikowane problemy mogą pojawić się w przypadku większych błotników, szczególnie często w małych rozmiarach ram. Ponieważ - tak jak pisaliśmy na wstępie - montujemy błotniki do roweru, w którym producent ich nie przewidywał często możemy napotkać mało oczekiwane przeszkody. Sprawdźmy więc ze sprzedawcą, czy model, który rozważamy na pewno pasuje do naszego górala. W końcu lepiej mieć pewność, zanim wydamy pieniądze... Poza tym, miejmy z tyłu głowy, że każdy błotnik mocowany na stałe ma ograniczenie w zakresie maksymalnej szerkości opony, która się w nim zmieści. Zwracajmy na to uwagę. W przypadku błotników ,,doczepianych na szybko" zmieści się większość opon, natomiast w ich przypadku sprawdźmy do jakiej szerokości opon chronią. Podczas zakupów dobieramy więc model, który pasuje do naszej ramy, jest kompatybilny z naszym rozmiarem koła oraz posiadaną szerokością ogumienia. 

 

 

Stabilność na szlaku - szczególnie ważne w all mountain i enduro!

Najwięcej stabilności i odporności na przekrzywianie się lub opadanie oferują ,,ass savery”. Ich minimalna powierzchnia i masa sprawiają, że nie ma się w nich co telepać. Pod względem stabilności podobnie wypadają warianty mocowane na stałe, ale odradzamy ich używanie na prawdziwym górskim szlaku. Nieco mniej pewnie zachowują się warianty z szybkimi mocowaniami - warto dokładnie przeanalizować sposób i stabilność montażu przed zakupem, choć z dużym przekonaniem powiemy, że większość markowych modeli sprawdzi się w wycieczkowej jeździe czy podczas zimowych treningów u zawodników MTB.  

Ochrona 

Niezależnie od systemu mocowania, najlepiej chronią błotniki, które są blisko koła oraz kryją jak największą część opony. W przypadku błotników do MTB liderują więc montowane na stałe, a na drugim miejscu są warianty z własnym systemem mocowania. Najmniej czystości możemy spodziewać się po błotnikach typu ,,ass savers”.

Polecane przez redakcję

 

SKS-Germany Mudrocker (przód + tył)

Błotniki rowerowe to jedna ze specjalności niemieckiego producenta, który śmiało może być określony mianem rynkowego lidera. Dlatego też z tym większym zaciekawieniem oglądamy każdy z nowych produktów SKS-a. Tym razem SKS-Germany stworzył wszechstronne błotniki do MTB, które zwracają na siebie uwagę uniwersalnością jeśli chodzi o montaż oraz długością - nie mamy tu do czynienia z mini błotnikami, które stanowią tylko powierzchowną protekcję przed wodą i błotem, a z modelem o sporych długościach płetw, które zapewnią bardziej skuteczną ochronę. Błotniki te są wszechstronne, bo pasują zarówno do hardtaili, jak i do rowerów z pełnym zawieszeniem (są odpowiednie dla średnic koła 27,5", 28" oraz 29"). Tylny błotnik przytwierdzamy do rurek seatstay'u, a następnie poprzez wysunięcie jego przedłużenia zakrywamy przestrzeń od wspomnianych rurek w stronę suportu. Mudrocker tylny jest instalowany do ramy beznarzędziowo, za pośrednictwem znanych od dawna w obozie SKS-Germany pasków z rzepem i silikonowym paskiem - system sprawdzony i bardzo stabilny. Przedni błotnik również jest długi (490 mm) i możemy go przymocować do widelca na dwa sposoby - albo poprzez adapter i przykręcenie do korony widelca (w zestawie mamy śruby do widelców różnych producentów), albo poprzez paski z rzepem. Maksymalna szerokość opony, jaką obsłużą Mudrockery to aż 3,0". Kolejny bardzo ciekawy i dopracowany zestaw błotników ze strony SKS-Germany - zdecydowanie polecamy!

  • Cena: 165 zł (tył) / 145 zł (przód)
  • Waga przód: 112 g
  • Długość przód: 490 mm
  • Waga tył: 172 g
  • Długość tył: 840 mm
  • Odpowiednie dla kół: 27,5" (650b)", 28", 29 "
  • Szerokość opon (max): 3.0"
  • Test: SKS-Germany Mudrocker
sks-germany.com gdzie kupić?

 

 

 

 

Co na rynku?

W dalszej części artykułu przygotowaliśmy przegląd dostępnych na rynku rozwiązań, które pozwolą osłonić się przed pryskającymi spod kół błotem i wodą. 

 

 

 

Poniżej zebraliśmy dostępne na rynku błotniki przeznaczone do rowerów górskich, które różnią się sposobem mocowania, stopniem ochrony oraz kompatybilnością z poszczególnymi typami maszyn MTB:

 

Przedni błotnik montowany do amortyzatora

SKS-Germany Shockblade II

Przedni błotnik mocowany jest do specjalnego uchwytu montażowego, który rozpiera się w rurze sterowej. Dzięki takiemu systemowi (quick release) można go łatwo i szybko montować lub demontować, a jednocześnie pasuje do każdego roweru z pustą rurą sterową widelca. Zapewnia dobrą ochronę i stabilne trzymanie się na swoim miejscu. 

Tylny błotnik mocowany do sztycy

SKS-Germany X-Blade II

Tylny błotnik mocowany do sztycy za pomocą paska o regulowanym obowodzie. Zapewnia dobrą ochronę, choć tylko dla pleców i pośladków. Średnio pasuje do rowerów FS, ponieważ podczas pracy zawieszenia może uderzać o koło. Patrząc przez pryzmat montażu, ten typ błotnika jest kompatybilny praktycznie z każdym rowerem MTB na rynku. 

 

 

Błotnik tylny typu Ass Saver

Ass Saver Big

Lekki i mały błotnik z tworzywa sztucznego mocuje się do prętów siodełka. Jego niewielka powierzchnia pozwala utrzymać pośladki suche i czyste, a uniwersalna konstrukcja pasuje do większości rowerów górskich. Sprawdza się w sportowym i grawitacyjnym zastosowaniu, ponieważ niewiele waży i nie ma tendencji do telepania się.

Błotnik przedni typu Mud Guard

Ass Saver Mudder

Przedni błotnik mocuje się za pomocą opasek zaciskowych do korony amortyzatora. Jest mały i lekki, ale potrafi ochronić ridera przed błotem w zadziwiająco wysokim stopniu. Tego typu modele wytwarza się z lekkiego tworzywa sztucznego. Nie ważą dużo i stabilnie trzymają się na swoim miejscu. Ich zalety doceniają najbardziej użytkownicy agresywnych rowerów MTB - Trail, Enduro itp. 

 

Błotniki przykręcane do ramy i widelca

BTWIN 300

Komplet podstawowych błotników, które dedykowane są do budżetowych rowerów górskich. Tego typu modele zamontujemy do rowerów, które posiadają specjalne otwory montażowe w ramie i widelcu. Dzięki temu błotniki są na stałe przykręcone do roweru i pewnie trzymają się na swoim miejscu. Zapewniają dobrą ochronę przed błotem i wodą, ale nie nadają się do mocnej, typowo terenowej jazdy. 

Błotnik przedni mocowany do dolnej rury

Author X-Mudy

Uzupełnieniem do kompletu z błotnikiem tylnym mocowanym do sztycy może być model przedni instalowany do dolnej rury ramy. Łatwy i szybki montaż za pomocą gumowych pasków oraz lekka konstrukcja, która pasuje do niemal każdego górala to główne zalety tego rozwiązania. Ochrona jest tylko częściowa, ale nadal dająca wyraźną różnicę w stosunku do jazdy bez żadnego błotnika.