Spis treści:
Południowy Tyrol, czyli najbardziej na północ wysunięty region Włoch, stanowi gratkę dla miłośników MTB. Sieć terenowych tras rowerowych w regionie liczy ponad 2000 km. Poza pokaźną sumaryczną długością, oferuje też duże zróżnicowanie i pełen przekrój trudności. Odpowiednie dla siebie trasy znajdą tu więc zarówno początkujący, jak i średnio-zaawansowani, czy zaawansowani mountain bikerzy. Z powodzeniem można wybrać się tu na łatwiejsze górskie wycieczki dosiadając roweru typu XC/Maraton, jak i bardziej ambitne trasy wymagające zarówno dobrej techniki, jak i sprzętu dedykowanego do bardziej agresywnego MTB. Wreszcie znajdziemy tu także trasy typowo zjazdowe zlokalizowane przy wyciągach narciarskich dostosowanych do transportu rowerów. Również dla miłośników enduro przygotowano odpowiednie, wymagające technicznie, prowadzące w dół traile, na których początek trzeba jednak dojechać o własnych siłach.
Bogata infrastruktura rowerowa to nie tylko obszerne menu tras, ale również szereg udogodnień dla rowerowych gości Południowego Tyrolu. Baza hotelowa jest tu bardzo przyjazna rowerzystom, a niektóre ośrodku są wręcz dedykowane gościom z jednośladami. Wiele tras zaczyna się, bądź w przypadku bike-parków, zlokalizowanych jest w pobliżu dużych ośrodków turystycznych. Znajdziemy tu również wypożyczalnie specjalistycznego sprzętu oraz rowerowe szkoły, które oferują szkolenia i zorganizowane wycieczki na różnych poziomach trudności i zaawansowania. Znajdziemy tu także firmy, które parają się transportem i wywożą riderów wraz z ich maszynami na przełęcze i szczyty gór, gdzie swój początek mają rowerowe ścieżki o mocno agresywnym charakterze - dobra alternatywa dla tych, którzy ponad wspinaczki preferują zjazdowy flow. Kluczowe jednak jest to, że cały system wsparcia turystyki rowerowej został zaprojektowany w świadomy i bardzo przemyślany sposób. Na trasach można przeplatać odcinki pokonywane na rowerze z fragmentami gdzie pomagamy sobie wyciągami, w górach znajdziemy punkty ładowania e-bików i sporo innych rozwiązań ułatwiających nam - rowerzystom - życie. Pośrednio zwalnia to z przeżywania swoistego górskiego survivalu. Z drugiej zaś strony otwiera możliwości e-bikerom oraz mniej zaawansowanym. Dla tych, którzy wciąż chcą wszystkie fragmenty pokonać klasycznie i bez wspomagania, droga wciąż przecież pozostaje otwarta.
Na tutejszych szlakach zadowolenie i wysoki poziom adrenaliny gwarantuje masa różnorodnych tras. O wrażenia estetyczne również można być spokojnym. Alpejskie szlaki z panoramą na majestatyczne szczyty Dolomitów (wpisanych zresztą na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO) zapewniają widoki, które są idealnym dopełnieniem rowerowej zabawy i kwintesencją jazdy w Południowym Tyrolu. Jeśli dodamy do tego fakt, że region słynie z około 300 słonecznych dni w roku, a tutejsza kultura i zwyczaje oraz oczywiście kuchnia, łączą w sobie alpejsko-śródziemnomorski klimat, to w zasadzie chyba czas zastanowić się nie czy, a kiedy i na jakie trasy się wybrać?
W tym tekście przybliżymy Wam dłuższe trasy i wycieczki MTB, które wiją się wokół najbardziej kultowych pasm górskich regionu. W kolejnym artykule rozwiniemy temat o najciekawsze ścieżki do jazdy w stylu trail, enduro i bardziej ekstremalne linie, które znajdziecie w tutejszych bike parkach.
Sprawdź również inne teksty z tej serii:
Sellaronda MTB Tour
Sellaronda to trasa, która w pełni czerpie z bogactwa regionu. Kultowa propozycja znana jest z niezwykle malowniczych widoków i uważana jest przez wielu za najpiękniejszy szlak w okolicy. Dostępna jest z każdej z czterech dolin otaczających masyw Sella - Val Gardena/Grödner Tal, Alta Badia, Arabba i Val di Fassa. Sellaronda MTB Tour została podzielona na dwie opcje. Pierwszy mocno zjazdowy wariant pokonywany jest zgodnie z ruchem wskazówek zegara, natomiast trasa w kierunku odwrotnym ułożona została z myślą o MTB-owcach nastawionym bardziej na wspinaczki. Oczywiście obie opcje obfitują w interesujące technicznie szlaki i traile, jak i szerokie szutrowe drogi, które pozwalają skupić się na podziwianiu spektakularnych widoków. Dużo ciekawych i przydatnych informacji znajdziemy na dedykowanej tylko Sellarondzie stronie internetowej: www.sellaronda-mtb.com.
Runda zgodna z ruchem wskazówek zegara (Clockwise route) to opcja dla miłośników zjeżdżania, wspinaczka rowerem jest na niej ograniczona do minimum. Podjazdy, które znajdują się na trasie omijają nas z sprawą kilku wyciągów i kolei linowych z których skorzystamy po drodze. Suma przewyższeń to aż 4000 m, podczas gdy rowerem zdobywamy jedynie 330 pionowych metrów. Trasa liczy 58 km i jest adekwatna dla, co najmniej, średnio-zaawansowanych użytkowników. Jej pokonanie w zależności od umiejętności zajmuje od 5 do 9 godzin, uwzględniając przerwę na lunch.
Runda przeciwna ruchowi wskazówek zegara (Anti-Clockwise route) również korzysta na trasie z wyciągów, ale w mniejszej ilości, ponieważ przewyższenie pokonywane rowerem wynosi ponad 1000 m (3370 m łącznie uwzględniając podjazdy na rowerze i wzniesienia osiągnięte wyciągami). Oprócz interesujących krajoznawczo fragmentów, można sporo zmęczyć się na podjazdach, ale również pobawić na zjazdach. Warto pamiętać o przystankach na podziwianie widoków. Panorama na lodowiec Marmolada, dostępna w drugiej części trasy z Col dei Rossi, zapiera dech w piersiach. Czas przejazdu liczącej 55 km trasy szacuje się na 6 do 9 godzin, uwzględniając przerwę na posiłek.
Dookoła masywu Latemar – Val d’Ega/Eggental
To szczególnie polecana trasa, jedna z najciekawszych w regionie, okrążająca kolosa Dolomitów, górę Latemar (2842 m n.p.m.). Rozpoczyna się bardzo łagodnie w Nova Levante/Welschnofen, skąd kolejką linową docieramy do Frommer Alm. Stamtąd trasa prowadzi przez asfaltowe drogi lub szlaki do przełęczy Carezza i dalej rusza już na poważnie szlakiem pełnym niespodzianek do Moeny i Predazzo w Val di Fassa, gdzie odrywając się od alpejskich szczytów, można odwiedzić skocznie narciarskie, na których złote medale MŚ zdobywali Adam Małysz i Kamil Stoch. Trasa jest genialna widokowo, pozwala podziwiać malowniczy szczyt Latemar. Kolejka gondolowa Predazzo-Gardonè oszczędzi wysiłku podczas następnego podjazdu. Po odpoczynku w Baita Gardonè (stacja pośrednia) można dojechać wyciągiem krzesełkowym na Passo Feudo (2200 m), a stamtąd dalej szlakami do Ganischgeralm i Zischgalm, by ostatecznie dotrzeć na przełęcz Passo di Pampeago. Stamtąd trawersujący zbocza, opadający szlak prowadzi przez Epircher Laner Alm do Obereggen, skąd do z powrotem do punktu wyjścia w Nova Levante czekają nas kolejne zjazdy. Trasa, w zależności ile z podjazdów będziemy chcieli pokonać samodzielnie, a ile wyciągami, może być mocno górska lub bardzo zjazdowa – z przewyższeniem jedynie około 500 m. Dystans będzie wynosił około 50 km. Warto przewidzieć na nią około 6 godzin.
Bike & Freeride Herrnsteig – Kronplatz/Plan de Corones
Dwudziestominutowa jazda kolejką linową z Riscone/Reischach wynosi nas 1300 m wyżej, na 2262 m n.p.m., czyli szczyt Kronplatz. Tam zaczyna się nieco ponad 7-kilometrowy, legendarny już szlak będący absolutną kwintesencją flow z jazdy na MTB. Przez cały dystans zjazd wciąż zakręca, a niezliczone łuki, zakręty i nawroty sprawiają, że jazda tym trailem, to esencja MTB i “maszynka” do produkcji adrenaliny i endorfin. Wymagający, ale dający dużo frajdy z jazdy szlak stanowi raj dla zaawansowanych riderów, punkt obowiązkowy dla endurowców i freeridowców. Właściwie każdego, kto już wie o co chodzi w ścieżkowej jeździe. Płynną jazdę krętym Herrnsteig można, w miarę poziomu umiejętności, utrudniać bądź ułatwiać wybierając wiele z dostępnych linii przejazdu. Fakt, że szlak jest niesamowicie długi, tylko przedłuża dobrą zabawę.
Panoramatour – Alpe di Siusi/Seiser Alm
Wycieczka rozpoczynająca się w Ortisei została zaprojektowana z myślą o początkujących rowerzystach górskich. To propozycja nawet dla osób mających pierwszy kontakt z MTB, chcących delektować się widokiem i klimatem alpejskiej jazdy w terenie. Z Ortisei znajdującego się wysokości 1206 m n.p.m. wyciągiem wjeżdża się na płaskowyż Alpe di Siusi (na około 2000 m n.p.m.). Stamtąd, ciesząc się piękną panoramą gór, poruszamy się utwardzonymi drogami asfaltowymi i żwirowymi, jedynie delikatnie zahaczając o kilka krótkich, ale łatwych technicznie odcinków nieco bardziej terenowego szlaku. Trasa, oprócz walorów krajoznawczych, ma również bogate zaplecze gastronomiczne. Postój na tej 36-kilometrowej rundzie można zaplanować na przykład w chacie Baita Rauch.
Hotele – Bikehotels Südtirol
Wychodząc naprzeciw potrzebom rowerzystów, grupa lokalnych hoteli oraz pensjonatów utworzyła stowarzyszenie BikeHotels Südtirol. Zatrzymując się w każdym z nich możemy liczyć na obsługę serwisową, wsparcie w planowaniu wypraw, czy też miejsce do przechowywania i mycia rowerów. Fakt, że wśród BikeHotels są zarówno ekskluzywne hotele, jak i podstawowe pensjonaty typu “bed & breakfest” sprawia, że nawet posiadając mniejszy budżet, wciąż można liczyć na miejsce w przyjaznym rowerzystom ośrodku. Lista punktów oraz więcej informacji znajduje się na stronie internetowej: www.bikehotels.it
Więcej informacji już teraz znajdziecie na: www.suedtirol.info
