Trentino w pigułce - almanach wiedzy

Drukuj
Daniele Lira

Region Trentino leżący we włoskich Alpach to wymarzone miejsce dla wielu kolarzy, bez względu na ich specjalizację - nieważne czy jeździsz na szosie, kochasz XC czy uwielbiasz ekstremalne enduro i DH - w Trentino znajdziesz to, czego Ci potrzeba. Postanowiliśmy w jednym miejscu zebrać całą naszą wiedzę o jednym z najpiękniejszych rowerowych miejsc na mapie Włoch.

Jeśli śledzicie nasz portal regularnie z pewnością zauważyliście, że Trentino to zdecydowanie jeden z naszych ulubionych regionów na świecie jeśli chodzi o jazdę na rowerze. O tej włoskiej prowincji pisaliśmy już niejednokrotnie, jednak zazwyczaj były to teksty skupiające się na jednym, konkretnym temacie – pisaliśmy o aspektach regionu w kontekście rowerowej turystyki, szosy oraz bardziej rozrywkowych i ekstremalnych odmian MTB. Tym razem całość naszych doświadczeń postanowiliśmy zamknąć w nieco bardziej ogólnym tekście – swojego rodzaju almanachu wiedzy!

Na wstępie…

Warto sobie uświadomić, że o ile szereg zdjęć z Trentino wydaje się być obrazami z innego, niesamowitego świata, to tak naprawdę wszystkie te miejsca są na wyciągnięcie ręki. No może tylko nieco trzeba się będzie wyciągnąć – z zachodnio-południowej Polski podróż samochodem do Trentino trwa około 10 – 12 godzin, a jeśli podróżujecie z dalszych części kraju odpowiednio więcej – nie powinno to jednak stanowić wielkiej przeszkody, bo musimy przyznać, że na przestrzeni kilku ostatnich lat polskie drogi zrobiły olbrzymi progres. Wpadacie na autostradę i kierujecie się na południowy zachód. Warto sprawdzić też loty tanich linii lotniczych - głównie latają one do Bergamo (niecałe 2h), skąd możemy wypożyczonym samochodem dojechać do interesującego nas miejsca w Trentino (około 2h).

Region cechuje znakomicie rozwinięta infrastruktura rowerowa – tutejsze hotele znają potrzeby rowerzystów, oferując im wiele udogodnień. Wypożyczenie roweru w tej części Włoch nie należy do rzeczy trudnych – ta opcja zainteresuje z pewnością osoby, które do Trentino przylecą samolotem i zrezygnują z zabierania swoich dwóch kółek. Trzeba wspomnieć, że jeśli nie macie czasu na planowanie swoich rowerowych wczasów, istnieje sporo zorganizowanych wypadów, dzięki którym zobaczycie najciekawsze miejsca i będziecie mieć gwarancję optymalnie wykorzystanego czasu.

 

 

Trentino, jak wiele z regionów przygranicznych, cechuje dość burzliwa i skomplikowana historia - stąd też równie często spotkamy tam osoby posługujące się językiem włoskim, jak i niemieckim. Różnorodność widoczna jest też w klimacie – na południu w okolicach popularnego jeziora Garda to raczej łagodny klimat śródziemnomorski, z kolei w wyższych partiach górskich to rzecz jasna klimat alpejski, o czym przypominać będą nam wiecznie zaśnieżone szczyty gór.

Turystyka

W całym regionie spotkamy niezliczoną ilość turystycznych szlaków MTB – zdecydowana większość z nich jest świetnie oznaczona, także jeśli chodzi o stopień trudności tras. Tutejsze hotele czy punkty turystyczne są też bardzo dobrze wyposażone w szereg map rowerowych, które pozwolą na sprawną nawigację. Ciężko w jednym akapicie ująć całość tutejszych atrakcji, dlatego nawet nie podejmujemy tej próby. Warto jednak pamiętać o możliwości skorzystania ze zorganizowanych wycieczek, o czym wspominaliśmy powyżej i czego w przeszłości udało nam się już spróbować.

 
 

 

W przeszłości dokładnie mieliśmy okazję eksplorować tereny Dolomitów (to jedno z najbardziej majestatycznych pasm górskich Alp Wschodnich, o czym świadczy chociażby wpisanie ich na listę dziedzictwa przyrodniczego UNESCO!). O tym pisaliśmy w tekście opisującym program Dolomiti di Brenta Bike oraz bardziej turystycznym i krajoznawczym materiale: Gdzie w Dolomity? Z pewnością wśród świetnych miejsc dla rowerowej turystyki w lecie warto wymienić takie lokalizacje jak kultowe dla wszystkich kolarzy górskich Val di Sole, Terme di Comano, Valli Giudicarie czy Val Rendene z kurortem Madonna di Campiglio na czele. Nie można zapominać też o takich miejscach jak okolice jeziora Garda czy łańcuch gór Lagorai.

Wśród zorganizowanych wycieczek znajdziemy takie pozycje jak rowerowa turystyka połączona z degustacją win nad Gardą i dłuższe zorganizowane wypady – zarówno cięższe fizycznie, jak i te typowo turystyczne. Z turystycznego punktu widzenia ważnym jest to, że praktycznie w każdym miejscu znajdziecie ciekawą regionalną kuchnię – bo kto jak kto, ale Włosi akurat w tym temacie według wielu (w tym i nas!) nie mają sobie równych.

 

Trail, Enduro i DH

O bardziej ekstremalnym obliczu Trentino pisaliśmy w naszym ostatnim tekście: Trentino – raj enduro czeka na odkrycie – tam znajdziecie bardziej szczegółowe informacje co do tras, na których fulle od 120 mm skoku w górę wykorzystają swój potencjał. Wśród pozycji do odwiedzenia z kronikarskiego obowiązku przypominamy: Bear Trails, czyli długie ścieżki w którym flow przeplata się z elementami technicznymi (łącznie 56 km i około 4000 m w dół!), a wszystko to w otoczeniu alpejskich szczytów. Kolejne trasy to Val di Fassa czy Tour delle Malghe, a wisienką na torcie dla wszystkich endurowców z krwi i kości będzie trasa Valsorda Enduro Trail. W regionie znajdziecie też 7 Bike Parków (porównując do naszego krajowego podwórka… na bogato…), w których czeka na Was esencja zjazdowych doznań i innych podnoszących adrenalinę elementów.

 
 

 

Szosa

Kolarstwo szosowe to dla Włochów świętość i czuć to na każdym kroku. Trentino ma we włoskim kolarstwie bardzo ważne miejsce – wystarczy wspomnieć, że każdego roku w tutejsze góry wjeżdża peleton Giro d’Italia.

Okolice jeziora Garda to dla wielu polskich szosowców tereny znane doskonale – to właśnie tam często wybieramy się na zgrupowania późną zimą, by doszlifować formę przed nadchodzącym sezonem. Polacy kojarzą także Trentino przez pryzmat szosy za sprawą Czesława Langa, który od lat współpracuje z regionem, czego ukoronowaniem były 2 etapy Tour de Pologne rozegrane w Dolomitach oraz wyścig amatorski TdP Challenge Trentino rozegrane przed rokiem. Dzięki temu doskonale kojarzymy dwa kultowe podjazdy: do Madonna di Campiglio i Passo Pordoi.

 

 

 

Jeśli szukacie długich i epickich pod względem widokowym podjazdów, lepiej nie mogliście trafić. Na ten przykład szosa biegnąca do Madonna di Campiglio to 15,6 km podjazd o przewyższeniu sięgającym 1005 m. Passo Pordoi jest nieco łatwiejsze, chociaż 11,5 km oraz 846 m w górę i tak działa mocno na wyobraźnię. Wśród najcięższych i najbardziej wymagających podjazdów warto wymienić też strome Passo Pampeago (10,3 km i 1030 m przewyższenia) czy długie i popularne Monte Bondone (17 km, 1385 m w górę). A jeśli ktoś szuka stosunkowo płaskiej trasy, warto wybrać się na wyprawę szosami dookoła Jeziora Garda, o czym wspominaliśmy m.in. w jednym z naszych poradników dotyczących zgrupowań: Zgrupowanie nad Gardą.

 
 

 

 

 

Przydatne linki: