Nie jeden, a trzy rowery
Rowery trailowe to nie tylko obecnie bodaj najpopularniejsza kategoria wśród rowerów mtb, ale jednocześnie bardzo „obszerna”, wypełniająca przestrzeń pomiędzy rowerami xc/down-country, a all/mountain enduro. Nic więc dziwnego, że wielu producentów oferuje więcej niż jeden model w tej kategorii dostosowane do różnych zastosowań. Innym popularnym rozwiązaniem są różnego rodzaju „flip-chipy”, dzięki którym można zmienić charakterystykę pracy zawieszenie lub geometrię danego roweru w zależności od stylu jazdy i indywidualnych preferencji.
GT obrał tą pierwszą drogę i najnowsza generacja ścieżkowców marki rodem z Kalifornii obejmuje aż trzy modele różniące się między sobą skokiem zawieszenia oraz materiałem, z jakiego zbudowana jest rama. Nie posiadają już one jednak możliwości „tuningu” geometrii w postaci
Producent chwali się, że poza nazwą, zmianie uległo niemal wszystko, niemniej na pokładzie nadal znajdziemy autorskie zawieszenie Linkage Tuned Suspension (LTS) czy „znak firmowy” GT, czyli wspornik łączący górną rurę z podsiodłową, tworząc charakterystyczny trzeci trójkąt.
I tak najbardziej zjazdowo nastawiony model Sensor Carbon ma obecnie 150mm skoku z przodu oraz 140mm skoku z tyłu. Główny trójkąt oraz górne widełki tylnego trójkąta zbudowane są z włókna dla obniżenia masy, natomiast wahacz i dolne widełki z aluminium, aby zwiększyć trwałość. Nowa rama otrzymała wewnętrzne, „ciche” prowadzanie przewodów, oraz zintegrowaną osłonę dolnej rury. Projektantom udało się urwać aż 600 gramów z wagi ramy w stosunku do poprzedniej wersji. Warto zwrócić uwagę na bardzo ładne kształty okolic węzła suportu, główki ramy, spłaszczony profil górnej rury czy minimalistyczne otwory do wewnętrznego prowadzanie pancerzy ukryte w główce ramy, ale omijające stary. Widać, że wiele uwagi poświęcono aspektowi wizualnemu.
Sensor Carbon dostępny jest w trzech konfiguracjach, można też zdecydować się na sam frameset.
Rama kolejnego w rodzinie, Sensora, zbudowana jest w całości z aluminium. Rower ma po 10 milimetrów skoku mniej zarówno z przodu jak i z tyłu (140/130mm). Obydwa modele mają zbliżoną, dużo bardziej progresywną geometrią w stosunku do poprzedniej generacji. Producent przygotował dwie konfiguracje oparte na aluminiowej ramie .
Ostatnim w rodzinie jest premierowy model z dopiskiem ST na końcu. Te dwie litery to akronim od short-travel, w tym przypadku 140mm skoku przedniego koła połączone jest z relatywnie krótkim skokiem tylnego koła wynoszącym 120mm. Poza wartością skoku, rama konstrukcyjnie jest identyczna jak w modelu Sensor Carbon.
Rowery short-travel bardzo zyskały w ostatnim czasie na popularności, bo taka konstrukcja ma w sobie łączyć dwa światy – zjazdową dzielność większych rowerów z dynamiką, zwinnością i efektywnością pedałowania rowerów z mniejszym skokiem. To właśnie ten model trafił do nas na testy.
Wyważona geometria
Geometria Sensora ST jest bez dwóch zdań progresywna, ale jednocześnie zapewnia świetny balans między stabilnością na stromych i szybszych zjazdach, zwinnością na krętych sekcjach, z efektywnością podczas pedałowania pod górę. Temu drugiemu dodatkowo sprzyja kinematyka zawieszenia dostrojonego pod kątem jak najlepszego transferu energii. I tak rower ma płaski kąt główki ramy wynoszący 65,4 oraz bardzo stromy efektywny kąt rury podsiodłowej (77,4). Do tego spory reach wynoszący 485mm w rozmiarze L i długa baza kół przy jednocześnie stosunkowo krótkich widełkach. To wszystko sprawia, że środek ciężkości rozłożony jest równomiernie pomiędzy koła, czujemy, że jesteśmy „w rowerze”. Słowem, geometria jest naszym zdaniem „w punkt”, co przekłada się na odczucia z jazdy, o których możecie przeczytać w dalszej części artykułu.
Specyfikacja
Najmniejszy w rodzinie model ST dostępny jest w dwóch wariantach wyposażania. Do nas trafił tańszy Elite, wyceniony na 19.999zł.
Za amortyzację odpowiada Marzocchi Z2 dysponujący 140mm skoku. Konstrukcyjnie jest on bardzo zbliżony do FOXa 34 Rhythm, co nie powinno nikogo dziwić – wszak kultowa włoska marka została kilka lat temu przejęta przez amerykanów. Zamiast tłumika GRIP znanego z „trzydziestki czwórki” zastosowano tłumik RAIL z płynną regulacją kompresji pokrętłem na goleni – od otwartej do całkowicie zablokowanej. Mimo, że jest to widelec z tak zwanej średniej półki to jego praca stoi na naprawdę wysokim poziomie – świetnie wybiera zarówno mniejsze jak i duże uderzenia płynnie wykorzystując cały zakres skoku. W stosunku do bardziej wyrafinowanych konstrukcji odczuwalne jest jedynie trochę gorsze podparcie w górnej i środkowej fazie skoku oraz wyraźnie wyższa masa. Zawiedzeni mogą też być fani starych ”marcoków” i ich charakterystycznego chlupania - mimo, że w RAILu oleju jest sporo, to tłumik pracuje cicho. Za skok tylnego koła odpowiada damper FOX Float DPS mocowany w standardzie Trunnion z trzypozycyjną (Open/Pedal/Firm) regulacją kompresji za pomocą dźwigni na korpusie oraz niezależnym pokrętłem odpowiadającym za szybkość tłumienia powrotu. Praca dampera idealnie współgra z kinematyką zawieszenia.
Napęd to połączenie dwóch podstawowych grup SRAM Eagle, czyli SX (kaseta, łańcuch) i NX (przerzutka i manetka) oraz korby Truvativ Stylo. Całość działa naprawdę szybko i precyzyjnie, główną różnicą w stosunku do droższych grup jest wyraźnie wyższa masa i potencjalnie niższa trwałość z racji zastosowania tańszych materiałów.
Rower zatrzymują czterotłoczkowe hamulce SRAM Guide T współpracujące z tarczami Centerline o średnicy 180mm zarówno z przodu jak i z tyłu. Podobnie jak w przypadku napędu, hamulcom również nie możemy absolutnie niż zarzucić w kwestii skuteczności zatrzymywania roweru czy ergonomii.
Koła oparte są na piastach Formula i obręczach WTB ST i25TCS. Fabrycznie rower stoi na dętkach, ale zarówno obręcze jak i opony umożliwiają konwersję do jazdy na mleku. Trochę może dziwić zastosowanie obręczy o szerokości wewnętrznej wynoszącej jedynie 25mm. Jest to szerokość powoli uznawana za wąską nawet w rowerach cross-country, a tym bardziej w maszynach z bardziej zjazdowym zacięciem. Naszym zdaniem w przypadku opon o szerokości 2.4” i większych zastosowanie szerokiej obręczy (co najmniej te 29-30mm) zapewnia dużo lepsze „rozłożenie” opony na feldze, a co za tym idzie lepszą trakcję, mniejsze ugięcie opony w zakrętach czy możliwość jazdy na niższym ciśnieniu. Pozostając w temacie ogumienia, to tutaj z kolei musimy bardzo pochwalić ich dobór. Super agresywny bieżnik założonego z przodu Maxxisa Dissector zapewnia świetne trzymanie w zakrętach i gdy jest mokro, natomiast Rekon, którego znajdziemy z tyłu ma wyraźnie szybszy wzór bieżnika wyraźnie obniżający opory toczenia, ale nadal zapewnia bardzo dobre hamowanie i trzymanie w dół jak i rewelacyjną trakcję na stromych, technicznych odcinkach pod górę. To między innymi dzięki „mięsistym” oponom jesteśmy w stanie pokonać sekcje pod górę, które sprawiają spore problemy na dużo lżejszych rowerach xc. Opony cechują się też wysoką odpornością na uszkodzenie – kilka bardzo źle dobranych linii i naprawdę twardych lądowań, gdzie wyraźnie słychać było charakterystyczny dźwięk obręczy uderzającej w kamień nie zrobiły na nich żadnego wrażenia.
Wyposażenie uzupełnia siodło WTB Silverado oraz komponenty sygnowane logo GT - dropper o pokaźnym skoku 170mm (zwracamy uwagę na jego co prawda niezawodną, ale dosyć oporną pracę), krótki (45mm) mostek i aluminiowa kierownica riser o szerokości 780mm.
Zastosowanie dosyć podstawowych komponentów pozwoliło zachować rozsądną cenę, ale ma wpływ na masę roweru. 14,7 kilograma to jednak sporo, co odczujemy szczególnie na dłuższych podjazdach.
Wrażenia z jazdy
Wyważona geometria sprawia, że środek ciężkości jest bardzo dobrze rozłożony pomiędzy przednie i tylne koło. Czujemy, że jesteśmy ”w rowerze”, co sprawia, że bez problemu utrzymujemy przednie koło przyklejone do podłoża (jeśli tego chcemy), a tył nie ma tendencji do uślizgiwania się. Rower jest bardzo zwinny, umożliwiając obieranie bardzo ciasnych, „wysokich” linii przejazdu i jedzie dokładnie tam, gdzie tego chcemy. Jednocześnie jest naprawdę stabilnie i pewnie - jeśli tylko nie skaczemy ogromnych dropów, gdzie jednak fizyki nie oszukamy i 120mm skoku może nie wystarczyć, to odnosimy wrażenie jakbyśmy jechali na "większym" rowerze.
Świetne właściwości zjazdowe idą w parze z bardzo efektywnym podjeżdżaniem. Bardzo stromy kąt podsiodłowy sprawia, że możemy mocno dociążyć przednie koło, co w parze z ogromną trakcją, jaką dają szerokie, agresywne i pozwalające na jazdę na niskim ciśnieniu opony sprawia, że jeśli tylko mamy dość pary w nogach, to podjedziemy Sensorem ST wszystko, co jest możliwe do podjechania. Tu jednak łyżka dziegciu, o której już wspomnieliśmy – masa roweru sprawia, że mimo, iż jego możliwości podjazdowe są ogromne, to jednak energii ubywa nam wyraźnie szybciej niż na lżejszych konstrukcjach, co może być największym ogranicznikiem podczas długich wycieczek.
Podsumowanie
GT Sensor ST Carbon Pro jest doskonałym przykładem na to, jak wszechstronne są nowoczesne rowery na szlaki, zwłaszcza jeśli geometria jest tak idealnie wyważona. Wydajnie i wygodnie pod górę, zwinnie w ciasnych, technicznych sekcjach i agresywnie a jednocześnie stabilnie na zjazdach. Koncepcja roweru short-travel jest naprawdę świetna i naszym zdaniem taki rower może być idealnym kompanem na całodniowe górskie eskapady, bo poradzi sobie niezależnie jaką trasę będziemy chcieli pokonać, dając przy tym masę frajdy z jazdy.
Specyfikacja
- RAMA Sensor ST Carbon 29” Frame, 120mm travel, BSA 73mm, LockR Pivots, Tapered Head Tube, Boost 12x148 Thru-Axle, UDH, 185x47.5mm Trunnion Shock Mount, ISCG05
- AMORTYZATOR Marzocchi Bomber Z2, 140mm,15x110mm, Tapered Steerer, 44mm Offset
- DAMPER Fox DPS Performance, 185x47.5mm Trunnion
- OBRĘCZE WTB ST i25TCS 2.0, 32h, Tubeless Ready
- PIASTY 15x110mm, 12x148mm, HG Freehub Body
- OPONY Maxxis Dissector (p), Maxxis Rekon (t) 29 x 2.4”, EXO,WT
- MANETKA SRAM NX Eagle, 12-Speed
- PRZERZUTKA SRAM NX Eagle
- KORBA Truvativ Stylo 6K, Dub, 32T
- KASETA SRAM SRAM PG-1210, 11-50T
- ŁAŃCUCH SRAM SX Eagle,12-speed
- SIODŁO WTB Silverado
- WSPORNIK SIODŁA GT DropKick, 31.6mm, (S - 125mm, M 150mm, L/XL - 170mm)
- MOSTEK GT Alloy, 45mm
- KIEROWNICA GT Alloy Riser Bar, 20mm Rise, 780mm Wide, 5° Rise, 8° Back
- STERY FSA No.42
- HAMULCE SRAM Guide T Hydro Disc, 180/180mm Centerline Rotors
- WAGA (L) 14.7 kg
Producent: GT Bicycles
Dystrybucja: Aspire