Test: Norco Revolver FS 2 120 (2020) - granice XC?

Sprawdzamy w praktyce fulla z włókna węglowego, którego ciężko jednoznacznie zaszufladkować - Norco Revolver FS 2 120 z pogranicza XC i trailu.

Drukuj
Norco Revolver FS 2 120 (2020) Tomasz Makula

Norco Revolver FS 2 120 pokazuje, że etykieta jest tylko etykietą, a granice gatunków wśród rowerów MTB coraz bardziej się zacierają. Gdzie zatem leżą granice rowerów XC / maraton? W praktyce sprawdziliśmy wszechstronnego, carbonowego fulla z kanadyjskiej stajni, starając się odpowiedzieć, ile jest w nim pierwiastka wyścigowego, a ile typowo ścieżkowego.

Galeria
Galeria: Norco Revolver FS 2 120 (2020) Zobacz pełną galerię

Kiedyś to życie było dopiero proste - rower górski był tylko do XC i downhillu. A dziś? Mówiąc MTB każdy z nas może przed oczami mieć innego typu konstrukcję, stworzoną do całkiem różnych zastosowań. Na rynku postępuje po prostu konsekwentna specjalizacja, ale jak to zwykle bywa - granice gatunków są płynne i przenikają się wzajemnie. Tak właśnie jest obecnie z rowerami do XC, które w wersjach z pełnym zawieszeniem zauważalnie przesunęły się w stronę rowerów trailowych. Powyższe umożliwił oczywiście rozwój poszczególnych technologii, który pozwolił na budowanie bardziej dzielnych zjazdowo modeli (czasem z powiększonym skokiem zawieszenia) bez jednoczesnego, znaczącego wzrostu masy. Doszło więc do tego, że dzisiejszy rower do XC w połowie lat 90 rządziłby na trasach zawodów DH. Zresztą dzisiejsze trasy wyścigów XC u wielu z nas spowodowałyby spory zastrzyk adrenaliny - rockgardeny, dropy, strome i techniczne zjazdy to już przecież taki wyścigowy standard.

Gdzie zatem leżą granice XC? Z jednej strony tam, gdzie sięga wyobraźnia marketingowca - bo przecież etykieta to tylko etykieta. Z drugiej strony myśląc XC, ma się przed oczyma rower o dość konkretnych cechach - lekki, o skoku maksymalnym na poziomie 100 mm, z geometrią, która pozwala na bardzo efektywne podjeżdżanie, z obowiązkowym dużym kołem... Moglibyśmy jeszcze wymienić co najmniej kilka takich cech. 

Kanadyjczycy z Norco, których miłośnikom MTB z pewnością przedstawiać nie trzeba, postanowili pójść swoją drogą i stworzyli fulla, którego sami klasyfikują do grona "XC Race", ale na pokładzie którego znajdziemy seryjnie 120 mm skoku zawieszenia z przodu i z tyłu. Dokładnie 120 - to kaliber jakim legitymuje się Revolver w wersji FS 2 (warto dodać, że Norco ma w ofercie jeszcze jedną, bardziej "klasyczną" wersję Revolvera FS ze skokiem 100 mm). Patrząc zatem tylko na ilość skoku naszej testówki, z urzędu wrzucilibyśmy Revolvera do worka trailówek, czyli tych najbardziej uniwersalnych obecnie rowerów MTB na rynku. Skoro jednak nasz Revolver FS 2 120 jest "XC Race", to właśnie z perspektywy ściganckiej chcieliśmy go poznać i sprawdzić, gdzie Revolver przesuwa granice jednej z najstarszych specjalizacji kolarstwa górskiego. Jakie są plusy, a jakie minusy Revolvera w zastosowaniach XC Race?

Geometria

Revolver FS 120 zbudowany został dokładnie na takiej samej ramie, na jakiej bazuje wersja ze 100 mm skokiem zawieszenia - która nie powoduje u nas żadnego zdezorientowania, jawiąc się po prostu jako full do ścigania w XC. Oczywiście bliższe spojrzenie w papiery Revolvera FS zdradza, że nawet jak na nowoczesne podejście do budowy rowerów XC, mamy tu do czynienia z bardzo progresywnym podejściem. O tym co powyższe oznacza w praktyce przypomina już jedna z naklejek na ramie - jakby Norco chciało wszystkim zdecydowanie pochwalić się skrojoną przez siebie geometrią Revolvera (i w sumie swoich innych modeli też, bo analogiczne oznaczenia producent stosuje też w kilku innych modelach). Revolver posiada bardzo płaski (jak na XC) kąt głowy ramy, wynoszący w naszym przypadku 67,4 stopnia. Taka wartość jeszcze niedawno była zarezerowana tylko dla trailówek. Revolver jest oczywiście 29-calowcem, zatem baza kół w tym modelu też jest słuszna i wyniosła w testowanym przez nas rozmiarze L 1188 mm. Reach w Revolverze jest skrojony w punkt - wynosi 485 mm w rozmiarze L, co w połączeniu z niewysoką głową sterową skutkuje tym, że na Revolverze siedzimy w pozycji jak na rowerze XC, a nie jak na typowej trailówce - no i w tym momencie zaczynamy widzieć, o co dokładnie chodzi z tymi "trailowymi rowerami XC". Wszystko to pozwala sądzić, że Revolver zaprojektowany został przede wszystkim z myślą o długich wyścigach, o ciężkich technicznie i fizycznie górskich etapówkach, ale i z myślą o osobach, które chcą mieć po prostu jeden rower do ścigania i typowo rozrywkowego wypadu na lokalne traile.

 

 

 

 

 

 

Rama - kluczowe cechy

Naczelną cechą ramy Revolverów jest oczywiście budulec ramy - przód i tył roweru, jak przystało na model pomyślany jednak mimo wszystko jako wyścigówka, zbudowano z włókna węglowego (i to z oznaczniem Hi-Mod, co zawsze dodaje trochę prestiżu materiałowi, świadcząc dodatkowo o jego sztywności i lekkości). Revolver ma też na pokładzie wszystkie obowiązkowe standardy składające się na sztywny bocznie rower - sztywne osie kół Boost czy suport PressFit (SRAM DUB PF92). Ten pierwszy element dba oczywiście o sztywne połączenie kół z rowerem, a co się z tym wiąże - m.in. ze zwiększeniem precyzji prowadzenia. Ten drugi z kolei pozwala polepszyć efektywność transferu energii z korby na tylne koło. 

 

 
 

 

 

Rama Revolvera, bez względu na wersję, pomieści duży (750 ml spokojnie się zmieści) bidon - co w przypadku modelu XC / maraton jest raczej punktem obowiązkowym. Serynie nasza testówka stoi na oponach 29" o szerokości 2,35" - dookoła niej, w asymetrycznym, tylnym trójkącie, zostaje jeszcze trochę wolnego miejsca buforowego na błoto. Z ważnych cech konstrukcyjnych na pewno trzeba wymienić zastosowanie przez Norco w zawieszeniu łożysk Enduro Bearings, które są gwarancją wysokiej wytrzymałości i żywotności. Rama Revolvera po prostu jest dopracowana w każdym calu, co widać, kiedy przyglądamy się Norco bliżej - staranne wyprofilowanie każdej rury, dopracowane, estetyczne prowadzenie pancerzy - wszystko robi bardzo solidne wrażenie. Minusy? Wydaje nam się, że osobom o niższym wzroście może w niektórych sytuacjach przeszkadzać nieco wysoki komin rury podsiodłowej - może on w skrajnych przypadkach nieco przeszkadzać w wykorzystaniu pełni potencjału droppera. 

 

 
 

 

 

Zawieszenie

Kto jak kto, ale Kanadyjczycy znają się na budowie wszechstronnych fulli, o czym doskonale przekonał nas testowany wiosną model Optic C3 - model, który został okrzyknięty rowerem roku przez Pinkbike'a. Wspominamy o tym dlatego, że w Revolverze Norco zastosowało podobny układ zawieszenia, jak w Opticu - z dwoma wyjątkami - po pierwsze zależnie od wersji mamy tu 120 lub 100 milimetrów skoku (a nie 125 mm jak w typowo ścieżkowym Opticu), a po drugie całkiem inaczej został tu zorientowany damper - ten umieszczono poziomo pod rurą górną przedniego trójkąta.

 

 

 

 

Czterozawiasowy układ kinematyczny posiada w Revolverze bardzo dopracowaną krzywą ugięcia - Norco chętnie sięga po czterozawias, otrzymując układ czuły na małe nierówności i progresywny pod koniec skoku. Jednocześnie od początku jazdy na Revolverze mamy faktycznie wrażenie, że spotkana tu zawiecha jest skrojona bardziej sportowo - nie czujemy się tu jak na typowym fullu z dużym skokiem, tylko faktycznie jak na maszynie o bardziej wyścigowym rodowodzie. To wydaje się zamierzonym działaniem Norco, poprzez które nie będziemy zmuszeni blokować dampera na każdym z podjazdów, wykorzystując na tych bardziej technicznych wspinaczkach potencjał tylnego zawieszenia. 

 

 
 

 

 

Wyposażenie wersji FS 2 120

Testowany przez nas wariant jest tym najbardziej podstawowym ze wszystkich modeli Revolverów z pełnym zawieszeniem. Jak to jednak bywa w przypadku carbonowych fulli - poniżej pewnego, przyzwoitego poziomu wyposażenia zejść nie wypada i Norco doskonale o tym wie. Mamy zatem na pokładzie napęd zbudowany na jednej z podstawowych grup SRAM Eagle - układ 1x12 obsługują podzespoły z grupy NX Eagle. O działaniu tej grupy powiedziano już chyba wszystko - wśród kluczowych dla Revolvera benefitów trzeba wymienić oczywiście ogromny zakres przełożeń, bardzo dobrą stabilizację łańcucha i całkiem przyzwoitą jakość i szybkość zmiany biegów. W tym ostatnim elemencie NX Eagle wydaje się nieco mniej sportowy, niż w przypadku chociażby GX Eagle, ale nadal praca wszystkich elementów jest na dobrym poziomie. Minusy? NX Eagle to oczywiście większa masa wszystkich elementów, wynikająca z zastosowania tańszych materiałów. Amortyzację obsługują także produkty amerykańskiej korporacji - RockShox SID Select z przodu i Deluxe Select+ RL. Nie ma fajerwerków, ale jest wystarczająco solidnie, żeby korzystać z potencjału starannie skrojonego układu zawieszenia Norco. Wśród minusów na liście wyposażenia wymienić można hamulce - chyba większość z doświadczonych kolarzy górskich przyzna, że to jednak Shimano robi lepsze hamulce hydrauliczne. W Revolverze FS 2 spotykamy hamulce SRAM Guide T - działają dobrze, ale pamiętając to co robią chociażby shimanowskie SLX-y, wolelibyśmy zobaczyć tu właśnie jakiś produkt japońskiego producenta. I sporo producentów idzie właśnie taką drogą, dopełniając wyposażenie oparte o SRAM o hamulce Shimano.

 

 

 

 

 

 

Revolver FS 2 120, jak przystało na rower mogący posłużyć za przykład nowoczesnego XC, ma na pokładzie droppera - Crank Bros Highline. Wykryliśmy rozbieżność ze specyfikacją seryjną i tym, co spotkaliśmy w naszej testówce - mowa o oponach. Jeździliśmy na Maxxisach Rekon Race z tyłu i modelu Ardent z przodu. Seryjnie obie opony to Maxxis Forekaster. Szczerze mowiąc zestaw, na którym mieliśmy okazję jeździć, przypadł nam do gustu w 100 %, zapewniając świetną trakcję przedniego koła i dobre zdolności napędowe koła tylnego. 

 

 
 

 

 

Wrażenia z jazdy

Revolver FS w wersji ze 120-milimetrowym skokiem zawieszenia jest rowerem z pogranicza gatunków, więc przy jego "analizie" trzeba wykazać się dość dużą subtelnością na detale. Wydaje nam się, że kilka tygodni z tym modelem u boku pozwoliło na wyłapanie najbardziej istotnych z perspektywy ridera niuansów. Zatem jak tak naprawdę Revolver FS 120 radzi sobie w praktyce?

Na tle stricte wyścigowych modeli Revolver jest rowerem długim, a w parze z płaskim kątem głowy ramy, dużym kołem i 120 mm widelcem jest po prostu bardzo stabilny na zjeździe. Ten rower nie boi się wysokich prędkości i oferuje na technicznych odcinkach więcej wsparcia, niż zdecydowana większość rowerów do ścigania. Czujemy się na nim po prostu pewnie i tu nie ma żadnego zaskoczenia - Revolver zjeżdża wzorowo, genialnie pokonuje przeszkody i zapewnia pełne wsparcie kolarza w podbramkowych sytuacjach. Dlatego tego typu rower uważamy za doskonały do jazdy w ciężkich technicznie etapówkach, gdzie często przychodzi jechać wyczerpanym, a wtedy bardzo łatwo o głupi błąd - Revolver w takich sytuacjach pomaga. 

 

 

 

 

Oczywiście geometria Revolvera przekłada się też na skrętność roweru - w najbardziej ciasnych zakrętach, na agrafkach rund XC, które przychodzi pokonywać na mniejszych prędkościach, Norco może stracić kilka sekund. Trzeba naprawdę skupić się na obraniu odpowiedniej linii przejazdu, żeby długiego bądź co bądź Revolvera wcisnąć w ciasny zakręt. Trochę inaczej zakręty odczuwamy z Revolverem podczas zjazdu - i tu dochodzimy do jednej z kluczowych cech testowanego modelu. Otóż ten rower owszem jest dłuższy i bardziej stabilny niz typowy XC-bolid, jednak juz pozycja zajmowana na tym rowerze stoi zdecydowanie po stronie MTB do ścigania. Siedzimy mocniej pochyleni do przodu, tak jak na typowym XC, co pozwala lepiej dociążać przednie koło i zauważalnie poprawiać trakcję. Powyższe z kolei pomaga "wciskać" rower w zakręty i efekt tego jest taki, że poknując zakręty na wysokich prędkościach Revolver po raz kolejny z nami współpracuje. Ten rower po prostu kocha duże prędkości!

Po raz kolejny w przypadku Norco jesteśmy pod dużym wrażeniem charakterystyki pracy zawieszenia - wydaje się bardziej surowe w obyciu niż w przypadku Optica, mimo wszystko odrobinę mniej czułe, ale cały czas utrzymuje nas w ścisłym kontakcie ze ścieżką, przez co znów czujemy dobrą kontrolę nad rowerem. Revolver jak na rower do ścigania wyjątkowo dobrze radzi sobie z większymi przeszkodami, wszelkiego rodzaju kamienie czy korzenie pokonuje niczym typowy rower trailowy.

 

 

 

 

Wspinaczki - na tym polu też jest zaskakująco dobrze - z małym "ale". Revolver na podjazdach punktuje na trzech frontach - pozycja na rowerze pozwala efektywnie atakować strome ścianki, bo geometria daje szansę na pochylenie się nad przednim kołem. Po drugie na podjazdach wspiera nas zawieszenie - mówimy tu o tych cięższych odcinkach, na których Revolver zaskakuje dobrą trakcją. Trzeci element, który pozwala Revolverowi dzielnie się wspinać, to sztywny układ węzła suportu - w naszej testówce było po prostu czuć, że nasza energia wkładana w pedałowanie nie idzie w gwizdek. Minusy? Waga - testowany przez nas rozmiar L (który nota bene okazał się idealny na testera o wzroście 175 cm) wskazał na redakcyjnej wadze wynik 12,84 kg. To zauważalnie więcej, względem najbardziej lekkich fulli XC, wśród których osiągnięcie masy około 11 kg nie stanowi już większego problemu. Bylibyśmy jednak ostrożni w pochopnych osądach - to co Revolver straci w walce z siłami grawitacji podczas wspinaczki, powinien odrobić względem konkurencji na zjeździe - tu dużo zależy od rodzaju trasy, bo im będzie cięższa technicznie, tym lepiej dla Revolvera.

 

 

 

Podsumowanie

Norco Revolver FS 2 w wersji ze 120 mm skokiem nie jest fullem dla każdego - jest on po prostu dla kolarzy wiedzących, czego naprawdę oczekują od roweru górskiego. Bohater tego materiału ma doskonałe "papiery", by stać się jedynym rowerem górskim w garażu - w przypadku osób, które chcą się ścigać oraz lubią po prostu pojechać w góry na rower dla zabawy, dla całodniowej włóczęgi po szlakach od schroniska do schroniska. Na tle typowo wyścigowych rowerów Revolver punktuje doskonałym prowadzeniem na wysokich prędkościach, wysoką stabilnością prowadzenia na ciężkich technicznie zjazdach. Zasada jest prosta - im cięższa trasa zawodów, tym lepiej wykorzstany zostanie potencjał Revolvera. Pod względem osiąganych właściwości jezdnych Norco po raz kolejny udowadnia, że należy do ścisłej czołówki światowych producentów. Minusy? Zasadniczo znajdujemy jeden - to stosunkowo wysoka masa testowanej przez nas podstawowej wersji. Pomimo tego nie lekceważymy wyścigowego potencjału Revolvera FS 2 120 - po pierwsze ten rower cały czas świetnie się wspina, a po drugie - sporo ze strat na podjeździe odrobi na zjeździe. Tym co stanowi o wyjątkowości testowanego przez nas modelu to połączenie pewnych cech różnych gatunków - otóż geometria trailówki łączy się tu z pewnymi cechami typowo wyścigowymi - mamy na myśli nisko osadzony kokpit, za sprawą którego możemy dociążyć przednie koło i bardziej pochylić się do przodu, jak w typowym rowerze z tras Pucharów Świata XC. Norco Revolver FS 2 naszym zdaniem jest jednym z najciekawszych, uniwersalnych rowerów z pogranicza XC i trailu, a Kanadyjczycy po raz kolejny udowodnili, że należą do grona osób wyznaczających trendy w MTB.

 

 

Norco REVOLVER FS 2 120

  • Cena: 18599.00 PLN
  • Rama: Włókno węglowe Hi-Mod (osie kół Boost, suport DUB PF92, łożyska Enduro Bearings)
  • Widelec/amortyzator przedni: Rock Shox Sid Select / 120 mm
  • Tłumik: Rockshox Deluxe Select+ RL / 120 mm
  • Grupa napędowa: SRAM NX Eagle
  • Przerzutka tylna: SRAM NX Eagle, 12 speed
  • Ilość blatów i koronek: '1x12
  • Mechanizm korbowy: SRAM NX Eagle DUB 32T
  • Suport: SRAM DUB PressFit92
  • Kaseta: SRAM PG1230 Eagle, 11-50T
  • Łańcuch: SRAM NX Eagle
  • Rozmiar kół: 29"
  • Piasta przednia: Novatec, 110mm x 15mm
  • Piasta tylna: DT Swiss 370, 148mm x 12mm
  • Obręcze: Stans Arch D, 29 32H
  • Opony: Maxxis Forekaster, 29 x 2.35
  • Szprychy: Sapim
  • Manetki: SRAM NX Eagle 12 speed
  • Dźwignie hamulca: SRAM Guide T
  • Hamulec przedni: SRAM Guide T, 180mm
  • Hamulec tylny: SRAM Guide T, 160mm
  • Kierownica: 6061 DB Aluminum, 31.8mm, 760mm szerokość, 15mm wznios
  • Chwyty: Ergon GA30,
  • Mostek: SL Aluminum , 60mm długość
  • Stery: FSA
  • Siodełko: Fizik Taiga
  • Wspornik siodełka: Crank Bros. Highline 3, 31.6mm
  • Waga rzeczywista: 12,84 kg (L)
ROWERY Norco

 

Dystrybucja (Bike Icon): norco.com

Fot. Tomasz Makula