Spis treści:
Kellys to bez wątpienia jeden z najsilniejszych graczy wśród producentów rowerów na Polskim rynku - i nie ma w tym nic dziwnego, bo producent zza naszej południowej granicy jest obecny na krajowym rynku od lat, podczas których zdążył sobie wypracować miano jednej z bardziej atrakcyjnych marek pod względem ceny do jakości. Naszym zdaniem jednak na pozycję Kellysa składa się coś więcej - otóż słowacki producent nie skupia się jedynie na segmentach rowerów, które biją rekordy sprzedażowe, ale może pochwalić się kompletnym od A do Z portfolio, w którym najciekawsze pozycje spełniają wszelkie oczekiwania, dyktowane przez nowoczesne rynkowe trendy. Zjazdówki latające w Pucharze Świata? Noid zgłasza się! Enduro i trail? Prosze bardzo - możemy wybierać spośród kilku modeli: Swag, Slanger, Thorx. Szutrówki - obecne w postaci linii modelowej Soot. E-bike - są fulle, są hardtaile. Kellys ma swoją odpowiedź na każdy najciekawszy obecnie trend rynkowy.
Dziś jednak nie będzie o żadnym z powyższych segmentów rynku rowerowego. Nie ma co ukrywać, że w Polsce ciągle nieustanną popularnością cieszy się rywalizacja w formule maratonów MTB (cross-country powoli zyskuje na popularności, ale jednak amatorskie maratony wiodą prym, o czym dowodzą frekwencje na starcie najpopularniejszych cykli). Amatorzy nad Wisłą po prostu kochają ściganie w XCM od kilkunastu lat. I z powyższym fenomenem związany jest bezpośrednio bohater dzisiejszego tekstu.
Kellys Gate to przedstawiciel segmentu pt. "klasyka gatunku" - jest aluminiowym hardtailem z widelcem o skoku 100 mm (do wyboru mamy wersje na dużym lub średnim kole). To właśnie modele tego typu stają się bronią większości amatorów we wspomnianych powyżej wyścigach. Powód jest prostu - aluminiowy hardtail Kellysa ma łączyć w sobie dobrą cenę, nowoczesne standardy konstrukcyjne oraz charakterystykę prowadzenia, jakiej oczekuje się od roweru wyścigowego. Model Gate 90 z kolekcji 2018 trafił do nas przy okazji realizacji innego projektu, który niebawem również znajdziecie na naszym portalu. Uświadomiliśmy sobie jednak, że do tej pory nie mieliśmy okazji opisać najnowszej generacji jednego z popularniejszych hardtaili na polskim rynku - a że konstrukcja testowanego przez nas roweru przechodzi w niezmienionej formie do kolekcji 2019 (nowe są oczywiście specyfikacje oraz malowania), postanowiliśmy opisać go w szczegółach.
Rama i geometria
Sercem modelu Gate jest lekka aluminiowa rama, która na pokładzie posiada wszystko, co jest ważne z persektywy amatorskiego maratończyka. W półce cenowej oscylującej około 5000 zł koniecznością jest zastosowanie taperowanych sterów czy wewnętrznego prowadzenia linek - i 29-calowiec Kellysa to wszystko posiada. Rama posiada również sztywną oś tylnego koła i to w standardzie 12x148 mm, a więc mowa o słynnym, poszerzonym Boost. Szeroka piasta przy okazji zastosowania 29-calowego koła jest ważna z tego powodu, że dodatkowo usztywnia samo koło, a przy okazji pozwala wygospodarowac więcej miejsca na oponę oraz niejednokrotnie pozwala na skrócenie tyłu roweru i umożliwia bezproblemowe zamontowanie przedniej przerzutki.
Przy geometrii trzeba zatrzymać się z dwóch powodów. Pierwszy i zdecydowanie elementarny to sprawa rozmiarówki - pamiętajcie, że Gate'a dostać możemy zarówno na dużym, jak i średnim kole. To też tłumaczy, dlaczego poszczególne warianty dostępne są tylko w 3 rozmiarach: S, M oraz L ("tylko" z pozoru, właśnie przez możliwość wyboru rozmiaru koła). Musicie jednak wiedzieć, że rozmiarówka Kellysa jest stosunkowo duża i tak przykładowo osoba, mierząca 176 cm mieści się w rozmiarze S (gdzie przeważnie jest to M), natomiast wysoki zawodnik o wzroście około 186 cm załapie się w przypadku Gate'a na rozmiar M. Warto wziąć to pod uwagę przy wyborze rozmiaru dla siebie, a najlepiej... najlepiej jak zwykle przymierzyć się do roweru w sklepie stacjonarnym.
Druga sprawa to fakt, jak projekt stworzony na stole kreślarskim przekłada się na prowadzenie roweru. Przede wszystkim mamy tu do czynienia z geometria nazwaną przez słowacką markę Race Ready Concept - mówiąc najprościej testowany przez nas rower jest skrojony według prawideł wyścigowego rzemiosła. Naszym zdaniem na powyższe składa się przede wszystkim duża wartość "reachu", a więc wartości powiązanej bezpośrednio z długością rury górnej, a także niewysoka rura sterowa, za sprawą której mamy możliwość niskiego osadzenia kokpitu, co bezpośrednio pozwala na swobodny balans ciężarem ciała oraz umożliwia dociążenie przedniego koła na podjazdach i zjazdach. Kellys osiągnął tu pozycję bardziej sportową, niż rekreacyjną i to warto odnotować. Nie znaczy to, że Gate nie nadaje się do codziennej jazdy, bo przecież rower maratoński w jego specyfikę ma wpisane pokonywanie dziesiątek kilometrów, jednak pozycja zajmowana na tym rowerze nie będzie tak wyprostowana i komfortowa, jak w przypadku tańszych rowerów dla początkujących kolarzy. Przy tym wszystkim kąty ramy trzeba określić jako zachowawcze - o tym świadczy chociażby wartość kąta wyprzedzenia widelca na poziomie 71 stopni. Za sprawą progresywnej geometrii, dopełnionej o krótki mostek, Gate prowadzi się pewnie (chociaż są na rynku rowery, cechujące się większą stabilnością), natomiast kąty sprawiają, że na testowanym przez nas modelu bardzo efektywnie możemy się wspinać.
Gama modelowa
Jak wspominaliśmy pod naszą nogą znalazł się model z kolekcji 2018 - Gate 90 z powyższego roku modelowego wyposażony był m.in. w napęd 2x11 zbudowany na korbie i manetkach z grupy Shimano SLX M7000 oraz przedniej i tylnej przerzutce z grupy Shimano Deore XT M8000. Jeśli chodzi o napęd, to trudno wyobrazić sobie coś bardziej odpowiedniego dla amatora maratonów. Model oznaczony jako 90 (2018) posiadał też widelec RockShox Recon i systemowe koła Mavic Crossride - cena modelu wyniosła katalogowo 5499 zł. W tym budżecie bez zawahania moglibyśmy polecić wybór Gate'a dla średniozaawansowanych maratończyków, którzy regularnie ścigają się w zawodach. Bądźcie czujni, bo 90-tkę można jeszcze pewnie dostać w cenach wyprzedaży rocznika!
Już jednak rzut oka w specyfikacje linii Gate na sezon 2019 dowodzi, że nowe modele wcale nie będą wyposażone gorzej. W niektórych wypadkach mowa nawet o istotnych udoskonaleniach. Piszemy o tym dlatego, że bardzo wiele modeli innych producentów drożeje lub posiada gorsze względem sezonu 2018 wyposażenie. Kellys z tej zasady się wyłamuje.
Pod względem wyposażenia modeli nowej kolekcji, najbliżej testowanemu przez nas wariantowi stoi obecnie model Gate 70. Jest o 200 zł tańszy (5299 zł), ale również posiada napęd 2x11, na który składa się korba, manetki i przednia przerzutka z grupy Shimano SLX M7000 oraz tylna przerzutka Shimano Deore XT. Obie te grupy testowaliśmy na portalu, dlatego dociekliwych czytelników zapraszamy do lektury osobnych testów. Naszym zdaniem w założonym budżecie nie ma absolutnie prawa do narzekań, bo podzespoły z tych grup cechuje wzajemna kompatybilność, a przede wszystkim szybkość i precyzja działania, która z rezerwą zaspokoi oczekiwania amatorskiego ścigania. Co więcej - nowy Gate 70 otrzymał także nowy amortyzator RockShox Sektor RL (poprzednio był to Recon), który wyróżnia się zastosowaniem odświeżonej sprężyny powietrznej DebonAir i posiada oczywiście sztywną oś Boost czy blokadę skoku OneLock.
Warto jednak zwrócić także uwagę na model Gate 90 z kolekcji 2019 - otóż tu zaszła mała napędowa rewolucja w związku z rynkową ekspansją napędów 1x12. Nowa "90-tka" wyceniona na 5699 zł również zbudowana została na widelcu RockShox Sektor RL, natomiast jej napęd stanowi kompletna grupa napędowa SRAM NX Eagle z potężną, 12-biegową kasetą o rozpiętości 11-50. Hamulce to podobnie jak w testowanym przez nas modelu hydrauliczne Shimano MT500, a koła ponownie dostarczył Mavic - to model Crossmax 29".
Podsumowanie
Jeden z modeli Gate (dokładnie pisząc 50-tka) był przez nas rekomendowany w sezonie 2018 w kategorii rowerów MTB do 5000 zł. Analogicznie sprawa mogłaby wyglądać w przypadku modelu 90 - zarówno z kolekcji 2018, jak i 2019. Otóż Kellys pod postacią testowanego przez nas hardtaila oddaje w nasze ręce hardtaila, który swoją charakterystyką spełni oczekiwania średniozaawansowanych amatorów, których budżet mimo wszystko nie pozwala na inwestycję w rower z włókna węglowego. Nie martwcie się - Kellys Gate posiada w sobie dużo sportowego zacięcia i łączy w sobie cechy, które docenicie na trasach zawodów. Pozwala zająć sportową pozycję i utrzymywać kontrolę. Pomimo tego, że mowa o ramie z aluminium, Kellysowi udało się w przyzwoitym budżecie zmieścić tu takie standardy, jak chociażby sztywne osi kół w standardzie Boost. To jednak co stanowi o wyróżniku poszczególnych wariantów to dopracowane specyfikacje i ich stosunek ceny do jakości - product menagerowie Kellysa oddają w nasze ręce praktycznie gotowe do ścigania konfiguracje, a w sezonie 2019 macie dodatkowy wybór pomiędzy rowerem z napędem 2x11 (model 70) oraz napędem 1x12 (model 90). Reasumując - Gate utrzymuje swój rynkowy status jednego z ciekawszych hardaili z aluminium w średniej półce cenowej.
Specyfikacja
- RAMA KELLYS Dynamic RRC 29" (stery taperowane, sztywna oś koła 12x148mm Boost, wewnętrzne prowadzenie linek)
- ROZMIARY S / M / L
- SUPORT Shimano SM-BB52
- ŚREDNICA SZTYCY 30.9mm
- Dostępne warianty z kołem 27,5"
- Modele z kolekcji 2019:
- 90 (5699 zł): napęd SRAM NX Eagle 1x12 / widelec RockShox Sektor RL / koła Mavic Crossmax 29"
- 70 (5299 zł): Shimano SLX M7000 2x11 (+ przerzutka tylna Shimano XT) / RockShox Sektor RL / koła na obręczach KLS MadMax Disc
- 50 (4699 zł): Shimano SLX 2x11 (manetki, przerzutka przód), Shimano XT (przerzutka tył), Shimano MT600 (korba) / widelec ROCK SHOX Recon RL (29) Boost / koła na obręczach KLS MadMax Disc
- 30 (3899 zł): Korba Deore M6000, przerzutka przednia Deore M6000, przerzutka tylna Deore XT M781) / widelec SR SUNTOUR XCR RLR Air (29) Boost / koła na obręczach KLS MadMax Disc
Producent: www.kellysbike.com
Fot. Michał Kuczyński