


Co stoi za sprzedażowym fenomenem rowerów crossowych na polskim rynku? Przede wszystkim to, że dzięki nim w końcu nie trzeba się ciągle decydować na kompromisy, jeśli chodzi o wybór roweru. Przez długie lata większość osób lubiących niedzielne przejażdżki pod miasto, lub wycieczki po drogach rowerowych i leśnych ścieżkach wręcz musiały wybierać rowery górskie. Nie było dla nich alternatywy. Nie chcieliśmy przecież stricte asfaltowego roweru szosowego, ani modeli trekkingowych z ciężkim osprzętem.
Jednak w takich okolicznościach wybór roweru górskiego najczęściej był po prostu złem koniecznym. Tego typu roweru z grubymi, terenowymi oponami i nie do końca komfortową geometrią spędzały większość swojego życia w warunkach, w których zupełnie nie mogły pokazać swojego potencjału. Asfaltowe ścieżki rowerowe, leśne ścieżki - to nie jest jeszcze "górski" teren, gdzie naprawdę potrzebowalibyśmy rasowego górala.
Rower crossowy często zwany jest także hybrydowym. To dlatego, iż łączy komfortową geometrię rowerów trekkingowych (często to dosłownie te same ramy!) i pochodzące z nich koła 28 cali na wąskich oponach (ale i tak szerszych niż w rowerach szosowych i o bardziej agresywnym bieżniku) z niską wagą i osprzętem rodem z rowerów górskich. Mamy tu więc napędy o dużym zakresie dostępnych przełożeń, hamulce tarczowe i amortyzację.
Podręcznikowy cross za przyzwoitą cenę
Rowery Monteria znane są z bardzo przyzwoitego stosunku ceny do jakości. Model Crosser też stawia przede wszystkim na ten atut. To po prostu produkt zdroworozsądkowy, niewyróżniający się specjalnymi fajerwerkami, ale z gruntu przemyślany. Podstawą jest tutaj aluminiowa rama, która pozwala na zajęcie bardzo wyprostowanej pozycji za kierownicą. Przewidziano w niej także miejsce do montażu bagażnika i błotników, więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby zrobić z tego roweru lekki sprzęt wyprawowy. Wszystkie komponenty odpowiedzialne za nasz kontakt z rowerem zostały dobrane tak, aby zapewnić przede wszystkim relaks. Jest więc dość wysoki wspornik kierownicy, szerokie siodło i kierownica z ergonomicznymi chwytami.
Jeśli chodzi o osprzęt, to Monteria również postawiła tutaj na sprawdzone w tej klasie komponenty. Napęd oferuje nam 27 biegów obsługiwanych przez tylną przerzutkę Shimano Alivio oraz przednią Acera - obie z najnowszych generacji tych grup. Są też hydrauliczne hamulce tarczowe i korba Shimano Acera. Koła są składane na własnych komponentach, z ciekawymi oponami Michelin Protek Cross. Za amortyzację odpowiada widelec SR Suntour NEX z blokadą obsługiwaną z manetki.
Tak skonfigurowany rower wyceniono na 2499 złotych.
Stworzony do rekreacyjnej jazdy
Tym, co naszym zdaniem jest największym atutem tego roweru, jest przede wszystkim święty spokój. Za kierownicą Monterii siedzimy w sposób wyprostowany, mamy bardzo dobry widok na sytuację na drodze, nie musimy obciążać przedramion, ani męczyć kręgosłupa. Szerokie siodło docenią przede wszystkim osoby jeżdżące bez wkładki w spodenkach. Kierownica jak na tego typu rower jest dość szeroka, ale będzie pasowała osobom o szerszym rozstawie ramion (przypominamy też, że każdy rower pozwala nam na dostosowanie kierownicy do naszych preferencji poprzez jej... przycięcie!).
Najnowsza generacja tylnej przerzutki Shimano Alivio oferuje już bardzo przyzwoitą kulturę pracy. Zmiana biegów odbywa się szybko i precyzyjnie, a zapas 27 biegów w zupełności wystarczy do rekreacyjnej jazdy na szosie, jak i w lekkim terenie. Nie ma problemu ze znalezieniem lekkiej kadencji na podjazdach. Trzy blaty przydają się też wtedy, kiedy np. założymy do roweru bagażnik i obciążymy go sakwami.
Amortyzator SR Suntour to jedna z najbardziej typowych konstrukcji w tej klasie. Nie powala kulturą pracy, jest dość miękki i ma tendencję do zapadania się przy przyspieszaniu, jednak sytuację ratuje blokada obsługiwana z manetki. Osoby o większej wadze odczują słabą sztywność boczną dużych kół 28 cali zestawionych z widelcem bez sztywnej osi. Należy jednak uczciwie przyznać, że w tej klasie jest to absolutny standard i spotkanie roweru crossowego z osią sztywną jest w zasadzie niemożliwe.
Hamulce wystarczają do wyhamowania roweru w lekkim terenie, jednak długie klamki utrudniają precyzyjną modulację dla osoby, która przyzwyczaiła się do obsługi hamulca jednym palcem. Na kierownicy poza manetkami Altus i wspomnianych klamek musiało się też znaleźć miejsce dla blokady widelca (bardzo prosta, ale działa) oraz... dzwonka. Przez to panuje tu niezły bałagan, na szczęście miejsca jest wystarczająco dużo, żeby wszystko pomieścić. Gorzej, jak będziecie chcieli zainstalować jeszcze dodatkowe lampki, czy licznik.
Ciekawostką w Monterii jest zastosowanie opon Michelin. Zapewniają bardzo niskie opory toczenia przy poprawnej przyczepności nie tylko na czystym asfalcie, ale także np. na lekko piaszczystej nawierzchni. Crosser nie daje możliwości montażu dużo szerszych opon.
Wnioski
Crosser 3.0 to nieźle wykonany, komfortowy rower rekreacyjny. Wręcz typowy dla swojego gatunku - można go polecić każdemu, kto chce za stosunkowo niewielkie pieniądze sprzęt do weekendowych tras po 30 - 50 km lub codziennej jazdy w mieście i okolicach.

- Rama: Aluminium
- Widelec: SR Suntour NEX - RL z blokadą
- Przerzutka tył: Shimano Alivio
- Przerzutka przód: Shimano Acera
- Manetki: Shimano Altus
- Hamulce: tarczowe hydrauliczne, Shimano
- Opony: Micheli Protek Cross
- Cena: 2499.00 PLN
Strona producenta: www.monteria.pl