Spis treści:
Niespełna 30 lat temu trudno było sobie wyobrazić, jak kolarstwo górskie będzie wyglądało dziś. Mnóstwo aktualnych specjalizacji MTB wiąże się i z mnóstwem modeli dostępnych na rynku... różne geometrie, wielkość skoku, szerokości opony... 3 dekady temu kolarstwo górskie było po prostu górskie, a więc i rowery były "do wszystkiego". W tych czasach swój początek ma historia legendarnej już linii Zaskar amerykańskiego GT (pierwszy zaskar pojawił się 27 lat temu!) - sam producent określa swojego hardtaila właśnie mianem legendarnego i ma ku temu pełne prawo.
Na przestrzeni lat MTB wyewoluowało w przeróżne strony, więc i kolejne generacje Zaskara musiały podążać konkretnym torem - stanęło na cross-country oraz maratonach, a więc typowo wyścigowej stronie kolarstwa, w której najnowsza generacja Zaskara jest głęboko zakorzeniona. Jeśli jednak śledzicie to, w jaki sposób rozwija się MTB wiecie, że producenci w "nowoczesnej erze MTB" już od dawna chorobliwie wręcz pragną górala możliwie uniwersalnego. Dążenie do uniwersalności dotknęło i segment XC i nie chodzi już tu tylko o jakąś fanaberię producentów, ale o konieczność... każdy zdaje sobie sprawę, jak bardzo techniczne są dziś trasy Pucharów Świata XC. GT Zaskar w założeniu ma być właśnie takim uniwersalnym hardtailem do XC, który nie boi się najbardziej technicznych tras XC i ma w sobie pierwiastek ścieżkowca - i musimy przyznać, że w przypadku tego modelu temat był wyjątkowo ciekawy, bo to przecież jawne nawiązanie do przodków Zaskara, na których ścigano się pod górę, ale i jeżdżono ostro w dół.
Rama
Na wstępie warto pamiętać, że GT stworzyło zarówno aluminiową, jak i karbonową wersję Zaskara - do naszej redakcji trafił jeden z bardziej zaawansowanych wariantów, czyli Zaskar Carbon Expert 29". Jak sama nazwa wskazuje mamy tu więc ramę z włókna węglowego oraz 29-calowe koło.
Tym co jako pierwsze rzuca się w oczy i zresztą jest cechą charakterystyczną Zaskara od dawna, to specyficzne ukształtowanie połączenia górnej rury z rurą podsiodłową. Konstrukcja ramy z dodatkowym trójkątem, zwana przez GT jako Triple Triangle, ma po pierwsze zwiększyć sztywność boczną roweru, ale ma również pomóc w amortyzowaniu drgań.
Zaskar jednak jest przede wszystkim rowerem wyścigowym, dlatego nadrzędną uwagę przywiązuje się tu do sztywności bocznej, odpowiadającej za efektywny transfer energii, ale i za precyzję prowadzenia. Z tego powodu, poza konstrukcją Triple Triangle, zastosowano w ramie Zaskara bardzo szeroki i potężny suport z wkładem PressFit92, poszczególne rury są poszerzone, zastosowano taperowane stery (to dziś już konieczność, piszemy tylko z kronikarskiej powinności), ale i sztywne osi w standardzie Boost. Konstrukcyjnie mamy tu więc wszystkie nowoczesne standardy, dbające o to, by konstrukcja była jak najbardziej sztywna bocznie.
GT Zaskar 29 w konfiguracji Carbon Expert w rozmiarze M waży w okolicach 11,1 kg – nie jest to rekord lekkości, ale też nie można mówić tu o jakiejś dużej nadwadze. Wydaje się, że GT postawiło tutaj właśnie na sztywność boczną oraz wytrzymałość ramy i co jest widocznym trendem na rynku… coraz więcej producentów przyznaje, że jednak ślepa pogoń za zbijaniem gramów to nie wszystko.
Geometria
Nowoczesna jest także geometria Zaskara i tu warto zatrzymać się na dłużej – jest ona progresywna, a więc mamy odpowiednio wydłużoną rurę górną, co w zestawie z krótkim mostkiem i szeroką kierownicą pozwoliło odkryć na nowo to, co znamy pod słowami „pewne prowadzenie”. Zaskar autentycznie skrywa w sobie dwa żywioły – z jednej strony ma wszelkie papiery, by ścigać się na nim w zawodach XC, a z drugiej… rower zjeżdża tak dobrze i oferuje tak dużo stabilności, że śmiało można go traktować jako trochę tylko bardziej łagodnego ścieżkowca – w perspektywie pokonywania łatwiejszych, dynamicznych trasach typu flow. Kąt głowy ramy 69,5 stopnia dodaje pewności na zjazdach, ale nie pogarsza właściwości wspinaczkowych roweru. Chainstay, a więc długość rur łańcuchowych, mierzy w przypadku Zaskara 440 mm - przypomina nam to, że mamy tu 29-calowe koło. Sam ogon nie jest może super krótki, ale stanowi dobry kompromis pomiędzy poprawą stabilności, a mimo wszystko nadal dynamiczną charakterystyką. Wiecie co w Zaskarze sprawdziłoby się znakomicie? Sztyca regulowana!
Wyposażenie
Zaskar 29” Carbon Expert jest drugim od góry wariantem modelowym, jaki znajdziemy na polskim rynku – nie dziwi więc, że GT podeszło do specyfikacji tego modelu z dużą ambicją. Przede wszystkim należy podkreślić obecność wielu podzespołów z grupy Shimano XT M8000 w konfiguracji 1x11 – z tego grona mamy tylną przerzutkę oraz manetki, więc jakość zmiany biegów jest znakomita. Śmiemy twierdzić, że mechaniczna grupa XT pracuje na bardzo podobnym poziomie względem topowego XTR. Mamy wyraźnie zaakcentowane indeksowanie manetki, a biegi wbijane są mocno, za sprawą zwiększonej mocy sprężyny tylnej przerzutki. Jakość działania napędu jest na wyczynowym poziomie i sprawdzi się podczas wymagających zawodów, nawet przy dużym zabrudzeniu. Z grona XT mamy też hamulce tarczowe, natomiast GT postanowiło zaoszczędzić nieco na kasecie, dlatego kasetę o bardzo szerokim spectrum przełożeń 11-46 zdobi symbol SLX – minus to oczywiście kilkanaście gramów więcej na wadze.
Spodobała nam się dość egzotyczna (przynajmniej w naszych oczach) korba Praxis Cadet – wszystko za sprawą dużej sztywności, która stawia kropkę nad i w temacie efektywności transferu energii.
Widelec to nowy Fox Performance 32 – trudno narzekać na pracę tak zaawansowanego amortyzatora, jest czuły i pracuje bez zarzutu. Na uwagę zasługuje ergonomiczna manetka blokady skoku na kierownicy oraz… rzecz jasna przystosowanie pod piasty w standardzie Boost.
Jak jeździ?
Wcale nie zaskoczył nas fakt, że Zaskar Carbon cechuje się bardzo żywym przyspieszeniem - pomimo tego, że model nie jest najlżejszym tego typu hardtailem w swoim segmencie, to bardzo sztywna bocznie rama pozwala nie tylko dynamicznie się rozpędzać, ale także efektywnie się wspinać. Zastosowanie szerokich przekrojów rur, które zbiegają się w tak solidnym węźle suportu musiał po prostu dać taki efekt. Sztywność boczna jest też ważna w perspektywie dobrej sterowności pod wpływem przeciążeń, które dotykają nas na technicznych trasach oraz szybkich zakrętach na zjeździe - również tutaj nie ma absolutnie się do czego przyczepić, bo karbonowy Zaskar jest po prostu precyzyjny!
Benefity płynące z takiego charakteru Zaskara odczujemy przede wszystkim wtedy, kiedy zabierzemy górskie ścieżki - i tutaj dochodzimy do drugiego ja Zaskara. Ten hardtail bardzo pewnie zjeżdża, a jednocześnie prowokuje nas co chwila, żeby na muldzie rzucić ogonem i jechać jeszcze bardziej agresywnie. To jest naszym zdaniem najlepsze, co Zaskar skrywa pod swoim matowym lakierem. Warto przy okazji zakupu tego modelu rozejrzeć się od razu za sztycą typu dropper, bo z obniżonym siodłem zjazdy będą jeszcze fajniejsze.
Warto dodać jeszcze słowo o trójkącie Triple Triangle - Zaskar Carbon oczywiście ciągle jest typowym hardtailem (mamy na myśli brak mikrosystemów amortyzacji czy czegośc w rodzaju elastomerów), natomiast taka a nie inna konstrukcja połączenia podsiodłówki z rurą górną wydaje się zauważalnie podnosić zdolność do tłumienia niewielkich nierówności. Dzięki temu Zaskar jak na hardtaila o mimo wszystko wyścigowym rodowodzie jest komfortowy i to nie tylko na papierze, ale także w szlakowej rzeczywistości.
Podsumowanie
GT Zaskar to coś więcej, niż tylko kolejny rower XC na rynku z dwóch względów – po pierwsze to kolejne wcielenie legendy MTB, a po drugie… najnowsza generacja stara się łączyć wiele z tradycji pierwszych Zaskarów – wówczas kolarze mieli jeden rower do wszystkiego i Zaskar chce do tej uniwersalności nawiązać. Czy mu się to udaje? Naszym zdaniem w 100% - przede wszystkim Zaskar Carbon ma wszelkie papiery do wyczynowego ścigania: sztywna bocznie rama, dobry komfort jazdy, bardzo dobry kompromis pomiędzy dynamiką i stabilnością. Zaskar jednak ma też drugie, ścieżkowe ja – 29-calowiec amerykanów świetnie radzi sobie na sigletrackach, jest stabilny i dynamiczny jednocześnie, prowokuje do bardzo rozrywkowej jazdy i dostarcza dużo zabawy. Świetnym pomysłem jest tu zamontowanie sztycy regulowanej – naszym zdaniem powinna być ona uwzględniona na wyposażeniu chociaż jednego z wariantów Zaskara!
Specyfikacja
- RAMA F.O.C.™ Carbon Frame, Triple Triangle™ Frame Construction, F.O.C. BB92 Shell, 12x148mm Thru Axle Dropouts, and 1 1/8" to 1 1/2" Tapered Head Tube, w/ 29 Specific Geometry, Boost 148 rear spacing, D12 Internal routing
- WIDELEC New Fox Performance 32 StepCast with Grip Damper, Float EVOL Air Spring, 100mm Travel, 15x110mm QR Axle, w/ Rebound Adjust, 51mm offset, Tapered Alloy Steerer
- KORBA Praxis Cadet 1X Direct Mount 30mm Spindle, 34t
- WKŁAD SUPORTU Praxis PF92 BB
- PRZERZUTKA TYLNA Shimano Deore XT Shadow Plus, RD-M8000-DGS
- MANETKI Shimano Deore XT, SL-M8000
- KASETA Shimano SLX, CS-M7000 11-46T, 11-Speed
- ŁAŃCUCH KMC X11-1
- HAMULCE (F) Shimano Deore XT, BR-M8000 Hydraulic, w/ Metallic Pad & RT-70 160mm Centerlock Rotor, (R) Shimano Deore XT, BR-M8000 Hydraulic, w/ Metallic Pad & RT-70 160mm Centerlock Rotor
- DŹWIGNIE HAMULCOWE Shimano Deore XT, BL-M8000
- OBRĘCZE Stans Crest S1 tubeless ready 29", 32H with tubeless tape installed
- PIASTY (F) All Terra Alloy Sealed Bearing Centerlock Disc, 15x110mm Thru Axle, (R) All Terra Alloy Sealed Bearing Centerlock Disc, 12x148 Thru Axle
- SZPRYCHY 14/15G Double Butted Stainless
- MOSTEK All Terra 1-1/8" Threadless, 3D Forged, 4-bolt w/ CNC face plate, 7° Rise, 31.8mm Clamp
- OPONY Schwalbe Racing Ralph, Performance, Folding, Tubeless Ready, 29x2.25" (F/R)
- KIEROWNICA New All Terra Flat Bar, Double Butted, 740mm Width, 31.8mm Clamp
- GRIPY GT Statement
- STERY FSA No.42E ACB, Integrated, 1.5" Lower, 1-1/8" Upper
- SIODŁO WTB Silverado Race
- SZTYCA All Terra Alloy Micro-Adjust, 31.6mm
- WAGA 11,1 kg
- CENA 10 699 PLN (aktualna ofera) / 11 999 zł (regularna cena katalogowa)
Strona dystrybutora: www.gtbicycles.pl
Fot. Michał Kuczyński
