Test: Diamondback Heist 2.0 27.5 (2017)

Drukuj
Gładkie single czy pumptrack - tutaj ten rower czuje się naprawdę dobrze Dawid Kaleta

Marka Diamondback przez wielu kojarzona jest jako potęga w produkcji rowerów BMX. W ofercie firmy pochodzącej z zachodniego wybrzeża USA znaleźć można również wiele interesujących modeli MTB. Przetestowaliśmy najnowszą propozycję uniwersalnego trailowego sztywniaka - Heist 2.0.

Galeria
Galeria: Diamondback Heist 2.0 27,5 Zobacz pełną galerię

Oczywiście marka Diamondback w swojej ofercie ma do zaproponowania znacznie więcej interesujących modeli rowerów w praktycznie wszystkich obowiązkowych typach. Ogromny nacisk położono zwłasza na te, które są dzisiaj najbardziej ekscytujące - jak chociażby MTB o mocnym zabarwieniu szlakowym. W powyższym zresztą widać też charakter marki, której od początku blisko było do świata bardziej rozrywkowego kolarstwa. Firma wywodząca się z Kalifornii wypatrzyła chociażby takie talenty, jak Nicholi Rogatkin.

Kategoria trailowych sztywniaków to dzisiaj jeden z najbardziej popularnych tematów na rynku. W trakie testów czy targów to właśnie agresywne hardtaile korzystające z potencjału najnowszych technologii przyciągają najwięcej uwagi. Trudno się temu dziwić. Tego typu rowery oferują coraz więcej uniwersalności, umożliwiając pogodzenie różnych zastosowań w jednym rowerze. Maraton, rekreacyjna przejażdżka czt wypad na kręte single tracki - dobrze zaprojektowany hardtail z agresywną geometria i odpowiednim wyposażeniem łączy w sobie wszystkie te żywioły.

Propozycją Diamondback w tej kategorii sa modele Heist. W ofercie znajdziemy trzy - dwa na kołach 27.5 cala i jeden 27.5 +. Testowany przez nas Heist 2.0 to propozycja środkowa, skomponowana tak, aby udostępnić potencjał i technologię współczesnych rowerów trail w cenie zarezerwowanej dotąd dla tradycyjnych rowerów górskich.

Rama i geometria

Środkowy model trailówki Diamondback bazuje na aluminiowej ramie, która w założeniu ma łączyć charakter bardziej agresywnych modeli z komfortem. Efekt nie jest radykalny, bo trudno w przypadku kąta główki na poziomie 69 stopni mówić o wybitnie zjazdowo ukierunkowanej geometrii. Diamondback idzie w tym modelu w zupełnie inną stronę niż wielu konkurentów. Heist ma być wygodny niczym rekreacyjne MTB, przy zachowaniu lepszych właściwości zjazdowych i współpracy z widelcem o większym skoku. 

Zarówno tylne, jak i przednie koło Heista bazuje na osi 9 mm, co w pewnym stopniu wpływa na precyzję prowadzenia roweru przy większych prędkościach. Odczują to jednak przede wszystkim osoby o większej wadze - dzięki kołom 27.5 cala na bardziej gładkich trasach, takich jak klasyczne single, rower prowadzi się bez większych zarzutów.

 

 

 

Osprzęt

Amortyzator przedni Rock Shox Recon SoloAir o skoku 120 mm to jeden z najpopularniejszych widelców w tego typu rowerach. Prosta blokada ze stopniowalną możliwością regulacji kompresji, komora powietrzna i wystarczająca czułość pozwalają spokojnie wejść w świat rowerów trailowych rowerzystom o mniejszym doświadczeniu.

Diamondback postawił na napęd w układzie 1x11 wykorzystując tylną przerzutkę Shimano XT, nową manetkę SLX i korbę własnej produkcji. Kaseta to oczywiście 11-42 od SunRace - na dłuższych i bardziej stromych podjazdach czasem trzeba zacisnąć zęby. Hamulce Shimano 315 to podstawowy model hydrauliki, wystarczający na początek - dużym ich plusem są minimalne koszty eksploatacji i bardzo uproszczony serwis.

 

 
 

 

 

Kokpit Heist 2.0 pochodzi od firmy Race Face, co jest bardzo ciekawym rozwiązaniem w rowerze z tej półki cenowej. Podobnie wyróżnia się regulowany wspornik siodła - to nowa propozycja firmy Tranz-X, którą widzimy już w którymś z kolei rowerze w tym sezonie. Bezproblemowa praca, obsługa z manetki na kierownicy - popularne myk-myki wcale nie muszą być drogie, aby znacząco poprawiać funkcjonalność roweru.

Heist 2.0 w akcji

Trailowego Diamondbacka sprawdziliśmy w warunkach, które dla tego typu rowerów są idealne. Nieco szybkich i gładkich singli, leśne ścieżki, a nawet pumptrack. Powiedzmy sobie szczerze - tego typu rowery świetnie się czują właśnie na takich trasach i tak będą eksploatowane przez większość rowerzystów. W końcu rowery te często są uzupełnieniem garażu, w którym spotkamy albo cięższego endurowego fulla, albo rower XC. To też bardzo popularny sposób na wejście w świat szlakowego MTB dla osób, które dotąd miały do czynienia głównie z rowerami bardziej rekreacyjnymi - więc nikt nie spodziewa się po rowerach takich jak Heist zdolności do poskramiania grubych korzeni czy kamieni wielkości telewizorów.

 

 
 

 

 

Tym co najbardziej odczuliśmy jeśli chodzi o właściwości jezdne Heista jest jego stosunkowo stromy jak na kategorię trail kąt główki. Na tle dzisiejszych trendów kąt wyprzedzenia widelca tego hardtaila bliższy jest nowoczesnym rowerom do XC. Powyższe czuć zwłaszcza przy większych prędkościach na zjeździe, gdzie Heist staje się mało stabilny. Efektem ubocznym takiej zachowawczej geometrii jest większy komfort podczas podjazdów czy jazdy rekreacyjnej, kiedy nie musimy pochylać się nad kierownicą. Rowerem też łatwo manewrować przy małych prędkościach - ale powiedzmy sobie szczerze: nie powinna to być najważniejsza cecha w tej kategorii.

Tym co najbardziej poprawia zjazdowe możliwości Diamondbacka jest... regulowana sztyca. Naprawdę ratuje sytuację - gdyby nie ona, rower ten zachowywal by się na szlaku jak klasyczne, crossowe MTB. Możliwość błyskawicznego zyskania swobody ruchów na zjazdach pozwala znacząco poprawić komfort psychiczny w momentach, w których stroma główka wymusza na nas mocne przenoszenie ciężaru ciała nad tylne koło. Sztyca działa przy tym zaskakująco lekko i pewnie, z minimalnym luzem roboczym który nie wzbudziłby niepokoju użytkowników nawet sporo droższych modeli, takich jak chociażby Reverb.

 

 

 

 

Napęd spisywał się bez zarzutów. Nie udało nam się podczas testów zrzucić łańcucha z korby produkcji Diamondbacka, sprzęgło Shadow Plus w przerzutce radziło sobie bez problemów. Osoby o rekreacyjnym podejściu do podjazdów mogą jednak odczuć ograniczenia płynące z kasetą 11-42. Podjazd po starej szutrówce na Enduro Trails w Bielsku wymaga na tym rowerze zaciśnięcia zębów.

Hamulce wystarczą do jazdy rekreacyjnej jednak w perspektywie bardziej górskich wypadów zdecydowanie wypadałoby stuningować układ do klocków metalicznych i dedykowanych im tarcz. Zwłaszcza w przypadku osób ważących ponad 90 kg więcej mocy bardzo się przyda.

RockShox Recon to solidny punkt listy wyposażenia tego roweru. Daje się odczuć brak sztywnej osi, jednak w tej klasie jest to dość popularna przypadłość. Plusem jest stopniowalna regulacja kompresji, bardzo przydaje się na bardziej skocznych i gładkich trasach, gdy nie potrzebujemy dużej czułości widelca na początku skoku.

 

 

 

Podsumowanie

Diamondback Heist 2.0 przede wszystkim zwraca na siebie uwagę ze względu na wyposażenie - w takim budżecie otrzymanie napędu z 1x11 z Shimano XT, widelca RockShox Recon czy droppera to naprawdę spory wyczyn! Charakter roweru podąża w nieco inną stronę niż większość konkurencji - jego bardziej umiarkowana, rekreacyjna geometria powinna zwrócić uwagę zwłaszcza tych osób, które stawiają w świecie trailu pierwsze kroki i chcą jednocześnie zachować komfort znany z konstrukcji bardziej rekreacyjnych. Kosztem mniejszej stabilności przy większych prędkościach zyskujemy rower, który sprawdzi się świetnie także w codziennej eksploatacji. Kiedy jednak trafi się możliwość zabawy na szlaku - niezły widelec, regulowana sztyca i napęd 1x11 pozwolą na odrobinę szaleństwa.

 

Diamondback MTB HEIST 2.0

Diamondback MTB HEIST 2.0
  • Cena: 2999.00 PLN
  • Rama: Alloy Butted Hydrofomed Tubing, Integrated Headset, Forged Dropouts
  • Widelec: Rockshox Recon Soloair 120mm forks
  • Kierownica: Race Face RIDE 740mm Wide, 25mm Rise, 6-Deg Bend
  • Wspornik kierownicy: Race Face RIDE
  • Wspornik siodła: Remote Dropper, 350mm x 31.6mm
  • Siodło: Diamondback MTB
  • Manetki: Shimano SLX 1x11 Speed Rapid Fire
  • Przerzutka tylna: Shimano XT Shadow Plus
  • Hamulce: Shimano AM315 Hydraulic Disc Brakes
  • Kaseta: SUNRACE 11-42T
  • Łańcuch: KMC X11.93
  • Mechanizm korbowy: Diamondback 2pc 175mm 32T
  • Środek supportu: Sealed Outboard Type
  • Obręcze: 27.5" Aluminium Double Wall, Custom Decals
  • Piasty: Diamondback Sealed, QR, 32H
  • Opony: WTB Trail Boss 27.5x2.25
Diamondback MTB

 

 

Strona dystrybutora: www.diamodback.pl

Fot. Dawid Kaleta