Test: Marin Bobcat Trail 4 (29er)

Drukuj
Nowoczesna geometria, świetnie skomponowany kokpit, niezłe jak na tę klasę opony - oto Marin Bobcat Trail 29er w całej okazałości. Dawid Kaleta

Rywalizacja producentów rowerów traill i all mountain nie dotyczy już tylko topowych, drogich modeli. Przetestowaliśmy przystępnego cenowo Marina Bobcat Trail, który prezentuje ścieżkowy potencjał w cenie niedrogich "górali". Czy ten pomysł działa?

Galeria
Galeria: Marin Bobcat Trail 29er Zobacz pełną galerię

Wpływ bardziej "rozrywkowych" dyscyplin kolarstwa górskiego na całość branży widoczny jest już od kilku sezonów. Rozwiązania, które najpierw pojawiają się w dość, powiedzmy sobie szczerze, ekstremalnych konstrukcjach często znajdują zastosowanie także w bardziej przystępnych rowerach. Rewolucyjne kiedyś koła 29", a później 27.5-cala to dzisiaj wszechobecny standard. Traktowane nieco z przymrużeniem oka rowery fatbike otworzyły drogę dla tak popularnych obecnie kół w standardzie plus. Wystarczy spojrzeć nawet na współczesne rowery zawodników XC - ich geometria jest bardziej agresywna niż w rowerach do świętej pamięci freeride'u sprzed ponad dekady. Świat się zmienia, a obecnie rywalizacja przechodzi na zupełnie inny poziom. 

Przyzwyczailiśmy się do faktu, iż wyżej wymienione innowacje mają najczęściej jedną wspólną cechę. Są po prostu drogie. Nowe technologie i standardy, ciekawe rozwiązania - to wszystko zarezerwowane było dla topowych, najdroższych konstrukcji pełniących rolę firmowych "okrętów flagowych". Najwięksi gracze na rynku w końcu jednak zauważyli, że wiele z potencjału nowych rowerów wcale nie wynika wyłącznie z zastosowania "ultra drogich" komponentów, a raczej z samej koncepcji, którą z powodzeniem można przenieść w znacznie bardziej przystępne okolice cenowe. A przynajmniej - warto spróbować.

Amerykańska marka Marin wyjątkowo mocno do serca bierze sobie filozofię, iż możliwości nowoczesnych rowerów górskich powinny być dostępne dla jak najszerszego grona odbiorców. W ofercie firmy oprócz modeli na mocnym "wypasie" znajdziemy też znacznie tańsze propozycje na poziomie entry level. Obok niedrogiego fulla, rowerów gravel czy konkurencyjnych cenowo rowerów "na plusie", znalazło się też miejsce dla trailowego sztywniaka w cenie rekreacyjnego roweru górskiego.

Marin Bobcat Trail 4 - to właśnie propozycja dla osób chcących uniknąć dosiadania kolejnego nudnego "roweru MTB", który górski jest tylko z nazwy, a zarówno geometria, jak i rozwiązania techniczne pozycjonują go gdzieś w zamierzchłej, rowerowej przeszłości. Recepta na sukces ma być prosta - agresywna geometria, dostępne dwa rozmiary kół w zależności od wielkości ramy (27.5" w najmniejszych, 29 cali w rozmiarach największych i tradycyjnie możliwość wyboru w przypadku M), krótki mostek, szeroka kierownica. Ot, wszystko do czego przyzwyczailiśmy się w przypadku znacznie droższych ścieżkowych hardtaili. Czy to cel możliwy do zrealizowania w praktyce?

Rama i geometria

Zdecydowanie najmocniejszym punktem nowego Marina są te elementy, które nadają mu agresywny, trailowy charakter. Testowany przez nas rower w rozmiarze L wyposażono w koła 29 cali. Rower w tym rozmiarze oferuje nam kąt główki 68 stopni, chainstay 445 mm, stack 618.6, zasięg 449,62 mm. To prawdopodobnie pierwszy przypadek w historii bikeWorld.pl, kiedy piszemy o takich parametrach w przypadku roweru... w okolicach 2700 zł - bo tyle przecież kosztuje nowy Bobcat Trail 4. 

Z nowoczesną ramą dobrze koresponduje kokpit skomponowany z własnych komponentów Marina. Mostek, niezależnie od rozmiaru ramy, ma 60 mm, a płaska kierownica liczy sobie 720 mm szerokości. Nie jest zbyt szeroka, ale warto pamiętać o tym, że większość osób które wsiądą na Bobcata raczej nie ma doświadczeń z agresywnymi odmianami kolarstwa i pozycja za kierownicą trailowego Marina i tak będzie dla nich lekkim szokiem.

 

 

 

 

 

Wyposażenie

Jak więc udało się uzyskać tak niską cenę? Cóż... sekret tkwi w osprzęcie. O dziwo, pomimo ewidentnie wyprzedzającej swój przedział cenowy ramy, pozostałe komponenty nie są gorsze niż to, co moglibyśmy spotkać w prostszych rowerach górskich z tych okolic cenowych. Oczywiście - podzespoły mają mocne rekreacyjne konotacje i wiele z nich prosi się o dostosowanie do charakteru roweru, jednak - działają.

Amortyzator przedni to dobrze znany SR Suntour XCM o skoku 100 mm z blokadą i hydraulicznym tłumieniem HLO. Plusy - ewidentnie działa, funkcjonuje również tłumienie odbicia. Minusem zdecydowanie jest wątłość goleni - zaledwie 28 mm, co w połączeniu z osią 9 mm nie nastawia zbyt optymistycznie do agresywnej jazdy (zwłaszcza w połączeniu z dużymi kołami 29 cali). Niemniej jednak kultura pracy dla kogoś rozpoczynającego przygodę z trailem jest naszym zdaniem... wystarczająca.

Napęd bazuje na klasycznym układzie 3x9 obsługiwanym przez nową tylną przerzutkę Shimano Acera Shadow i korbę SR Suntour XCR. Kaseta pochodzi od firmy Sunrace i oferuje zakres 11-36. Hamulce to hydrauliczne tarczówki Shimano M315, których największą wadą są bardzo długie klamki hamulcowe (rodem z crossówki lub trekkinga), mocno utrudniające właściwe ustawienie na kierownicy. 

Koła to kombinacja popularnych piast Joytech i własnych obręczy Marina. Obuto jest w bardzo dobrze dobrane opony - Schwalbe Tough Tom o szerokości 2.25 dają dużą pewność prowadzenia w zróżnicowanym terenie, pomimo najtańszej mieszanki gumy.

 

 
 

 

W terenie - dużo zabawy za przystępną cenę

Jak spisuje się Bobcat na szlaku? Podstawowa kwestia związana z jego oceną polega na tym, iż musimy wyłączyć pewne doświadczenia związane z eksploatacją rowerów o cenach stanowiących kilkukrotność wartości Marina. Staraliśmy się podczas testów tego roweru dotrzeć do sedna sprawy i naprawdę odpowiedzieć sobie na pytanie - jak ten rower jeździ i jaki jest jego potencjał. 

Zacznijmy od tego, iż trudno Bobcata z jakimkolwiek innym rowerem porównać. Nikt z nas raczej nie sądził, że w swoim sprzęcie do pomykania po single trackach będzie miał widelec rodem z rekreacyjnego górala i trekkingowo-crossowe hamulce. Prawie zapomnieliśmy też, jak to jest mieć trzy blaty w korbie.

 

 

 

 

 

 

Pierwsza ekspresja - zaskakujące, jak dobrze jeżdżący rower udało się projektantom Marina stworzyć, pomimo konieczności korzystania z komponentów rodem z zupełnie innego świata. Ogromna w tym wszystkim zasługa naprawdę kompleksowego projektowania i bardzo dobrze wykonanej ramy. Pozycja za kierownicą, geometria i fajnie skomponowany kokpit to największe plusy tego roweru - naprawdę zachęcają do zabawy na szlaku. Rower prowadzi się bardzo stabilnie i nawet przy wyższych prędkościach jedzie tam, gdzie chcemy. 720 mm to dobry wstęp w świat szerszych kierownic do agresywnej jazdy - nie przeraża i nie wymaga aż takiego "rozciągnięcia" nad kokpitem, co docenią osoby, które wcześniej nie miały doświadczeń z rowerami innymi niż rekreacyjne MTB. Niski profil kierownicy pozwala zachować wystarczający poziom kontroli. 

Dobrze sprawdza się przerzutka tylna Shimano Acera, która w swojej najnowszej specyfikacji gwarantuje sprawną i precyzyjną zmianę biegów. Do agresywnej jazdy nie pasuje niestety trzybiegowa korba - zmiany przełożeń są długie, a z konieczności luźniejszy łańcuch ma tendencję do nieprzyjemnego hałasowania na wyboistej nawierzchni.

 

 
 

 

Amortyzator - kwestia jego oceny zależy głównie od tego, co naprawdę chcemy na tym rowerze robić. Zdecydowanie Bobcat... zasługuje na więcej. Ten rower ma naprawdę sporo większy potencjał niż ograniczenia narzucane mu przez typowo rekreacyjny widelec, więc jego wymiana na sztywniejszą bocznie konstrukcję dedykowaną do tego typu rowerów zdecydowanie będzie jedną z najbardziej racjonalnych inwestycji podczas usprawniania roweru. Jeśli jednak dopiero zaczynamy przygodę ze ścieżkową jazdą, to XCM jest widelcem dość czułym na małe nierówności ze stosunkowo efektywnym tłumieniem. Oczywiście, nie mamy tu wpływu na żadne regulacje poza prostą blokadą skoku, jednak zwłaszcza na bardziej gładkich trasach (takich jak np. bielski Twister) wystarczy. 

Hamulce Shimano M315 nie są złe, jednak przyzwyczajenia wymagają długie jak na charakter roweru klamki hamulcowe. Trzeba je mocno przesunąć na kierownicy, aby uzyskać możliwość kontroli jednym palcem, co utrudnia obsługę manetek. Siła hamowania pozwala jednak efektywnie zatrzymać rower na prostszych trasach, gdzie hamulce nie będą się przesadnie grzać. Oczywistym plusem jest prostota serwisu i niskie koszty eksploatacji tych hamulców.

 
 

 

Do charakteru roweru bardzo dobrze pasują opony Schwalbe Tough Tom. Szczególnie osoby przesiadające się z rowerów rekreacyjnych docenią ich uniwersalny charakter. Dobrze spisują się na gładkich trasach takich jak wszelkiego rodzaju sztuczne single tracki, a przy tym zapewniają odpowiedni margines stabilność na luźniejszej nawierzchni. Opory toczenia - akceptowalne.

 

 

 

Podsumowanie

Marin Bobcat Trail 4 w wersji na kołach 29 cali to rower zaskakujący pod wieloma względami. To też rower bardzo ważny z punktu widzenia branży - dowodzi, że nawet za niską cenę zakupu można zaprojektować rower o dojrzałej geometrii - wystarczy chcieć. Pomimo wielu budżetowych podzespołów, które z czasem będą się prosić o modyfikację, Bobcat oferuje zdecydowanie więcej radości z jazdy, przewidywalności i stabilności chrakterystycznej dla nowoczesnych rowerów trailowych. Kiedy weźmie sie pod uwagę jego cenę (przypomnijmy - 2699 zł), naprawdę wiele można mu wybaczyć.

 

Marin Bobcat Trail 4 29”

Marin Bobcat Trail 4 29”
  • CENA 2699.00 PLN
  • RAMA Series 2 6061 Aluminum w/ SHOT Tech, 29” Wheels, 68mm BB shell, 135mm Forged Drop Outs
  • WIDELEC SR Suntour XCM 27.5”, LO-R Damper, Adjustable Rebound, Lockout, 100mm Travel (80mm Travel Size S)
  • PRZERZUTKA PRZEDNIA Shimano Altus
  • PRZERZUTKA TYLNA Shimano Acera Shadow
  • MECHANIZM KORBOWY SR Suntour, XCR, 44x32x22T
  • SUPORT Sealed Cartridge Bearing, Square Taper
  • KASETA Sunrace 9-Speed, 11-36T
  • ŁAŃCUCH KMC X9
  • OBRĘCZE Marin Aluminum Double Wall, Disc Specific, 25mm Inner, Pinned Joint, 32H
  • OPONY Schwalbe Tough Tom, 29x2.25”
  • SZPRYCHY 14g Black Stainless Steel
  • MANETKI Shimano Altus 9-Speed
  • DŹWIGNIE HAMULCA Shimans BL-315
  • HAMULEC PRZEDNI Shimano BR-M315 Hydraulic Disc, 180mm Rotor
  • HAMULEC TYLNY Shimano BR-M315 Hydraulic Disc, 160mm Rotor
  • KIEROWNICA Marin Mini-Riser, 10mm Rise 720mm Width
  • CHWYTY Marin Dual Density
  • MOSTEK Marin Alloy
  • STERY FSA No.10-P
  • SIODEŁKO Marin MTB
  • WSPORNIK SIODEŁKA Marin aluminium
MTB 29er hardtail Marin GDZIE KUPIĆ

 

 

Strona dystrybutora: halarowerowa.pl

Fot. Dawid Kaleta