Test: Cannondale Habit Carbon 3

Galeria

Przy okazji premiery nowego Scalpela inżynierowie Cannondale coraz śmielej zaczęli powtarzać hasło - XXC. Extreme Cross Country - to jeden z kierunków w jakim podąża współczesne kolarstwo. Rowery stają się coraz bardziej uniwersalne i coraz bardziej "rozrywkowe", a producenci nie ustają w wysiłkach, aby stworzyć rower na każde warunki - dobry do startu w maratonie, 100 km trasy w górach lub wypadu na pobliskie single. Regulowane sztyce, nowe rozmiary kół, coraz bardziej radykalne podejście do geometrii - te wszystkie elementy otwierają zupełnie nowe pole do manewru. 

Pierwsze wrażenie

Cannondale Habit wygląda tak, że nie sposób pomylić go z żadnym innym rowerem. Do testu otrzymaliśmy najniższą specyfikację zbudowaną na karbonowej ramie BallisTec - to klasyka Cannondale'owego gatunku, jaskrawy zielony kolor, charakterystyczny Lefty i wiele elementów oznaczonych logo SI - System Integration. Habit z daleka wygląda jak nieco podrasowany rower do maratonów, dopiero z bliższej odległości zwrócimy uwagę na nieco grubsze opony (chociaż w dzisiejszych czasach gumy 2,25 trudno nazwać specjalnie ciężkimi) i większy skok zawieszenia. Brak regulowanej sztycy tym bardziej przywodzi na myśl skojarzenia ze Scalpelem - spokojnie, ten rower ma mimo wszystko nieco więcej do powiedzenia, jeśli chodzi o szybką jazde w dół i zabawę na szlaku. 

W Habicie bardzo mocno widoczne są zapożyczenia ze świata lekkich rowerów do ścigania. To przede wszystkim tylny trójkąt - jest bardzo mocno wyceniowany, wykonany w całości z włókna węglowego. Oprócz 120 mm ugięcia, za komfort jazdy odpowiada też elastyczność samego materiału - mocno widać to chociażby po braku jakiegokolwiek łożyska przy hakach tylnego koła. Tutaj pracuje sam karbon (na marginesie warto zanotować ważną informację - w sezonie 2017 Habit Carbon 3 zyska regulowaną szycę, ale i otrzyma aluminiowy wahacz).

Osprzęt

Habit Carbon 3 to najtańszy model karbonowy w rodzinie (jest jeszcze wersja aluminiowa), więc siłą rzeczy jego osprzęt został dopasowany do "średniej" dla tej klasy cenowej. Absolutnie nie ma powodów do narzekania - już sam zestaw zawieszenia, z bardzo drogim widelcem Lefty i co najmniej niezłym tłumikiem Rock Shox Monarch DebonAir RT to bardzo przyzwoity poziom. Napęd łączy bardzo dobrą przerzutkę tylną Shimano XT w popularnym układzie 2 x 10 z własną korba Cannondale SI. Generalnie patentów oznaczonych logo System Integration w Habicie nie brakuje - pojawiają się wszędzie tam, gdzie autorskie rozwiązania nie pozwoliły na zastosowanie normalnie dostępnych na rynku komponentów, jak ma to miejsce w przypadku mostka, dostosowanego do sterówki widelca Lefty. Korba oferuje rozsądne przełożenia 36/26. Hamulce - oczywiście nieśmiertelne Shimano Deore. Na pokładzie Habita znalazło się też wiele smaczków zza oceanu, takich jak koła na obręczach Stan's czy siodło Fabric. Opony - tutaj zaskoczenia nie ma, popularne Schwalbe Nobby Nic znajdziemy chyba w 80% fabrycznie skonfigurowanych rowerów szlakowych.

Wrażenia z jazdy

Jest szybki - to chyba jedna z najważniejszych informacji, jakie musicie poznać zanim wsiądziecie na Habita. Pomimo typowo trailowego skoku, kół w rozmiarze 27,5 i rozrywkowej charakterystyki, ten rower bardzo mocno pokazuje, że ma korzenie w świecie maratonów i górskiego ścigania. Bardzo chętnie przyspiesza, nie czuć tutaj tak mocno ociężałości typowej dla cięższych trailówek. Wyścigowy gen najmocniej obecny jest z tyłu roweru - im bliżej przedniego koła, tym bardziej Habit spogląda w kierunku single tracków i popularnego trailu. Osoby, które charakteryzuje ciężka noga i bardzo agresywny styl jazdy, szybko odczują, że budowa tyłu roweru zdecydowanie pochodzi z innego świata. Pomimo obowiązkowej sztywnej osi i absolutnie poprawnych parametrów takich jak przekazywanie mocy na koła, widełki tylnego trójkąta Habita nie są piekielnie sztywne. 

Habit jest jednym z rowerów, które chyba najlepiej realizują równowagę pomiędzy podjazdami a zjazdami w swojej klasie. Kiedy jedziemy pod górę mamy wrażenie jazdy na rowerze XC - rower prowadzi się niezwykle stabilnie, nie ma tutaj mowy o nieprzyjemnym "przewalaniu" przedniego koła na boki podczas niskich prędkości. 68 i 72,5 - te kąty mówią same za siebie. Kiedy przychodzi do zjeżdżania, pozytywnie odczuwamy stosunkowo długi przedni trójkąt zestawiony z ekstremalnie krótkim mostkiem. Praca widelca Lefty to coś, czego każdy powinien spróbować - przede wszystkim ze względu na genialną czułość na małe nierówności charakterystyczną dla konstrukcji upside - down. Poza tym to dalej doskonale dostrojony, świetnie zaprojektowany i fenomenalnie sztywny widelec. Plus chyba najlepszy sposób na wywoływanie zdziwienia u mniej obytych w rowerowym świecie.

Do uniwersalnego charakteru Habita dobrze pasuje napęd w układzie 2 x 10. Pozwala na bardzo dużą wszechstronność, co z pewnością docenimy podczas długich tras. Przerzutka XT bezproblemowo współpracuje z korbą Cannondale. Tutaj mała uwaga - dość skomplikowany system montażu środka supportu i samej korby wymaga odrobiny serwisowej "czułości", ten układ nie lubi brudu i niestaranoości w serwisie, może się za złe traktowanie zemścić kakofonią dość irytujących dźwięków. Coś za coś - niska waga i idealne dopasowanie do koncepcji ramy wymaga nieco większej finezji jeśli chodzi o niektóre rozwiązania techniczne. 

Wady? Naszym zdaniem do niezwykle przemyślanego i po inżyniersku doskonałego projektu Habita lepiej pasowałyby lepiej dobrane opony. Nobby Nic to mocny gracz na rynku, ale bardziej widzielibyśmy tutaj dopracowane połączenie lekkiej i szybkiej opony napędowej, z nieco bardziej agresywną stroną kierunkową. To z pewnością pozwoli wycisnąć z tego roweru jeszcze więcej frajdy na zróżnicowanych trasach. Mocno odczuwalny w Habicie jest także brak sztycy regulowanej - to chyba pierwsza pozycja na liście opcji, które powinno się w tym rowerze zmodyfikować.

Podsumowanie

Cannondale Habit to kolejny dowód na zmieniający się wizerunek współczesnego roweru górskiego. Zawładnięci obsesją zaprojektowania sprzętu doskonałego producenci są coraz bliżej znalezienia idealnego złotego środka pomiędzy wyścigowymi zdolnościami do podjazdów, a maksimum frajdy z jazdy. Nawet jeśli w tym temacie nie powiedziano jeszcze ostatniego słowa, Habit jest doskonałym sposobem na sprawdzenie, jak blisko znajduje się ten cel.

Specyfikacja

• Rama Habit 27.5, 120mm, BallisTec Carbon, Carbon Link, SmartFormed Alloy swingarm, PF30, Flat Mount Brake, Pivoting Der Hanger, 1.5 Si headtube
• Widelec Lefty 2.0 Alloy OPI, 120mm, PBR Isolated Damper Technology with Trail+ tune and updated controls, 50mm offset
• Amortyzator tylny RockShox Monarch DebonAir RT, 120mm travel
• Przerzutka tylna Shimano XT Shadow Plus
• Przerzutka przednia Shimano M618 Deore
• Manetki Shimano SLX, iSpec, 10-speed
• Hamulce Shimano Deore, Resin pads, 180/160
• Dźwignie hamulcowe Shimano Deore
• Korba Cannondale Si, BB30, FSA 26/36 rings
• Wkład suportu Cannondale Alloy PressFit30
• Kaseta Shimano HG50 11-36, 10-speed
• Obręcze Stans Rapid 28 32H, 27.5 Tubeless ready
• Piasty Lefty 60 front, Formula with HG driver 142x12 rear
• Szprychy DT Swiss Champion
• Opony Schwalbe Nobby Nic Performance front, Rocket Ron Performance rear, 27.5x2.25, tubeless ready
• Łańcuch Shimano HG54, 10-speed
• Kierownica Cannondale C3 riser, Alloy, 4 degree upsweep, 9 degree backsweep, 760x15mm
• Mostek Cannondale C1, 6061 Alloy, 1.5", 31.8, 5 deg.
• Stery Cannondale HeadShok Si
• Siodło Fabric Scoop Shallow Elite with Cromoly rails
• Sztyca Cannondale C3, 6061 alloy, 31.6x350mm (S,M) 400mm (L,X)
• Cena 15 999 zł

Katalog 2016

Dystrybutor: www.cannondalebikes.pl