Spis treści:
"The One Bike". Wystarczy choć chwilę poszperać po anglojęzycznych forach w internecie, żeby przekonać się, że Amerykanie mają totalnego fioła na punkcie jednego roweru zdolnego zrobić wszystko. Ma być lekki i mocny, szybki i zwrotny, zdobywać pudła na maratonach i pozwalać na zabawę na hopach. Wszystko w jednym. Nie wiadomo czy to wpływ komiksów o superbohaterach czy zbyt częste oglądanie "Władcy pierścieni" (The One Ring to rule them all). Faktem pozostaje, że choć wielu bikerów za wielką wodą stać na dowolną ilość rowerów, ostatecznie wszyscy marzą o tym Jedynym.
Jak powiedział ktoś mądry - marzenia są jak gwiazdy, trudno je zdobyć, ale wyznaczają kierunek w jakim trzeba zmierzać. To motto najwyraźniej przyświecało firmie Cannondale przy projektowaniu krwistoczerwonego Trigger'a 27,5" Carbon 2, który w ostatnim czasie trafił na testy do naszej redakcji.
Rama
Nie od dziś wiadomo, że w kwestii materiałów Cannondale nie chadza na skróty. Ramę Triggera w całości wykonano z BallisTec Carbon – materiału tak mocnego i odpornego na uderzenia i odkształcenie, że wykonuje się z niego profesjonalne kije baseballowe. Zgodnie z zapewnieniami producenta gwarantuje to nadzwyczajną sztywność i odporność na uszkodzenia. Co warte uwagi - cała rama wykonana jest z karbonu, zarówno główny trójkąt, jak i tylny wahacz. Wielu producentów decyduje się na wykonanie tylnego trójkąta z aluminium, czasem ze względów oszczędnościowych, czasem z uwagi na trwałość konstrukcji.
Projektując Triggera, Cannondale zdecydował się nie tylko na zastosowanie wszystkich najmodniejszych trendów w branży, ale również wprowadził kilka odważnych i nowatorskich rozwiązań. Znajdziemy tu więc aktualny standard allmountain - koła 27,5", wewnętrzne prowadzenie pancerza dla regulowanych sztyc typu stealth, oś 142x12mm oraz adapter do montażu napinacza łańcucha. Prawdziwą magię zaklęto jednak gdzie indziej - w geometrii i damperze.
Współczesne ramy allmountain mają zwykle spory skok, płaski kąt główki ramy i długą górną rurę. To tak w skrócie. Trigger również może pochwalić się krótkim chainstay'em (438 mm) i stosunkowo długą górną rurą (598 mm dla rozmiaru M i 624 mm dla rozmiaru L). Na tym kończy się podążanie z prądem. Kąt główki ramy 68 st. według dzisiejszych standardów uznać należy za niemal "crossowy". Po co w rowerze o 140 mm skoku takie rozwiązanie? Odpowiedź znajduje się w tylnej części zawieszenia. W Triggerze zastosowano unikalny damper Fox DYAD RT2, który jest... inny. DYAD nie jest kompresowany podczas pracy zawieszenia - w miarę pokonywania kolejnych milimetrów skoku wahacza tłok wysuwa się z korpusu, odwrotnie niż w większości spotykanych na rynku rozwiązań. Przy ustawianiu ciśnienia czeka kolejna niespodzianka - osobne zawory dla komór pozytywnej i negatywnej. Dziś taki patent to rzadkość, ale dawniej producenci dość powszechnie stosowali to rozwiązanie. Pozwala ono na bardzo precyzyjną regulację zawieszenia i praktycznie całkowite pozbycie się efektu "przyklejenia" w pierwszej fazie skoku.
Warto też wspomnieć, że wspólny projekt Foxa i Cannondale wymaga naprawdę bardzo wysokich ciśnień - DYAD można dopompować do 400 PSI! Ustawienie zawieszenia pod ważącego 75 kg testera wymagało 280 PSI w komorze pozytywnej i ok. 260 w negatywnej. Końcówka skali standardowych pompek! Całe szczęście producent dostarcza odpowiednie narzędzie razem z rowerem.
To jeszcze nie wszystko. Mamy tu nie jedną, ale dwie komory powietrzne, a każda z nich posiada osobną regulację tłumienia powrotu. Skąd ten pomysł? Podstawową zaletą Fox DYAD jest możliwość wyboru skoku zawieszenia! Trigger w pozycji pełnego skoku ma go 140 mm, jednak wystarczy pstryknięcie manetką umieszczoną na kierownicy i skracamy go do wyścigowych 85 mm, a osobna regulacja powrotu pozwala na ustawienie kompletnie innych charakterystyk pracy zawieszenia w każdym z trybów pracy. Dwa rowery w jednym, tyle że tym razem na prawdę!
Amortyzator
Cannondale w topowych modelach praktycznie zawsze decyduje się na zastosowanie swoich autorskich konstrukcji amortyzatorów. Trigger Carbon 2 jako trzeci "od góry" otrzymał Cannondale Lefty SuperMax 2.0 PBR 140 - "wszystkomający" choć wykonany przy użyciu mniejszej ilości włókien węglowych, niż te zastosowane w droższych wersjach. PBR (push button remote) pozwala na regulację tłumienia powrotu i uruchomienie blokady skoku przydatnej podczas długiej jazdy pod górę.
Osprzęt
Przy tak renomowanym producencie i jednej z jego flagowych konstrukcji trudno spodziewać się czegokolwiek innego niż doskonałego wyposażenia. Osprzęt w większości oparto o shimanowską grupę Deore XT, a od konkurencyjnego SRAMa pochodzą jedynie korba (S1400, pozagrobowy odpowiednik X.7), support i przednia przerzutka. Odpowiedzialność za hamowanie powierzono naszym ulubionym Shimano XT Trail z tarczami 180 mm z przodu i 160 mm z tyłu. Jak zwykle fantastycznie wywiązywały się ze swoich zadań.
Opony 27.5x2.2 i szlakowe koła to komplet Mavic Crossroc oczywiście dla Lefty i w wersji Tubeless Ready. Szeroka na 740 mm kierownica i krótki 60 mm mostek oraz gripy to komponenty własne Cannondale'a z linii C1.
W takim rowerze nie mogło zabraknąć sztycy z regulowaną wysokością. Cannondale postawił na bardzo udaną konstrukcję KS Lev Integra z wewnętrznym prowadzeniem linki.
Jest tutaj po prostu wszystko.
Jazda
Obietnica zbudowania jednego roweru do niemal wszystkiego, to poprzeczka ustawiona naprawdę wysoko. W redakcji byliśmy wszyscy bardzo ciekawi jak Cannondale wywiązał się ze swojego zobowiązania. Na pierwszy ogień poszły klasyczne trasy XC – szybkie, szerokie, raczej łatwe z dużymi różnicami przewyższeń. Wielki "C", który umie budować doskonale rowery na takie trasy, także tym razem nie zawiódł. Dość powiedzieć, że nasz tester już pierwszego dnia poprawił czas na swojej 45 minutowej pętli testowej o ponad 4 minuty w stosunku do swojego prywatnego roweru o podobnym skoku i przeznaczeniu! Trigger z racji niskiej masy i geometrii zapewnia doskonałą pozycję do mocnego, wyścigowego jeżdżenia. Duża w tym zasługa możliwości zredukowania skoku, co w naturalny sposób wpływa na geometrię (zmiana dociążenia osi), efektywność pedałowania i prowadzenie roweru.
Na ścieżkach, przy pełnym skoku Cannondale jest w swoim żywiole. Prowadzi się absolutnie perfekcyjnie, a zawieszenie zapewnia odpowiednią dawkę komfortu, jednocześnie nie pozbawiając roweru zdolności do dynamicznej i szybkiej jazdy. Dla lubiących wielogodzinne włóczęgi po lesie lub dla startujących w maratonach poprowadzonych w trudnym technicznie terenie Trigger będzie rowerem marzeń.
Leśne testy byłyby nic nie warte bez kilku solidnych sesji pędzenia na pełnym piecu w dół. Downhillowym rowerem Trigger oczywiście nie jest, ale wszystko to, co przejedzie ciężka maszyna z 200 mm skoku przejedzie również Cannondale. A potem wjedzie z powrotem. I tak bez końca, z uśmiechem nie schodzącym z twarzy ridera.
W redakcji Bikeworld niezmiernie ciekawi byliśmy również tego, co pokaże Cannondale na sztucznych trasach pełnych hop, dropów i band. Wizyta na lokalnych miejscówkach pokazała, że dropy i hopy nie robią na testowanym sprzęcie najmniejszego wrażenia. W locie rower jest bardzo stabilny, bez problemu radził sobie ze wszystkim na co wystarczyło odwagi testerom. A na koniec to co tygrysy lubią najbardziej - bandy! Mówiąc oględnie - dawno nie mieliśmy na testach roweru TAK świetnie idącego w przechyle. Wydawało się, że przy dowolnym pochyleniu wciąż mieliśmy zapas na jeszcze. Bajka!
Podsumowanie
Jeśli coś jest do wszystkiego, to jest do niczego, prawda? Nieprawda! Już nie. Jak w "Misiu" - To jest rower na skalę naszych możliwości! Wiecie co robimy tym rowerem? Trigger otwiera oczy niedowiarkom. Cannondale mówi: to jest nasz "The One Bike", przez nas zrobiony i to nie jest nasze ostatnie słowo!
Mówiąc bardziej serio - jeśli szukacie roweru prawdziwie uniwersalnego, szybkiego, lekkiego, z wyścigowymi genami, to Trigger zdecydowanie powinien znaleźć się na Waszej krótkiej liście.
Specyfikacja
- Rama: Trigger 27.5, 140/85mm, BallisTec Hi-MOD Carbon, PF30, ISCG03, 1.5 Si headtube
- Widelec: SuperMax PBR 2.0 140 27.5, w/ Hybrid Needle Bearing Tech, 50mm offset
- Amortyzator tylny: Fox DYAD RT2, 140/85mm adj. travel, 2015 tune
- Przerzutka tylna: Shimano XT, Shadow Plus
- Przerzutka przednia: SRAM X7, direct mount
- Hamulce: Shimano XT Trail, 180/160mm
- Dźwignie hamulcowe: Shimano XT Trail
- Korba: SRAM S1400 AM, PF30A, 36/22T w/guard
- Wkład suportu: SRAM PF30
- Kaseta: Shimano XT, 11-36, 10-speed
- Obręcze: Mavic Crossroc 27.5 WTS, tubeless ready
- Szprychy: Mavic Crossroc 27.5
- Opony: Mavic Crossroc 27.5 WTS
- Łańcuch: KMC X10, 10-speed
- Kierownica: Cannondale C1 riser, carbon, 740x15mm
- Mostek: Cannondale C1, 1.5", 31.8, 5 deg.
- Stery: Cannondale HeadShok Si
- Siodło: WTB Volt, CroMo
- Sztyca: KS LEV Integra dropper, internal routing, 31.6
- Extra: High pressure shock pump
- Cena: 20 999 zł
Dystrybutor: www.aspire.eu
Fot. Tomasz Wienskowski