Test: Przyczepka Thule Chariot Sport

Sprawdzamy w praktyce przyczepkę rowerową dla dzieci - nowy model Thule Chariot Sport

Drukuj
Michał Łuczycki

Przyczepki wychodzące spod ręki szwedzkiej marki Thule wyznaczają standardy w swoim segmencie. Czy wraz z najnowszym modelem Chariot Sport poprzeczka po raz kolejny powędrowała do góry?

Użytkownicy poprzednich generacji przyczepek Chariot, takich jak model CX1 (o którym pisaliśmy na łamach naszego portalu w zeszłym roku), mogą zachodzić w głowę, jaki pomysł na ulepszenie najnowszego modelu miało Thule. Linia Chariot już dawno zyskała sobie miano "topowej" jeśli chodzi o przyczepki rowerowe, zatem... na poprawę jakich aspektów w najnowszej generacji postawili Szwedzi?

Chariot to synonim przyczepek z najwyższej półki, dedykowany rodzicom, którzy pragną przez cały rok, zarówno na asfaltach, jak i w terenie, aktywnie spędzać czas ze swoimi pociechami. W produktach takich jak przyczepki nie ma miejsca na kompromisy, których zresztą Szwedzi nie uznają w żadnej z kategorii swoich produktów - Thule posiada obsesję na punkcie bezpieczeństwa, komfortu i praktyczności. Jak te maniakalne cechy przełożyły się na najnowszą przyczepkę Chariot Sport?

4 w 1

W swoim najnowszym modelu Thule dopracowało detale, które już wcześniej stały na bardzo wysokim poziomie. Zastosowano również praktyczne rozwiązania, zwiększające komfort i bezpieczeństwo naszych pociech, a także łatwość użytkowania. Zacznijmy od ogółu.

 

 
 

 

Decydując się na zakup przyczepki Thule Chariot Sport otrzymujemy możliwość wykorzystania jej podczas czterech różnych aktywności outdorowych. W naszym przypadku jej głównym przeznaczeniem będzie oczywiście montaż do roweru. Poza tym łatwo wykorzystamy ją podczas joggingu lub na biegowych szlakach narciarskich. Dodatkowo może ona posłużyć nam jako zwykły wózek podczas spacerów. Szybką i prostą adaptację do różnych aktywności umożliwia nam zastosowanie systemu Thule VersaWing.

Bezpieczeństwo

Każdy świadomy rodzić, przymierzając się do zakupu przyczepki rowerowej w której wozić będzie swoje dziecko, w głównej mierze skupia się na bezpieczeństwie malucha. Oczywistym jest, że podczas takiej wycieczki chcemy zniwelować ryzyko wypadku do minimum. Szwedzi znani są ze swojej przezorności i w tym przypadku po raz kolejny stają na wysokości zadania. 

 

 

 

Aluminiowa konstrukcja wózka została wzmocniona o dodatkowe belki, a kabina jest naprawdę solidna. Jest ona odporna na uszkodzenia mechaniczne, więc nawet jeśli przypadkiem zdarzy nam się zahaczyć o jakąś przeszkodę, możemy być spokojni, że naszemu maluchowi nic się nie stanie. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku – podczas jazdy cały czas powinniśmy być w stu procentach skupieni, unikając jakichkolwiek kolizji.

O bezpieczeństwo dziecka dbają pięciopunktowe pasy bezpieczeństwa, których metoda działania jest podobna do tych, które znajdziemy w standardowych fotelikach samochodach. Swoją drogą z tym samym rozwiązaniem spotkaliśmy się podczas testu wcześniejszego modelu Chariot CX1 i bardzo je sobie chwaliliśmy. Jest to idealny przykład tego, że niektórych sprawdzonych metod nie trzeba w żaden sposób komplikować.

 

 
 

 

Świeże rozwiązania zostały zastosowane w przypadku hamulców. Ręczne hamulce tarczowe (których używamy za pomocą przycisku, a nie tradycyjnej klamki) zwiększają kontrolę podczas biegu na stromej nawierzchni. Przycisk hamulca umieszczony jest w centralnym miejscu rączki, co pozwala na wygodne korzystanie zarówno dla prawo jak i lewo ręcznych użytkowników. Jednak w tym aspekcie największym plusem jest zastosowanie hamulca nożnego, którego zabrakło we wcześniejszych modelach przyczepki. To spore udogodnienie w przypadku, kiedy zmuszeni jesteśmy do postoju na nierównym terenie. 

 

 

 

Dodatkowymi rozwiązaniami zwiększającymi bezpieczeństwo dziecka o których warto pamiętać są m.in. pasek na nadgarstek, dzięki któremu mamy pewność, że wózek nie wyślizgnie się z naszych rąk podczas joggingu oraz odblaskowe oświetlenie, zarówno przednie jak i tylne, w znacznym stopniu zwiększające naszą widoczność na drodze.

 

 

 

Komfort użytkowania

Pisząc o komforcie warto skupić się na doznaniach zarówno młodszych, jak i starszy użytkowników przyczepki. Zaczniemy oczywiście od tych ważniejszych aspektów, czyli wygody maluchów.

W Thule Chariot Sport znajdziemy fotelik z możliwością regulacji położenia dziecka. Oparcie możemy łatwo złożyć do pozycji półleżącej, w której nasza pociecha znajdzie wygodną pozycję do drzemki. Podczas jazdy nawet największy urwis znajdzie komfortową dla siebie pozycję ze względu na odpowiednio zaprojektowany kształt fotelu. Dodatkową wygodę dla naszych dzieci możemy zapewnić dokupując specjalną wkładkę z miękkim zagłówkiem. W tym miejscu warto również wspomnieć, że pokrycie siedzenia można łatwo wyjąć, co mocno ułatwia jego czyszczenie.

 
 

 

Sama kabina przyczepki jest przestronna i dziecko znajdzie w niej dużo miejsca, a jego pozycja jest wyprostowana i komfortowa. W środku znajdują się dwie kieszenie (po każdej ze stron), w których przechować możemy zabawki, smoczek, butelki czy przekąski. Nawet w przypadku kiedy załadujemy je po brzegi dzieciaki w dalszym ciągu będą miały wystarczająco dużo miejsca na zabawę czy wygodny sen. 

Jednym z najciekawszych i najfajniejszych według nas rozwiązaniem jest możliwość zamontowania w kabinie specjalnego hamaka dla niemowląt. Dzięki temu możemy zabrać na wycieczkę i w pełni bezpiecznie przewozić w niej dzieci, które nawet nie skończyły roczku. 

Na komfort i bezpieczeństwo jazdy (zarówno nasze jak i dzieci) ogromny wpływ ma regulowane zawieszenie. Możemy dostosować je do wagi naszego dziecka, a piórowe resory zapewniają płynną jazdę i idealnie tłumią drgania. Dzięki nim jesteśmy w stanie pokonać spore przeszkody bez obawy, że przyczepka straci równowagę i się przewróci. W praktyce zawieszenie sprawdza się nadzwyczaj dobrze, dziecko nie buja się gdy pokonujemy leśne drogi czy małe przeszkody.

 

 

 

Cechy praktyczne

Obsługa przyczepki jest nadzwyczaj wygodna i prosta. Aby zamontować ją do roweru wykorzystujemy ramię do holowania, które otrzymujemy w zestawie. Dodatkowo, mamy możliwość zapięcia go na kluczyk w ramach dodatkowego zabezpieczenia przed kradzieżą, chociaż jak wiadomo przed sprytnym złodziejem ustrzec się niesposób i podczas wypraw warto mieć nasz zestaw w zasięgu wzroku - ostrożności nigdy za wiele.

Thule Chariot Sport jest ładowna. Z tyłu czeka kieszeń na drobne przedmioty jak portfel, telefon czy kurtka oraz duży bagażnik, który możemy złożyć (co zwiększa ilość miejsca na nogi podczas biegu). Tam możemy przewieźć pieluszki czy drobne zakupy. Pamiętać jednak należy o tym, że ładowność bagażnika wynosi około 3,5 kg. To dość mało i wynik ten jest mniejszy w porównaniu z poprzednim modelem, ale oczywiście przewóz zakupów nie jest głównym zastosowaniem przyczepki, a jedynie dodatkową funkcją.

 

 
 

 

Kabina Climate Control Cockpit daje nam możliwość demontażu "okien" oraz regulowania osłony przeciwdeszczowej w zależności od pogody. Z tych możliwości na pewno warto skorzystać w upalne dni, które w Polsce goszczą na krótko, ale są za to bardzo intensywne. Wymontowanie okien pozwoli uzyskać nam przyjemny dla dziecka przewiew, a w razie niespodziewanego deszczu wystarczy, że zamontujemy folię przeciwdeszczową i nasza pociecha w dalszym ciągu będzie czuła się komforotwo. Wszystkie osłony oraz siatki zabezpieczające montowane są na zamek, a nie tak jak w przypadku modelu Chariot CX1 na zaczep. Według nas to lepsze rozwiązanie, które zapobiega zsuwaniu się poszczególnych, dodatkowych elementów.

Zastosowane w tym modelu rozwiązania usprawniły również samo składanie zestawu, tym samym ułatwiając jego transport i przechowywanie. Tylne koła wyciągane są za pomocą zwolnienia blokady, a kierownicę można złożyć (co jest kolejnym bardzo praktycznym ulepszeniem). Rama zgina się w połowie, dzięki czemu wózek po złożeniu zajmuje bardzo mało miejsca.

 

 

 

Nowe zawsze lepsze?

Porównując nowy model Thule Chariot Sport z jego poprzednikiem, dochodzimy do wniosku, że jest on kolejnym dużym krokiem na przód, jeśli chodzi o rowerowe przyczepki dla dzieci. I wcale nie mamy tutaj na myśli, że Chariot CX1 jest produktem słabej jakości. W Chariot Sport znajdziemy po prostu sporo rozwiązań zastosowanych przez Szwedów już wcześniej, które zostały dopełnione przez nowe pomysły lub uległy kosmetycznemu "face liftingowi". Znajdziemy tutaj materiały z najwyższej półki, od wytrzymałych kół i niezawodnej konstrukcji, do wodoszczelnej poszewki. Ramię za pomocą którego montujemy przyczepkę do roweru nie ogranicza nam swobody jazdy. Wspomniane wcześniej pięciopunktowe pasy bezpieczeństwa czy regulowane zawieszenie to sprawdzone rozwiązania, które również spotkamy w obu wersjach przyczepki.

 

 
 

 

To co daje przewagę modelowi Thule Chariot Sport nad jej poprzednikami to dopracowanie szczegółów w sposób ciężki to przebicia. Poprawiony został zarówno komfort i bezpieczeństwo, które i tak stało już na najwyższym poziomie. Rozwiązania takie jak hamulec nożny, składana kierownica czy możliwość dokupienia wielu dodatkowych akcesoriów (hamak dla niemowląt, torba zaczepiana do kierownicy) sprawiają, że mamy do czynienia z topowym produktem.

Finalna cena w zasadzie oddaje wszystko to, co zostało w naszej przyczepce upakowane - od rozwiązań podnoszących komfort, po wręcz obsesyjną dbałość o bezpieczeństwo - a to w przypadku transportu naszych dzieci jest zdecydowanie bezcenne. Thule swój nowy model przyczepki wycenia na 5299 zł. W tym miejscu warto wspomnieć o tym, czego gołym okiem nie widać - Szwedzi posiadają swoje własne centrum testowe produktów, w których przeprowadzane są testy bardziej rygorystyczne, niż ogólnie przyjęte międzynarodowe normy. Nieźle co? Dodajmy do tego jeszcze zastosowanie materiałów bez szkodliwych substancji (jak np. PVC) - i tyczy się to wszystkich elementów, łącznie z folią przeciwdeszczową. Rozważając wydanie niemałej przecież sumy na przyczepkę warto mieć z tyłu głowy również wielofunkcyjność produktu Thule oraz to, że posłuży on nam tak naprawdę na lata.

 

 

 
 

 

Reasumując

Thule Chariot Sport to przyczepka dla tych, którzy nie potrafią usiedzieć w domu nawet przy gorszej pogodzie i chcą jednocześnie aktywnie spędzać czas ze swoimi pociechami. Cena przyczepki jest uzasadniona - jest to obecnie chyba najbardziej zaawansowany tego typu produkt na rynku, budząc podziw przede wszystkim jeśli chodzi o wszechstronność czy możliwości jazdy w terenie. U Thule nic się nie zmienia - nadal bezpieczeństwo, komfort czy jakość wykonania stoją na pierwszym miejscu.

 

Thule Chariot Sport

Thule Chariot Sport
  • Cena: 5299.00 PLN
  • Nośność: 34 kg
  • Wymiary po złożeniu: 85.5 x 62 x 37.5 cm
  • Masa: 14 kg
  • Na szerokość ramion: 39.5 cm
  • Wysokość siedzenia: 68 cm
  • Min. szerokość drzwi do przejścia: 63.4 cm
  • Dzieci: 1
  • Kolor: Thule Blue/Black
Przyczepki Thule

 

Strona dystrybutora: www.thule.com/pl