Test: Przyczepka Thule Chariot CX 1

Drukuj
Maciej Łuczycki

Przewóz dzieciaków na rowerze to zagadnienie, z którym zmaga się wielu aktywnych rodziców. Producenci tacy jak Thule mają do zaoferowania rozwiązania o wiele bardziej uniwersalne, niż zwykłe foteliki. Testujemy wyjątkową przyczepkę Thule Chariot CX 1.

Thule Chariot, a w zasadzie sama marka Chariot, to legenda. Wszystko zaczęło się ponad 20 lat temu w Kanadzie, gdzie powstał pomysł produkcji zaawansowanych i wygodnych wózków dziecięcych dla osób aktywnych. Od 2011 roku właścicielem praw do marki jest bagażnikowy potentat, firma Thule - i to właśnie pod egidą szwedzkiego giganta oferowana jest najnowsza generacja Thule Chariot CX 1.

 

 

Zdecydowanie należy podkreslić, iż przyczepka Chariot jest produktem premium - materiały stoją tu na najwyższym poziomie, a do tego w nasze ręce oddaje się sporo przydatnych funkcjonalności. Pod postacią Chariota CX otrzymujemy zestaw wózek + zestaw adaptacyjny do przyczepienia do roweru. To jednak absolutnie nie wyczerpuje potencjału tej zmyślnej konstrukcji - łatwo możemy z Chariota zrobić również wózek biegowy lub wózek do uprawiania narciarstwa biegowego.

 
 

 

Pierwsze wrazenie

Już na pierwszy rzut oka daje się zauważyć, że Thule Chariot CX1 to produkt najwyższej jakości - od części widocznych natychmiast, aż po detale, które dostrzec dużo trudniej. O powyższym świadczy również niemała cena: 4799 zł . Biorąc pod uwagę wysoki koszt zakupu, kluczowa wydaje się trwałość elementów materiałowych, które w tego typu produkcie będą ciągle wystawiane na wpływ różnych warunków atmosferycznych, jak i będą narażone na przetarcia. Thule postawiło na naprawdę bardzo solidne i grube materiały, których ważną cechą jest również wodoodporność. Ma to wpływ na wagę, która zatrzymała się na 13,5 kg - z drugiej strony pytanie, czy jak na przyczepkę terenową to dużo? Biorąc pod uwagę funkcjonalności oraz solidne materiały, a z drugiej strony bazę z lekkiego aluminium oraz dość lekkie koła wszystko mówi nam, że lżej po prostu być nie mogło. Za kontakt z nawierzchnią odpowiadają opony dobrze znanej rowerzystom marki Schwalbe - istotne, że postawiono na model o niskich oporach toczenia, co z drugiej strony nie przeszkadza w terenie, bo koła idą jak po przysłowiowym maśle.

Kiedy korzystamy z Chariota jako przyczepki rowerowej, łączymy go z rowerem przy pomocy złącza kulowego - w standardzie mocowanie to przystosowane jest pod standardowy szybkozamykacz, dlatego posiadacze rowerów z osią sztywną 15 mm będą musieli się zorientować, czy uda się im dokupić stosowny adapter (my takowego na oficjalnej stronie Thule nie znaleźliśmy). Złącze z jednej strony gwarantuje cichą pracę połączenia na nierównościach, minimalne opory podczas ruchu, a przy tym wszystkim system jest tak skonstruowany, aby zminimalizować ryzyko ewentualnej wywrotki - w terenie zdażyło nam się np. ustawić przyczepkę pod kątem 45-stopni i wszystko było jak należy (no może poza tym, że żonie skoczyło ciśnienie, a nam - testerom małym i dużym - w imię nauki się oberwało ;-)). 

 
 
 
 

 

 

Wyposażenie

Nieco faktografii. Tak jak wspominaliśmy, przyczepka Thule Chariot CX 1 waży 13,5 kg. Wymiary złożonej - 109 cm x 61 cm x 27 cm - co ważne, przyczepka bardzo łatwo się składa i transportuje. Na wyposażeniu posiada hamulce tarczowe w wersji mechanicznej z linką - to ważne, bo dzięki temu łatwo możemy odłączyć kierownicę, kiedy chcemy by Chariot był przyczepką, a nie wózkiem biegowym.

Ochrona dzieciaka przed czynnikami zewnętrznymi - po pierwsze do dyspozycji mamy siateczkę, którą zapinamy bezgłośnie - nie na rzepy, zamki, tylko wsuwki, więc nie musimy przy tym budzić dziecka. Siateczka chroni naszą pociechę przez drobnymi elementami, które mogą wydostać się spod kół (choć z kurzem sobie nie radzi). Przed kurzem, ale przede wszystkim przed wodą chroni folia, którą nakładamy na siateczkę i mocujemy za pomocą zamków - i w tym miejscu trzeba podkreślić, że Chariot CX przed wodą chroni wzorowo. Do dyspozycji oddaje nam się jeszcze folię przeciwsłoneczną, która w słoneczne dni jest naprawdę przydatna i realnie pomaga.

Siedzisko dla dziecka posiada wymienną wyściółkę dla większego komfortu oraz bezpieczne, pięciopunktowe pasy bezpieczeństwa. Przyczepka posiada również system amortyzacji z możliwością regulacji w zależności od wagi dziecka. Nośność - do 34 kg, maksymalna szerokość ramion dziecka - 40 cm. Brak regulacji pochylenia siedziska, co w praktyce uniemożliwia dziecku przyjęcie pozycji leżącej, ale nie sprawia, że dziecko się męczy - o tym aspekcie poniżej.

W zestawie duża torba bagażowa, która spokojnie mieści cały rowerowy pakiet serwisowy, taki jak dętka, pompka czy podręczne klucze, nie ma też większego problemu z zapakowaniem, np. lustrzanki lub niezbędnych akcesoriów dziecięcych. Generalnie Chariot CX pozwala na zapakowanie całego rodzinnego ekwipunku na piknik - odzież dla dziecka, jedzenie, w dodatkowych kieszonkach z siatki zmieścicie butelkę dla dziecka i standardową butelkę wody, a w środku nie brakuje przestrzeni dla zabawek.

 
 

 

Thule Chariot CX 1 w praktyce

Sprawdziliśmy testową przyczepkę Thule Chariot CX 1 w różnych warunkach, z naciskiem na te, które chyba najczęściej interesują osoby wybierające się z dzieciakiem na rowerową przejażdżkę. Dzięki dużym kołom oraz regulowanej amortyzacji producent mocno naciska na "terenowy" charakter Chariota - i ten charakter naprawdę nam zaimponował. Przyczepką jeździliśmy w górach, przeprawiliśmy się przez małą rzeczkę, jeździliśmy po szutrach, piachu - i to wszystko na tych niepozornych oponkach (tutaj ważne są raczej opony w rowerze, niżeli w przyczepce)! Przyczepka ma bardzo duży prześwit pod kołami, dzięki czemu nie haczy i nie obija się podwoziem. Po prostu bomba.

 

 
 

Bazujący na elastomerach system amortyzacji faktycznie działa, dobrą radą dla użytkowników jest ustawienie jego regulacji od początku na najlżejszą wagę dziecka - gwarantuje to najwyższą czułość na małe nierówności, prosta konstrukcja zawieszenia nie wiążę się w takiej sytuacji z ryzykiem "dobijania" tudzież dokonania jakichś uszkodzeń.

Przyczepka bardzo dobrze radzi sobie z małymi nierównościami charakterystycznymi dla szutrówek czy dróg leśnych - pamiętać jednak należy o tym, że absolutnie nie zniweluje przeszkód takich jak krawężniki czy większe wyboje.

 

 

 
 

 

Fakt zastosowania amortyzacji to coś, co zdecydowanie wyróżnia Chariota na tle konkurencji - praktycznie nie spotyka się tego rozwiązania w konkurencyjnych konstrukcjach. W połączeniu z dużymi kółkami to mała terenówka. Chcąc przełożyć to na język praktyczny, przyczepka Thule przejedzie przez każdą przeszkodę, przez którą da radę przedostać się typowy rekreacyjny góral czy rower trekkingowy - w granicach zdrowego rozsądku.

 

 
 

 

Komfort jazdy dziecka i jego... sen. Ten aspekt dziecięcych podróży w przyczepce Thule Chariot wymaga pewnego komentarza, a to ze względu na wyprostowane siedzisko bez możliwości regulacji. Podczas trwania testów (w trakcie których z przyczepką spędziliśmy dwa wymagające, wakacyjne wyjazdy) nie zauważyliśmy, by nasz mały tester miał jakiekolwiek problemy z zasypianiem - wręcz przeciwnie: dziecko za sprawą dobrej wentylacji w asyście szumu wiatru i bujania amortyzacji zasypia wyjątkowo chętnie. Nie ma też problemu ze znalezieniem sobie półleżącej pozycji do spania. Może jedynie pomyślelibyśmy nad dopracowaniem zagłówka (coś na kształt tego z samolotów), aby głowa dziecka mogła znaleźć więcej oparcia na bokach, ale... jest to już trochę nasze czepialstwo. 

 

 
 

 

Bezpieczeństwo - oprócz wspomnianego łącza kulowego z rowerem, bezpieczną podróż dziecka gwarantują też siatkowe osłony, które nie poddadzą się patykom czy kamieniom. Wszystkie osłony są demontowalne, nie ma więc żadnego problemu z regulacją przewiewności "kabiny" przyczepki. Warto podkreślić, iż osłony przeciwdeszczowe zatrzymują do 80% promieniowania UV.

 

 

 

 

 
 

 

Prosty system składania sprawia, iż dosłownie kilkoma ruchami złożymy przyczepkę rowerową Thule Chariot do postaci, która bez problemu mieści się w bagażniku samochodu. System jest naprawdę intuicyjny - żadnego szarpania, wszystkie elementy łatwo poddają się i Chariot po chwili może być spokojnie zapakowany do bagażnika lub... schowany do szafy w domu.

 
 

 

 
 

 

Reasumując

Przyczepka rowerowa Thule Chariot to nie da się ukryć drogi, ale też trwały i dopracowany sposób na transport dzieciaków na rowerze. To świetne rozwiązanie dla osób aktywnych, które nie mogą sobie wyobrazić nie zabrania swojej pociechy na ulubione trasy rowerowe czy biegowe. Jakość zastosowanych rozwiązań oraz ich pomysłowość będą w takiej sytuacji gwarancją, iż podróż z Thyle Chariot CX 1 będzie bezpieczna i przyjemna - zarówno dla jego pasażera, jak i rowerzysty.

 

Thule Chariot CX 1

Thule Chariot CX 1
  • Cena: 4799.00 PLN
  • Aerodynamiczny wygląd podkreślający sportowy charakter 
  • Regulowane zawieszenie zapewniające łagodną i stabilną jazdę 
  • Ergonomiczny uchwyt do prowadzenia, idealny do joggingu 
  • Hamulce tarczowe zwiększające kontrolę hamowania na stromej nawierzchni 
  • Pełna wentylacja przez boczne okno umożliwia kontrolę temperatury 
  • Wyjmowana wyściółka siedzenia dla komfortu dziecka 
  • Drążek poprzeczny do montowania akcesoriów 
  • Funkcja Click n’ Store™ ułatwiająca przechowywanie w wózku zestawu adaptacyjnego
Inne Thule

 

 

Strona dystrybutora: www.thule.com/pl